RE: LiveShow.pl
Chciałam opisać pewną sprawę związaną z tym portalem, która mnie zaniepokoiła. Post będzie długi, inaczej się nie da.Na wstępie zaznaczę, że przebywałam tam ok. 3 lata temu przez pewien czas, nigdy nie miałam żadnych problemów z kontaktem z obsługą strony, na pytania dostawało się odpowiedzi, wypłata środków także docierała. Nie dostawało się bezmyślnych banów za pomówienia, niesłuszne oskarżenia itd. Ogólnie uważałam ją za naprawdę wiarygodną i bezpieczną (pod względem obsługi).
Dwa tygodnie temu dostałam maila od nich (strony), mail o tej samej treści dotarł też na 2 inne maile, na których miałam założone konto. W treści chodziło o to, że mam niewypłacone środki z konta (ok. 80zl) i chcą mi je zwrócić. Proszono o podanie numeru konta i danych potrzebnych do przelewu. Użyłam więc opcji przypomnienia hasła, sprawdziłam czy mam tam jakiekolwiek kredyty. Okazało się, że nie. Jedno konto miałam skasowane, ale było to 3 lata temu i nie pamiętałam czy cokolwiek tam było. Sprawdziłam również, czy mail z którego mi przysłano zapytanie jest DOKŁADNIE taki sam, jaki na ich stronie iż którego dostawałam kiedyś korespondencje. Wszystko się zgadzało. Mięli 2. Odpisałam im, że to jakaś pomyłka, bo nie mam na koncie kredytów. Odpisano mi, że chodzi o konto „xxx”. Wtedy sprawdziłam, czy rzeczywiście teraz proszą o cały adres przy wypłacie środków, gdyż pamiętałam, że kiedyś, te parę lat temu, prosili tylko o nr konta oraz imie i nazwisko. To również się potwierdziło, chcięli całe dane adresowe. Odpisałam, czy nie mogą mi przelać tych kredytów na konto, które jeszcze mam aktywne. W odpowiedzi napisali, że nie, gdyż konto ma status usuniętego i mogą jedynie wypłacić. Jako, że jak już wspomniałam na wstępie- strona była dla mnie wiarygodna oraz bezpieczna, podałam te dane. Wcześniej (kiedy do mnie napisali) korespondencja trwała 2 dni, odpisywali w ciągu kilku godzin. Kiedy podałam dane, nagle cisza. Po 2-3 dniach (kiedy wzbudziło to mój niepokój) wysłałam maila. Nie dostałam odpowiedzi. Wysłałam za kilka kolejnych i nadal nic. Zaczęlam zadawać pytania w jakim celu wyłudzili (własciwie to jedna osoba) moje dane podstępem, że zawsze uważałam że są wiarygodni i tylko dlatego je podałam (po sprawdzeniu wyżej wspomnianych rzeczy). Oczywiście również cisza. Próbowałam zastać „obsługę”również na portalu, dodając opis informujący o tym, ale bez skutku. W regulaminie portalu nie była już wpisana ta sama firma, lecz pamiętałam starą nazwę. Podpytałam obecnych użytkowników (własciwie to tam już prawie nikogo nie ma), czy wiedzą coś na temat , czy własciciel się zmienił. Nic o tym nie wiedzieli. Poczekałam kolejne kilka dni i kiedy mail znowu świecił pustką, postanowiłam zadzwonić na nr podany w internecie (nieistniejącej już firmy). Przez telefon zapytałam, czy to XX. Zgadzało się. Zapytałam, czy jest włascicielem strony. Odpowiedział (chyba zmieszany), że JUŻ NIE. Zapytalam czy NA PEWNO? Rozłączył się. Wkurzyło mnie to na maxa, bo od razu czułam, że jestem robiona w delikatnie mówiąc balona. Postanowiłam więc powęszyć trochę. Od użytkowników dowiedziałam się, że przelewy nadal zleca ta sama osoba. Czyli niby już nie ten własciciel. Dowiedziałam sięrówniez, że przy wypłacie środków życzy sobie SKANU DOWODU OSOBISTEGO. Ze bez tego nie wypłaci środków. Gdyby ktoś miał wątpliwości- na pewno nie chodzi o sprawdzenie pełnoletności, ponieważ osoba/y te przebywają na portalu kilka lat i nie sądzę, by nagle ktoś się zawahał w tej sprawie. Po prostu to bzdura. Wszystko wydało mi się dziwne, podejrzane. Cała ta sprawa z chęcią wyłudzenia danych, a później te prośby o skan dowodu osobistego przy wypłatach środków.
Niestety nie mam jak dowiedzieć się o co chodzi, w jakim celu wyłudzają dane. Być może ktoś będzie na to potrafił odpowiedzieć.Uważam jednak, że sprawa powinna być opisana (o czym poinformowałam), gdyż jest to po prostu czyste chamstwo. Nie wiadomo w jakim celu się to odbyło i człowiek ma prawo być zaniepokojony.
|