Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Po której stronie konfliktu stoisz? - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9)
+--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10)
+---- Dział: Ciekawe Dyskusje (/Forum-Ciekawe-Dyskusje-328)
+---- Wątek: Po której stronie konfliktu stoisz? (/Temat-Po-ktorej-stronie-konfliktu-stoisz-111747)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 05-04-2015 18:20

(05-04-2015 17:51)daniel42na napisał(a):  
(05-04-2015 14:44)MrocznyKILL napisał(a):  Według mnie to klapa już na samym początku ponieważ warunki które stworzono nie są takie jakie sami opisali czyli takie jak rzekomo miały być podczas tworzenia się życia. Jak napisali zakładają że panowały dane warunki nie stwierdzili tego tylko zakładają że tak było... to kwestia ich wiary. Ewolucja według mnie jest religią która opiera się właśnie o wiele wierzeń i założeń.
To nie kwestia wiary tylko badań które są w stanie zobrazować jakie warunki wtedy panowały.


Cytat:"Przypuszczalnie życie od samego początku istniało w postaci odrębnych osobników, indywiduów. Powstanie takich indywiduów można utożsamić z wyłanianiem się strukturalnego aspektu życia."

Czytaj uważnie bo dla Ciebie to religia w którą wierzysz bez najmniejszych wątpliwości. PRZYPUSZCZAJĄ (co krok domysły przypuszczenia ale o tym innym razem...). Załóżmy na moment że mają rację i pierwszy organizm nie znał odpowiedzi na pytania które zadałem wcześniej (jak się rozmnażać żywić itp) po prostu pierwszy organizm powstawał raz za razem wreszcie powstał taki który w drodze losowania w końcu był tak zaprogramowany że miał szansę przeżyć. Ok powiedzmy że tak było opcji jest miliardy więc wreszcie powstał taki pierwszy organizm który był w stanie się żywić i rozmnażać... lecz jak sam widzisz nieudanych form musiało być miliony miliardów bo według ewolucji "informacja" jest dobierana losowo a co za tym idzie form przejściowych musi być całe mnóstwo o czym w dalszej części postuWink
Nie obrażaj ludzi, nie wierzę. Wink Zasadą nr. 1 dla mnie jest obiektywizm i niczego nie chce przyjmować na wiare. Wnioskuje jedynie na podstawie własnych obserwacji, badań naukowych itp, że ewolucja to jest najprawdopodobniej ten czynnik dzięki któremu jesteśmy tym, czym dziś jesteśmy. Jeśli znajdą się dowody obalające ewolucje to na pewno zmienię zdanie.
Ja nie mówie "Ewolucja to w 100% prawda" ani "Ewolucja to w 100% nieprawda", mówię tylko: wszystko wskazuje na to że jest to najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń które kształtowały życie na Ziemi, spośród wszystkich które znam.
Uważam też, że kreacjonizm jest tak absurdalny i sprzeczny z tym co widać wokół nas, iż prawie niemożliwy. W konfrontacji z teorią ewolucji odpada na każdym polu.
Tymczasem to co tu wstawiasz to typowe dla ludzi wierzących kwestionowanie teorii naukowej tylko dlatego że to sprzeczne z ich religią. Kościół kiedyś też piętnował i wyszydzał ludzi za twierdzenie, że Ziemia jest okrągła, mimo że stały za nimi obliczenia, teorie naukowe itp... ale nie mieli dowodu, nie mieli zdjęcia z kosmosu więc to było traktowane przez kościół, tak jak dziś teoria ewolucji... ALE zaraz! dowody były tu wałkowane wielokrotnie więc z tym jest jeszcze gorzej.

Cytat:Pisząc o mikroewolucji miałem na myśli że jednostka może mutować w obrębie własnego rodzaju kojot pies wilk krzyżując ich zawsze otrzymasz psowatego koń zebra zawsze otrzymasz koniowatego gryźli polarny brunatny zawsze niedźwiedziem pozostanie.
Ale mikroewolucja dopuszczana przez "kreacjonistów" oznacza tylko krzyżowanie się i mutowanie wewnątrz 1 gatunku, więc to chyba jakaś Twoja własna teoria mikroewolucji która dotyczy rzekomych "rodzajów" czymkolwiek one są... nono.. może jakiś nowy wynalazca się szykuje.

Cytat: Chodzi o to że pseudo przejściowych form znaleziono tak mikroskopują ilość że to co znajdują może być 2 zwierzętami w 1 "grobie" (na siłę i bezkrytycznie odczytane jako 1 organizm bo to taka rzadkość że trzeba nieco zmniejszyć wymagania Wink) a skoro ewolucja tak dynamicznie i co najważniejsze na CHYBIŁ TRAFIŁ (niemal każdy podręcznik co do tego się przyznaje) eksperymentuje z cechami umożliwiającymi przystosowanie (kiepskie pomysły matki natury padają bo są niezdolne do życia/rozmnażania) więc skoro tak jest że na chybił trafił to się odbywa jednostek "eksperymentalnych" nieprzystosowanych powinno być NAJWIĘCEJ.
Jakim sposobem ma ich być jak najwięcej skoro przegrały z tymi lepszymi? Finalnie najwięcej jest najlepszych. Mutacje są dyskretne, stopniowe i zachodzą powoli... to nie jest przecież tak że rodzi się w rodzinie 5 dzieci i każde ma inną ilość kończyn.
Jest to widoczne na przyklad patrząc na ludzi na róznych kontynentach i ich cechy przystosowane do środowiska... ale przecież to sam potwierdziłeś więc nie wiem czemu nagle chcesz zaprzeczać.


Cytat:Edit: ale przykład podali w wiki "Primula verticillata oraz P. floribunda" specjalnie chyba dali kropkę aby głupole się nie pokapowali że to ten sam rodzaj rośliny jak w eksperymencie z soją który zaprezentowałem wcześniej.

Co wzięli? Primula Co otrzymali? Primula!
To spiseg!
A tak poważnie chyba nie doczytałeś czemu to dowodzi... a dowodzi temu, że zróżnicowane w toku ewolucji 2 organizmy wywodzące się z 1 organizmu poróżniły się na tyle, że nie są zdolne do rozmnażania, więc są to inne gatunki... czy jak tam wolisz inne "rodzaje" organizmów.

Pominąłeś 1 moją edycję jak możesz odnieść się i do niej byłbym wdzięczny choć poniekąd już to zrobiłeś leć może chciałbyś coś dodać Wink

Dalej będę brnął w tym kierunku że powinno być mnóstwo mutantów. Jak sama teoria podkreśla niemal wszystkie zmiany są niekostnienie w skamieniałościach powinno być mnóstwo mutantów. Powiedzmy upłynęło już kilka milionów lat była populacja jakiegoś zwierzęcia (poteoretyzuje sobie niczym ewolucjonista Wink ) najpierw ponoć było życie w wodzie potem na lądzie dopiero w powietrzu. Chyba mi nie powiesz że pierwsze skrzydła były od razu doskonałe i ptaszek fruwał musiało być biliony prób różnego rodzaju pseudo skrzydeł a tak w ogóle skąd w ogóle idea w żywym "prymitywnym" organizmie aby latać? Czy zdajesz sobie sprawę jak niskie jest prawdopodobieństwo powstania ptaka według ewolucji? Ile to prób i błędów a gdzie miliony miliardów form przejściowych z jednym skrzydłem z 3 z dwudziestoma (myślisz że nie ? przecież ewolucja dodaje takie rzeczy losowa chyba nie zaprzeczysz) a gdzie odpowiedni kształt i wielkość przystosowanie ciała aerodynamika czy ty rozumiesz ile to jest opcji miliony miliardów na ślepo działającej matki natury. Chyba sam nie wierzysz w to co piszeszfacepalm

Co do rodzajów posłużę się misiem z mojego awatara może łatwiej załapiesz. Fakt przyznaje w pierwszym przykładnie użyłem skrótu myślowego który można źle odebrać. Mamy gatunek niedźwiedź polarny i niedźwiedź gryźli mimo że to 2 różne niedźwiedzie należą do rodzaju niedźwiedzimi. To jak z tymi dwoma roślinkami wzięto coś i uzyskano to samo. Były 2 niedźwiedzie i co powstało niedźwiedź proste. Spróbuj skrzyżować niedźwiedzia z kurą ciekawe czy dasz radę? Przecież to jego ewolucyjna kuzynkafacepalm


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Tidus - 05-04-2015 22:37

Miło się was czyta, ale mam dwa pytanka to się wtrącę!

Cytat:Czy wierzysz w teorię ewolucji?
Czy mikroewoulcja nie jest ewolucją?


Cytat: prapradziadek: [Obrazek: malpa]
w takim razie jak wyglądał prapraprapradziadek traktując "mikroewolucję" za tę rzeczywistą


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 05-04-2015 23:33

(05-04-2015 22:37)Tidus napisał(a):  Miło się was czyta, ale mam dwa pytanka to się wtrącę!

Cytat:Czy wierzysz w teorię ewolucji?
Czy mikroewoulcja nie jest ewolucją?


Cytat: prapradziadek: [Obrazek: malpa]
w takim razie jak wyglądał prapraprapradziadek traktując "mikroewolucję" za tę rzeczywistą

Mikroewolucja to dość mylna nazwa bo zbyt łatwo ją skojarzyć z teorią ewolucji...

Mikroewolucja powoduje niewielkie zmiany najczęściej spowodowane przez środowisko w którym żyje organizm ewentualnie przez świrów w laboratorium Wink

Jak wspominałem już nie razWink bierzesz organizm jednego rodzaju i gmerasz mu tam i tu i otrzymujesz organizm tego samego rodzaju np. wyższy lub niższy albo o takim kolorze sierści lub innym ale nadal to ten sam rodzaj organizmu jakim był pierwotnie. Spójrz na różnorodność psów jak są różne pod względem wyglądu ALE TO NADAL PSY. Z kolei makroewolucja zakłada że przykładowo z psa można uzyskać dzięki milionom LOSOWYCH mutacji po kilku milionach lat kota facepalm


Tu czysta teoria mogli być więksi lub mniejsi (w zależności od ilości pożywienia i co ważniejsze rodzaju. Przykładem niech będzie Polska szlachta byliśmy gigantami niemal każdy szlachcic około 2 metry pojadły chłopy to i rosły Tongue). Generalnie uważam że wyglądaliśmy niemal identycznie jak człowiek współczesny. Małpim ogonom mówię stanowcze NIE Wink


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Tidus - 06-04-2015 00:16

Ale to wszystko to jest dalej ewolucja tylko, że z innym procesem zmian.
Mało się na tym znam, ale skoro małpa (e.g. szympans) należy do rodziny człowiekowatych tak samo jak i człowiek to założenia mikroewolucji jak najbardziej pasują i prawdopodobnie nasz prapradziadek wygląda tak:
[Obrazek: malpa]

Z tym, że te małpy wtedy też wyglądały na pewno trochę inaczej...

Skoro są przypadki, że dziecko urodziło się z inną ilością kończyn, różną od naturalnej liczby dwóch nóg, dwóch rąk to tak samo możliwa jest małpa bez ogona. A gdyby tak to dziecko w przyszłości miało potomstwo, to (choć kompletnie nie znam się na tych genetykach) na pewno prawdopodobieństwo wystąpienia czegoś takiego lub podobnego u dzieci jest większe niż u zwykłej osoby. Tak więc zakładając, że proces ewolucji trwał miliony lat to nie widzę przeciwwskazań, żeby małpa ewoluowała w człowieka.


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 06-04-2015 00:30

(06-04-2015 00:16)Tidus napisał(a):  Ale to wszystko to jest dalej ewolucja tylko, że z innym procesem zmian.
Mało się na tym znam, ale skoro małpa (e.g. szympans) należy do rodziny człowiekowatych tak samo jak i człowiek to założenia mikroewolucji jak najbardziej pasują i prawdopodobnie nasz prapradziadek wygląda tak:
[Obrazek: malpa]

Z tym, że te małpy wtedy też wyglądały na pewno trochę inaczej...

Skoro są przypadki, że dziecko urodziło się z inną ilością kończyn, różną od naturalnej liczby dwóch nóg, dwóch rąk to tak samo możliwa jest małpa bez ogona. A gdyby tak to dziecko w przyszłości miało potomstwo, to (choć kompletnie nie znam się na tych genetykach) na pewno prawdopodobieństwo wystąpienia czegoś takiego lub podobnego u dzieci jest większe niż u zwykłej osoby. Tak więc zakładając, że proces ewolucji trwał miliony lat to nie widzę przeciwwskazań, żeby małpa ewoluowała w człowieka.

Jeden rodzaj to taki w obrębie którego wszystkie organizmy są w stanie się rozmnażać a co więcej ich potomstwo pomiędzy sobą również. Podczas wojny robiono wiele paskudnych rzeczy między innymi eksperymentowano i próbowano zapłodnić kobiety nasieniem różnych małp ale co oczywiste nic im z tego nie wyszło więc nie należymy do tego samego rodzaju co małpyWink

To niczego mnie zmienia to mutacja tej jednej jednostki... Za przykład niech posłuży mi kolega z podstawówki. Cierpi na karłowatość i kierując się Twoim tokiem myślenia jego dzieci również powinny być karłowate lecz tak nie jest Wink Tak samo z Twoim przykładem dziecko z 3 rękami dzieci takich dzieci prędzej czy później wrócą do "idealnej formy".


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Tidus - 06-04-2015 00:42

Moga byc, ale nie muszą. Na przykładzie oby, której nie znam ale byla dosc popularna sprawa w moim miescie na ten temat, a wiec slyszalem o niej moge stwierdzić, ze prawdopodobienstwo jest większe, a nawet sporo wieksze, bo 2 na 2 dzieci jest bez raczki (tzn. "do lokcia") jednej albo dwoch, nie mam pojecia. Na pewno nie jest to przypadek, na pewno geny. Jest coraz wiecej takich przypadków, tak wiec powrot do idealnej formy wszystkich na pewno nigdy nie nastąpi.

No i juz tego, ze mikroewolucja jest ewolucja juz nie zaprzeczysz, a na poczatku tematu mocno wysmiewales teorie, ktora sam popierasz.

Juz sie odlaczam bo gowno o tym mam pojecia, ale jezeli doswiadczenie, o ktorym pisal daniel skonczylo sie tak jak napisal to ta wersja z malpa wyglada na najbardziej prawdopodobna.

Papa, milej rozmówki.


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 06-04-2015 01:14

(06-04-2015 00:42)Tidus napisał(a):  Moga byc, ale nie muszą. Na przykładzie oby, której nie znam ale byla dosc popularna sprawa w moim miescie na ten temat, a wiec slyszalem o niej moge stwierdzić, ze prawdopodobienstwo jest większe, a nawet sporo wieksze, bo 2 na 2 dzieci jest bez raczki (tzn. "do lokcia") jednej albo dwoch, nie mam pojecia. Na pewno nie jest to przypadek, na pewno geny. Jest coraz wiecej takich przypadków, tak wiec powrot do idealnej formy wszystkich na pewno nigdy nie nastąpi.

Nie do końca o to chodziło. Te dzieci które nie mają rączek będą miały już normalne dzieci.

Cytat:No i juz tego, ze mikroewolucja jest ewolucja juz nie zaprzeczysz, a na poczatku tematu mocno wysmiewales teorie, ktora sam popierasz.

Mylisz się Wink Mikroewolucja ni jak się ma do religii zwanej ewolucją która twierdzi że wyjaśnia wszytko od wielkiego wybuchu do pojawienia się ludzi na świcie.

Cytat:Juz sie odlaczam bo gowno o tym mam pojecia, ale jezeli doswiadczenie, o ktorym pisal daniel skonczylo sie tak jak napisal to ta wersja z malpa wyglada na najbardziej prawdopodobna.

Papa, milej rozmówki.

Sam oceń eskperyment tylko proszę nie czerp wiedzy jak Daniel z Wikipedii (mam nadzieję że wiesz że to najmniej wiarygodna encyklopedia na świecie... dlaczego chyba tłumaczyć nie muszę bo każdy wie jak tam to wszytko funkcjonuje Wink )


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Watoga - 06-04-2015 05:59

Poki co wszelkie argumenty na nie sa kierowane w strone ewolucji.
A kreacjonizm? Skad wzielo sie cos/ktos kto niby mogl wszystko stworzyc?

Czemu wg. wyznawcow tej teorii zycie jest tylko na ziemi?
Po co ów ktoś stworzyłby pierdyliard innych gwiazd?
Dlaczego ten ktos mialby na calej planecie stoworzyc jedynie mala grupke ludzi?
Jaki cel mialoby dla niego stworzeniw setek tysiecy zagrozen dla czlowieka od chorób po trujace rosliny itd?


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - daniel42na - 06-04-2015 06:21

Cytat:Pominąłeś 1 moją edycję jak możesz odnieść się i do niej byłbym wdzięczny choć poniekąd już to zrobiłeś leć może chciałbyś coś dodać Wink
Nie wiem o co konkretnie chodzi.

Cytat:Dalej będę brnął w tym kierunku że powinno być mnóstwo mutantów. Jak sama teoria podkreśla niemal wszystkie zmiany są niekostnienie w skamieniałościach powinno być mnóstwo mutantów. Powiedzmy upłynęło już kilka milionów lat była populacja jakiegoś zwierzęcia (poteoretyzuje sobie niczym ewolucjonista Wink ) najpierw ponoć było życie w wodzie potem na lądzie dopiero w powietrzu. Chyba mi nie powiesz że pierwsze skrzydła były od razu doskonałe i ptaszek fruwał musiało być biliony prób różnego rodzaju pseudo skrzydeł a tak w ogóle skąd w ogóle idea w żywym "prymitywnym" organizmie aby latać? Czy zdajesz sobie sprawę jak niskie jest prawdopodobieństwo powstania ptaka według ewolucji? Ile to prób i błędów a gdzie miliony miliardów form przejściowych z jednym skrzydłem z 3 z dwudziestoma (myślisz że nie ? przecież ewolucja dodaje takie rzeczy losowa chyba nie zaprzeczysz) a gdzie odpowiedni kształt i wielkość przystosowanie ciała aerodynamika czy ty rozumiesz ile to jest opcji miliony miliardów na ślepo działającej matki natury. Chyba sam nie wierzysz w to co piszeszfacepalm
Bardzo wszystko spłycasz, nazwał bym to prostactwem ale wiem, że taki "ton" ma na celu rzekome ośmieszenie ewolucji.

Tak jak już pisałem, nie wierze tylko widze Big Grin
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja_ptak%C3%B3w
Na dole wpisu masz przypisy, źródła na których bazuje artykuł.
Prawdopodobieństwo powstania ptaka z dinozaura jest niewiele mniejsze niż powstanie azjaty i murzyna z człowieka pierwotnego, to jest tylko dłuższy proces.
Od opierzonego dinozaura, do takiego łażącego po drzewach, poźniej skaczącego i latającego finalnie.
Skrzydła mu nie wyrosły tylko zastąpiły przednie kończyny i początkowo był to nadrzewne żyjątka szybujące z drzewa na drzewo za pomocą błon lotnych, tak jak niektóre współczesne wiewiórki.
http://kalcyt.blogspot.com/2011/11/dinozaury-poloway-na-drzewie.html
Spotykane też są skamieniałości ptaków z uzębieniem i innymi gadzimi cechami
http://pl.wikipedia.org/wiki/Iberomesornis
Oraz wiele wiele więcej dowodów na ewolucje gad->ptak, wystarczy poszukać.


Cytat:Co do rodzajów posłużę się misiem z mojego awatara może łatwiej załapiesz. Fakt przyznaje w pierwszym przykładnie użyłem skrótu myślowego który można źle odebrać. Mamy gatunek niedźwiedź polarny i niedźwiedź gryźli mimo że to 2 różne niedźwiedzie należą do rodzaju niedźwiedzimi. To jak z tymi dwoma roślinkami wzięto coś i uzyskano to samo. Były 2 niedźwiedzie i co powstało niedźwiedź proste. Spróbuj skrzyżować niedźwiedzia z kurą ciekawe czy dasz radę? Przecież to jego ewolucyjna kuzynkafacepalm
Na przykładze we wpisie wcześniej masz kilka dowodów na to, że w toku ewolucji jeśli organizmy poróżnią się wystarczająco duzo to nie będą w stanie się już wzajemnie mnożyć i tworzą nowy gatunek.
Dlatego niedźwiedź nie będzie w stanie rozmnażać się z pandą, bo ewolucja podzieliła ich na inny gatunek który przystosował sie do swojego srodowiska.

Cytat:To niczego mnie zmienia to mutacja tej jednej jednostki... Za przykład niech posłuży mi kolega z podstawówki. Cierpi na karłowatość i kierując się Twoim tokiem myślenia jego dzieci również powinny być karłowate lecz tak nie jest Wink Tak samo z Twoim przykładem dziecko z 3 rękami dzieci takich dzieci prędzej czy później wrócą do "idealnej formy".
Nie pamięasz jak rysowałeś na biologii prawo Mendla? Smile

Tak niestety wygląda sytuacja gdy wyznawcy religii X chcą wytłumaczyć sprzeczność ich dogmatów z nauką. Mieszają i przekręcają, gdy poda im się na tacy dowody, to albo jest "ooo to tylko częściowo prawda bo jest mikro i makro!" albo "no widzisz bóg tak chciał i stworzył ewolucje/okrągłą ziemię/kosmos/homoseksualistów" itp.
Gdy przyjmą to za częściową prawde z czasem zapominają o tym i dalej walczą z tym co wczesniej potwierdzili Big Grin
Gdy badania naukowe i dowody nie zgadzają się z ich dogmatami, to zarzucają mało wiarygodne źródło informacji, podczas gdy sami bazują na umysłowych urojeniach o bogu stwórcy, na które nie ma żadnych dowodów.
Nie są w stanie nawet zrozumieć lub nie chcą zrozumieć czym jest nauka i że dąży ona do prawdy na podstawie badań i faktów często zmieniając swój tor. Nazywają teorie naukowe religią, tak aby wygodniej im się z nimi walczyło, bo łatwiej jest im zrozumieć że ktoś ma podobne nastawienie jak oni a nie dopuszczają myśli, że ktoś potrafi używać mózgu zamiast brać wszystko na wiare.

Załóżmy, że mamy teorię naukową która posiada bardzo słabe podstawy, jak na przykład teoria wielkiego wybuchu. Nikt z naukowców nie jest tu w 100% pewny swoich racji a raczej podejrzeń "jak było" bo współczesna technologia nie jest w stanie tego tak dokładnie zbadać jak jest w stanie zbadać DNA, skamieniałości i anatomie organizmów żywych.
Jeśli ktoś nie ma badań dowodzących teorii wielkiego wybuchu i mówi "To był na 100% wielki wybuch, nie ma innej opcji" to jest fanatykiem , przyjmuje to na wiare i należy to potępiać tak samo jak tych któzy mówią "W 7 dni stworzył nas bóg. Na pewno.".
Ewolucja ma się do tego nijak, bo określa rozwój i powstawanie organizmów żywych a nie wszechświata.


Tłumacze po raz ostatni:
Ewolucja bazuje na faktach i badaniach naukowych nie jest więc religią, jeśli nie wierzysz w prawdziwość skamieniałości i wikipedii http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e8/Neanderthalensis.jpg , narządy cząstkowe i ogony u ludzi wydają Ci się potrzebne to popatrz na ludzi i ich różne rasy.
Nagle okazuje się że uznajesz ewolucje za prawde bo musisz, no ale żeby sie nie poddać to nazywasz to "mikro" i odcinasz od "makro". Tymczasem jest to jedno i to samo tylko bardziej rozciągnięte w czasie, pokazałem Ci już że mutacja z jednego gatunku w drugi jest udowodniona.
Skamieniałości i całego łańcuchu ewolucji sprzed miliardów lat nie znajdziesz za wiele z prostej przyczyny, że to było zbyt dawno i się w większości nie zachowały. Zachowały się natomiast bardzo dobrze szczątki przodków ludzi, ciekaw jestem co myślą o tym kreacjoniści, czy neandertalczyk to był już człowiek i ten sam "rodzaj" czy może małpa która z człowiekiem nie miała nic wspólnego, oprócz tego że prawie wszystko.


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - rachman - 06-04-2015 11:49

@MrocznyKILL
Cytat:Więc co jest źródłem tej energii o której piszesz? Skoro nie było materii ani przestrzeni ani czasu. Energia powstaje w wyniku czegoś a jak na początku nie było niczego to skąd energia
Błąd myślowy - nie wiesz i nie udowodnisz tego co było początkiem a więc czy istniała przestrzeń bądź czas w trakcie powstawania wszechświatu. Nawet nie wiadomo czy czas we wszechświecie "obowiązuje". Skoro podchodzis ztypowo nakowo topowinieneś to też brać pod uwagę. Mogą istnieć równoległe wszechświaty, mogą się przenikać itd. Nie wiadomo nic na pewno - i tylko to jest chyba dla naszych ludzkich ograniczonych mózgów jedną stała i pewną Wink
Dlatego moja - a właściwie nie moja teoria o energii - jest równie dobra i prawdziwa co każda inna czy to naukowa czy religijna. Łot co chciałem pół żartem pół serio przekazać.

Cytat:Ośmieszasz religię a to w co wierzysz to nawet robakiem świętojańskim nie jest tylko wynikiem Twojej wybujałej fantazji Głosisz jakieś herezje energia z niczego
Nie bulwersj się bo nie masz o co. Mam takie samo prawo negować inne wierzenia czy teorie naukowe ja kazdy inny. Ani Ty ani ja swojego zdania nie udowodnię. Z tym że ja na silę się nie będę upierał przy żadnej teorii nawey jak ją ktoś udowodni - bo za x lat może ktoś ją podważy.
Ośmieszam religie? Raczej chęć ich wyznawania. Nie widzę w tym większe sensu.
Model energetyczny ma podłoża naukowe, dodatkowo wiele modeli magicznych na niej także o dziwo bazuje, ostatnio poznałem kilka jasnowidzów które także może inaczej trochę ale także na energiach określają działania wszechświatu.
Herezja nie jest niczym złym. Skoro na nauce chcesz bazować to dziwię się że tego nie chwytasz. Herezja odrzuca narzucone przez innych stare poglądy.
Powtarzam można tu dyskutować a i tak każda teoria jest tak samo prawdziwa jak i nie prawdziwa bo żadnej nei da się udowodnić ponad wszelką wątpliwość. Z tych religijnych można się trochę pośmiać przynajmniej bo są bezmyślnie powtarzane często przez osoby nawet ich nie rozumiejące a wymyślone setki/tysiące lat temu.
Równie prawdziwą teorią na powstanie wsechświata jest teoria że to mrówka giga mega nas wysrała.... i jesteśmy efektem tego. Przecież głupotą jest twierdzić na podstawie ludzkiego myślenia że musiał byc początek zaczynający się od nie istnienia niczego. Na jakiej podstawie w oóle to zakładasz... To tak samo bezpodstawne twierdzenie że wysrała nas giga mrówa Smile

Cytat:Jest sporo opcji skąd się wzięliśmy NIE TYLKO tych opartych o różnego rodzaju religię lecz dziwi mnie że tak sporo ludzi wierzy w najgłupszą z możliwych... ewolucję
Zarówno religie jak i nauka jest tak samo realna. Nauka to taka jakby nowa religia. Tylko co rusz zmieniają im się "dowody". Zasady newtona? Powoli stają się mitem. Co będzie następne? Fizyka kwantowa? Żadna nowość - nim powstała już pewne jej zasady stosowałem praktykując magię chaosu. Nauka jest duuużo w tyle ale myśli że mądrzejsza niż religie. Świata naszym małym mózgiem nie zrozumiesz do końca, nie opiszesz słowami, przynajmniej nie teraz i nie w najbliższej przyszłości.

Wyśmiewanie ewolucji jest więc tak samo sensowne jak wyśmiewanie religii. Chcesz to robić a mi się czepiasz że wolę z religii się śmiać? Wygłaszasz swoje teorie a mi moich bronisz o energii? Niech Cię Papa Smerf wychłosta kozimi flakami Tongue