Kot żyjący pod blokiem. - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9) +--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10) +--- Wątek: Kot żyjący pod blokiem. (/Temat-Kot-zyjacy-pod-blokiem-61961) Strony: 1 2 |
Kot żyjący pod blokiem. - tollusiek - 11-12-2012 15:12 Witam wszystkich użytkowników, na starcie opiszę pewną sytuację. Mianowicie, pod blokiem w którym mieszkam kręci się pewien kot, typowy dachowiec. Jest chyba bezpański, nie ma obroży, niczego. Ktoś z mieszkańców go karmi bo widzę pod jedną z klatek tackę z karmą, miskę z mlekiem i bodajże z wodą. Robi się zimno, codziennie jak widzę rano tego kotka, to mnie łapie za serce, szkoda mi go. Przygarnięcie zwierzaka z mojej strony odpada, mam w domu królika i ogólnie zapanowałby duży chaos, tym bardziej, że z kotami nie miałem nigdy do czynienia i nie jestem w odpowiedni sposób wyposażony. Pytanie brzmi - czy ten kot, żyjąc w taki sposób, że je tą karmę, pije mleko i wodę, a żyje chyba praktycznie cały czas na zewnątrz, to czy nic mu się nie stanie? Co można by z tym zrobić bo samo to, że żyje sam, włócząc się pod blokiem, nikt o niego nie zadba, nie daje mu żadnej czułości i tak dalej, jest dla mnie bardzo smutne. Liczy się każda odpowiedź, a więc czekam. Pozdrawiam, Wiktor. RE: Kot żyjący pod blokiem. - paskur - 11-12-2012 15:20 Moze po prostu zadzown do schroniska to go wezmą. A moze nie jest tak zle skoro daja mu jesc, moze wie gdzie spac zeby nie zamarznac RE: Kot żyjący pod blokiem. - Majka - 11-12-2012 15:23 4 opcje tylko widzę: 1. Weź go do domu. 2. Zanieś go do schroniska. 3. Znajdź mu towarzyszkę 4. Wyrzuć go pod inny blok! RE: Kot żyjący pod blokiem. - tollusiek - 11-12-2012 15:25 Właśnie o to mi chodzi. Zastanawiam się, że skoro ma jedzenie i picie, widać że daje mu ktoś systematycznie te rzeczy, to czy mimo wszystko mogę to tak zostawić. Najgorsze jest to, że nie spytam go czy mu dobrze i czy przetrwa zimę, żyjąc tak jak dotychczas. Dlatego liczę na pomoc kogoś, kto zna się na kotach, może miał podobną sytuację i wyjaśni mi to. RE: Kot żyjący pod blokiem. - Sloniasek - 11-12-2012 15:26 U mnie pod blokiem lata ze 20 dzikich kotów, czasami chodzi taka jedna "kociara" i daje tym kotom whiskasy, mleko itp. Koty najedzone i zadowolone Zazwyczaj chowają się po piwnicach. RE: Kot żyjący pod blokiem. - Kamsin - 11-12-2012 15:26 Weź go do domu najlepiej RE: Kot żyjący pod blokiem. - Majka - 11-12-2012 15:26 Przetrwa zimę... nie martw się RE: Kot żyjący pod blokiem. - tollusiek - 11-12-2012 15:38 (11-12-2012 15:23)Majka napisał(a): 4 opcje tylko widzę: Do domu odpada, tak jak mówiłem, nie mam żadnych warunków Poza tym o rodzicach to już nie wspomnę. Jeśli chodzi o towarzyszkę - nie mam skąd, ani gdzie taką znaleźć. Pod inny blok nie wyrzucę - tutaj ma chociaż jedzenie, ale istniałaby taka szansa, że pod innym ktoś by go przygarnął. Co do schroniska - może i dobry wybór, ale nie miałbym go czym tam zabrać, chodzi o jakąś klatkę do przewozu kotów oraz transport. No w ostateczności może ktoś z bloku pomoże mu przezimować, więc póki co chyba najlepiej będzie jeszcze poczekać, póki nie ma jeszcze mroźnej zimy. RE: Kot żyjący pod blokiem. - Majka - 11-12-2012 15:41 Zgłoś do schroniska, przyjadą i sami go wezmą. Problem z głowy RE: Kot żyjący pod blokiem. - tollusiek - 11-12-2012 15:43 Nie liczyłem, że w tak krótkim czasie odpowie mi tyle użytkowników. Nic tylko podziękować Trochę mnie uspokoiliście, może ja po prostu za bardzo wrażliwy jestem i nie doceniam tych zwierząt. Może rzeczywiście same potrafią przetrwać zimę, tym bardziej, że ten ma jedzenie i mleko, a to już jednak jakiś atut jest. Chyba jednak zostawię go w spokoju, w klatce/piwnicy powinien być mile widziany, więc to raczej byłoby na tyle. Jeżeli ktoś chciałby coś napisać to proszę bardzo, jeżeli nie - można zamknąć temat, Panie Administratorze. |