+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Zarabiam.com (/Forum-Zarabiam-com-166)
+--- Dział: Dziennik Pracy (/Forum-Dziennik-Pracy-352)
+--- Wątek: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. (/Temat-Ezarabianie-odczucia-refleksje-Dziennik-earnera-158060)
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - Patek - 07-09-2018 11:42
Powodzenia
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - azzaz - 07-09-2018 11:45
Dziena
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - azzaz - 09-09-2018 17:27
Dzisiaj trzy małe sukcesy i jedna rzecz(nie z mojej winy), która troszeczkę podniosła mi ciśnienie
Strona z pdfami wygląda coraz lepiej. Od ostatniego posta zaliczyłem kolejne 4 sprzedaże bez żadnej reklamy
Sprawa Sp. z o.o. ruszyła do przodu. Prawdopodobnie już w tym miesiącu zarobię pierwsze pieniądze na tejże właśnie firmie(mimo, że jeszcze nie istnieje). Już złapałem przez social media pierwszego klienta i już mam pierwsze zlecenie
Udzielam konsultingu prawnego. Osoba, która się do mnie zgłosiła dostała w spadku długi. Sprawa wydaje się bardzo prosta i już widzę, że zakończy się sukcesem. Żadne terminy jeszcze nie minęły. Moje zadanie w praktyce polega tylko na tym, że wyjaśniam owej osobie w jaki sposób odrzucić spadek, gdzie się udać, oraz przygotowuję odpowiednie pismo. Za taką pierdółkę wpadnie mi prawdopodobnie 150zł ot tak.Kolejna sprawa to sprzedawany przeze mnie poradnik. W końcu udało mi się opracować tą aktualizację. Ostatecznie dodałem metodę zarabiania na produktach finansowych w modelu czysto CPA tylko zupełnie inaczej niż do tej pory. Sposób sam w sobie jest skuteczny. Jest też oczywiście opcja połączenia tego z smsami o czym wspominam jednak nie opracowałem tego zagadnienia w 100%, a jedynie pokazałem, że istnieje taka możliwość i na kim ewentualnie można się wzorować, żeby tak zarobić. Sposób z smsami jest czysto blackhatowy i to było powodem rezygnacji z tego elementu, sposób ten bez smsów można bezpiecznie stosować.
Ze względu na częste pytania o skrilla, kryptowaluty, oraz czy pomagam dodałem odpowiednie punkty pod moim wątkiem:
http://zarabiam.com/Temat-Poradnik-produkt-finansowe-157610
Na koniec ta rzecz, która podniosła mi ciśnienie. Są trzy osoby, które są mi dłużne pieniądze na łączną kwotę 750zł. Cała trójka jak jeden mąż przekłada(znowu) terminy i deklaruje, że odda pod koniec miesiąca. Mnie samego gonią pewne zobowiązania. Nie wyczaruję nagle tej kwoty i robię z siebie idiotę, że się umawiam i nie dotrzymuje terminów bo moi właśni dłużnicy mi nie oddają
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - danoneksss - 09-09-2018 19:07
"Dobry zwyczaj nie pożyczaj", a przynajmniej nie osobom, które nie są godne zaufania
.Bardzo ciekawa forma dziennika - obserwuje
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - azzaz - 09-09-2018 19:40
Tak to niestety właśnie wygląda z pożyczaniem :/ Dzięki
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - azzaz - 11-09-2018 19:54
Dzisiaj prawie cały dzień spędziłem przed komputerem na pracy. Przez następne kilka dni pewnie będzie mniej postów no bo w końcu wypadałoby ze znajomymi na jakiegoś grilla, piwo wyjść. Do tego lubię jeździć motocyklem i jeżdżę na codzień(nawet dzisiaj gdy byłem zapracowany znalazłem 2 godzinki na moto) to też z kolegami mógłbym w końcu pojeździć bo tak sam jeżdżę tylko ostatnio :/
Jeszcze wcześniej jak jeździłem z koleżką zrobiliśmy to zdjęcie:
![[Obrazek: 38711334_1642675725878091_8063643309731479552_o.jpg]](https://s22.postimg.cc/q6pmc4jod/38711334_1642675725878091_8063643309731479552_o.jpg)
To tak tylko, żeby się pochwalić bo lubię. Mój jest ten czerwony(bandit 600s), czarny to bandit 1250s koleżki.
Wracając do zarabiania dzisiaj z jednej strony ruszyło wszystko do przodu, a z drugiej już nie bardzo...
Zakończyłem sprzedaż poradników na forum. Sprzedałem 8/10 sztuk, ale już serdecznie wkur****
mnie ciągłe pytania na PW co robię jak robię i pierdyliard innych pytań i podchodów, żeby za darmo poznać treść poradnika. Jak nie wyjdzie to i tak potem taka osoba nie kupuje, a mi czas i nerwy marnuje. Sprzedałem 8 sztuk i wystarczy. Nie chce mi się na PW użerać codziennie z tymi ludźmi.
Kolejna rzecz to pdfy, które sprzedaję. Też kończę tą działalność. Reklama ostatnio zaczyna pożerać więcej niż zarabiam. Jestem na plus około 2 tysiące złotych i kończę bo zaraz wejdę na minus.
O moich dłużnikach nie wspominam bo szkoda strzępić ryja
Zarabianie na produktach finansowych?
Wpadło mi 400zł ostatecznie na ostatnich metodach podliczając to co wyszło i nie wyszło. Fajnie bo lepiej mieć te 400 niż nie mieć nic, a to jest zarobek za jakiś tydzień roboty to też nie będę narzekał.
Dzisiaj cały dzień tworzę nowy projekt. Też e-sprzedaż. Zarejestrowałem domenę, napisałem reklamę, stworzyłem zdjęcia do reklamy, stworzyłem produkt do promocji. W nocy zajmę się tworzeniem strony i lepszą edycją zdjęć do reklamy. Mam nadzieję, że maks jutro wieczorem to już ruszy. Chciałem to podpiąć pod hotpay, ale wymagają regulaminów i innych pierdół...
Podpowiedź dla wszystkich chcących zarabiać w internecie. Polecam prawdziwe duże serwisy do płatności np. sms typu ta:
https://www.cashbill.pl/
Bo tam zarobicie parę tysięcy w momencie w którym na leadnow czy eforsie dopiero będziecie tracić czas na aplikację o możliwość zarabiania
Moja nowa strona z plikami pdf wleci mam nadzieję jutro. Mam nadzieję, że uda mi się ją podpiąć pod hotpay, jak nie to w ostateczności wleci dotpay, chociaż tu akurat wolałbym serwis z forum
Dzisiaj wieczorem prawdopodobnie wrzucę jeszcze dłuższą wypowiedź na temat zarabiania i bajek dostępnych w internecie. Nawet na tym forum ludzie pytają w dyskusji o zarabianiu jak na start mieć od razu 1k miesięcznie. Na ten temat się obszerniej wypowiem wieczorem, a każdemu kto faktycznie teraz zarabia, a nie czyta baśnie i bajki o zarabianiu życzę wysokich zarobków
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - EfectiveWork - 11-09-2018 19:59
Cytat:Kolejna rzecz to pdfy, które sprzedaję. Też kończę tą działalność. Reklama ostatnio zaczyna pożerać więcej niż zarabiam. Jestem na plus około 2 tysiące złotych i kończę bo zaraz wejdę na minus.
A czemu kończysz działalność a nie katujesz ją promowaniem ? Nisza się wypala ? Czy po prostu nie widzisz w niej potencjału na dużo większy zarobek ?
Napisałem, że tworzysz kolejny serwis, który będziesz opierał na poradnikach, więc pytanie czym on będzie się różnił albo jak bardzo będzie się różnił od tego z którego zrezygnowałeś ?
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - azzaz - 11-09-2018 20:05
(11-09-2018 19:59)EfectiveWork napisał(a):Cytat:Kolejna rzecz to pdfy, które sprzedaję. Też kończę tą działalność. Reklama ostatnio zaczyna pożerać więcej niż zarabiam. Jestem na plus około 2 tysiące złotych i kończę bo zaraz wejdę na minus.
A czemu kończysz działalność a nie katujesz ją promowaniem ? Nisza się wypala ? Czy po prostu nie widzisz w niej potencjału na dużo większy zarobek ?
Napisałem, że tworzysz kolejny serwis, który będziesz opierał na poradnikach, więc pytanie czym on będzie się różnił albo jak bardzo będzie się różnił od tego z którego zrezygnowałeś ?
Nisza sama w sobie się nigdy nie wypali tylko formę zmieniam zupełnie i kanały promocji i produkt trochę inny w tym samym temacie bo social się wypala. Na start prawdopodobnie zaczynam wojenkę ze swoim starym fp i piszę z nowego, że tam są bzdury u mnie prawdziwe informacje. Może jakąś większą fejk dramę nakręcę, ale jeszcze nie jestem pewny. Nie do końca dotyczy to poradników. Jest to nisza pierwotna do której ludzie zawsze lęgną. Obaj jesteśmy na forum mysca to tam jest trochę lepiej opisana tego typu nisza
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - azzaz - 11-09-2018 22:14
A więc przechodzimy(znowu) do zarabiania milijonów(jak to Mickiewicz mawiał) od razu. Tutaj na forum znajdują się osoby chcące zarabiać np. 1k zł od razu. W rzeczywistości istnieją takie osoby i je spotykamy. W socialach również widzimy takie osoby. Nie wiem co z tymi ludźmi jest nie tak. Tak trudno zrozumieć, że nic nie przychodzi od razu i w ten sposób się nie da? Tzn. przy dużych inwestycjach i ogromnym szczęściu się da, aczkolwiek w 99/100 przypadków się nie da. Ja sam zaliczam się do tych 99. Zanim ktokolwiek zacznie cokolwiek zarabiać musi miniąć czas i taka osoba musi nabyć doświadczenie. Ludzie wbijają na fora i te i konkurencyjne i te zagraniczne o zarabianiu i szukają magicznej pigułki na zarabianie od razu. Większość z tych osób wchodzi potem w jakieś dziwne układy i inwestycje na PW, a potem płacz w dziale scam, że użytkownik mnie oszukał, miałem zarabiać, a straciłem, okradł, uciekł etc. No okradł i uciekł bo zarabianie na własnych produktach, na afiliacji, na smach, na niczym tak nie działa że jest jakikolwiek pewny zarobek. Każdą osobę, która dokładnie podaje kwoty jakie można zarabiać dzięki niej na 80% od razu można nazwać scamerem. Zastanówmy się. Gdyby po wejściu na forum każdy od razu mógł zarabiać tysiące to każdy w kraju i na świecie byłby bogaty, nie byłoby bezrobocia nikt by nie miał problemów finansowych. Tutaj można powiedzieć: ,,a bo oni są głupi bo nie szukają w internecie” To ja na to zapytam, a ile osób przez fantastyczne inwestycje popadło w długi, albo zniechęcało się do zarabiania w internecie po tygodniu bez zarobków? Dużo więcej. Albo ludzie zdadzą sobie sprawę, że coś takiego jak magiczny sposób na pieniądze nie istnieje i nie da się po jednym pytaniu na forum od razu mieć stałych zarobków z internetu, albo ludzie ci będą oszukiwani i wykorzystywani przez scamerów z reputami z refbacków. To taka moja mała myśl obserwując forum. Mam nadzieję, że nikomu nie zniszczyłem marzeń, zarabianie w internecie jest możliwe, da się tu zarabiać naprawdę duże pieniądze, ale nie od razu. Małymi kroczkami do celu
RE: Ezarabianie - odczucia, refleksje. Dziennik earnera. - MichaelOneDollar - 12-09-2018 06:10
Zgadzam się z Tobą w 100% . Ja na swoim blogu czy FB będę dokładnie informował ile udało się na danej metodzie zarobić po 1, 2, 3 czy kolejnym miesiącu. Fakt, że nie jest to "Poświęcam 20 minut dziennie i zarabiam 20 000 miesięcznie". Ciężko mi uwierzyć, że ludzie łykają takie brednie jak pelikany. Cierpliwość jest podstawą w każdym biznesie, a ludzie którzy jej nie mają nigdy nie dojdą do dużych pieniędzy i tyle
Będę obserwował Twojego bloga
Powodzenia z dłużnikami. Jak nie oddadzą to i tak dość niedużym kosztem wyciągniesz wnioski, że kasy się nie pożycza.