Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Max998 - mówi jak jest. - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9)
+--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10)
+---- Dział: Ciekawe Dyskusje (/Forum-Ciekawe-Dyskusje-328)
+---- Wątek: Max998 - mówi jak jest. (/Temat-Max998-mowi-jak-jest-70821)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 09-01-2015 16:09

Dlatego jeśli ktoś nie czuje się na siłach po dniu lub dwóch dniach szkolenia rezygnuje.
I od samego początku wiadomo, że praca od samego rana do samego wieczora, nie ma zlituj.
Najgorszy okres (święta) i tak już powoli mija, a wtedy czasami jeździ się nawet do 22 mając na pace ponad 200 paczek + odbiory. Do tego wliczyć ilość klientów ze zmiennymi humorkami. Tongue


RE: Max998 - mówi jak jest. - m4rcin93 - 19-01-2015 13:22

Na kurierce miałeś pewnie wypłatę koło 2000zł, ale byłeś codziennie w domu.
Tutaj będziesz miał 700zł więcej, ale 5 dni w budzie.
Po odjęciu życia w samochodzie z tych 700zł, zostanie Ci pewnie z 200zł, czyli na czysto jakieś 2200 zostanie.

Warto? A jak trafi Ci się przestój to będziesz za darmo się kisić, bo kilometrów nie nabijasz.
Moim zdaniem warto poszukać firmy, która zaoferuje Ci podstawę jakąś, czyli gwarantowany zarobek i do tego stawka za km.
Wtedy byłoby w miarę korzystnie Smile

PS. 12000 km to jakoś mało, bo 10000km miesięcznie robi średnio ciężarówka z regularnymi odpoczynkami, a bus to wiadomo... dopóki oczy Ci się nie zamknął, chyba że trafiłeś na ludzkiego spedytora ;d


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 19-01-2015 14:49

Znalezienie firmy w woj. Śląskim zajmującej się transportem krajowym to jak szukanie igły w stogu siana - graniczy z cudem. Przez 3 lata od kiedy mam prawo jazdy i szukam ofert to dopiero druga związana z kursowaniem po kraju. Międzynarodówka na wyciągnięcie ręki ale nie zachęca mnie to i siedzenie miesiąc w samochodzie by zjechać na tydzień.

Póki co w kwestii jazdy cisza, być może w tym okresie lipnie z ładunkami na busy.
Kurier mnie po prostu znudził, codziennie to samo a ile nerwów czasami jak ktoś się na człowieku wyżyje.
Takie orientacyjne 5 dni bym sobie sprawdził jak to jest. Smile


RE: Max998 - mówi jak jest. - m4rcin93 - 19-01-2015 15:02

Szukaj po sąsiednich województwach, może akurat coś trafisz. Jeśli nie krajówka, to na międzynarodówkę mógłbyś polecieć jakby co weekend do domu się zjeżdżało, bo w sumie do zachodniej granicy masz niedaleko, może akurat się trafi taka praca. Smile

W Polsce ciężko z taką robotą, na zachodzie o wiele więcej jeździ takich busów 8/10 paletowych.
Zbieraj kasę na C,C+E Big Grin


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 20-01-2015 00:26

W Polsce to z większością robót jest ciężko.. Tongue


RE: Max998 - mówi jak jest. - blvck_beauty - 22-01-2015 20:24

mądry topic.
propsuje! Smile


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 28-01-2015 11:06

Swego czasu pisałem tutaj, że wybieram się do pracy jako kierowca samochodu dostawczego w ruchu krajowym. Dzisiaj doszło do spotkania z szefem a raczej jak się okazało na miejscu z szefową (wcześniej rozmawiałem z jej mężem). Mieliśmy ustalić szczegóły wyjazdu, możliwe załadunki i rozładunki ze spedytorem.
Dojechałem na ich ''bazę'' przed ich prywatnym domem gdzie czekał na mnie jej mąż, było coś koło 8 więc jeszcze taka szarówka, zimno i ponuro. Sam jej widok zaraz spowodował to, że skoczyło mi ciśnienie bo babeczka miała dobrze ponad 100 kg w wieku niespełna 34 lat a włosy jak po kłótni z grzebieniem.. Ale nie ważne. Po rozmowie dotyczącej mojego doświadczenia, oczekiwanych zarobków czy ustaleniu stawki za km. (zostało przy 0,24 gr/km) postanowiłem zapytać o pojazd, który według tego gościa był rzekomo w ''robieniu się'', okazało się, że to ''robienie się'' nie oznaczało fabryki (nówka sztuka) a mechanika.. Samochód jakim miałem jeździć to Opel Movano z rocznika 1998 czyli jeden z tych pierwszej produkcji/generacji. Nie trzeba było być specem od mechaniki samochodowej by dostrzec, że samochód najzwyczajniej na świecie jest wrakiem.. A stan środka wyglądał tak jakby przespał się tam menel. Jakby tego było mało nawet nie miał kabiny sypialnej czyli skazany byłbym przez tydzień na spanie na fotelach już nie wspominając o jakiejś torbie z moimi rzeczami, która by się tam nawet nie zmieściła.. Udając dalej zainteresowanego powiedziałem, że odezwę się w południe, oczywiście tego już nie zrobię a sam ich numer poszedł w ''blokowane'', napisze im też później maila co sądzę o ich ofercie.

Nie rozumiem dlaczego większość z tych ludzi oferujących pracę kierowcy tak kłamie lub naciąga słowa co z resztą i tak wyda się na żywo..
Podczas kontaktu nie było złego słowa na temat samochodu wręcz przeciwnie, mówione było tak jakby to faktycznie była nówka sztuka chociaż temat rocznika faktycznie był omijany/zagadywany. W serwisie olx.pl już edytowałem swoje ogłoszenie gdzie jasno napisałem, że interesuje mnie praca na w miarę świeżym samochodzie wraz z kabiną sypialną. Swoją drogą, szkoda, że ludzie oszczędzają na tym co nie trzeba, ich dom prezentował się całkiem ładnie, nawet garaż mieli wraz z domem wybudowany a tutaj oferują pracę czymś takim, szkoda, że nie dał mi do jazdy Żuka czy Tarpana.. Nie wiem czy mam takie ''szczęście'' podłe do tych ofert ale gdzie się nie spojrzę jedzie przyjemny w wyglądzie, świeży samochód i wtedy praca wygląda zupełnie inaczej a ja na najświeższy samochód jaki w swoim życiu trafiłem to Sprinter z 2001 roku.

Nie ma co też pisać, że samochód starszy ma duszę i jest lepszy od nowego, dla konesera tak nie dla kogoś kto musi tym jeździć 5 dni w tygodniu i brać to jako swój drugi dom. Z resztą skoro takie kłamstwa wyszły na jaw podczas spotkania to nie mam też pewności czy cokolwiek pojeżdżę lub czy dostanę za to jakieś pieniądze, już nie wspominając o tym jeśli coś gdzieś się stanie z samochodem na środku drogi.

Jednym słowem jestem zły, że znowu mi się nie udało i, że znowu zostałem po prostu okłamany..


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 27-02-2015 13:30

Wolność słowa, czy na pewno istnieje?

Dzisiejszy odcinek poświęcimy wolności słowa, które w tym kraju wydawałoby się, że istnieje. Jednak coraz częściej można się przekonać, że owa wolność słowa istnieje tak na prawdę w jednym kierunku. Gdzie najlepiej to widać? Na różnego typu portalach informacyjnych. Najczęściej podczas danej inwestycji bądź tematu niemal tabu - wyborach.

Inwestycje - często bywa tak, że dane media bądź serwisy informacyjne na popularnych stronach społecznościowych wrzucając na swoje tablice informacje, że w mieście ma coś powstać. Póki co brzmi fajnie, ale problem tkwi w tym, że kiedy garstka osób (w tym ja, nie ukrywam lubię wyrazić swoje zdanie) zacznie rozmawiać to wydaje mi się, że lepsza kultura panuje w chlewie wśród świń. Najczęściej nie można dojść do porozumienia z kobietami w wieku 30-70 lat, które oprócz braku znajomości ortografii każde słowo/inne myślenie biorą jako swego rodzaju atak na siebie np. ostatnio w moim mieście planowane są budowy sklepów (idiotyzm w sumie bo jest ich masa już na ulicach, na których mają powstać nowe) to spotyka się oczywiście z falą krytyki i wielu ludzi pisze, że te tereny można by było zagospodarować np. pod jakąś hale produkcyjną czy coś co przyniesie zyski (pieniężne) dla miasta i ludzi. Byłem oczywiście jedną z osób, które ten pomysł popierały aczkolwiek niespełna po chwili fala komentarzy przyszła ze strony ''mamusiek'' i ''babulek'', które niemal wyzywały w niebiosa wszystkich komentujących i narzucały swoje myśli, że przyszłością miasta są.. place zabaw dla dzieci - faktycznie przynoszą one aż zerowe dochody. Same bez jakiejkolwiek kultury odnosiły się do komentujących odpisując im (tym, którzy z kulturą odpowiadali) żeby nie pisali do nich w tak chamski sposób - no ręce opadają.. Administrator strony sam się chyba wystraszył i wpis po niedługim czasie zniknął. Zauważyłem z resztą, że od pewnego czasu ta grupa mamusiek i babć terroryzuje i bojkotuje każdą inwestycję sprowadzając ją do tematu braku miejsc rozrywki dla dzieci a tymczasem na moim osiedlu są 3 NOWE place zabaw i każdy jest niemal pusty, pytam się więc gdzie te dzieci? Przed komputerem i/lub telewizorem to rzecz jasna albo tekst w stylu - ''nie chce mi się dziś..'' kiedy dziecko chce wyjść na dwór. Także pamiętajcie przyszłością miast są place zabaw by dzieci mogły się na nich pobawić i pogonić, co z tego, że będą głodne bo mamusia i tatuś nie będą mieli pracy bo ważniejszy jest plac zabaw ale kto by o tym myślał do póki głód nie puka w brzuch.

Wybory - tak to już w naszym kraju jest, że od niemal 10 lat rządzi ta sama partia (PO).
Jak rządzą wiemy, niby wszyscy narzekają ale gdy dodany zostanie post z innym kandydatem na np. prezydenta niż Pan leśniczy na K.. to powoduje to falę oburzenia, że jakim prawem ktoś inny będzie się mieszkał w tak genialną politykę obecnej partii! Tutaj również najwięcej mają do powiedzenia ci, których albo nie ma już w naszym kraju bo przez genialną politykę zachwalanej partii musieli wyjechać za chlebem albo osoby, które żyły w czasach gdzie pracy było jak makiem zasiał - 50-70 latkowie. Nikt z nich nie pomyśli, że przyszłością narodu są osoby młode chcące coś w ty kraju zmienić bo niebawem partia obecnie rządząca będzie rządzić grupą szkieletów tych najstarszych wyborców i kępką trawy bo reszta po prostu wyjedzie budować dobrobyt innego kraju skoro w swoim tego nie może robić bo ma podcinane skrzydła na wszystkie sposoby. Nie daj Boże (i nikomu tego nie życzę) skomentować gdzieś/coś nie po myśli wyborców partii (PO), zostaniemy prawdopodobnie zjechani, zwyzywani i wysłani do psychologa wraz z całą swoją rodziną za obecnych czasów i tych, które minęły. Nie wspominając już o wolności słowa na stronach z (PO) związanych gdzie za jakieś pytanie/stwierdzenie zostajemy zablokowani. Co najlepsze ci obrażający nas sami krzyczą o wolności słowa z tym, że myślą o wolności słowa w tylko jednym kierunku - swoim, reszta jest zła, niedobra i głosuje na PiS.

Także wydaje mi się, że wolność słowa to od dłuższego czasu już mit, a pomyśleć ile przykładów karania za ową ''wolność słowa'' już było. Wolność słowa istnieje tylko wtedy kiedy zgadzamy się ze wszystkimi, jeśli tak nie jest nie mamy się nawet co wypowiadać bo nas zjedzą.

Dziękuję za wysłuchanie moich gorzkich żalów. Smile


RE: Max998 - mówi jak jest. - szykiryki - 27-02-2015 13:44

Max, wspolczuje znajomych (chyba masz ich na fejsie setki skoro potrafisz robic takie zestawienia osobowosciowe).
Zawsze moze usunac kozaczacego ziomka z listy, nie bedziesz widzial jego postow.

Sama mam na fejsie 60 znajomych i nie jestem nolifem (bo ilosc zaproszen szla w setki). Nie interesuje mnie jednak znajomosc z Andrzejkiem, z ktorym chodzilam do klasy 20 lat temu. Wszyscy moi znajomi fejsowi to ludzie, z ktoryni regularnie widuje sie w realu i to mi wystarcza.

Polecam. Zaoszczedzisz sobie rosnacych frustracji. Skoro i tak te osoby nie sa dla Ciebie godnymi rozmowcami, po co ich trzymasz na liscie? Chyba tylko po to, by obczajac motocykle/internetowelove/ilosc wypitych browarow.

Moj post dotyczy Twoich pierwszych wpisow, dalej niestety nie dotrwalam...


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 27-02-2015 13:58

Tak to prawda troszkę tych znajomych jest mimo to nie uważam siebie za nolifa bo w sumie z większością się znam nie tylko z ''widzenia'' z każdym zamieniłem chociaż jedno zdanie. Smile

Aczkolwiek nie ukrywam, jakiś % poszedł w odstawkę/usunięcie bo takiej głupoty było zbyt wiele i szpanowanie w sumie niczym było irytujące. Smile