Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet. Dołącz do Największego w Polsce forum o tematyce Zarabiania przez Internet. Praca w domu stała się bardzo popularna.

Post: #1

Witam!

Trochę zwlekałem z napisaniem, bo jak głupi wierzyłem, że jednak koleś( http://zarabiam.com/User-mupetek02-27532 ) weźmie się w garść, ale niestety tak się nie stało... Sprawa wygląda tak; na początku sierpnia zaproponował "składanie" się na płatne(dobre) typy.

Niestety miał takie pseudo-super źródło, że praktycznie 80% typów(na oko, nie liczyłem dokładnie) nie wchodziło. Wiadomo, za każdym razem to samo zapewnienie, że tym razem się "odkujemy".

Ostatnia "zrzutka" jaka miała miejsce NA POCZĄTKU WRZEŚNIA(po 75zł z tego co pamiętam) była na takich warunkach, że jak "nie wejdzie" to zwraca mi kasę, oczywiście przez godzine to obiecywał, aż w końcu(głupi ja) dałem się namówić. Finał jest oczywisty - typ nie wszedł i od tego czasu koleś mnie unika i mówi, że kasy mi nie zwróci.

Wątpie, że koleś będzie miał honor i zwróci mi kasę, ale warto spróbować, bo dla mnie obecnie to kwota aż taka mała nie jest...

Screeny(wszystkie z archiwum GG; niestety sam pisałem mu przez PW, że ma się zgłosić na GG, więc ja bezpośrednio udowodnić, że to jego numer nie mogę aczkolwiek, mogę wkleić rozmowę z tego dnia, kiedy pisalem do niego i wszystko będzie jasne, jeśli zaistnieje taka możliwość)...
Poniżej na szybko kilka archiwów...





Typ nie wszedł i na parę dni kolega umilkł, żeby zacząć 1 wykręt:



Pisałem do niego, ale zazwyczaj mnie olewał


Pisałem do niego jeszcze w październiku kilka razy, ale raczej nie odpisywał.
Odpisał 5listopada lekko podburzony :



Nie wiem czy jeszcze ktoś z nim grał czy tylko ja i tylko ja miałem pecha... To były moje pierwsze doświadczenia w bukmacherce i zapewne ostatnie...

Jeśli zaistnieje potrzeba to dorzucę screenów, teraz pisałem raczej na szybko, ciut chaotycznie.

Pozdrawiam i radzę uważać, jeśli będzie Wam cokolwiek proponował...

Post: #2

Takie osoby się w ogóle tutaj banuje i wyciąga jakieś konsekwencje czy pozwala im na przysłowiowe "hulaj dusza piekła nie ma"

Post: #3

Sam na to pozwoliles. Pretensje mozesz miec tylko do siebie.

Post: #4

O tym nie musisz mi mówić, bo dobrze o tym wiem.

Chciałem się tylko dowiedzieć czy coś z takimi delikwentami się tutaj robi(nagrody w postaci banów), ale niestety chyba sam sobie mogę na to pytanie odpowiedzieć....

Post: #5

Możesz napisać do admina i jeżeli się dogadasz dostaniesz chociażby jakieś dane.
Bana dostanie na 99,9% jeżeli sprawa zostanie zobaczona.

W tym celu mogłeś użyć chociażby opcji oznaczenia - zrobię to za Ciebie

@[Admin] praca wzywa

Post: #6

@[mupetek02]
oczekujemy na wyjaśnienia.

Post: #7

Może i obiecałem zwrot ale co z tego? straciłem tyle samo kasy co ty na tych oszustach z fejsów itp. stron i kto mi to wszystko zwróci? dostanę bana tutaj to trudno się mówi ale wiedz że kasy ci nie oddam przynajmniej na razie bo jej nie mam a nawet jak mam to potrzebna jest na bieżące wydatki tyle co mam do powiedzenia. A jak ktoś jest nie cierpliwy i nie umie czekać to ja już nic nie poradzę.. Jak uż ci dawno wspominałem będę miał to oddam i tyle..

Post: #8

No nie wierzę. Zobowiązałeś się frajerze do zwrotu kasy jeśli typ nie wjedzie, a teraz piszesz, że nie oddasz bo też coś tam straciłeś. Kogo to teraz obchodzi? Z drugiej strony autor tematu też jest mocno naiwny skoro dał się przekręcić dwa razy jakiemuś "Januszowi biznesu" .

Post: #9

sam jesteś frajerem i nie wtykaj dupy w nie swoją sprawę - temat ciebie nie dotyczy więc sachowaj zbędne komentarze dla siebie
ja już mu wielokrotnie pisałem żeby cierpliwie czekał ale że nie umie toż trudno się mówi - ( ile? do skutku.. )

Post: #10

No fajnie się mówi, ale pierwsze zobowiązanie z Twojej strony było takie - "max. do 15września oddam".
Niestety po tym dniu terminy stopniowo się zmieniały...

Jakby na to nie patrzeć to już lada moment 3 miechy będą(to już jest dosyć długo), odpowiedz sobie sam na pytanie czy to jest(nie jestem w stanie dobrać słów) stosowne zachowanie w tej sytuacji, jeśli chodzi o Twoją osobę(to ciągłe zbywanie i "nie wiem kiedy").

To nie jest to, że nie jestem cierpliwy, ale przypominam, że to zobowiązanie wyniknęło z Twojej strony i to nie jest żaden mój wymysł ani mój nacisk. Skoro sam się do tego zobowiązałeś to ja się upominałem to chyba logiczne i normalne w takiej sytuacji?

Ja mogę czekać(ale ile jeszcze można? tak przecież można czekać w nieskończoność skoro Ty mi piszesz hasła typu oddam, ale nie wiem kiedy...), jednak powiedz co ty chcesz przez to osiągnąć? Czy faktycznie słowa dotrzymasz czy też może po prostu chcesz dalej mnie zbywać i liczyć, że się w końcu odczepię, zapomnę. Bądźmy poważni.

@EDIT
Tak, straciłeś tyle samo. Przypominam jednak, że to Ty załatwiałeś źródło i Ty zapewniałeś, że źródło jest sprawdzone i pewne.