(22-12-2015 15:07)AccountManager napisał(a):  

(22-12-2015 14:40)twardy napisał(a):  http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/906695,poszkodowany-wpisem-w-internecie-moze-poznac-dane-osoby.html

Cytat:Tym samym osoba pokrzywdzona może zwrócić się do administratora danych o udostępnienie przedmiotowych danych z uwagi na zamiar zainicjowania przeciwko osobom, które dokonały kwestionowanych wpisów, postępowań sądowych o ochronę dóbr osobistych. Należy podkreślić, że priorytetem jest ochrona praw osoby pokrzywdzonej (wnioskodawcy). Jego dobro w postaci ochrony dobrego imienia, przewyższa dobro osób, które zamieściły kwestionowane wpisy, do ochrony ich danych osobowych.

Tylu znawcow w tym temacie, ktos moze podwazyc co zostalo napisane w tym linku?

Chyba sobie człowieku jaja robisz. Przeczytaj kilka razy to co pogrubiłem. Poza tym jak ktoś wcześniej napisał musi zostać wcześniej zgłoszone naruszenie przepisów prawa.

"przetwarzanie danych jest dopuszczalne, gdy jest to niezbędne dla wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych, a przetwarzanie nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą" to wystarczy.

A tak dla Karcza-przestępcy, bo tylko w ten sposób mam zamiar go teraz traktować. następujące paragrafy:

art. 51 ustawy o ochronie danych osobowych. Zgodnie z treścią § 1, kto administrując zbiorem danych lub będąc obowiązany do ochrony danych osobowych udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że udostępniając te dane Panu Stonodze, przyczynił się do tego, że te dane widzi 500.000 wku***ionych fanów Pana Stonogi. Gdyż udostępniać udostępnione dane osobowe można.

Potwierdzenie - Sprawcą wyżej przedstawionego przestępstwa może być tylko i wyłącznie:

- osoba administrująca zbiorem danych
- osoba obowiązana do ochrony danych osobowych, czyli osoba, która te dane przetwarza.

Także Panie Karcz, wydaje mi się, że nie zdaje sobie Pan sprawy czego się Pan dopuścił. miejmy tylko nadzieje, że nikt nie wjedize chłopakowi na chatę przed Panem stonogą albo, że chłopak nic sobie nie zrobi. bo w przeciwnym razie wszystkiemu winien jest Karcz. Gdyż to on jest administratorem danych osobowych i jego zasranym obowiązkiem jest ochrona tych danych! To jest po prostu żenada.

(22-12-2015 15:14)bodorek napisał(a):  W sumie ta dyskusja jest trochę bez sensu, bo sama ocena przekazania danych przez firmę, jest oceną wyjątkowo subiektywną każdego z nas. Tak, ten cały Krystian przegiął zachowując się skrajnie nieetycznie. Tak, HotCash postąpił nieprofesjonalnie udostępniając danie. Tak, wiadomo było jak Stonoga postąpi i jak wykorzysta te dane i je udostępni. Ze strony widza oczywiście, że te dane nie powinny wyciec, a powinny być przekazane tylko policji i innym organom ścigania, bo Partner to Parter. Jest mnóstwo innych rodzajów "real contantu", ale powiedzmy sobie co to za real content w przypadku jakiś bonów, lokalizatora itd, kupujący rzecz jasna liczy na coś innego, a do tego zwykle nie jest informowany, ile płaci. Stopka ukryte pod ABP i te sprawy, te informacje są, ale nikt nie stara się uświadamiać kupującego, więc taki kupujący ma 100% prawo być niezadowolonym ze swojej winy, bo nie przeczytał regulaminu, ale to, że jakby zrobi wokół tego afere, pójdzie do mediów, nagle zacznie się hejt na serwis i groźby karalne, to powód, do udostępnienia jego danych? No nie bardzo. Aczkolwiek ze strony Karcza postąpiłbym identycznie. Bo dlaczego jeden debilny partner ma szkodzić całej sieci, niszczyć firmę i zagrażać mojemu bezpieczeństwu i prywatności, skoro ja nic nie zrobiłem, a wręcz walczyłem z jego nieetycznymi metodami. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Aczkolwiek nad zaufaniem widzów, a więc pozostałej reszty Partnerów, myślę że trzeba będzie chwilę popracować.

Cytat:Stonoga własnie wrzucił post z danymi tego dzieciaka i jego rodziców oraz napuszcza na nich ludzi.