Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Witaj! Nie bez powodu trafiłeś na największe w Polsce Forum o Zarabianiu przez internet! Tutaj gromadzimy pasjonatów zdobywania pieniędzy online i dajemy możliwość poznania tajników pracy w domu. Coraz więcej osób poszukuje sposobów na zarabianie w sieci, co sprawia, że praca w domu przez internet staje się atrakcyjnym źródłem dochodu. W dzisiejszych czasach, zarabianie online to nie tylko alternatywa, ale często również znakomita opcja do tradycyjnej pracy na etacie.
Czy zastanawiasz się, jak łatwo zarobić pieniądze? Jeśli tak, to właściwe miejsce! Internet jest pełen możliwości, a my jesteśmy tutaj, aby Ci pomóc, dzieląc się wiedzą i doświadczeniami.
Rejestracja na naszym forum jest całkowicie darmowa i niesie ze sobą wiele korzyści:
Zakładaj nowe wątki i bierz udział w dyskusjach,
Odblokuj dostęp do czatu (Shoutbox),
Ogranicz liczbę wyświetlanych reklam,
Zdobywaj odznaczenia i reputację,
Zyskaj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
Przeglądaj galerię zdjęć i filmów z wygranymi nagrodami,
Dostosuj swój prywatny profil,
Weź udział w konkursach organizowanych na forum,
Skorzystaj z doświadczenia społeczności zarabiającej online od lat,
Porównaj stopy procentowe na kontach oszczędnościowych,
Wykorzystaj merytoryczną wiedzę naszych użytkowników, by zarabianie w domu stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek,
Dowiedz się, gdzie zdobyć darmowe upominki, gadżety i próbki.
Pamiętaj to nic nie kosztuje, zarabiam.com to darmowe forum internetowe w którym zasięgniesz informacji "jak zarabiać przez internet".
I co najważniejsze, wszystko to jest zupełnie za darmo! Zarabiam.com to internetowe forum, które udzieli Ci odpowiedzi na pytanie "jak zarabiać przez internet". Teraz praca w domu staje się możliwa! Zarejestruj się już teraz, a dowiesz się wszystkiego o zarabianiu przez internet!
Jak to jest z tym podatkiem? Kazdy to rekomenduje, ale czy w ogl mamy taki przymus jesli zarabiamy w internecie?
Wiem ze wiele osob to robi, Ci co zarabiaja mniej - nie. Ale czy kogos w ogl zlapali?
Zakladajac, ze mam regularne wplaty 2-3tys miesiecznie na polskie konto bankowe, musze go odprowadzac czy dadza mi spokoj?
ps dodam ze mam takze konto zalozone za granica, i jakos watpie ze bedzie mnie scigal angielski urzad skarbowy gdy jestem w PL :> wiec na pewno jest to jakas alternatywa, zeby nie placic . ale czy jakas inna droga jest?
Cytat:Jak to jest z tym podatkiem? Kazdy to rekomenduje, ale czy w ogl mamy taki przymus jesli zarabiamy w internecie?
Rekomenduje? Dziwnie to określiłeś Masz obowiązek. Przymus? Jak chcesz to tak to nazywaj. Pojęcie "zarabianie w internecie" w prawie podatkowym nie funkcjonuje. Masz podatek od dochodu i masz obowiązek go płacić - nie ważne jak go zarabiasz - w realu czy necie.
Nie chcesz nie płać. Wielu woli spokojnie spać. Jednego złapią innego nie. Na jednego doniosą na innego nie. Bez sensu dyskusja. Obowiązek masz rozliczać się (prawie zawsze) z każdej zarobionej złotówki a sprawa tego czy to namierzalne czy nie to zupełnie inna bajka
Gdybyś nie wiedział to wiele krajów współpracuje bardziej niż myślisz w kwestii ścigania unikających opodatkowania i wątpię by konto w Anglii Cię uchroniło jeśli by chcieli Ci coś udowodnić... poza tym to Ty będziesz musiał udowadniać a nie oni. Z góry jesteś na przegranej i Twoja kwestia czy się wytłumaczysz czy nie. Wszystko zależy czy czy zwrócą na Ciebie uwagę i czy dany urzędnik będzie olewająco podchodzić czy gorliwie do swoich obowiązków. Proste.
Cytat:Wiem ze wiele osob to robi, Ci co zarabiaja mniej - nie. Ale czy kogos w ogl zlapali?
Różnie bywa. Znam takich co wolą grosze rozliczać ale jakby więcej zarabiali zechcieliby to ukryć. Od groszy haracz mały więc nie opłaca się robić sobie kłopotów. Więcej to nerwów kosztuje potem niż to warte.
Cytat:Zakladajac, ze mam regularne wplaty 2-3tys miesiecznie na polskie konto bankowe, musze go odprowadzac czy dadza mi spokoj?
Kwota nie ma nic do rzeczy. Dobiorą się do tyłka tak samo jak ukryjesz 100 zł. To tylko liczba. Wiadomo że większe kwoty chętniej i ze zwiększoną koncentracją się ściga prawdopodobnie ale ogólnie czy to 100 czy 2000 zł to formalinie urywanie dochodu - kwota to drugorzędna sprawa no chyba że kwota ma 1 czy więcej zer
Każda (prawie) złotówka wymaga wg prawa rozliczenia. Spokój? To nie kolega tylko instytucja - działa wg wytycznych. Dostaną donos albo sami namierzą to jadą wg procedur. Nie istnieje coś takiego jak "odpuścimy mu". Chcesz odpuszczenia? Pomyliłeś instytucje - idź do kościoła
Cytat:wiec na pewno jest to jakas alternatywa, zeby nie placic Tongue. ale czy jakas inna droga jest?
Takie porady są wykroczeniem więc nie oczekuj że ktoś Ci poradzi jak nie płacić podatków w sposób nielegalny bo legalnych jest mało ale to trzeba by wiedzieć wiele więcej o sytuacji by w ogóle coś myśleć. Trzeba być w temacie i mieć większą wiedzę niż większość osób nie związanych z podatkami.
Haha. No to zobaczymy jak to bedzie. Dzieki za odpowiedz :>. Szczerze wątpie ze wspolpraca miedzykrajowa o jakies zlotowki jest az tak silna, zwlaszcza, ze nasza kasa to tak na prawde nic dla osob zarabiajacych w UK. Jeszcze teraz ten Brexit, no to tym bardziej stosunki sie oziębią. No ale coz, jesli będe mial wiecej to prawdopodobnie zaczne ten podatek odprowadzac . Wczesniej zarabialem jakies grosze to nie odprowadzalem bo nawet nie wiedzialem jak sie do tego zabrac i nie widzialem sensu, ale fajnie ze mi sprawe naswietliles. Pozdrawiam
Ty nie rozumiesz o co chodzi widzę... Jeśli nasz fiskus będzie miał podstawy lub coś się stanie że zechce Cię sprawdzić to są osobne umowy międzynarodowe podpisane i nie jest dużym problemem wysłać zapytanie takie czy srakie. Siedzi urzędnik i ma swoje procedury - dostaje zadanie sprawdź Ixińskiego... to co robi? Sprawdza. UK mogą mieć gdzieś czy Ty zarabiasz czy nie, nie znam ich urzędów ale u nas nie istnieje coś takiego jak "odpuszczamy mu". To czysta matematyka 2 + 2 musi być 4. Urzędnik dostaje np. donos na Ciebie od zazdrosnego sąsiada i jak dostanie od przełożonego zadanie to je wykonuje nie ważne czy chodzi o 5 zł czy milion. Po prostu wykonuje swoją pracę. Nie ma tu miejsca na sentymenty. Może skorzystać z narzędzi - czyli współpracy międzynarodowej to to zrobi. Czemu miałby nie robić? No chyba że trafisz na luzaka Nie licz że stosunki z unią mają coś tu do spraw urzędowych. Co ma brexit do wiatraka? Nie wiem czy z UK jest umowa ale najpewniej jest o wymianie informacji tego typu i nie ma do rzeczy jak coś na innej linii pierdutnie. Taka umowa nawet jeśli byłaby związana z unijnymi bzdurami (a nie musi bo z USA też mamy umowę a USA w unii nie jest) to w interesie rządów jest taką umowę podpisać więc nie masz co się cieszyć... poza tym brexit srexit... ani 1 krok nie został poczyniony ponad referendum w celu wyjścia z unii jeszcze a samo wyjście może i jak to się stanie będzie trwać wiele lat. Co do rozliczania się to życzę by nie było donosów, ani przypadku i by ktoś Cię tam chciał ścigać wiadomo ale niestety fiskus ma 5 lat (a w praktyce prawie 6) by móc się upomnieć o jakieś nieopodatkowane pieniążki... Kto chce ten ryzykuje. Nie mówię żeby tego nie robić, to niech każdy sobie decyduje - ważne jest by być świadomym konsekwencji i że to że udało się Zenkowi, Maćkowi, Wackowi z podwórka to nie znaczy że nam się też uda Oby, ale nikt gwarancji Ci nie da. Potrafią wzywać z powodu omyłki o grosz, z powodu czeskiego błędu, ba kiedyś musiałem przepisywać po prostu PIT z 37 na 36 co nie zmieniało w moim przypadku dosłownie nic - wszystko dokładnie tak samo było ale formalność to formalność, kiedyś tłumaczyłem i udowadniałem umową że wziąłem udział w filmie i dana kwota mogła być rozliczona w ten sposób bo urzędnik jakoś nie mógł sobie wyobrazić że w małym mieście ktoś mógł mieć cokolwiek wspólnego z dochodem nie pamiętam jak to się nazywało ale wiesz że artyści itp. inaczej się rozliczają... Chciał się przywalić to trzeba było z umową popierdzielać o głupie parę stów się tłumaczyć i nie że ukryte tylko czy oby na pewno dobrze rozliczone... Różnie bywa. Pozdro
p.s. 2-3 tys to może mała kwota ale jak uda się udowodnić to - dany urzędnik dostanie premię prawdopodobnie. No zgadnij czy odpuści Ci nawet jakbyś zarabiał stówkę i ją ukrywał. Kwota mówiłem mało ważna. Poza tym stały i zorganizowany dochód a więc pokusiłbym się o podpięcie tego pod działalność gospodarczą nawet w ciemno. Tu już nie tylko fiskus ma pole do wariacji... a i sprawa przestaje być taka pikusiowata... oj nie znasz życia chłopaku jeszcze z pierdoły może być ostra buba a sąsiad polityk okradnie bank i g mu zrobią Życie sprawiedliwe nie jest.
Naprawdę szkoda się nad tym wywodzić... Rozliczaj się, po prostu. Z perspektywy czasu to docenisz gdy wokół będziesz słyszał o kontrolach skarbowych i "smutnych paniach" z fiskusa.
Wybaczcie, że się wtrące. Kolejne rozliczenie podatkowe mamy od stycznia 2017, tak trudno jest co roku raz w roku poświęcić kilka godzin żeby się rozliczyć? Pomijam kwestię pieniędzy, podatki są duże ale chyba nikt nie jest tak skąpy że powie "nie nie będę się rozliczał bo mi szkoda" ryzykując tym problemy prawne, utratę jeszcze większych pieniędzy a przy tym skrócenia życia przez nerwy. Nie rozliczanie się jest po prostu bardzo nierozsądne z perspektywy czasu i życia.
Jak ktoś lubi życie na krawędzi niech skacze z mostu itd. Jego życie. Tak samo z podatkami Też jestem im przeciwny ale rozliczam się bo nie liczę że ktoś mi złotówkę daruje - już się przekonałem że w urzędach nie liczy się podejście człowiecze tylko jak w matematyce - grosz oznacza niezgodność i trzeba to korygować. Póki system nie zginie wolę rozliczać te grosze bo spokojny sen więcej wart niż kasa. Jak ktoś uważa inaczej - ma prawo robić co chce ale warto by był świadom że bywa inaczej bo potem czyta się posty pod zapytaniami że olać podatki nie trzeba płacić za to czy tamto... Trzeba wyjaśniać - trzeba, niestety trzeba ale róbcie jak chcecie tylko innych w maliny nie prowadźcie bo każdy sam ponosi konsekwencje a fiskus nie przyjmuje tłumaczenia że tam było napisane, ten mi powiedział, księgowy mówił mi tak - nie to Ty jesteś rozliczany i Ty ponosisz konsekwencje swoich czynów a że fiskus ma 5 lat na kontrolę... właściwie prawie 6... a w cięższych sprawach może przedłużać chyba w nieskończoność postępowania nie rokuje za dobrze Jeden woli kupić coś za kasę i gdzieś ma podatki - ok, oby mu się upiekło. Inny ceni spokój. Wolna wola wyboru
ja równiez chciałbym wtrącić pare groszy od siebie - rzecz jasna, podatki w Polsce nie są sprzyjające obywatelom i to wiemy już nie od dziś, rozliczać sie trzeba, bo po co potem spać nie spokojnie? zasada czy zarabia się mało czy dużo ma bardzo podobne podłoże, bo gdy zarabia się mało, podatek jest mniejszy, ale dochód również, więc "Ból" zapłaty jest taki sam nawet gdy zarabiało by się 100 000zł bo wtedy podatek zwiększa się wraz z dochodami.
Mnie jednak nurtuje inne pytanie - interesowałem się zarobkami w sieci już od dłuższego czasu, stąd mam tutaj konto właściwie od 2012roku, jednak poważniej do tego usiadłem dopiero pod koniec zeszłego roku.. i tak tkwię w tym aż po dzień dziś, nie zarabiam krocia bo siedzę w sub SMS'ach a moje zarobki klasyfikuję raczej jako "dorobienie" a wiadomo pare grosze zawsze sie przyda.
pytanie jakie mnie nurtuję jest takie, jako, że nigdy jeszcze nie rozliczałem się z takich zarobków "internetowych' a chciałbym to w przyszłym roku zrobić aby dla świętego spokoju spać spokojnie, jednak nie do końca wszędzie znajduje oczekiwaną odpowiedź - otrzymuję zarobki z tytułu "faktury" nie wypłacam również wypłat każdego miesiąca, staram się ale robię to dopiero głównie gdy dopiero "coś" się uzbiera. Chciałbym wiedzieć jaki PIT oraz jaki procent z zarobków powinienem odprowadzić w przyszłym roku podatkowym, i czy "kwota wolna od podatku" ma tutaj jakieś większe znaczenie? zarobiłem ledwie 5000 dotychach więc lekko ponad 2000 ponad stan, i interesują mnie te zagadnienia które napisałem wyżej.
Kwota wolna nie interesuje Cię przyjmijmy... Rozliczyć się i tak musisz. Zainteresuje Cię ona dopiero jak okaże się że w danym roku nie przekroczyłeś jej - oznaczać to będzie że nie zapłacisz podatku a wręcz jak zapłaciłeś jakieś zaliczki to je Ci oddadzą Masz wtedy prezencik Jak z góry się uczepisz kwoty wolnej a przyjdzie płacić to poczujesz że Cię a tak poczujesz
Pit-37 lub 36 będziesz wypełniać. Ten drugi jeśli firmy za Ciebie nie odprowadzają zaliczek. Jak odprowadzają podatki za Ciebie to 37. Proste?
Jak masz w regulaminach że najmujesz powierzchnię na stronie www czy coś podobnego to kwoty ładujesz w rubrykę "najem/dzierżawa", jak nie to w większości przypadków w "inne", jak inwestycje to już inna bajka ale tu nie pomogę bo nie bawię się w tego typu zarobki prawie...
Czasami jak nie masz innego dochodu lub nawet jak masz fiskus działania zorganizowane i ciągłe może interpretować jako formę działalności gospodarczej... wtedy nie PITy liczysz tylko powinieneś mieć firmę itd.