Eksperyment został przeprowadzony na myszach w roku 1968 i trwał 4 lata.
Miał on na celu sprawdzenie co stanie się w przypadku zapewnienia idealnych do życia warunków i przeludnienia(a raczej przemyszenia). Do "przeludnienia" wśród myszy nigdy nie doszło, zajmowały one maksymalnie 20% powierzchni którą mogły swobodnie zająć, wiele "miejscówek" było pustych.
Mimo wielokrotnych prób efekt końcowy był zawsze ten sam –
Nieograniczony dostęp do pokarmu i brak zagrożeń powodował wymarcie populacji.
FORMALNE ZAŁOŻENIA (MYSI RAJ):
1. Nieograniczony dostęp do pożywienia, wody oraz materiałów potrzebnych do budowania schronienia.
2. Brak zagrażających życiu drapieżników.
3. Maksymalnie ograniczone chorób (opieka lekarska dla myszy).
4. Jedyne ograniczenie – przestrzeń, która mogła pomieścić maksymalnie 3840 myszy.
PRZEBIEG EKSPERYMENTU:
Faza A – Okres przystosowywania się (dni 0-104)
1. Dnia pierwszego do siedliska wpuszczono 4 samce i 4 samice.
2. Początkowo myszy miały problem z przystosowaniem się do środowiska i do siebie nawzajem.
3. Po względnym ustabilizowaniu się sytuacji myszy stworzyły swego rodzaju podział terytorialny i zaczęły budować gniazda.
4. W dniu 104. zaczęły rodzić się pierwsze „nowe” myszy.
Faza B – Gwałtowny wzrost populacji – okres eksploatacji zasobów (dni 105-314)
1. Populacja gryzoni dubluje się co 55 dni.
2. Wykształcenie się rodzaju struktury socjalnej – wielkość miotu jest zależna od „pozycji społecznej” rodziców.
3. Więcej myszy rodzi się w boksach zamieszkałych przez bardziej dominujące samce, podczas gdy mało dominujące myszy mają znikomą ilość potomstwa.
4. Mimo tego, że warunki panujące w każdym z boksów były identyczne i dawały jednakowe warunki bytowe, można zauważać gromadzenie się myszy i konsumowanie pokarmu, w konkretnych miejscach. Myszom przestała przeszkadzać obecność innych. Coraz bardziej zauważalny był tłok w „wybranych” boksach.
5. Pod koniec fazy B było trzykrotnie więcej osobników nieradzących sobie społecznie (niedominujących w żaden sposób), niz osobników społecznie stabilnych, mających ugruntowaną pozycję (samce dominujące). Wartym odnotowania jest fakt, że stabilnie społeczne osobniki to głównie starsze myszy.
Faza C – Stagnacja – okres równowagi (dni 315-559)
1. Populacja dubluje się co 145 dni.
2. U samców zanika umiejętność obrony własnego terytorium.
3. Karmiące samice zaczynają być wyraźnie agresywne, niejako przejmując od samców role obrony gniazda. Agresja ta kierowana jest również ku własnemu potomstwu, które bywa atakowane, ranione i zmuszane do opuszczenia gniazda.
4. Powszechna staje się przemoc. Samce przestają w jakikolwiek sposób zabiegać o samice. Zamiast tego atakują się wzajemnie. Tworzy się rodzaj nowej struktury. Są samce agresywne – bardziej dominujące, jak również bierne – nadmiernie gryzione przez inne.
5. Pojawiają się zachowania homoseksualne. Bardziej dominujące samce wykorzystują te bardziej bierne, które przyjmują „rolę żeńską”.
6. U samic pojawia się mechanizm naturalnej antykoncepcji – wchłanianie płodów. Jest również coraz mniej zapłodnień oraz zanika instynkt rodzicielski. Skutkiem tego rodzi się coraz mniej młodych. Pojawiają się także całkiem bezdzietne samice.
7. W połowie facy C praktycznie wszystkie młode były odrzucane przez matki. Rozpoczynały one osobne życie, bez wykształcenia jakichkolwiek zachowań emocjonalnych czy społecznych.
8. Mimo tego, że spodziewanym czynnikiem hamującym wzrost będzie osiągnięcie limitu 3840 osobników, maksymalna populacja wyniosła jedynie 2200. Dodatkowo tylko 20% gniazd była stale zajęta.
Faza D – Okres wymierania (dni 560-1588)
1. W dniu 560. zakończył się wzrost populacji.
2. Samice bardzo rzadko zachodzą w ciążę, a nieliczne rodzone młode nie przeżywają.
3. Ostatnie zapłodnienie miało miejsce w dniu 920.
4. Pojawiły się męskie odpowiedniki samic, tzw. „piękni” („beautiful ones”). Samce te nie wykazywały żadnego zainteresowania samicami, jak równiez nigdy nie brały udziału w jakichkolwiek konfliktach. Ich zachowanie sprowadzało się wyłącznie do picia, jedzenia, spania, jak również dbania o własny wygląd (np. czyszczenie futerka, czy nieangażowanie się w walki – brak blizn).
5. Po pewnym czasie populacja całkowicie utraciła zdolność do reprodukcji.
6. Ostatni tysiąc myszy nie wykształcił w sobie jakichkolwiek reakcji społecznych. Nieznana im była agresja oraz zachowania prowadzące do ochrony gniazda i potomstwa. Nie angażowały sie w inne działania niż picie, jedzenie, spanie oraz dbanie o siebie. Osobniki w tym czasie wyglądały wyjątkowo ładnie i zadbanie. Posiadały zdrowe ciało i dobrze wyglądające oczy. Jednak nie potrafiły poradzić sobie z jakimkolwiek nietypowym bodźcem. Choć wyglądały wyjątkowo dobrze, były również wyjątkowo głupie.
7. W dniu 1588 umiera ostatni osobnik.
MOJE PRYWATNE WNIOSKI:
Naturalny układ dla zwierząt/ludzi to: kobieta opiekuje się potomstwem, trzeba ją zdobywać i się nią opiekować.. mężczyzna zdobywa pożywienie i pracuje na to aby jego rodzina miała co jeść i jak przeżyć. Zabranie samcom celu życia sprawia że zamieniają się w samice. Ten etap jest szczególnie widoczny w obecnej fazie rozwoju cywilizacji ludzkiej. Co prawda kazdy narzeka, że mu źle ale tak naprawdę każdy ma co jeść, gdzie spać i tak dalej. W telewizji są reklamy preparatów jak schudnąć a nie jak przytyć, ludzie tak przywykli do powszechnego dobrobytu że już go nawet nie zauważają.
Bardzo mocno widoczne jest potocznie zwane "spedalenie" wielu chłopczyków ładnie uczesanych, w ciasnych spodniach uciskających krocze, które mogłaby nosić niejedna dziewczyna... ale nie tylko to, widoczne również jest z drugiej strony zaostrzenie agresji u kobiet, wulgarność, chamstwo a wręcz zabieganie przez kobiety o wbicie benisa w waginę, dominacja seksualna - to układ odwrotny od normy. Nie chodzi tu oczywiście o normalny odsetek homoseksualistów, który istniał od początku istnienia człowieka. Zanika naturalna kobiecość i zanika naturalna męskość, bo mężczyźni są kobietom coraz mniej potrzebni jeśli one same potrafią zagwarantować sobie byt i bezpieczeństwo.
Kończąc, nie wydaje mi się, żebyśmy mieli wymrzeć w spokoju jak myszki, bo myszki nie miały wojen i atomówek, tak czy siak podobieństwo tego co widzimy wokół do tego co pokazał eksperyment jest uderzające.