Ja się nie bałem bólu, dopiero jak go poczułem to wiedziałem jak bardzo boli ^^ Bałem się, że wzór mi się nie spodoba Bo.. Zrobiłem tak, że projekt dostałem na miejscu Przychodzę, pokazuje mi co będę miał robione, czy coś zmieniamy, wchodzi do photoshopa, poprawki, robimy Ale ogólnie oprócz tego bólu to zarąbista atmosfera w studiu, obiadek dobry przywieziony w cenie tatuażu ^^
Ma się nie wyróżniać Aa co do znaczenia.. Tygrys oznacza dla mnie siłę i odwagę, którą chcę posiadać przez całe swe życie.. Jeleń jest dla mnie wolnością, jakimś nowym etapem w życiu, który aktualnie można powiedzieć, że przechodzę Także no.. Mi się podoba Jak wiadomo - tatuaże są dla nas, gdyż to nasze ciało i my na to będziemy patrzeć całe życie. Będziemy mogli wspomnieć sobie czasy kiedy to robiliśmy, wielu ludzi przywołać, w jakim celu robiliśmy Niby zwykły tusz, ale przywoła wiele wspomnień na pewno Pamiątka z jednego etapu życia
Zrobić z siebie brudopis, dajcie spokój. I jeszcze jakiś tygrys pospolity. Co zrobisz jak za 20 lat tatuaże wyjda z mody i będą symbolem obciachu? Chcesz sie wyrózniacz tłumu to nie miej zadnego tatuażu, bo teraz każdy ma
Ale ludzie tutaj to debile. Przecież tatuaż się robi dla siebie, a nie z powodu jakiejś mody. W USA pełno osób jest wydziaranych i nikt nie ma z tym problemu, a u nas od razu kryminalista czy szpaner bo chciał iść za modą... Ogarnijcie się i dajcie spokój. Podoba mu się to zrobił. Od siebie mogę powiedzieć, że fajnie wyszło. Też kiedyś jakiś sobie zrobię ale pierw muszę trochę wyćwiczyć ciało.