Sprawdź:
Czasami mamy wrażenie, że ludzie, którzy interesują się tradingiem wręcz proszą się o ból emocjonalny. Za bardzo skupiają się na celu zarobienia $, przez co efekt końcowy jest odwrotny: zostają bez pieniędzy, ale z depresją. Zapominają o drodze, którą trzeba przejść.
Uważamy, że w tradingu celem nie jest zarobienie pieniędzy. Zarabianie pieniędzy ma być drogą, którą chcę podążać przez długie lata. Jeśli tak ma być to muszę czerpać z tego radość, a nie ból. Dlatego uważamy, że trzeba robić wszystko, aby trading sprawiał nam dochodową przyjemność.
Jak sprawić, aby trading był fajny?
1. Nie szarżuj z ryzykiem. Zbyt duże pozycje są energetycznym wampirem. Ciągle patrzymy na wykres, każda zmiana powoduje w nas huśtawkę emocji. To zdecydowanie nie jest fajne!
2. Zaakceptuj stratę. Straty to trochę jak cofanie pionka podczas gry. 2 pola do przodu, jedno do tyłu. Strata to jedna z zasad gry zwanej tradingiem! (Coś jak „idziesz do więzienia i tracisz 2 kolejki” w Monopoly)
3. Nie oczekuj cudów. Niestety z 1000 zł, 1 mln w rok nie zarobisz (szanse jak w toto lotku ). Dlatego daj sobie czas.
Wielcy Inwestorzy nie budują swoich majątków szybko, ale długo, opierając się na procencie składanym. Właśnie to sprawia, że są WIELCY.
Zatem sprawmy, aby trading dawał nam przyjemność i dołączmy do grona Wielkich Traderów!
Przegląd tygodnia
Gwałtowna wyprzedaż obligacji na globalnym rynku przynosi wstrząsy na innych klasach aktywów. Dyskusja o lepszych perspektywach gospodarczych i przyspieszeniu inflacji podnosi obawy o wcześniejsze zacieśnianie polityki pieniężnej, pomimo przeczących deklaracji bankierów centralnych. Któraś ze stron musi w końcu odpuścić, ale póki dane wciąż wskazują na kruchość ożywienia, banki centralne nie zaryzykują odejścia od gołębiego języka. W przyszłym tygodniu PMI/ISM oraz raport z rynku pracy USA przyciągną największą uwagę.
Złote zasady tradingu
Czasami zdarzają się sytuacje, że Traderzy, którzy dołączyli do nas bywają niezadowoleni (z różnych powodów). To jest normalne. Możemy powiedzieć, że oni są jeszcze w Matrixie i nie wiedzą, którą tabletkę wybrać. Oczekiwania (szybki i łatwy zysk) zderzają się z rzeczywistością (trading nie jest taki prosty jak się wydawało). To tak naprawdę od nich zależy czy przekroczą magiczną granicę.
My też tą drogę przechodziliśmy i też staliśmy przed takim dylematem. Zrozumienie pewnych rzeczy sprawiło, że jesteśmy tu gdzie jesteśmy.
Wyjście z matrixa może trwać chwilę, dla innych to będą długie miesiące czy lata. Takie firmy jak nasza pozwalają pomóc zrozumieć o co tak naprawdę chodzi w tradingu i gdzie leży recepta na zyski.
Poniżej zebrałem 5 filarów naszej filozofii, naszego podejścia. Są to zasady, którymi nieprzerwanie kierujemy się od lat i na podstawie, których budujemy #Properly.
Jeśli pojawiają się chwile słabości, zwątpienia, za każdym razem wracajcie do tych krótkich 5 zasad, czytajcie i powtarzajcie aż zrozumiecie.
Możecie też te zasady przekazać dalej. Są one uniwersalne dla każdego tradera.
Filozofia Properly w pigułce:
1. Myślimy i działamy długoterminowo.
2. Czas jest naszym zwolennikiem, a nie przeciwnikiem.
3. Nie chcemy tracić dużo dlatego celem są niskie obsunięcia kapitału.
4. Wystarczy kilka dobrych dni, aby zrobić wynik całoroczny.
5. Wiemy, że strata jest nieodłącznym elementem tradingu.
AD 1. Dla doprecyzowania, przyjmuję horyzont min. 5 lat. Po tym czasie dajemy sobie prawo do dokonywania ocen.
AD 2. Im więcej dajemy sobie czasu tym mamy większe szanse na generowanie zysków. Czas sprawia, że nie oddajemy naszych wyników przypadkowi. Im więcej czasu tym więcej transakcji tym lepiej działa statystyka.
AD 3. Niskie obsunięcie to takie do 10% (skrajnie) i średnio 4-5%.
AD 4. Nie nastawiamy się na regularne zarabianie - jeden trend płaci za wszystko i wystarczy kilka dni w roku - to jest cel tradingu.
AD 5. Minimum 3-4 miesiące w roku na każdej strategii MUSZĄ być stratne, ale to nie przeszkadza w zarabianiu.