Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet. Dołącz do Największego w Polsce forum o tematyce Zarabiania przez Internet. Praca w domu stała się bardzo popularna.

Post: #1

Tytułem wstępu...
Cześć wszystkim pora zabrać się za coś do czego przymierzałem się od dawna jednak zawsze brakowało czasu albo zbyt szybko się zniechęcałem. Jako że jestem świeżo upieczonym maturzystą i czasu mam teraz (póki co) dość sporo postanowiłem że obecnie jest najlepszy moment aby spróbować z zarabiania przez internet zrobić mały dochód pasywny.

Na czym zamierzam zarabiać?
Projekt numer 1 dotyczyć będzie zarabiania na PPI w serwisie OGAds a więc będzie to głównie rynek mobilny.

Moje cele
Projekt numer 1 - będzie miał 10 podprojektów (może i więcej). Na każdym z tych 10 podprojektów chce dojść do w miarę stabilnych dniówek wynoszących 2$. A więc 10 podprojektów z każdego 2$ dziennie to daje dniówkę 20$. BTW. Zastanawiam się co brzmi z psychologicznego punktu widzenia trudniej: zarobić dniówkę 20$ czy zarobić na 10 stronach po 2$ ...

W jakim czasie chce osiągnąć swój cel?
Nie wyznaczam konkretnej daty... nastawiam się raczej na to iż cały projekt będzie trwał bardzo długo ponieważ bardzo chciałbym aby ruch na mojej stronie był stabilny i regularny a więc pozyskiwanie go będzie z pewnością czasochłonne i będzie wymagało ode mnie mnóstwo cierpliwości (której nie mam zbyt wiele ), ten dziennik ma zresztą pomagać mi trzymać się planu.

Swój projekt chce podzielić na 3 etapy:
ETAP I Siew - postawienie wszystkich stron, przygotowanie social media itp.
ETAP II Kultywacja - opieka nad projektem, pozyskiwanie ruchu itp.
ETAP III Żniwa - kiedy każdy z 10 podprojektów zacznie przynosić dniówki >2$

Pozdrawiam i życzcie mi wytrwałości oraz powera do pracy

Post: #2

Bd obserwować i życzę powodzenia!

Post: #3

A więc życzę wytrwałości i powera!

Post: #4

Obys sie nie poddal

Post: #5

Pierwszy sukces! Udało mi się wczoraj wstać punkt 7:00 rano Miałem mega powera do działania - a to cieszy, zapowiadał się mega produktywny dzień, ale...

Już tuż po uruchomieniu laptopa zauważyłem że mój internet muli...mega muli...sprawdziłem więc prędkość i okazało się że jest zawrotna 0,4 MB . Ponowne uruchomienie sprzętu pomogło.

Postawiłem więc a raczej dokończyłem stawiać bloga. Blog ten będzie "matką" dla pozostałych 10 stron (pod-projektów - tak je nazwałem w pierwszym poście).
Zająłem się też pierwszą stroną i jest już prawie gotowa, za chwilę biorę się za jej wykańczanie. Najgorsze będzie pisanie posta, ale jakoś dam radę .

Ale co się działo dalej we wczorajszym dniu? Dalej było tylko gorzej przez co moja produktywność spadła do minimum. Znowu napotkałem na problemy z internetem tylko tym razem przestał kompletnie działać, to znaczy działał ale nie na moim laptopie, istna udręka i załamka. Zacząłem kombinować ale nic nie przynosiło skutku, frustracja rosła . Zacząłem nawet sobie wkręcać że to jakieś znaki żebym sobie odpuścił tą robotę, ale szybko stwierdziłem "je#ać to! Nie ma opcji żebym się poddał". Sięgnąłem po drastyczne rozwiązanie i przywróciłem Windowsa do ustawień początkowych (czy jakoś tak xD) przez co kolejne pół dnia straciłem na ponownym instalowaniu wszystkich potrzebnych programów - MASAKRA!
Później stwierdziłem że pora na mój "restart" i że po kilku godzinach walki z wiatrakami pora oczyścić umysł - a najlepszy do tego (w mojej opinii) jest sport, nie ma to jak porządnie się zmęczyć i wyżyć podczas wysiłku fizycznego. Szczerze polecam kiedy macie gorsze chwile.

Po powrocie do domu musiałem zająć się projektem nie związanym z zarabianiem. Kilka godzin przed deadlinem, w panicie i pośpiechu. Kolejna rada - nie odkładajcie rzeczy na ostatnią mikrosekundę . Ja tak dalej pewnie będę robił ale mój przypadek jest nieuleczalny .

Napiszcie proszę, jeśli dotrwaliście do końca tego posta

Hopekk94, danoneksss, patrolpxd - bardzo bardzo dziękuje za miłe słowa i za zainteresowanie tematem

Pozdrawiam wszystkich i biorę się do roboty

Post: #6

No no widzę pasmo niepowodzeń ale przyj dalej! W dalszym ciągu trzymam kciuki bo projekt zapowiada się mega ciekawie

Post: #7

Niepowodzenia dają znać - że zmierzasz w dobrym kierunku

Post: #8

Ostatnie dwa dni upłyneły przy tworzeniu uniwersalnego landing page, którego będę mógł użyć do wszystkich 10 stron stosując jednocześnie znikome poprawki. Czyli krok w tył po to żeby zaoszczędzić na czasie i pracy przy pozostałych stronach w przyszłości ponieważ nie będę musiał robić wszystkiego od nowa przy każdej kolejnej stronie. Wszystko w miarę fajnie i czytelnie wygląda więc jestem zadowolony . Poza tym miałem dużo spraw do załatwienia, które nie są związane z moim projektem.

Obecnie tworzę sobie szkic posta na mojej stronie "matce" dotyczący pierwszego pod-projektu. Jako że jestem perfekcjonistą to zamiast iść do przodu, cały czas biję się z myślami co by tu jeszcze poprawić...ehh...

Dużo pracy jeszcze przede mną ale pierwsza stronka już prawie, prawie skończona.

Dziękuje patrolpxd i adamcio99922 za słowa wsparcia Pozdrawiam.

Post: #9

Powodzonka, stronki na własnych domenach czy jakiś blogspot?

Post: #10

(25-05-2017 17:42)Mariuszeek napisał(a):  Powodzonka, stronki na własnych domenach czy jakiś blogspot?

Strona na własnej domenie i do tego subdomeny