Witajcie kochani we wpisie podsumowującym moje działania opisujące w tym dzienniku, przyszedł ten czas kiedy zamykam dziennik.
Zacznijmy od początku, czyli od Marca 2014 roku, wtedy zaczynałem swoje prowadzenie dziennika ale nie byłem w tym zielony bo już zarabiałem, a dziennik założyłem aby udowodnić sobie i innym, żeby zarabiać w internecie wystarczy systematyczność i ciężka praca, w małej mierze myślenia aby osiągnąć pokaźne kwoty. W Kwietniu w szeregi dziennika wszedł Krystian, z którym kontakty utrzymuje do dziś, jest to jeden z lepszych ludzi jakich poznałem dzięki tego forum. W Maju zarobki zaczęły się piąć. W czerwcu zdecydowałem się w jakim kierunku będę się uczył i zacząłem się w nim edukować. Lipiec natomiast miesiąc pierwszych porządnych zakupów, wtedy kupiłem motorek, w którego włożyłem już trochę kasy, jedynie modyfikacje, większy silnik i tego typu sprawy. Sierpień był również tak pracowity miesiąc w internecie jak w realu, te wakacje były moimi najpracowitszymi wakacjami w życiu.. We wrześniu celu zarobkowego nie miałem, wtedy priorytetem było za klimatyzowanie się w nowej szkole, nabieranie nowych znajomości w realnym życiu nie było dla mnie takie proste, jak to każdy miał swoje słabsze strony. W październiku do dziennika dołączył Fato, potem i ją usunąłem z niego Teraz przejdźmy do grudnia, moje dniówki skoczyły średnio do 80 zł, to się przez dwa miesiące utrzymywało
Styczeń 2015, wtedy zarobiłem na swój komputer na którym pracuje i czasami gram co sprawiał mi wiele problemów z początku i również niedawno. Z lutego jakoś nic nie pamiętam a cofać w czasie się nie będę 2 Pamiętam jedynie to, że luty, marzec, kwiecień, maj były moimi słabymi miesiącami, wt edy robiłem średnio 1800-2200 złotych, minimalna krajowa było więc git. W czerwcu zacząłem interesować się innymi metodami zarobku i w pewnym sensie mi się udało, bo zarabiałem na comperii lead, ale to co doszło po weryfikacji mnie załamało :/ Lipiec, sierpień to były moje pierwsze testy serwisów ze sub. sms jednak na końcu znów wróciłem do leadmore, ciągnie do swojego Teraz czas na wrzesień, znów poszedłem do szkoły, wtedy moje zarobki zaczęły już rosnąć i tak jest do dzisiaj, staram się średnie 150 dziennie utrzymywać i to mi wychodzi :] Październik miesiąc pomysłów, listopad miesiąc realizacji, wtedy ustanowiłem swój nowy rekord 6.000 zarobionych zł w ciągu miesiąca, czekałem prawię rok aby pobić swój rekord. Następnie Grudzień to znów testy i ciąg dalszy realizacji nowych nisz. Teraz mamy styczeń. Kochani, zdradzę wam tyle, pobiłem już swój rekord, który ustanowiłem w listopadzie.

To moja opowieść z prawie dwóch lat prowadzenia dziennika, jak widać ciężka praca popłaca, widać to szczególnie w ostatnich miesiącach. Wam moi drodzy, którzy mnie czytacie, poszukujecie motywacji, pamiętajcie systematyczność to klucz do sukcesu, to widać po moich działaniach. Zastanawiacie się czy będę nadal zarabiał na subach? Póki co tak, lecz zaczynam inwestycję w TM i pewnie postawię nowy temat, w którym będę opisywał moje działania tam i zbierał zespół albo postawie bloga i będę opisywał codziennie mój dzień. Moi drodzy, chcę wam podziękować za to, że czytaliście dziennik i za masę motywacji, którą mi dawaliście po przez miłe ciepłe słowa, ale zarazem jak były pozytywne skierowania w moim kierunku to i również masa hejtowskich określeń, ale ja się nie poddawałem, pracowałem dalej bo wiedziałem, że jest to do osiągnięcia. Mój tata zawsze powtarzał "To co widzisz co inni mają, stoi przed tobą, od ciebie synek zależy jak pościelisz sobie łóżko" W tym czasie co prowadziłem dziennik jak już również wspominałem byłem w stanie samemu się utrzymać i można powiedzieć, że z tych pieniędzy żyłem. Jeszcze raz dzięki za to, że byliście zemną, jak już wspomniałem chcę zbudować pasywny dochód na Trafic Monsoon jak to się uda, porzucę suby i poświęcę się e-biznesu budowanie zespołu w tego typu serwisach, swoje imperium chcę zacząć już teraz budować i wiem jak TM nie splajtuje bo teraz mam mieszane uczucia to mi się tu uda. O to koniec mojej opowieści przepraszam jak was zanudziłem. Zacząłem dziennik prowadzić w wieku 15 lat, aktualnie mam prawie osiemnaście więc już mądrzejszy.

Wam kochani życzę, stabilnych zarobków i zarazem szczęścia i miłości w życiu prywatnym, daje wam parę/paręnaście godzin zanim zamknę dziennik, abyście napisali co myślicie, czy coś w tym stylu.

Jeszcze raz dzięki, jak ktoś będzie chciał wiedzieć co u mnie, jak ze zarobkami pisać na GG: 45255899 czasami wstawię jakiś SS.

Dziękuje Twardy za wyjaśnienie tego w ten sposób. Dzięki jeszcze raz wszystkim co czytali, przyszedł ten czas aby zamknąć. Ekipo, do dzieła. Kto pierwszy ten lepszy

Pozdrawiam, Michał