Dziennik z Mazur - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9) +--- Dział: Kosz/Spam/Archiwum (/Forum-Kosz-Spam-Archiwum-11) +--- Wątek: Dziennik z Mazur (/Temat-Dziennik-z-Mazur-115699) |
RE: Dziennik z Mazur - Voldir - 10-06-2015 19:08 Nie wkładaj do Moich ust, słów, których nie napisałem/wypowiedziałem. Nienawidzić a nie tolerować, to jest znaczna różnica, ale dla mazurów to chyba jeden pies. W przeciwieństwie do mnie? Twierdzisz, że mi się nie chciało kształcić? Trochę przeginasz pałkę, bo Moi rodzice niestety nie żyją od 7 lat, a od 19 roku życia pracowałem sam na siebie za granicą. Jesteś na granicy, którą łatwo zaraz przekroczysz. Nie wypowiadaj się w Moim temacie, skoro nie masz o mnie zielonego pojęcia. Naucz się czytać ze zrozumieniem, bo to, że napisałem o pracy od młodych lat w Niemczech, to nie znaczy, że mi się nie chciało uczyć, bo mi nikt tyłka już nie podciera od wielu lat. Mówiąc delikatniej, inni są bardziej doświadczeni życiowo i mogą Ci powiedzieć o wiele więcej o życiu, niż tylko wyuczone teorie i regułki z podręczników czy zasłyszane na wykładach. RE: Dziennik z Mazur - mazurzanka - 10-06-2015 19:55 (10-06-2015 19:08)Voldir napisał(a): Nie wkładaj do Moich ust, słów, których nie napisałem/wypowiedziałem. Nienawidzić a nie tolerować, to jest znaczna różnica, ale dla mazurów to chyba jeden pies. W przeciwieństwie do mnie? Twierdzisz, że mi się nie chciało kształcić? Trochę przeginasz pałkę, bo Moi rodzice niestety nie żyją od 7 lat, a od 19 roku życia pracowałem sam na siebie za granicą. Jesteś na granicy, którą łatwo zaraz przekroczysz. Nie wypowiadaj się w Moim temacie, skoro nie masz o mnie zielonego pojęcia. Naucz się czytać ze zrozumieniem, bo to, że napisałem o pracy od młodych lat w Niemczech, to nie znaczy, że mi się nie chciało uczyć, bo mi nikt tyłka już nie podciera od wielu lat. Mówiąc delikatniej, inni są bardziej doświadczeni życiowo i mogą Ci powiedzieć o wiele więcej o życiu, niż tylko wyuczone teorie i regułki z podręczników czy zasłyszane na wykładach.Sprawdź w słowniku filologicznym znaczenia słowotwórcze dla nie-tolerować i nie-nawidzić. - Oba znaczenia mają negatywny wydźwięk do podmiotu, przy czym nie-tolerować jest bardziej negatywne, od nie-nawidzić. Hitler i inni bandyci też nie-tolerowali Polaków, Żydów, i innych ludzi. Ty nie tolerujesz ludzi wykształconych. - To co wybudujesz dla nas komory i puścisz z dymem? - Jak na razie to wylewasz tutaj swoje frustracje, a to już krok od "-izmów" - jakich? - nie muszę tłumaczyć Nie odczepisz się prześladowco ode mnie? Nie ciesz się, już chłopaki pomagają odwdzięczyć się z a twoja agresję. Ty zacząłeś mnie atakować i ubliżać od "studenciaków" więc zakończ swoje żalenie się na twój los, bo mnie on nie interesuje. Twoje wykształcenie jakoś nie bardzo mnie przekonuje, bo sam stwierdziłeś, że od lat sam sobie radzisz, więc jesteś starszy ode mnie, a jakoś nie znam starszych absolwentów uczelni, którzy by kibelki montowali. Moim doświadczeniem mogę obdzielić kilku takich namolnych facetów, którzy nie potrafią zrozumieć wyrażenia: Odczep się w końcu ode mnie. RE: Dziennik z Mazur - selfie - 10-06-2015 20:00 Czy ja mam rozumieć że Ty założyłaś 3 dziennik pracy? Boże święty... RE: Dziennik z Mazur - mazurzanka - 10-06-2015 20:15 Nie dasz mi natręcie spokoju... Dzienniki są dwa i obydwa zalane twoim jadem. Taką przyjemność sprawia tobie wyżywanie się na innych? RE: Dziennik z Mazur - Voldir - 10-06-2015 20:44 @[selfie] Daj sobie spokój, bo wykształceniem nie dorośliśmy do merytorycznej dyskusji w tym dzienniku. Skończę studia i może to wrócę, jak sobie zasłużę. No to witaj uniwerku 3 wieku RE: Dziennik z Mazur - szykiryki - 10-06-2015 20:58 @mazurzanka, abstrahując od tonu tych wszystkich wypowiedzi... Tutaj większość z nas zajmuje się nieco innym rodzajem pracy niż te, o które Ty zabiegasz (asystent internetowy czy chałupnictwo szeroko pojęte). Niepojęta jest dla mnie jednak Twoja nieumiejetność w odnalezieniu się tutaj, a takie swobodne obycie na zagranicznych forach. Może te, o których piszesz są ogólne i wystarczy rzucić hasło: hejka, szukam roboty, polećcie coś. Tutaj tak nie ma, wiec musisz się przyzwyczaić albo zmienić stronę. Każdy z nas był "świeżakiem" i jakoś się odnalazł. Większość zaczynała od przekopania forum, a dopiero później zadawania pytań (w odpowiednim dziale, w zależności od preferencji- inwestycje, suby, programy parntnerskie, zarabianie na wlasnej stronie www itp.) Nie napisałaś również nigdzie, jakie masz umiejętności, więc trudno nam COKOLWIEK polecać, skoro nie mamy pojęcia co potrafisz, bo np. na adsense nie zarobisz, bo nie potrafisz stworzyć własnej strony www itp. itd. etc. RE: Dziennik z Mazur - mazurzanka - 10-06-2015 22:00 (10-06-2015 20:58)szykiryki napisał(a): @mazurzanka, abstrahując od tonu tych wszystkich wypowiedzi...Też mnie to zastanawia, dlaczego na zagranicznych forach po publikacji postu otrzymuję serdeczne powitania i zapytania w czym mogliby pomóc. Może dlatego, że większość dorosłego życia spędziłam na wymianach studenckich, a nie w Polsce, nie mogę przywyknąć do tego chamstwa i agresji. Właśnie tak jak piszesz zrobiłam wczoraj na forach zagranicznych. Wrzuciłam Tekst: Good Morning. I am 25 year old, open-minded, Polish woman, after English Philology. I am looking for a job that I can make online, or at home. I am inexperienced in this domain and looking for advice. Po kilku minutach odzewy: Welcome, Nice to meet you. What can we do for you? What kind of advice do you need? Oczywiście nie pisałam o tym, że u nas grosze płacą. Polskę i Polaków zawsze stawiam w dobrym świetle - tutaj w Polsce to mogę ponarzekać na polski burdel, ale nie będę oczerniać Polski na zewnątrz. I to wystarczyło. Na trzech forach przyjęto mnie serdecznie i otrzymałam wiele propozycji i informacji krok po kroku co robić. Inna mentalność tamtych ludzi. Oni się cieszą, gdy komuś pomagają. Wiem dlaczego.- Po prostu oni mają swoje dostatnie życie i chcą się tym podzielić. U nas zawiść, zazdrość... Druga różnica, między forum polskim, a zagranicznym to taka, że tam jednak nacisk kładzie się na pracę, którą się wykonuję, typu sklepy internetowe, projektowanie, praca asystenta, itp. Ze względu na zawód wyuczony planuję internetową szkołę online i może kilka sklepów internetowych. Te kartki to tak wpadły przypadkowo, ale to ciekawe odprężające zajęcia. Zrobiłam już trzydzieści, a za każdą mam 2 Euro, czyli te 60 Euro jak na pierwszy dzień pracy nie jest najgorsze. Do tego 25,5 Euro za asystentkę w biurze internetowym. Ile osób tutaj zarobiło 85,5 Euro w ciągu pierwszego dnia pracy w domu? Mam koleżankę z praktyk studenckich, która jest asystentką internetową i dziennie zarabia ponad 500 Euro. Pracuje dla dużych korporacji i zajmuje się aranżowaniem konferencji, lotów, rezerwacją hoteli itp. Zdążyłam zauważyć, czym się tu głównie zajmujecie... Ja jednak wolę poprowadzić sklep internetowy, czy organizować konferencje online. Chociaż nigdy nic nie wiadomo i może zajmę się jakimś waszym ulubionym zarobkowaniem. (10-06-2015 20:44)Voldir napisał(a): @[selfie] Daj sobie spokój, bo wykształceniem nie dorośliśmy do merytorycznej dyskusji w tym dzienniku. Skończę studia i może to wrócę, jak sobie zasłużę. No to witaj uniwerku 3 wiekuŻyczę powodzenia w studiowaniu. Czego Jaś się za młodu nie nauczył, tego Jan 3 wieku nie umie. RE: Dziennik z Mazur - szykiryki - 11-06-2015 07:59 Dlatego na forum zc trudno będzie Ci znaleźć coś dla siebie. Pierwszego dnia rzadko kto zarabia tutaj 50-100 euro, ale po paru tygodniach jest to jak najbardziej realne (wystarczy spojrzeć do galerii, choć większość nie chwali się zarobkami). Wiele osób z tego forum jest jednak nastawiona na pracę z "autopilota" np. ja, bo oprócz pracy w sieci pracuje na normalnym etacie. Raz wykonana praca daje zarobek przez wiele dni, tygodni, miesiecy. Znalazłaś już swój sposób na zarobek i chwała Ci za to. Nikt Cię stąd nie wygania, ale nie licz na "prowadzenie za rączkę"- zresztą tematy zarobkowe obecne tutaj Cię nie zainteresują- wymagają trochę więcej inwencji (każdy musi znaleźć swoją dochodową niszę- nikt Ci jej nie zdradzi, bo sam na tym straci), przede wszystkim nauki (bez rozwoju, poznawania nowych technologi, zdobywania umiejętności w zakresie grafiki, programowania, pozycjonowania itp. długo się nie pociągnie). Jakieś chałupnictwo, wykonywanie prostych zadań internetowych zawsze będzie dostępne, więc pewnie znajdziesz coś dla siebie. Poza tym, większość userów tutaj to osoby poniżej 20 roku życia, ba nawet poniżej 18. Ja jednak od prawie 3 lat kocham te dzieciaki i cieszę się, że możemy się od siebie nawzajem uczyć- zaczęłaś ze złej pozycji "pytam- to mi się należy", nie dziw się więc takiemu chłodnemu przyjęciu. P.S. W przypadku prac, jakich się podejmujesz pilnuj kwestii umowy. Sama kiedyś pracowałam jako moderator na niemieckim forum- samo kompletowanie dokumentów, przesłanie skanu dowodu osobistego, przygotowanie dla mnie imiennej umowy, określenie kwestii podatkowych zajęło tydzień, zanim zaczęłam pracę. Tobie to zajęło jeden dzień, praktycznie parę godzin. Na chałupnictwie najłatwiej jest "oszukać" pracownika, obiecując mu złote góry, a później nie wypłacając pieniędzy. P.S.1. ja nic nie mam do osób, które ukończyły studia. Sama skończyłam dwa kierunki, teraz robię podyplomówkę w temacie ściśle związanym z moją pracą. "Papier", tj. dyplom, swego czasu bardzo mi się przydał. p.S.2. Masz przyjaciół/kolegów na całym świecie, którzy zarabiają 500 euro/dziennie online- dlaczego nie zwrócisz się, w pierwszej kolejności, do Nich z prośbą o pomoc...? Dziennik z Mazur - Admin - 11-06-2015 10:48 Wątek został przeniesiony do kosza. Prawdopodobne przyczyny : 1. Temat jest niezgodny z regulaminem. 2. Podobny temat znajduje się już na forum. 3. Wątek nie jest już aktualny. 4. Autor prosił o jego przeniesienie. 5. Temat został wyczerpany bądź rozwiązany. Pozdrawiamy Administracja Forum. |