Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet. Dołącz do Największego w Polsce forum o tematyce Zarabiania przez Internet. Praca w domu stała się bardzo popularna.

Post: #1

Real Madryt zremisował na własnym stadionie z Barceloną 2-2 (1-2) w pierwszym spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii. "Królewscy" objęli prowadzenie po bramce Mesuta Özila, który wykorzystał świetne podanie Karima Benzemy. Mimo że Real przeważał, to Barcelona prowadziła do przerwy. Najpierw pięknym strzałem Ikera Casillasa pokonał David Villa, a potem tuż przed zakończeniem pierwszej połowy nieporadność obrony gospodarzy wykorzystał Lionel Messi. "Królewscy" wyrównali w 54. minucie za sprawą Xabiego Alonso. Real dążył do zwycięstwa do końca spotkania, ale nie zdołał już strzelić kolejnej bramki. Rewanż w środę na Camp Nou.

W 9. minucie po dośrodkowaniu w pole karne z lewej strony Cristiano Ronaldo Karim Benzema oddał strzał głową, a Víctor Valdés popisał się świetną interwencją, parując piłkę na rzut rożny. Cztery minuty później "Królewscy" objęli prowadzenie. Świetnym podaniem otwierającym drogę do bramki popisał się Benzema, a Mesut Özil pewnie pokonał bramkarza Barcelony. Potem tempo spotkania nieco spadło, gospodarze już tak mocno nie atakowali, choć wydawało się, że kontrolują przebieg gry. Barcelona wyrównała w 36. minucie, wykorzystując właściwie swoją pierwszą groźną akcję. Lionel Messi podał do Davida Villi, który fenomenalnym strzałem z linii pola karnego pokonał Ikera Casillasa. Mimo że groźniejszy w kolejnych minutach był Real, to Katalończycy strzelili drugą bramkę tuż przed przerwą. Ogromną nieporadność w defensywie Realu wykorzystał Messi, który pewnie pokonał Casillasa w sytuacji sam na sam. Co ciekawe, w pierwszej połowie Barcelona oddała tylko dwa strzały na bramkę Realu i oba zakończyły się golami.

Real wyrównał w 54. minucie. Po rzucie rożnym Pepe wycofał piłkę przed pole karne do Xabiego Alonso, który skutecznym strzałem pokonał Valdésa. Chwilę potem z rzutu wolnego dośrodkował Xabi Alonso, Valdés minął się z piłką, Pepe posłał ją wzdłuż bramki, ale nikt nie doszedł do futbolówki. W 65. minucie golkiper Barcelony odbił piłkę w bok po strzale Ronaldo. Chwilę potem Özil dokładnie dośrodkował w pole karne Barcelony do Benzemy, który strzelił głową wprost w ręce Valdésa. Do końca spotkania żadna z drużyn nie stworzyła już tak bardzo klarownej okazji do zdobycia gola, choć to Real nadal przeważał.

14 sierpnia 2011, 22:00 - Madryt (Estadio Santiago Bernabéu)
Real Madrid CF 2-2 FC Barcelona
Mesut Özil 13, Xabi Alonso 54 - David Villa 36, Lionel Messi 45

Real: 1. Iker Casillas - 4. Sergio Ramos, 3. Pepe, 2. Ricardo Carvalho, 12. Marcelo - 22. Ángel Di María (54, 15. Fábio Coentrão), 14. Xabi Alonso, 6. Sami Khedira (58, 21. José Callejón), 10. Mesut Özil, 7. Cristiano Ronaldo - 9. Karim Benzema (81, 20. Gonzalo Higuaín).

Barcelona: 1. Víctor Valdés - 2. Dani Alves, 14. Javier Mascherano, 22. Éric Abidal, 21. Adriano (62, 3. Gerard Piqué) - 11. Thiago Alcântara (58, 6. Xavi), 15. Seydou Keïta, 8. Andrés Iniesta - 9. Alexis Sánchez, 10. Lionel Messi, 7. David Villa (73, 17. Pedro).

żółte kartki: Khedira, Alonso, Coentrão - Sánchez, Alves.

sędziował: Fernando Teixeira Vitienes.

Post: #2

Barcelona nie grała swojego futbolu i Real mógł to wykorzystać... Naszczęście tego nie wykorzsytali Wiadomo, że Real będzie miał małe szanse na wygranie na Camp Nou

Post: #3

David Villa piękną brameczke strzelił

Post: #4

Real pewnie wygra , mourinho tak łatwo za wygraną nie da