Po ponad 2 tygodniach nadszedł czas na kolejną aktualizację Nie wpisywałem tutaj postów regularnie. Przez ostatni czas zajmowałem się głównie postawieniem nowego projektu co już praktycznie się udało. Strona stoi na serwerach i hula po sieci. Trochę to zajęło ponieważ wszystkie teksty(których było sporo) robiłem sam. Do tego zrobiłem standardową optymalizację pagespeedinsight + mobile friendly(co akurat nie jest niczym specjalnie ciekawym, więc postanowiłem tego nie opisywać), research pod social media + przed rozpisaniem tekstów na stronie oczywiście onpageseo. Do tego w międzyczasie podlinkowałem delikatnie stronę pierwszą co również nie jest zbyt odkrywcze. Doszło jakieś 80 linków w ostatnich 2 tygodniach z czego 50 poszło na podstronę z lp i 30 trochę mocniejszych linków na główną, żeby wzmocnić autorytet domeny. Zdecydowana większość tego wpisu będzie dotyczyła samego onpageseo, jak ja do tego podszedłem i dlaczego tak, a nie inaczej(bo trochę inaczej niż standardowo zalecają pozycjonerzy ), ciekawy moim zdaniem tip na upychanie tekstu w landing pagu tak, żeby on konwertował jednak bo o to przede wszystkim chodzi, a nie przerażał czytelnika na starcie ścianą tekstu. Wspomnę również na końcu o researchu na social mediach + jak idzie instagram, który już zaczął się powoli rozwijać
Onpageseo
Przede wszystkim jeszcze zanim zabrałem się za rozpisanie sobie standardowych elementów onpage takich jak h1, h2, meta etc.(więcej w screenach za chwilę). Żeby dobrze ocenić w jaki sposób najlepiej to ułożyć u siebie na nowej stronie kierowałem się 3 rzeczami. Kolejność poniżej nie jest przypadkowa.
1) Jak LP i strona ma wyglądać i w jaki sposób kw mają być tam włożone, żeby strona konwertowała. To pierwszy i najważniejszy punkt. W przypadku, w którym pewne elementy onpage jak np. upchanie kolejnego słowa kluczowego do tytułu czy meta opisu mogłoby mi popsuć odbiór strony, zniechęcić użytkownika etc. REZYGNOWAŁEM z tego elementu, lub decydowałem się na półśrodki. Przy okazji pierwszej strony pozycjonowałem wiele różnych landingów na niej osobno w ramach jednej domeny. Skutecznie już i na własnej skórze przekonałem się, że topki to nie wszystko. Strona ma jeszcze konwertować i zarabiać. Wybicie strony do top1 nawet na fajną frazę tylko po to, żeby tam była i potem na 100 wejść pojawia się jedna konwersja mija się z celem. Po części z tego powodu też na mojej pierwszej stronie teraz skupiam się głównie na jednym lp, a tylko pobieżnie pomagam czasem innym trochę porankować(ten LP najlepiej konwertuje).
2) Analiza konkurencji. Drugi punkt również bardzo istotny. Wyszedłem z założenia już spory czas temu, że skoro oni są w topce to znaczy, że robią to dobrze pomimo, że wielu teoretyków od seo bardzo często uważa, że takie strony, z których biorę przykład robią to źle bo za mało tekstu, bo za mało słów kluczowych w tekście, bo złe meta etc. Cóż. Oni są w topce, a ci sami sełowcy płakali w maju, że piękne strony im poleciały, a przecież robią wszystko dobrze i jak być powinno i to google jest zły, że nie ustawił swojego algorytmu tak jak ICH ZDANIEM POWINIEN ON WYGLĄDAĆ
- niczym innym niż tą emotką tych teorii nie można skomentować. Szczególnie tacy ludzie widoczni byli w nazwijmy to blogach branżowych dot tylko seo jak i forach skupionych ściśle na pozycjonowaniu w ostatnim okresie mocnych przetasowań w serpach.
3) Podpowiedź narzędzia "website auditor" brałem pod uwagę to co mówi ten program przy ostatecznym decydowaniu się jaki wariant wybrać czyli czy np. 3 słowa w tekście 1 w meta, 1 w alt czy jednak 5 w tekście 2 w meta etc.
Choć brałem to pod uwagę to była to dla mnie tylko delikatna sugestia, w którym kierunku iść jeżeli konkurencja była baardzo różnorodna. Na pewno to co mówi program nie jest dla mnie decydujące ponieważ tu znowu. Te programy jednak tworzą ludzie, którzy mogą się mylić/oprogramowanie może być nie aktualne/mogło coś się zmienić odkąd wyszła ostatnia aktualizacja programu etc.
Jak moja analiza wyglądała
W ten sposób mniej więcej analizowałem konkurencję. Nie kierowałem się tutaj sztywno średnią arytmetyczną, a bardziej wypadkową mediany konkurencji + podpowiedziami website auditor. Jest to jeden z trzech arkuszy w głównym dokumencie onpage dot. tej podstrony(każda podstrona pozycjonowana ma swój dokument). W tej części arkuszu na podstawie top5 konkurencji analizuję co tam oni wykombinowali w serpach. Niektóre domeny są w top5, ze względu na bardzo mocny autorytet ich domeny bardziej niż dobre SEO tej podstrony w związku z czym podstrony z takich domen biorę trochę mniej pod uwagę niż inne(dlatego też nie ściśle średnia arytmetyczna). Jeżeli jakaś strona ma zablokowany dostęp dla robotów i narzędzie nie może jej prześwietlić biorę kolejną stronę z top6(co się zdarzało choć akurat nie tutaj. Po gotowej analizie każdego słowa kluczowego osobno biorę się za ułożenie swojego wariantu na całą domenę i połączenie słów kluczowych co wygląda w ten sposób:
Elementów onpage, na które możnaby zwracać uwagę jest oczywiście trochę więcej jak np. słowo kluczowe w url, ale już pewnych rzeczy nie będę zmieniał na stronie bo tak nakazuje ,,sztuka". Tutaj przy ocenie ostatecznego i gotowego schematu biorę pod uwagę punkt 1. Strona ma konwertować. Przy wielu słowach kluczowych rezygnuję również tutaj z tytułu/h1 czy innych elementów. Choć mogłoby to się podobać robotowi google. Wolę nadrobić pewne rzeczy z onpage linkami niż dograć w 100% stronę pod "seo" i cieszyć się z niezarabiającej pozycji w top1.
TIP na długość tekstu
Drobny patent, który potrafi być pomocny, jest wręcz banalny, a ja przez długi czas go nie znałem
Jeżeli wychodzi z analizy, że strona powinna mieć bardzo dużo tekstu, a wiemy że słabo to będzie konwertować i pod konwersję jednak lepiej żeby było go mniej możemy trochę tekstu upchać w narzędziach typu "spoiler", lub "pokaż więcej" kolejną porcję tekstu + trochę słów kluczowych(to już znane raczej) można upchać w komentarzach. W ten sposób można zrobić ładny LP na 500 słów, który jest dobrze klikalny przez odbiorcę, a równocześnie w spoilerach i komentarzach mieć kolejne 700 słów, które nie czynią z LP ściany tekstu, a działają pod kątem seo.
Należy tylko pamiętać, że jak ilość tekstu wzrasta i z czasem w fake komentarzach już mamy tych słów więcej niż planowaliśmy na początku warto od czasu do czasu w zależności jaki KW mamy wrzucić do komentarza też dodatkowo "słowo kluczowe". Dzięki temu proporcjonalnie one się nie rozpływają w nowej treści.
Instagram
Zacząłem również prowadzić powoli instagram. Jako, że go już trochę ogarniałem po wcześniejszym działaniu wystartował moim zdaniem w miarę ok. W przeciągu pierwszych 3 dni miałem średnio 15-30 follow, następnie było tylko lepiej a nisza jest z tych ,,trudnych" i ludzie tak chętnie jej nie lickują. Obecnie mam średnio 2-2,5x więcej licków pod zdjęciami niż obserwujących więc zasięgi rosną w miarę w porządku. Tutaj staram się bardziej wbić w algorytm i zbudować jak największe zasięgi organiczne niż bazować na F/UF. Oczywiście delikatnie te rzeczy robiłem choć nie jest to u mnie podstawą. Jako, że w pozycjonowaniu nauczyłem się obsesyjnego wręcz rozpisywania dokładnego planu co i jak robię + researchu nie mogłem się powstrzymać i zrobiłem i to na insta.
W ten sposób prezentuje się mój plan jak i podejmowane akcje:
1) Ilość wrzucanego contentu
2) Podejmowane akcje dodatkowe dla zbierania fanbasu
3) Research #, którymi się posługuję. Jest tutaj analiza + podział na łatwy/średni/trudny po kolorach. Zajęło mi to najwięcej, tutaj też mam 3 arkusze w jednym dokumencie dot. 3 rzeczy, którymi zajmuje się mój ,,wirtualny awatar" na insta, podzieliłem je na kategorię tutaj ss jednej z kategorii. Łącznie przeanalizowałem w ten sposób dokładnie 232 #.
Jak patrzę na te screeny to sam mam wrażenie, że przygotowanie + rozpisywanie robię mocno do przesady
Ale grunt, że działa. Kiedy robiłem wszystko ,,na czuja" dzisiaj porobię to, jutro to te projekty tak ślamazarnie szły do przodu, że ciężko było cokolwiek co założyłem doprowadzić do końca. Teraz wszystko elegancko idzie do przodu i nawet ten instagram choć dopiero się nim bawię idzie całkiem dobrze z takim przygotowaniem. Profil się dobrze rozwija + ma dużo większe zasięgi niż liczbę followersów dzięki rozpisaniu tych # i korzystaniu z nich w sposób przemyślany co mnie cieszy. Jak wcześniej zaczynałem z insta i coś prowadziłem bez tego to zasięgi były mniejsze przy większej liczbie followersów więc jest dobrze
Podsumowanie
Wszystko idzie dobrze, z pozycjonowania teraz już zajmę się linkowaniem. Powinna pojawić się jeszcze kolejna aktualizacja za jakiś czas jak wygląda u mnie takie pierwsze linkowanie na świeżej domenie + w jaki sposób to progresuję. Jeżeli chodzi o instagrama to na razie prowadzę go zgodnie z wklejonym powyżej planem. Tutaj na razie żadnych przełomów raczej nie będzie, a po prostu rozwijanie brandu. Na dniach wrzucam też już link strony w bio, żeby był ruch stamtąd. Nie robiłem tego do tej pory z tych względów, że instagram nie lubi linków na nowych kontach i dobrze było trochę poczekać, żeby nie trafić pod lupę algorytmu + landing page nie był dopięty do końca.