Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet. Dołącz do Największego w Polsce forum o tematyce Zarabiania przez Internet. Praca w domu stała się bardzo popularna.

Na początek coś o sobie.

Mam 22 lata i na co dzień pracuje w firmie transportowej. Zabawę w zarabianie przez internet rozpocząłem ok. 8 lat temu. Czasy ClixSense i NeoBux'a. Wiadomo trochę klikania i trochę inwestowania w kupno refów. Potem nastały czasy PaidVerts i innych RS. Trochę na tym zarobiłem, ale i to upadło. W wieku 16 lat zacząłem uczyć się giełdy. To były czasy świetności Opcji Binarnych. We współpracy ze starszym kolegą udawało się troszkę zarobić. Ale jak to w życiu bywa.... jeśli na czymś zarabiasz to rząd Ci tego zabroni. Teraz, po czterech latach postanowiłem dołączyć tutaj. Przeczytałem wiele dzienników na tym forum. Niektóre bardzo stare. Wiele bardzo inspirujących. Od dzisiaj jestem tutaj z wami. "Łot i taka historyja".

Na czym będę zarabiał?

"Zarabiał" to bardzo istotne słowo. Ale na potrzeby dziennika załóżmy, że coś zarobię. Ale szczerze wam powiem, że to będzie raczej zabawa niż zarobek. Nie planuje "dorobić się" w internecie. Nie będę wam opowiadał, że mam plan w przyszłości rzucić etat. Nie. 90% dzienników na tym forum, w których ktoś miał taki właśnie cel... przestała istnieć. Ale do rzeczy, bo zaczynam pisać książkę a nie o to nam chodzi. Więc tak:

- Bukmacherka. Jestem tego bardzo ciekawy. Wpłaciłem do jednego bukmachera 100zł a do drugiego 50zł. Stawka 10zł na kupon. Jeśli przegram wszystko - end of story. Jako, że nigdy nie grałem i raczej nie jestem hazardzistą - nie przewiduje "dopłacania" pieniędzy. Dla pewności u obu bukmacherów ustawiłem miesięczny limit wpłat, który wykorzystałem. Zobaczymy co z tego będzie.
- Copyasdyasgdyg..... no wiecie. To pisanie artykułów. Kiedyś na tym dorabiałem do kieszonkowego. Teraz będę dorabiał do Whiskey. Bardzo mi smakuje odmiana SingleMelt ale za dobrą butelkę trzeba dać ~200 pelenesów. Może raz w miesiącu człowiek coś dobrego wypije. Jeśli nie to będę się ratował Jamesonem.
- Ostatni sposób, to ta gierka opisana na forum ( nazwy nie pamiętam ). To raczej nie sposób na zarobek a ciekawość. Jak zostanie mi coś z pisania artykułów to może nawet coś tam zainwestuje.
To chyba wszystko jak na razie. Jeśli czas pozwoli to może zajmę się czymś jeszcze.

Na co zarabiam?

Na nic. Nie mam celu finansowego. Określonego. Powiedzmy, że na bukmacherce nie przegrać. Na pisaniu zarobić na butle trunku miesięcznie. A gierka może mi się nie znudzi po paru dniach Jeśli jednak uda mi się coś odłożyć ( po roku, dwóch ) - zainwestuje to w Forex. Czemu nie od razu? Nigdy nie inwestuje więcej niż mogę stracić. A że wolę odkładać pieniądze niż inwestować w niepewny interes, to wolę je sobie zarobić. Dodatkowo będę przeznaczał 100zł/mies z wypłaty właśnie na ten cel. Żeby zacząć potrzebuję ~3500zł. Jeśli nic nie zarobie tutaj, to widzimy się z dziennnikiem Forex dopiero za 3 lata. Jeśli jednak się uda, to może jeszcze poczytacie moje wypociny.

7 IV 2020r - 8 IV 2020r

W dniu rozpoczęcia niniejszego dziennika oraz dzisiaj zrobiłem.... nic. A przynajmniej za mało. Plan był dobry, ale trochę rzeczy mnie usadziło na samym początku No ale wypunktujmy to, bo chcemy mieć piękny i przejrzysty dziennik - nieprawdaż?

1. We wtorek 7 IV zagrałem dwa zakłady bukmacherskie po 10zł/kupon. No i wtorek 7 IV skończyłem z bilansem -20zł.
2. Tego samego dnia założyłem konto w MyProfitLand. Na sam początek wybrałem zły region. Nie ma pracy nie ma nic. Dupa blada.

Więc wczorajszy dzień mogę podsumować jedynie słowami.... Biednemu to zawsze wiatr w oczy i ch*j w dupę.

3. Środa 8 IV. Postawione kolejne dwa zakłady po 10zł/kupon. Tym razem oba weszły. Także Panie i Panowie odliczając wczorajsze porażki - od wczoraj zarobiłem niebywałe..... 1,52zł. Tak. Tyle jestem na + po dwóch dniach. Paczta i uczta się.
4. W MPL ruszyłem pieszo do innego regionu. Złożyłem wniosek o obywatelstwo i czekam. Także tutaj przez najbliższe kilka dni raczej szału nie będzie.
5. Odkurzyłem dzisiaj portale do Copywritingu i powiem wam, że dawno nie byłem jednocześnie tak zadowolony i tak zawiedziony. Ale po kolei:
- Na jednym portalu okazało się, że mam w portfelu 133,89zł do wypłaty
- Na kolejnym znalazłem 16,50zł
I to koniec dobrych wiadomości.
- Na trzecim portalu.... zablokowali mi konto. Musiałem dzisiaj pisać tekst próbny i teraz mam 14 dni czekania na odblokowanie konta. O ile się zgodzą.
- CENY CENY CENY. Kiedyś pierwsze dwa serwisy płaciły 2-5zł/1000 znaków. Dzisiaj patrze a tu..... 0.79zł/600 znaków. Kur*a. Drug portal daje 1,60zł/1200 znaków. Także jak już mówiłem wiatr w oczy i tak dalej...

Po namyśle doszedłem do wniosku, że aktualizacja wpisów codziennie nie ma sensu. Myślę, że co 2-3 dni będzie w sam raz.

PODSUMOWANIE

Bukmacherka + 1,52 zł
Copywriting + 150,39 zł

Co do kolegi z góry: Podstawą w inwestowaniu jest zabezpieczenie kapitału. W opcjach binarnych miałem limit 1% depozytu na pozycję. W FOREX będzie to 2-3%. Przy depozycie 1000zł będzie to 20-30zł więc mija się to z celem. Tak mi się przynajmniej wydaje. Forexu sam się będę musiał uczyć

Copywriting ------> 0zł
Bukmacherka ------> + 32zł
Projekt K -------> +1.17$