drogie telefony z allegro - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9) +--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10) +--- Wątek: drogie telefony z allegro (/Temat-drogie-telefony-z-allegro-134654) Strony: 1 2 |
RE: drogie telefony z allegro - smagalaz - 19-06-2016 08:25 (19-06-2016 08:03)aero2 napisał(a): @[smagalaz] Teoretycznie istnieje możliwość zamówienia paczki za pobraniem + sprawdzenie zawartości w obecności kuriera, jednak nigdy nie testowałem tej opcji w praktyce. Zawsze wierzyłem ludziom na słowo (jak wspomniałem wcześniej - prosiłem o dodatkowe zdjęcia weryfikacyjne, dużo pytałem i jak wszystko mi odpowiadało, to przy małych kwotach przelewałem kasę na konto, a przy większych prosiłem o Allegro) i intuicja na razie nigdy mnie nie zawiodła. Poszukiwania na OLX warto zacząć od swojego regionu - nie ma nic lepszego od spotkania twarzą w twarz Jeśli jesteś sprzedającym, to radzę nie ulegać tym, co mówią "mam przy sobie tylko [50 zł mniej, niż się umawialiście]". A jak jesteś bezwstydnym kupującym, to takie wymuszone zejście z ceny często działa. Na co zwracam uwagę na OLX? Pod imieniem sprzedającego pokazuje się informacja np. "Na OLX.pl od maj 2015". Jest to data uzależniona od wystawienia pierwszego ogłoszenia z danego maila. W przypadku oszustów musi następować duża rotacja maili, jako że po miesiącu to i małpa by zrozumiała, że ktoś ją oszukał Więc jeśli jest informacja "Na OLX od [minimum kilka miesięcy w tył od obecnego miesiąca, np. sierpień 2015]", to czuję się troszkę spokojniej. Poza tym patrzę też na inne ogłoszenia sprzedającego. Jeśli sprzedający wystawia telefon, zderzak do Seata Leon, szuka pracy i chce kupić młynek do zboża, to też patrzę na niego nieco przychylniej. Trzecia sprawa - piszę wiadomość niezależnie od ww., a potem maila weryfikuję w internecie. Można sprawdzić w google, można sprawdzić czy ma konto na fejsie itp. wedle uznania No i oczywiście sprawdzam też za pomocą Google, czy zdjęcia nie zostały skądś pobrane. Trochę paranoją zawiało, ale ja wolę poświęcić 15 minut na coś takiego, niż dni czy miesiące na ciąganiu się po komisariatach. Nie wspominam już o zamrożeniu kasy. Niezależnie od tych czynników zawsze jest szansa, że ktoś weźmie hajs, a ty towaru nie dostaniesz. Takie życie |