Wrócił syn marnotrawny... - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Zarabiam.com (/Forum-Zarabiam-com-166) +--- Dział: Dziennik Pracy (/Forum-Dziennik-Pracy-352) +--- Wątek: Wrócił syn marnotrawny... (/Temat-Wrocil-syn-marnotrawny-159985) |
RE: Wrócił syn marnotrawny... - Arczit - 13-12-2018 11:04 Powodzenia, ciekawie się zapowiada powrót RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 13-12-2018 20:53 Witam, witam myly państwo! Dobrze Was znowu widzieć dziubki. Chyba przyszła pora na spowiedź z ostatnich dwóch dni nieprawdaż? Prawdaż, prawdaż. *Fun fact - Post już napisałem, ale zapomniałem zatwierdzić i kleję go na nowo Zapomniałem napisać w pierwszym poście, że muszę nauczyć się też wstawać jak człowiek. Ostatnio mam w zwyczaju budzić się między 13 a 15, ale to nie dlatego, że idę lulu o 5 rano, tylko po prostu jestem takim śpiocho-leniuchem. Ale Paaaaanie, Panoooowie! Dzisiaj punkt 9:22 bestia się przebudziła i była gotowa do akcji. No prawie 2 Zmagam się jeszcze z jutubowym uzależnieniem, przestałem już to wypierać. Obejrzałem już chyba całego jutuba, a spędzam nad nim nadal 4-6h dziennie. Coś trzeba z tym zrobić! Ale co ja żem robił przed tym komputrem? Poza tym, że na chwilę oddałem się w ręce "śmiesznych" filmików coś tam sobie poklikałem! O ile środa była dniem, gdzie rozeznałem się z sytuacją na polu wroga, to dzisiaj miało dojść do pierwszego ataku! Ruszyłem jak torpedka. Do torpedy jeszcze sporo brakuje Wyszedłem z cienia, pobawiłem się chwilę w promocje i efekty są dla mnie zadowalające, ACZKOLWIEK niezadowalające są ostatnie dwie godziny, gdzie #domniespodzianek postanowił zrobić sobie przerwę z akceptacją leadów Cel na dzisiaj, tak jak pisałem wczoraj, to było 100zł. Udało się go zrealizować perfekto. Takie stówki to ja lubię. Mogło być więcej, ale konwersja spadła z 7,5% do tylu ile widać. Przykre, że tak to potrafi wariować. Równie dobrze skrina mogłem wrzucić o 18:40, gdzie wizyt miałem ponad 100 mniej Poza wizytami nic się nie zmieniło. DOBRA. Koniec tych płaczów Miejmy nadzieję, że kiedyś to się uspokoi Także cel dniówki wykonany. Apetyt rośnie w miarę jedzenia - stąd te narzekanie Plany na weekend mosz? Otóż tak - tak. Jutro planuję ogarnąć chaos, który mnie otacza, jeśli chodzi o narzędzia do pracy. Wszystko jest u mnie bardzo niepoukładane, także jeśli rozwiążę ten problem, powinno być lepiej Na jutro cel - stówa, ale jak będzie taka jak dzisiaj, to nie zaszkodzi Na sobotę wjedzie CZysta, o ile znajdę w sobie bajkopisarską moc. Kiedyś sam bym się zapisał do suba, żeby wygrać te iphony, a dzisiaj jakiś taki jestem... Nieautentyczny Ale trening czyni mistrza, konwersja i tak nie jest zła jak na mnie 2, chociaż celuję w 7-8% Reasumując - muszę ogarnąć swoje zaplecze i je jakoś uporządkować. Nie jest źle, ale będzie lepiej! Ten pierwotny post, który mi się usunął był jakiś ładniejszy. No cóż. Oryginał ciężko pobić!!1! Screen dniówki z dzisiaj, bo wczoraj nic nie monetyzowałem. Skupiłem się bardziej na ogarnianiu siebie i nisz Cel na grudzień - 194/1000 (19,4%) Trzymajcie się dziubki! RE: Wrócił syn marnotrawny... - Shimeon - 13-12-2018 22:39 (13-12-2018 20:53)Demizit napisał(a): Zmagam się jeszcze z jutubowym uzależnieniem, przestałem już to wypierać. Obejrzałem już chyba całego jutuba, a spędzam nad nim nadal 4-6h dziennie. Coś trzeba z tym zrobić! Widzę, że nie tylko ja tak mam. ps: Nic z tym nie rób. To samo przejdzie RE: Wrócił syn marnotrawny... - patrolpxd - 13-12-2018 23:07 Dokładnie Ja też tak miałem że potrafiłem siedzieć po 4-5h i przeglądać bezsensu Youtuba. Teraz w zasadzie po 10-15 minutach mi się nudzi Jedynie co muzyka w tle leci, albo czasem coś do obiadu odpalę Ciśnij, ciśnij bo ładnie dniówki są kręcone RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 15-12-2018 17:25 Witam, witam myly państwo! A dzisiaj będzie krótko, bo nie ma co pisać o dniu, w którym nic się z pewnych przyczyn nie działo. Wpis tak wcześnie, bo raczej nic się nie zmieni Szkoda słów. Serio. Zaprzestałem dzisiaj promocji, po "badaniu gruntu". #domniespodzianek A miał być dzisiaj taki ładny wynik... Co się odwlecze to nie uciecze! (13-12-2018 22:39)Shimeon napisał(a):(13-12-2018 20:53)Demizit napisał(a): Zmagam się jeszcze z jutubowym uzależnieniem, przestałem już to wypierać. Obejrzałem już chyba całego jutuba, a spędzam nad nim nadal 4-6h dziennie. Coś trzeba z tym zrobić! Dzisiaj zszedłem do jakichś 2h - przechodzi 2 (13-12-2018 23:07)patrolpxd napisał(a): Dokładnie Ja też tak miałem że potrafiłem siedzieć po 4-5h i przeglądać bezsensu Youtuba. Teraz w zasadzie po 10-15 minutach mi się nudzi Jedynie co muzyka w tle leci, albo czasem coś do obiadu odpalę Mam nadzieję, że dojdę do takiego poziomu "wyje*ania" na yt A dzięki! Będą ładniejsze Także dzisiaj zostawiam wam tylko screeny z dwóch ostatnich dni i bądźcie cierpliwi 2 Wczoraj: [zgodnie z planem] Dzisiaj: [] /edit Witajcie po kilku godzinach Wstałem do walki i poprzepinałem linki o 18:00. Wtedy miałem 250 wizyt i 0 leadów. Podniosłem się z kolan i takie są efekty. Więcej już nie będzie, bo chyba limit został wyczerpany +3,08zł Cel na grudzień - 475/1000 (47,5%) Trzymajcie się dziubki! RE: Wrócił syn marnotrawny... - mcmaks - 16-12-2018 17:03 Super dziennik Będę odwiedzał RE: Wrócił syn marnotrawny... - Arczit - 17-12-2018 10:02 Cytat:Wstałem do walki i poprzepinałem linki o 18:00. Wtedy miałem 250 wizyt i 0 leadów. Podniosłem się z kolan i takie są efekty. Jak Feniks z popiołu Brawo, nie ma że boli. Lecisz do celu RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 17-12-2018 16:25 Witam, witam myly państwo! W sobotę może zapowiadanego szału nie było, ale w niedzielę nie próżnowałem Dzisiaj na spokojnie, pomału. Takie dni "lekkiego odcięcia się" też są potrzebne ALE NIE ZA WIELE Bajzel i chaos może nie przestał istnieć, ale jest na pewno znacznie lepiej i coś tam sobie poukładałem. W głowie też Szanuję teraz każde 3zł, które wpada, więc jednak mentalnie trochę się u mnie pozmieniało Cel na grudzień został już wykonany, więc, heh. Trzeba go zwiększyć! Dodam jeszcze tysiaka, bo "pracujących" dni, które wypisałem sobie w kalendarzu zostało mi 7. (co prawda, jeśli znajdę czas, to spróbuję posiedzieć więcej!) *W poprzednim poście pisałem, że co się odwlecze, to nie uciecze i dobrze powiedziałem Z jutubem nie mam prawie żadnych problemów, teraz włączam gnoja tylko do snu Teraz jeszcze rzucić papierochy i mamy komplet zniwelowanych nawyków Coś tam bym wam poopowiadał jeszcze, ale dzisiaj mam czas dla siebie! Zatem... Wczoraj: No konwersja wyśmienita Mam mocne podejrzenia, czym były spowodowane takie niskie wyniki konwersji (nawet 4%!) I problem częściowo, ale to bardzo częściowo zażegnałem. Zobaczymy ile tak pociągnę. 10% było moim jakimś odległym marzeniem. 8% Uznaję za bardzo dobry wynik, więc wszystko co jest wyżej, uważam za cud i dotyk Maradony... tzn. Boga! 2 Dzisiaj: A na spokojnie. Powoli. Najważniejsza jest regularność i to, że wpada 'coś'. + 3,08 Plany na kolejne dni? Jutro będzie w okolicach 150-200 A w środę zobaczymy, nie mam jakichś konkretnych wyników na oku. Jeśli łącznie wjedzie w okolicach 400, będę bardzo zadowolony Cel na grudzień - 998/1000 (99,8%) -> podbijam cel, więc w zasadzie - 998/2000 (49,9%) Trzymajcie się dziubki! RE: Wrócił syn marnotrawny... - EfectiveWork - 18-12-2018 11:43 Działasz na spamie?? Czy inaczej gromadzisz swój traffic? RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 18-12-2018 16:41 (18-12-2018 11:43)EfectiveWork napisał(a): Działasz na spamie?? Czy inaczej gromadzisz swój traffic? Nie działam na spamie |