Witam wszystkich po krótkiej przerwie Na początku chciałbym każdego czytelnika opie*dolić. Obiecałem Wam ostatnio, że dodam kilka prywatnych planów? Obiecałem. Miałem dodać post w niedzielę? Miałem. Dodałem? Nie. Cały tydzień żyję z informacją, że post sobie kulturalnie wisi, i że każdy mnie tutaj wspiera. A tu wyszła kupa jak zwykle. Teraz będę musiał pisać wszystko od nowa. I to Wasza wina. No ale to już na końcu, bo jeszcze stracę wątek i nic z tego nie będzie.

NeoBux
Podsumowanie ostatniego tygodnia. Nic więcej nie mogę na chwilę obecną powiedzieć. Wciąż budujemy konto. Zacząłem dodatkowo wypełniać Ankiety. Planuję za to kupić szybciej paczkę kolejnych RR.





Ankiety
Dopiero zaczynam zabawę w wypełnianie ankiet. Jeszcze nie założyłem kont we wszystkich serwisach. Sprzedałem się użytkowniczce akrol z tego forum. W zamian za poradnik do ankiet obiecałem rejestrację z refa. Niestety tych portali jest na tyle dużo, że jeszcze nie mam kont wszędzie. Poniżej podsumowanie dotychczasowych osiągnięć.



GPW/Forex

Pisałem ostatnio, że kiedyś bawiłem się w Opcje Binarne. Do tego niestety już nie wrócę, ale postanowiłem nauczyć się inwestowania na GPW i Forex. Mam na oku poradnik użytkownika z tego forum, który sprzedaje strategię. Ale żeby nie wyjść na debila - muszę złapać podstawy. Z OB umiem analizę techniczną i nic poza tym. Kupiłem książkę "Forex dla bystrzaków". Muszę nauczyć się zasad funkcjonowania całego rynku.
Dodatkowo zainteresowałem się analizą fundamentalną spółek. Jak na razie jest to dla mnie czarna magia. Założyłem konto demo i zamierzam uczyć się tego w wolnej chwili. Dopiero dzisiaj poleciały pierwsze transakcje. Zobaczymy z jakim efektem.



Prywata

Ostatnim podpunktem na dzisiaj będzie mój cel prywatny. Ostatnio popatrzyłem w lustro. No i ku*wa tragedia. Powiedziałbym, że wyglądam jak gówno - no ale mogłoby poczuć się urażone. Od skończenia szkoły i rozpoczęciu pracy - moja aktywność fizyczna zniknęła. Zero ruchu. Praca siedząca. Wszystko na miejscu. Jak mi waga pokazała 95 kg na budziku to przez kilka dni byłem w lekkim szoku. ( Pokazała 96,2kg ale pamiętajmy, że jestem piz*ą, która nie dodała postu w obiecanym terminie) No ku*wa minimum o dyszkę za dużo. Postanowiłem, że biorę się za siebie. Aktualnie moim celem jest 90 kg do końca lipca. Czemu tak długo? Nie oszukujmy się. Po 3 latach siedzenia na dupie nie zacznę z dnia na dzień trenować i zdrowo się odżywiać. Daje sobie tempo minimalne 0,5 kg na tydzień. Uda się szybciej? To dobrze.


Na dzień dzisiejszy to tyle. Podsumowania regularnie co poniedziałek. Strzała Mordeczki.