Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Prawo i Podatki (/Forum-Prawo-i-Podatki-195)
+--- Dział: Prawo i Podatki (/Forum-Prawo-i-Podatki-228)
+--- Wątek: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? (/Temat-Czy-ryczalt-8-5-za-reklamy-na-stronie-jest-w-tej-sytuacji-mozliwy-170304)

Strony: 1 2


Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - cyanmale - 05-01-2021 18:09

Cześć,
mam stronę internetową na której umieściłem reklamy pochodzące z platformy OgAds - jest to amerykańska firma z którą nie łączy mnie żadna pisemna umowa. Ta firma jedynie udostępnia reklamy które każdy użytkownik może, ale nie musi umieszczać tam, gdzie mu się podoba. Jedyny dokument jaki dostaje to wykaz konwersji za kliknięcia w reklamy, wygląda to przykładowo tak:
https://i.imgur.com/7hLUbjy.png
Nie mam działalności gospodarczej i chciałbym rozliczać się z przychodów uzyskanych z tych reklam w ramach ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych w stawce 8.5% (pod pretekstem najmu, dzierżawy powierzchni reklamowej), ale nie wiem czy jest w ogóle taka możliwość w mojej sytuacji? Zarabiałem trochę w latach 2016-2018 i wtedy wrzucałem wszystko do "innych źródeł" gdzie obowiązuje stawka bodajże 16%, ale 2 miesiące temu założyłem prostą, prowadzoną hobbystycznie stronę internetową i zarobiłem na niej niespodziewanie 15 tysięcy złotych (i zapowiada się że przez najbliższy rok będzie zarabiała w granicach 3-10k miesięcznie) i w tym tygodniu zostanie mi to wypłacone. Przy takich sumach zależy mi na jak najmniejszym podatku, więc ryczałt 8.5% ma u mnie najwyższy priorytet.
Budzi moje wątpliwości szczególnie to, że "ustawa o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne" mówi, że tym podatkiem mogą być opodatkowane przychody z tytułu:
"umowy najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy lub innych umów o podobnym charakterze, jeżeli umowy te nie są zawierane w ramach prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej" (art 1. pkt 2)
Nie wiem jak tutaj definiuje się "umowa". Czy chodzi o jakieś konkretne umowy pisemne sporządzane według ścisłych wzorów? Muszę coś takiego posiadać aby rozliczać się ryczałtem? Czy może jest to raczej luźne sformułowanie i to że dostaje wynagrodzenie za promowanie reklam to też jest swego rodzaju umowa? Gdzie znajdę jakąś definicje "umowy" w tym kontekście?
No i druga sprawa, jak wygląda prowadzenie ewidencji? Te dokumenty z wykazem konwersji i szczegóły przelewu na Paypala wystarczą by zaspokoić urząd skarbowy? Zwracam uwagę że to jest w USD.
EDIT: Już wiem, przeczytałem ustawę i jest napisane że nie muszę w takiej sytuacji prowadzić żadnej ewidencji (art. 15 ust. 3 w/w ustawy) Cool


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - rachman - 06-01-2021 05:18

Umowa tak ogólnie - może być nawet ustna, ale tu chodzi bardziej czy oni mają w regulaminie lub czy rachunek/faktura ma jakieś coś co pomoże Ci uwiarygodnić się że to najem powierzchni - więc dobrze mieć spisaną umowę lub by w regulaminie takowy zapis był. W przeciwnym wypadku ciężej z fiskusem - jeśli uznają że to nie najem, a np. wykonywanie usługi reklamowej czy coś to ciężej bez czegokolwiek rozmawiać kto ma rację.

Hobbystyczna strona. Lepiej zadbaj by faktycznie takowa była. Nie każdy tak ją może określić... a fiskus ma swoje "kryteria" rozumowania i interpretacji tego faktu. Samo powiedzenie że to hobbystyczne nie wystarczy. Poszukaj czym się sugerują. Pewnie będzie to regularność zamieszczania postów, czy są jakieś opcje zakupu, czy jest to na zasadzie blogaska z poradami czy opowieści dziwnej treści - czy jednak fachowe porady z artykułami za kasę itd. Tu granice są nie zawsze widoczne a raczej różnie interpretowane. Zadbaj o autentiko hobbystiko Wink i powodzenia bo potencjał kurna giga skoro 2 miesiące i taka kasa, nieźle.


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - itmaster - 06-01-2021 09:18

rachman mam pytanie bo w takich kwestiach jesteś ekspertem. Czy jeśli z takiej swojej strony dochody będą regularnie (w sposób ciągły) osiągane, to czy US może nie stwierdzić, że takim razie powinna to być DG? Bo w artykułach w necie takie rzeczy się przewijają.

cyanmale - niezły zarobek z tej strony, to wszystko z OgAds?


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - cyanmale - 06-01-2021 13:15

(06-01-2021 05:18)rachman napisał(a):  Umowa tak ogólnie - może być nawet ustna, ale tu chodzi bardziej czy oni mają w regulaminie lub czy rachunek/faktura ma jakieś coś co pomoże Ci uwiarygodnić się że to najem powierzchni - więc dobrze mieć spisaną umowę lub by w regulaminie takowy zapis był. W przeciwnym wypadku ciężej z fiskusem - jeśli uznają że to nie najem, a np. wykonywanie usługi reklamowej czy coś to ciężej bez czegokolwiek rozmawiać kto ma rację.
Dzięki, to jest dokładnie to co chciałem usłyszeć Smile Raczej z uwiarygodnieniem tego że jest to najem powierzchni na reklamy nie będzie problemu w razie kontroli.

(06-01-2021 05:18)rachman napisał(a):  Hobbystyczna strona. Lepiej zadbaj by faktycznie takowa była. Nie każdy tak ją może określić... a fiskus ma swoje "kryteria" rozumowania i interpretacji tego faktu. Samo powiedzenie że to hobbystyczne nie wystarczy. Poszukaj czym się sugerują. Pewnie będzie to regularność zamieszczania postów, czy są jakieś opcje zakupu, czy jest to na zasadzie blogaska z poradami czy opowieści dziwnej treści - czy jednak fachowe porady z artykułami za kasę itd. Tu granice są nie zawsze widoczne a raczej różnie interpretowane. Zadbaj o autentiko hobbystiko Wink i powodzenia bo potencjał kurna giga skoro 2 miesiące i taka kasa, nieźle.
Rozumiem, dzięki za ostrzeżenie mnie o takiej ewentualności. Na szczęście obiektywnie moja strona sprawia wrażenie amatorskiej strony prowadzonej w ramach hobby i wątpie aby ktokolwiek odebrał to inaczej. Mogłaby bez problemu funkcjonować również bez tych reklam na których zarabiam, a nowe treści nie pojawiają się w ogóle i od początku wszystko wygląda tak samo.

(06-01-2021 09:18)itmaster napisał(a):  cyanmale - niezły zarobek z tej strony, to wszystko z OgAds?
tak, wszystko z ogads. Miałem farta i przypadkiem trafiłem na żyłe złota


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - rachman - 06-01-2021 15:32

itmaster Nie jestem fachowcem. Bierz poprawkę że staram się nie wprowadzać w błąd ale jestem tylko ludź Wink poza tym każdy urząd ma swoje - jednolita interpretacja rzadko istnieje.

Jeśli strona prowadzona regularnie lub ma elementy płatnego dostepu lub sprzedaży lub inwestujesz w jej reklamę... (nie wiem co jeszcze ale elementów jest więcej) to fiskus może uznać że to strona zarobkowa, może nie musi.
Tutaj nie tylko interpretacja urzędowa (w sensie wytyczne, przepisy) ale i czynnik ludzki gra rolę.

Blog np. jeżdżę po świecie (wiem obecnie przykład z pupy ale często poruszany) i zamieszczam swoje opisy, przeżycia, zdjęcia. Blog ma wejścia. Coś zarobię to ok, nie to nie. Umiesz taką wersję utrzymać jakby mieli wątpliwości, argumentować, udowodnić. To ok.
Ale niech się okaże że podróże są z tej kasy, albo sprzęt, itd. to już nie tak łatwo utrzymać rację, że to hobby blog a nie strona do zarobku. Temat zaczyna być dość dyskusyjny. Jeden urzednik uzna że wpada Ci kieszonkowe to masz prawo kupić nowy plecak / linę do wspinaczki / bilet podróżny ale może zdarzyć się że inny uzna że jakby nie blog to byś nie miał na plecak i byś nie pojechał więc to strona zarobkowa z której masz kasę i dlatego jeździsz a nie na odwrót. Jak widać każda sprawa jest indywidualna - bo jak masz stałą pracę widzą że kasa na podróż z zarobku a nie z hobby. Itd. Itd. Radziłbym na KIS a potem mądrzejszy o wiedzę od nich - uderzyć do swojego urzędu dopiero z pytaniami.

Ogólnie - każdy czynnik typu większe zarobki (tutaj różnie może być w mojej ocenie bo wielkość nie oznacza nie hobbystyki), regularne (to już wg mnie duże ma znaczenie), czy mamy inne formy dochodów lub utrzymania się, itd itd. zwiększają ilość wątpliwości urzędnika w stosunku do naszych stron - czy są zarobkowe czy hobbystyczne (czy dochody to dodatek i bez niej się nic nie stanie).

Stronka wygląda jak wygląda - paczaj raczej pod kątem tego co piszę i znajdziesz w net. Wygląd czy wrażenie nie ma znaczenia decydującego a bardziej regularność zarobków, itd. No ważne jest to na co fiskus zwraca uwagę. Jeśli nie mam pracy, nie jestem na utrzymaniu rodziców, mam kasę ze stronki, fiskus w jakiś sposób się dowiaduje że stać mnie na wiele - to czy uwierzy że hobby to dodatek a nie forma działalności z której mam na życie? Wink
No temat jest dość ciężko opisać i każda sprawa jest indywidualna raczej.

Nie traktujcie tego co piszę jako fakty bo interpretacja pozostaje w rękach urzędnika no ale jakoś nakierowałem uwagę na to co czeba Wink także jak coś byście się dowiedzieli dajcie cynka. Powodzenia


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - cyanmale - 06-01-2021 16:57

(06-01-2021 15:32)rachman napisał(a):  itmaster Nie jestem fachowcem. Bierz poprawkę że staram się nie wprowadzać w błąd ale jestem tylko ludź Wink poza tym każdy urząd ma swoje - jednolita interpretacja rzadko istnieje.

Jeśli strona prowadzona regularnie lub ma elementy płatnego dostepu lub sprzedaży lub inwestujesz w jej reklamę... (nie wiem co jeszcze ale elementów jest więcej) to fiskus może uznać że to strona zarobkowa, może nie musi.
Tutaj nie tylko interpretacja urzędowa (w sensie wytyczne, przepisy) ale i czynnik ludzki gra rolę.

Blog np. jeżdżę po świecie (wiem obecnie przykład z pupy ale często poruszany) i zamieszczam swoje opisy, przeżycia, zdjęcia. Blog ma wejścia. Coś zarobię to ok, nie to nie. Umiesz taką wersję utrzymać jakby mieli wątpliwości, argumentować, udowodnić. To ok.
Ale niech się okaże że podróże są z tej kasy, albo sprzęt, itd. to już nie tak łatwo utrzymać rację, że to hobby blog a nie strona do zarobku. Temat zaczyna być dość dyskusyjny. Jeden urzednik uzna że wpada Ci kieszonkowe to masz prawo kupić nowy plecak / linę do wspinaczki / bilet podróżny ale może zdarzyć się że inny uzna że jakby nie blog to byś nie miał na plecak i byś nie pojechał więc to strona zarobkowa z której masz kasę i dlatego jeździsz a nie na odwrót. Jak widać każda sprawa jest indywidualna - bo jak masz stałą pracę widzą że kasa na podróż z zarobku a nie z hobby. Itd. Itd. Radziłbym na KIS a potem mądrzejszy o wiedzę od nich - uderzyć do swojego urzędu dopiero z pytaniami.

Ogólnie - każdy czynnik typu większe zarobki (tutaj różnie może być w mojej ocenie bo wielkość nie oznacza nie hobbystyki), regularne (to już wg mnie duże ma znaczenie), czy mamy inne formy dochodów lub utrzymania się, itd itd. zwiększają ilość wątpliwości urzędnika w stosunku do naszych stron - czy są zarobkowe czy hobbystyczne (czy dochody to dodatek i bez niej się nic nie stanie).

Stronka wygląda jak wygląda - paczaj raczej pod kątem tego co piszę i znajdziesz w net. Wygląd czy wrażenie nie ma znaczenia decydującego a bardziej regularność zarobków, itd. No ważne jest to na co fiskus zwraca uwagę. Jeśli nie mam pracy, nie jestem na utrzymaniu rodziców, mam kasę ze stronki, fiskus w jakiś sposób się dowiaduje że stać mnie na wiele - to czy uwierzy że hobby to dodatek a nie forma działalności z której mam na życie? Wink
No temat jest dość ciężko opisać i każda sprawa jest indywidualna raczej.

Nie traktujcie tego co piszę jako fakty bo interpretacja pozostaje w rękach urzędnika no ale jakoś nakierowałem uwagę na to co czeba Wink także jak coś byście się dowiedzieli dajcie cynka. Powodzenia
Rozumiem. A wiesz może co właściwie by mi groziło jakby skarbówka rzeczywiście uznała, że moja strona nie nadaje się na ten sposób rozliczania? To raczej chyba nie jest jakiś wielki deal, co nie? Nie wyobrażam sobie by mieli czelność nakładać jakieś srogie kary w takiej błahej i mocno dyskusyjnej sytuacji


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - itmaster - 06-01-2021 18:04

rachman ale widać, że wiesz co piszesz i lubię Twoje interpretacje Wink

Co do tematu to jest właśnie najgorsze, że wszystko zależy co uznaniowości urzędnika, zamiast to unormować w skali kraju. Przecież masa ludzi ma swoje strony, blogi i powinno to być proste w rozliczeniu i bez większego zastanawiania się. Przecież podatek jest podatek i po co narzucać ludziom obowiązek zakładania DG skoro i tak zapłacą.


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - rachman - 07-01-2021 03:17

itmaster udaję jak mogę by zaświecić Wink Serio ostatnio olewam podatki bo tyle zmian było że ciężko nadążyć - szkoda było czasu. Dopiero będę oczajać bo zaczyna się sezon rozliczeń i wiesz... swój pewnie znów parę godzin przed końcem terminu złożę Undecided Kurna choć raz muszę złożyć wcześniej Wink

Co mogą zrobić? Fiskus to jeszcze jakoś przeżyło by wielu... Wink Zaległe podatki plus odsetki. Nie wiem dokładnie ale jakaś tam grzywna pewnie do tego czy coś. Zależy jakby to zinterpretowali i uznali że od kiedy uznają to za działalność. Im dłużej tym gorzej bo fiskus fiskusem ale wielu zapomina że jakby ZUS się zaczaił i chciał "zaległych składek" itd. to to dopiero może być dotkliwe. No ostatnie lata są jakieś te małe ZUSy itp. ale kiedyś jak po roku na przykład dostałeś bum zaległe podatki plus składki ZUS? Na szczęście raczej chyba nie wielu się to zdarzyło. Nie wiem. Teoria strasznie wygląda. Ale nie o strach chodzi ani podcinanie skrzydeł. Warto wiedzieć i podejmować świadomie decyzję.

Czelność... Wiesz - dla człowieka tak to wygląda. Ale z pozycji urzędu - jest przepis a nieznajomość prawa szkodzi. W ich oczach Ty dałeś pupy a oni robią swoją robotę. Ponoć zmienia się nastawienie urzędników ale na ile to różnie bywa.

Jedyny dupochron w niepewnych sytuacjach to złożyć wniosek ORDiN.
1) Ja bym zadzwonił na KIS. Wyjaśnił, sytuację. Opytał ile się da. O nazwisko nikt nie pyta a dzwonić możesz z nie swojego numeru Wink choć niektórzy srają tam dzwonić bo kiedyś trąbili o wdrażaniu głosowego rozpoznawania podatnika - oczywiśNie dla naszej wygody Wink Nie wiem czy to działa Smile Ja bym zadzwonił opowiedział, zapytał jak urząd może to widzieć, jeśli by próbowali inaczej interpretować a pewnyś że to hobby Wink to bym dopytywał - a co świadczy o odróżnieniu hobbystyczna czy zarobkowa, no i co tam wpadnie do głowy. Jeśli oni powiedzą że to nie hobby to duuuże prawdopodobieństwo że Twój urząd też tak spojrzy. Wtedy zapytać czy to najmem dzierżawą można a jak też nie toczy na działalność nierejestrowaną się nada.
Rada - zaczął się sezon - dodzwonić się zajmie więcej niż rozmowa. Parę dni w zeszłym roku próbowałem więc wziąć to pod uwagę. Druga rada - spisać se pytania przed by nie pominąć. Trzecia - nie bać się i pytać na blondynkę bo od tego są i jak będziesz miły a objawy zniecierpliwienia będziesz "nie zauważać" to panie i panowie są czasem bardzo uczynni. Nie raz jak nie wiedzieli szli dopytać lub szukać w przepisach, czyli mielić temat nie odpuszczać Wink Czwarta - nagrać se toto bo po odłożeniu słuchawki będziesz mieć ochotę jeb...ć kielicha (nawet jeśli nie pijesz) i zapomnieć o wszystkim Wink
https://www.kis.gov.pl/kontakt/dane-teleadresowe

2) Z tą wiedzą do swojego urzędu udając blond umysłowy ale zarazem nie odpuszczać jakby zbywano (czasem się zdarza no czasem są zajęci bardziej...). Dzwonisz tam już mając wiedzę więc masz więcej argumentów itd. więc wyczujesz i dowiesz się jak oni to widzą. Nie wcisną kitu (nie że specjalnie Wink ale jeśli dzwonisz a nie mają czasu a nawet nie wiesz o co pytać to ... wracasz na forum i powtarzasz kacapoły jak to czasem czytałem Wink bo pytasz sugerując zamiast dać fakty do oceny a oni na szybko mogą czasem źle zrozumieć sytuację) a jak coś inaczej mówią... tzn. że może coś pominąłeś - walisz wtedy a na KIS mi powiedzieli że (trudno odkrywasz asa) i próbujecie dojść skąd różnica interpretacji. Widzisz wtedy jak bardzo i czy w ogóle są różnice. Łączysz to w całość i decydujesz... ewentualnie zakładasz na d...ę "prawie"pewny dupochron...

3) Składasz wniosek ORDiN czyli indywidualna interpretacja. Żadne rozmowy podpórką w sądzie nie są - tylko to daje prawie pewność że urząd z opinią się nie będzie spierać w razie czego. Trochę się czeka, parę dyszek koszt (kiedyś 40 zł chyba było) ale jeśli opinią zgodna z Twoją wersją to masz tarczę. Prawie 100% skuteczną.
https://www.gov.pl/web/gov/uzyskaj-podatkowa-interpretacje-indywidualna


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - cyanmale - 05-06-2021 10:06

(07-01-2021 03:17)rachman napisał(a):  3) Składasz wniosek ORDiN czyli indywidualna interpretacja. Żadne rozmowy podpórką w sądzie nie są - tylko to daje prawie pewność że urząd z opinią się nie będzie spierać w razie czego. Trochę się czeka, parę dyszek koszt (kiedyś 40 zł chyba było) ale jeśli opinią zgodna z Twoją wersją to masz tarczę. Prawie 100% skuteczną.
https://www.gov.pl/web/gov/uzyskaj-podatkowa-interpretacje-indywidualna
Złożyłem ten wniosek ORDiN krótko po tym jak napisałeś tego posta i przed chwilą dostałem odpowiedź. Przyznali mi racje, uff. Dzięki jeszcze raz Cool


RE: Czy ryczałt 8.5% za reklamy na stronie jest w tej sytuacji możliwy? - rachman - 05-06-2021 13:13

A to super Smile Fajnie, że dałeś znać.