Cytat:Bitwa pod Haliartos miała miejsce w roku 395 p.n.e. w trakcie wojny korynckiej 395-387 p.n.e. Spartańska armia oblegająca miasto Haliartos zaatakowana została przez siły tebańskie i zmuszona została do ucieczki. W trakcie walki poległ dowodzący Spartanami Lizander. Na przełomie roku 396/395 p.n.e. perski satrapa Farnabazos II wysłał w podróż do państw greckich Timokratesa z Rodos. Jego celem było zapewnienie wsparcia finansowego Grekom w przypadku gdyby ci wypowiedzieli wojnę Sparcie. Wielki interes w wypędzeniu Spartan z Beocji miały Teby, które pragnęły odbudować swoją pozycję w środkowej Grecji. Na początek Tebańczycy zamierzali uderzyć na sprzymierzeńców Spartan Fokajczyków. Poprosili też o pomoc Ateny, zawierając z nimi sojusz wymierzony przeciwko Sparcie. Zagrożeni Fokajczycy zwrócili się wówczas o pomoc do Sparty. Ci dostrzegli w zaistniałej sytuacji doskonałą okazję na pokonanie Tebańczyków, wysyłając przeciwko nim dwie armie. Pierwsza z nich składająca się ze Spartan i ich peloponeskich sprzymierzeńców pod dowództwem Pauzaniasza skierowała się na północ. W tym samym czasie siły pod dowództwem Lizandera, w skład której wchodzili Fokajczycy, wojska z Orchomenosu i inne oddziały sprzymierzone ruszyły z północno-zachodniej Grecji w kierunku południowym. Obie armie wyznaczyły punkt spotkania w okolicy miejscowości Haliartos, po czym wspólnie miały rozpocząć operacje przeciwko Tebańczykom. Marsz Pauzaniasza przeciągnął się jednak, w chwili gdy armia Lizandera stanęła pod Haliartos, druga armia spartańska była o jeden dzień marszu od miasta. Lizander nie zamierzał czekać na nadejście drugiej armii spartańskiej, nakazał też swoim siłom marsz pod Haliartos, nakazując miejscowej ludności zerwanie sojuszu z Tebańczykami i poddanie miasta. Na skutek przeciągającego się wymarszu z miasta stacjonujących tam Tebańczyków, Lizander przypuścił szturm na mury. Wkrótce w pobliżu miasta pojawiła się armia tebańska składająca się z hoplitów oraz jazdy. Siły te całkowicie zaskoczyły Spartan, ustawiając się przed murami natarły na przeciwnika pokonując go w zaciętej bitwie. W walce śmierć poniósł Lizander. Resztki armii spartańskiej wycofując się w pobliskie góry, ponownie przegrupowały swoje siły, zadając znaczne straty ścigającym ich na rączych koniach Tebańczykom, których obrzucono włóczniami, skałami i ostrzelano z łuków. Po jakimś czasie pościg załamał się a Tebańczycy wycofali się z powrotem do Haliartos.