Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Rutkowski tłumaczy się z nocnej akcji - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9)
+--- Dział: Wiadomości (/Forum-Wiadomosci-117)
+--- Wątek: Rutkowski tłumaczy się z nocnej akcji (/Temat-Rutkowski-tlumaczy-sie-z-nocnej-akcji-51801)



Rutkowski tłumaczy się z nocnej akcji - Magnus - 05-04-2012 14:40

[Obrazek: z11238017X.jpg]

Rutkowski tłumaczy się z nocnej akcji

13 ochroniarzy w kamizelkach "Rutkowski Patrol" wpadło do podrzeszowskiej cukierni i skrępowało pięciu innych ochroniarzy. Sprawę bada policja i prokuratura. Sześciu osobom postawiono zarzuty.

Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 3 w nocy w Strażowie. Właścicielami cukierni Millenium jest skonfliktowane małżeństwo, które jest w trakcie rozwodu i toczy spór o podział majątku. Z informacji, jakie dotarły do rzeszowskiej policji, wynika, że do cukierni próbowała wtargnąć grupa mężczyzn. Na miejsce wysłano policyjne patrole. Gdy funkcjonariusze pojawili się w cukierni, zobaczyli, że przed budynkiem leży pięciu skrępowanych kajdankami ochroniarzy, którzy pilnowali cukierni. Wcześniej wynajęła ich współwłaścicielka budynku.

Jej mąż skontaktował się z kolei z biurem doradczym Krzysztofa Rutkowskiego. Policja twierdzi, że Rutkowski zlecił swojemu wspólnikowi wynajęcie firmy zewnętrznej, która miała w cukierni przeprowadzić negocjacje i wejść do środka. W nocy do Strażowa przyjechało 13 mężczyzn w kamizelkach "Rutkowski Patrol". - Wybyli szyby w oknie, wyważyli drzwi, użyli gazu pieprzowego i siłą wtargnęli do środka - relacjonuje Adam Szeląg z rzeszowskiej policji. - Potem skrępowali pięciu ochroniarzy i wyprowadzili na parking przed cukiernię - dodaje Szeląg.

Źródło "gazeta.pl"