(24-06-2014 15:51)donmateo16 napisał(a):  Poczytaj w sieci o serwisie dodatkowapraca.pl. Jest to serwis tej samej osoby i poprzedni serwis też działał na tej samej zasadzie i ludzie nawet wykounując zadania otrzymywali odpowiedź że wykonane jest źle i dostawali kary. Był nawet sporządzony protest zbiorowy.

Cytat:Ponieważ DodatkowaPraca.com działa podobnie jak WorkHome.pl, odnotujemy dwa spostrzeżenia prawników, którzy już wcześniej komentowali dla nas sprawę WorkHome.pl.

Umowa, jaką proponuje serwis DodatkowaPraca.com, obejmuje przeniesienie praw autorskich na zamawiającego. Tego typu umowy powinny być zawierane wyłącznie pisemnie, zgodnie z art. 53 Prawa autorskiego. W tym przypadku umowa zawierana jest raczej elektronicznie. Bardziej szczegółowe wyjaśnienie w kolejnym punkcie.
Choć umowa zawierana jest przez rejestrację, to w regulaminie jest mowa o tym, że w razie akceptacji opisów programów (czyli już po ich wykonaniu) należy przesłać podpisaną umowę o przeniesienie praw autorskich. Jest to dziwne, bo skoro umowa o dzieło dotyczy wykonania określonych tekstów w terminie i wiąże się z karami umownymi, to de facto od początku chodzi o prawa autorskie. Zleceniodawca nie wymaga podpisania umowy do ścigania za ewentualne kary umowny, ale chce mieć wszystko na papierze przed wypłaceniem ewentualnego wynagrodzenia. Ostatecznie trudno więc powiedzieć kiedy umowa jest naprawdę zawierana.
Wysokość kary umownej może być przez sąd na wniosek dłużnika zmniejszona, jeżeli jest rażąco wygórowana. Gdyby ktoś miał problem z serwisem DodatkowaPraca.com, powinien wziąć pod uwagę wystąpienie do sądu o unieważnienie umowy.