Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet. Dołącz do Największego w Polsce forum o tematyce Zarabiania przez Internet. Praca w domu stała się bardzo popularna.

Post: #101

W kościele brak egoistów? Dobre Od lat nie chodzę ale znajomi co jakiś czas narzekają że mają dość tych rewii mody w kościołach, co chwila ktoś rezygnuje z chodzenia bo wali sztucznością i aktorstwem na pokaz, większość to dwulicowe pajacyki które o wyjściu poza mury wracają do swoich mikro światów przepełnionych konsumpcjonizmem, plotkami itd. Jak masz kościół gdzie tego brak to traktuj jak perełkę bo to coraz większa rzadkość

Post: #102

(08-10-2016 18:45)rachman napisał(a):  W kościele brak egoistów? Dobre Od lat nie chodzę ale znajomi co jakiś czas narzekają że mają dość tych rewii mody w kościołach, co chwila ktoś rezygnuje z chodzenia bo wali sztucznością i aktorstwem na pokaz, większość to dwulicowe pajacyki które o wyjściu poza mury wracają do swoich mikro światów przepełnionych konsumpcjonizmem, plotkami itd. Jak masz kościół gdzie tego brak to traktuj jak perełkę bo to coraz większa rzadkość

Mój wujek ma swoją własną kaplicę gdzie co roku jest organizowana msza (jedyna msza w której uczestniczę)... spokojnie nie żadna czarna msza taka jak najbardziej normalna Sztuczności na niej nie widać a jak by ktoś próbował za chwilę bym go z posesji grzecznie wyprosił

Nie chciał Michał przyjść do "Góry" to "Góra" przychodzi raz do roku aż pod sam dom

Post: #103

(08-10-2016 18:45)rachman napisał(a):  W kościele brak egoistów? Dobre Od lat nie chodzę ale znajomi co jakiś czas narzekają że mają dość tych rewii mody w kościołach, co chwila ktoś rezygnuje z chodzenia bo wali sztucznością i aktorstwem na pokaz, większość to dwulicowe pajacyki które o wyjściu poza mury wracają do swoich mikro światów przepełnionych konsumpcjonizmem, plotkami itd. Jak masz kościół gdzie tego brak to traktuj jak perełkę bo to coraz większa rzadkość

Kościół Katolicki nigdy nie miał nic wspólnego z wiarą w Boga, jeśli ktoś nie wierzy niech poczyta sobie chociażby o tym kto uczestniczył przy okrągłym stole i dogadywał się z komunistami. W Biblii napisane jest, że gdzie 2-3 osoby spotkają się w imię Boga to on tam będzie to tak w ramach sprostowania. Ogólnie dyskusja fajna, mógłbym trochę się pokłócić z niektórymi, ale nie ma sensu bo i tak nikt swojego światopoglądu nie zmieni xD

Post: #104

@Lanserek czyjegoś światopoglądu nie ma co zmieniać, bo po co? Dlatego to wymiana poglądów a nie dyskusja - tu nikt nikomu nic nie udowodni - bo jak udowodnić coś co można tylko czuć a nie widzieć

Post: #105

(08-10-2016 20:44)rachman napisał(a):  @Lanserek czyjegoś światopoglądu nie ma co zmieniać, bo po co? Dlatego to wymiana poglądów a nie dyskusja - tu nikt nikomu nic nie udowodni - bo jak udowodnić coś co można tylko czuć a nie widzieć

czuć to można beniza w pupie, a nie Boga... w Boga to można jedynie naiwnie wierzyć, że jednak istnieje, ale nie bardzo mu zależy na tym co się dzieje na świecie. ktoś kogoś zabije, ktoś kogoś zgwałci, ktoś kogoś oszuka. i co z tego? życie toczy się dalej.

Post: #106

Tak naprawde nikt nie wstał z martwych (nie licząc Pana na J) i nie przyszedł opowiadać jak jest po drugiej stronie. Wiara jest kwestia gustu. Można nie wierzyc w Boga ale wtedy musimy odpowiedzieć sobie na pytanie co z sytuacjami gdzie guzy 2-4 centymetrowe znikają z dnia na dzień bez operacji i ingerencji człowieka, a naukowo ujmując jest to niemożliwe. Wielu ludzi nie wierzy w Boga i odchodzi od niego przez księży. Jestem osoba wierząca ale bardzo boli mnie jak księża wybierają przepych nad posługą. Z drugiej strony sam mam jednak na parafi księdza który siedział 15 lat w jungli jako misjonarz. Mówiąc iż wszyscy księża sa tacy sami pokazuje to tylko jak bardzo dana osoba chce sobie usprawiedliwić swój punkt widzenia tłumacząc iż wszyscy tacy są (podobnie gdy zrobimy cos co nie powinniśmy robic i tłumaczymy to sobie mówiąc ze wszyscy tak robią). Bardzo płytkie myslenie tylko tyle

Post: #107

(08-10-2016 21:43)Begrezen napisał(a):  

(08-10-2016 20:44)rachman napisał(a):  @Lanserek czyjegoś światopoglądu nie ma co zmieniać, bo po co? Dlatego to wymiana poglądów a nie dyskusja - tu nikt nikomu nic nie udowodni - bo jak udowodnić coś co można tylko czuć a nie widzieć

czuć to można beniza w pupie, a nie Boga... w Boga to można jedynie naiwnie wierzyć, że jednak istnieje, ale nie bardzo mu zależy na tym co się dzieje na świecie. ktoś kogoś zabije, ktoś kogoś zgwałci, ktoś kogoś oszuka. i co z tego? życie toczy się dalej.

Nie wnikam w czyjeś doświadczenia...
Nie pisałem konkretnie o bogu tylko o odczuwaniu różnych rzeczy/stanów itp. o których wcześniej pisaliśmy.

@pixel21 raka leczą także ludzie nie wierzący w boga itp. Przypisywanie wszystkiego co nie wyjaśnione bogu to trochę trąci. Może istnieje może nie, może leczy może nie ale to przypisywanie mu takich rzeczy trąci, tak jak przypisywanie szatanowi wszystkiego co złe... nie ma ku temu podstaw po prostu.

Post: #108

(08-10-2016 21:43)Begrezen napisał(a):  

(08-10-2016 20:44)rachman napisał(a):  @Lanserek czyjegoś światopoglądu nie ma co zmieniać, bo po co? Dlatego to wymiana poglądów a nie dyskusja - tu nikt nikomu nic nie udowodni - bo jak udowodnić coś co można tylko czuć a nie widzieć

czuć to można beniza w pupie, a nie Boga... w Boga to można jedynie naiwnie wierzyć, że jednak istnieje, ale nie bardzo mu zależy na tym co się dzieje na świecie. ktoś kogoś zabije, ktoś kogoś zgwałci, ktoś kogoś oszuka. i co z tego? życie toczy się dalej.

No nie wiem czy chrześcijaństwo jest pod tym względem naiwne. Biorąc na logikę (mimo, że wiara wyklucza logikę) to każdy historyk nie ma cienia wątpliwości, że Jezus naprawdę przyszedł na ziemię i tysiące ludzi miało okazje go po ludzku spotkać, a w nowym testamencie jego działalność jest dobrze opisana, więc skoro co do tego możemy się zgodzić to zgodzimy się również co do tego, że podążały za nim także tabuny ludzi przed którymi dokonywał ,,cudów'' , więc albo był niezłym iluzjonistą, albo naprawdę czynił te cuda. No i pozostaje teraz kwestia zmartwychwstania. Kiedyś na discovery (xd) oglądałem program gdzie podawali domniemane miejsce jego pochówku, poza tym długo przed swoją śmiercią już mówił jaką ma misje na ziemi, więc tutaj znów, albo wierzymy, ze ludzie którzy go spotkali po jego zmartwychwstaniu byli na mefedronie, albo to prawda. Poza tym Biblia zawiera dużo przepowiedni dla historii świata i nie ma takiej, która by się nie sprawdziła, a kolejne dzieją się na naszych oczach, więc jak dla mnie chrześcijaństwo jest bardzo logiczne, oczywiście nie w takiej formie jaką zaprezentowali niektórzy ludzie z tego tematu xD

A co do tego tekstu, że Bóg pozwala na zło to o tym również jest w Biblii mowa.
Tak dla ciekawostki Biblie zacząłem czytać bo jakiś pseudo mentor pokroju Kiyosakiego powiedział, że zawiera ponad 1000 porad jak obchodzić się z pieniędzmi Aha i chciałbym się odnieść jeszcze do jednego jak ktoś pisał, że ,, ktoś ci zabije matke i co masz go przytulić?'' nie według Bibli masz wykonać na nim wyrok śmierci, możesz go zabić nawet pierwszy w obronie swojej rodziny. Niestety obecnie robi się z chrześcijan baranów gotowych na rzeź, ale to oddzielny temat... chyba muszę się przenieść na jakieś forum o teoriach spiskowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Post: #109

„Prawdziwy kościół nie istnieje dzisiaj nigdzie, poza małymi grupkami osób, które spotykają się razem w imię Chrystusa.” -Milton William Cooper (1943-2001)

Post: #110

(08-10-2016 18:23)daniel42na napisał(a):  Tak, ale to budynek w którym poczuć można wspólnotę z wyznawcami tego samego Boga, dobrymi ludźmi a nie tylko żyjącymi chwilą egoistami - sługami szatana.

Pierwsi chrześcijanie spotykali się w domach i tak właśnie powinno być. Uczestniczenie w zgromadzeniach jest konieczne, ale niestety ludzie zredukowali pojęcie Kościoła właśnie do budynku co jest błędne.

(08-10-2016 18:29)MrocznyKILL napisał(a):  rze gadasz. Aż dziw bierze że Quantum woli dyskutować z pomiotami szatana naszego pokroju niż spotkać się ze "swoimi".

Czy ja Cię tak nazwałem kolego? To są Twoje słowa...

(08-10-2016 18:45)rachman napisał(a):  W kościele brak egoistów? Dobre Od lat nie chodzę ale znajomi co jakiś czas narzekają że mają dość tych rewii mody w kościołach, co chwila ktoś rezygnuje z chodzenia bo wali sztucznością i aktorstwem na pokaz, większość to dwulicowe pajacyki które o wyjściu poza mury wracają do swoich mikro światów przepełnionych konsumpcjonizmem, plotkami itd. Jak masz kościół gdzie tego brak to traktuj jak perełkę bo to coraz większa rzadkość

Bo taka jest niestety prawda. Ja byłem katolikiem, siedziałem w tej religii i moje życie stało w miejscu - dalej byłem człowiekiem, który robił te same głupie rzeczy co robi świat. Odkąd znam Jezusa osobiście, moje życie zmieniło się o 180 stopni na lepsze i nadal się zmienia.

(08-10-2016 19:38)Lanserek napisał(a):  Kościół Katolicki nigdy nie miał nic wspólnego z wiarą w Boga, jeśli ktoś nie wierzy niech poczyta sobie chociażby o tym kto uczestniczył przy okrągłym stole i dogadywał się z komunistami. W Biblii napisane jest, że gdzie 2-3 osoby spotkają się w imię Boga to on tam będzie to tak w ramach sprostowania. Ogólnie dyskusja fajna, mógłbym trochę się pokłócić z niektórymi, ale nie ma sensu bo i tak nikt swojego światopoglądu nie zmieni xD

Dobrze mówisz, ja to potwierdzam. Kościół rzymski mordował prawdziwych chrześcijan tylko dlatego, że szli za tym co mówi Biblia. Wykorzystując Biblię dla własnych interesów Konstantyn zamienił chrześcijaństwo w instytucję religijno-polityczną.

(08-10-2016 21:43)Begrezen napisał(a):  czuć to można beniza w pupie, a nie Boga... w Boga to można jedynie naiwnie wierzyć, że jednak istnieje, ale nie bardzo mu zależy na tym co się dzieje na świecie. ktoś kogoś zabije, ktoś kogoś zgwałci, ktoś kogoś oszuka. i co z tego? życie toczy się dalej.

Nie zależy mu? Jakby mu nie zależało to by nie posłał swojego Słowa (syna), aby Cię uleczyć i wyrwać od zagłady. I dzięki temu masz życie wieczne w prezencie od Boga - musisz tylko w to uwierzyć. Zresztą nie tylko życie wieczne, ale super życie już teraz.

(08-10-2016 22:09)pixel21 napisał(a):  Tak naprawde nikt nie wstał z martwych (nie licząc Pana na J) i nie przyszedł opowiadać jak jest po drugiej stronie. Wiara jest kwestia gustu. Można nie wierzyc w Boga ale wtedy musimy odpowiedzieć sobie na pytanie co z sytuacjami gdzie guzy 2-4 centymetrowe znikają z dnia na dzień bez operacji i ingerencji człowieka, a naukowo ujmując jest to niemożliwe. Wielu ludzi nie wierzy w Boga i odchodzi od niego przez księży. Jestem osoba wierząca ale bardzo boli mnie jak księża wybierają przepych nad posługą. Z drugiej strony sam mam jednak na parafi księdza który siedział 15 lat w jungli jako misjonarz. Mówiąc iż wszyscy księża sa tacy sami pokazuje to tylko jak bardzo dana osoba chce sobie usprawiedliwić swój punkt widzenia tłumacząc iż wszyscy tacy są (podobnie gdy zrobimy cos co nie powinniśmy robic i tłumaczymy to sobie mówiąc ze wszyscy tak robią). Bardzo płytkie myslenie tylko tyle

Nie tylko znikają guzy, ale i rosną kończyny, prostują się kręgosłupy, ślepi widzą, głusi słyszą... Bóg nie ma ograniczeń bo sprawa choroby została załatwiona na krzyżu i teraz każdy kto wierzy może takich rzeczy doświadczać. Szkoda, że ludzi tego nie widzą i zamiast przyjśc do Boga ze swoim problemem wolą czekać w kolejkach do lekarza długie miesące.

(09-10-2016 09:49)sheko12 napisał(a):  „Prawdziwy kościół nie istnieje dzisiaj nigdzie, poza małymi grupkami osób, które spotykają się razem w imię Chrystusa.” -Milton William Cooper (1943-2001)

No niestety to jest prawda.