Dziennik z nominacją do Oscara. - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Zarabiam.com (/Forum-Zarabiam-com-166) +--- Dział: Dziennik Pracy (/Forum-Dziennik-Pracy-352) +--- Wątek: Dziennik z nominacją do Oscara. (/Temat-Dziennik-z-nominacja-do-Oscara-168442) |
Dziennik z nominacją do Oscara. - C H R I S - 24-06-2020 19:32 Witajcie! Od dłuższego czasu zanoszę się nad założeniem dziennika pracy. W końcu nadszedł ten dzień. Tworzę kolejny z setek, nic nieznaczących dzienników istniejących już tutaj na forum. Zapewne przestanę go prowadzić po kilku dniach, być może tygodniach jeśli będzie mi się chciało tyle z tym bawić. STOP! Nie tym razem. Ten dziennik będzie inny. Chcę wrócić do okresu sprzed kilku lat, kiedy zarabianie w internecie było w kwiecie. Kiedyś stały bywalec forum, ostatnimi czasy aktywność zdecydowanie mniejsza. Kiedyś dużo ciekawych, merytorycznych i rozwijających się dzienników – ostatnimi czasy odczuwam posuchę(przepraszam jeśli kogoś uraziłem). Zapoczątkujmy trend wzrostowy. Coś o mnie? W zasadzie to nie lubię się rozpisywać i generalnie nie lubię dużo gadać. Gadać? Nie pisze się gadać, bo to nieładnie. Pisze się ROZMAWIAĆ - tak jest ładniej. Dobrze, więc nie lubię rozmawiać…chrzanić to. Jeśli chodzi o rozmawianie to nie lubię i lubię. Z jednymi przychodzi mi to łatwiej a z drugimi trudniej. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale nie lubię tego jak ktoś komuś obrabia tyłek, ktoś odzywa się do kogoś ordynarnie i obraźliwie. Najchętniej bym takiej osobie nawymyślał od ostatnich, a potem zaczął nawracać, ale nie chcę robić sobie kwasu, bo w zasadzie to nie mój problem. I może tak jest wygodniej? Poza tym reprezentuję płeć męską. Nie chwaląc się posiadam duży zakres wiedzy ogólnej. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jestem lekko walnięty, muszę działać według wcześniej ustalonego planu, bo bez niego zaczynam funkcjonować jak błędna owieczka. Staję się dla siebie największym wrogiem i zaczynam być leniuszkiem. Ostatnio to chyba nawet dość popularne. Ale co w ogóle robię w internecie? Robię dużo. Bardzo miło wspominam moje początki zarabiania w internecie i ogads. To była moja pierwsza internetowa miłość. Ogads sponsorował wiele moich zachcianek. Tamte czas to było coś jak w bajce. Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Z biegiem lat postanowiłem zacząć robić coś poważniejszego i stabilniejszego. Coś co zagwarantuje mi poczucie finansowego bezpieczeństwa, stabilizację i przede wszystkim jest legalne. Nie mam nic do BH, ale okres mlekiem i miodem płynący może z dnia na dzień zamienić się w pustynię i studnię bez wody – tak, nie wyszło mi to porównanie. Zacząłem zabawę z handlem. Nie handluję towarem fizycznym. W zasadzie to sprzedaję pewne usługi. Więcej szczegółów nie zdradzę, ponieważ nie chcę odciągać Was od waszych metod zarobku co w efekcie mogłoby zaowocować brakiem jakiegokolwiek zarobku. Lepiej trzymać się swojego, na czym się znamy. Aktualizacje? Aktualizacje planuję robić co tydzień. Będą to aktualizacje z cyferkami. Jednakże może być tak, że będą pojawiać się tutaj luźne wpisy, moje przemyślenia. W końcu jest to mój dziennik pracy, a pracując przychodzi mi dużo pomysłów do głowy, z którymi będę lub nie będę się z Wami dzielił. Pozdrawiam Was serdecznie, życzę wszystkiego co najlepsze i widzimy się przy kolejnej aktualizacji. RE: Dziennik z nominacją do Oscara. - Jnvestor - 24-06-2020 20:09 Powodzenia! Czy oprócz cyferek zdradzisz chociaż minimalne szczegóły? Chociażby czy sam te usługi wykonujesz czy może sprzedaż w tym przypadku oznacza promowanie różnych rzeczy za pomocą programów partnerskich. Z pewnością będzie ciekawiej, a nic konkretnego nam to nie zdradzi, co by ci mogło przeszkodzić w zarabianiu. RE: Dziennik z nominacją do Oscara. - C H R I S - 25-06-2020 19:20 Dziękuję Chyba mogę uchylić rąbka tajemnicy. Usługi wykonuję sam lub kupuję je od "producenta" - tak to nazwijmy. Nie działam obecnie w żadnej sieci afiliacyjnej, jedynie czasami coś skapnie z ogads dzięki projektom z przeszłości. Ruch czerpię głównie z allegro, w mniejszym stopniu z innych miejsc w internecie. Posiadam sporą liczbę stałych klientów, którzy cyklicznie co jakiś czas zgłaszają się do mnie. I właśnie do tego dążę. Do dużej liczby stałych klientów, którzy będą kupowali moje usługi, będą z nich zadowoleni i przy okazji będą je polecać innym znajomym. RE: Dziennik z nominacją do Oscara. - C H R I S - 27-09-2020 10:51 Witajcie ponownie po długiej przerwie Dość długo mnie nie było (ponad 3 miesiące :o). Wakacje mnie poniosły i cały wir obowiązków i wyzwań ustalonych przeze mnie. Do tego "przerywana" sesja na studiach i kilka innych rzeczy. Jednakże większość rzeczy udało się zrobić. Co najważniejsze sesja zaliczona, więc można spokojnie wejść w nowy rok (choć muszę przyznać, że studiowanie w czasie pandemii to trochę heheszki, ale cóż zrobić...). W te wakacje postawiłem sobie sporo celów sportowych. Jestem zapalonym kolarzem szosowym jak i górskim. Na szosie udało się zrobić 200 kilometrów w jeden dzień z czego jestem mega zadowolony. Cel nie okazał się wygórowany (urobione w 9 godzin). Dla zainteresowanych powiem tyle, że wcale nie potrzeba się przygotowywać mocno fizycznie. Wystarczy podstawowa wiedza, którą można uzyskać na YT z kanałów poświęconych tematyce rowerowej. Polecam wziąć wystarczającą ilość jedzenia (warto policzyć kalorie, których będziemy potrzebować) i pić sporo wody. I pilnować prędkości, żeby pod koniec trasy nie czuć się sponiewieranym. Drugi cel szosowy na 2k20 również został zrealizowany, mam tu na myśli podróż gdzieś z centralnej Polski nad Nasz polski Bałtyk. Niecałe 500 kilometrów zostało zrobione w 3 dni. Polecam każdemu taką wyprawę i szczerze polecam robić to z osobą towarzyszącą, ponieważ jest o wiele raźniej. Solo również da radę, ale we dwójkę, według mnie, jest więcej pozytywów. Podobno takie wyprawy weryfikują Ciebie, ale ja nie odczułem tego. Być może warunki podczas trasy były korzystne. Codziennie lampa, temperatura znośna i noga podawała, więc kilometry schodziły. W następnym roku po głowie chodzi mi wycieczka rowerem na południe, zachód lub północ Europy. Wciągnąłem się w takie rowerowe tripy. Może uda mi się znaleźć tutaj na forum towarzysza lub towarzyszkę do wspólnych wypadów Jeśli chodzi o MTB to pojeździłem trochę w Karkonoszach. Jak najbardziej polecam tamtejsze autostrady dla rowerów, jak dla mnie coś świetnego. Letni sezon rowerowy 2020 uważam powoli za zamknięty. Przebieg w tym roku, który zrobiłem i który widnieje w chwili obecnej na liczniku to 10 041 kilometrów. To prawie trzy razy więcej niż w roku ubiegłym. Szajba jest Co do kolejnej szajby czyli gór i trekkingu po górach, to pierwsze dwa tygodnie września spędziłem w polskich Tatrach. Jestem wielkim miłośnikiem gór (szczególnie gór typu alpejskiego). Przeszedłem wiele szlaków. Moim celem było przejście jak największej ilości szlaków w Tatrach Zachodnich polskich i słowackich co się udało. Dzięki temu mogłem liczyć na większy spokój na szlaku, szczególnie po słowackiej stronie. Są one dla mnie tak samo piękne jak Tatry Wysokie a co najważniejsze spokojniejsze. Dodatkowo obowiązki w domu i inne przyziemne sprawy pochłonęły mi sporo czasu, ale trzeba było to zrobić, więc teraz mam spokój. Dobra, ale koniec opowieści o moim życiu. Przez wakacje również prowadziłem swoją działalność w internecie. Tu nie ma wolnego. Przynajmniej w mojej branży. Obecnie mam wypracowany zysk miesięczny w okolicach 2 000 złotych. Powiem tyle, że zysk mógłby być większy, jeśli sprzedaży poświęciłbym więcej czasu. Moje metody wymagają skalowania. Są dość pracochłonne. Składa się na to głównie kontakt przed- i po-sprzedażowy z klientem. Wcześniej nie miałem głowy do automatyzacji. Teraz będę musiał o tym pomyśleć, aby trochę siebie odciążyć. Odpisywanie dzień w dzień kilkudziesięciu klientom jest upierdliwe. Na samym początku cieszyłem się jak głupi, jak moje produkty zaczęły "żreć" i klienci zaczęli kontaktować się ze mną. Potem euforia z tym związana zmalała. Sprzedaję trzy produkty. Dwa z nich są stabilne (przynoszą stały zysk). Trzeci produkt dopiero wprowadzam na rynek. Najbliższa przyszłość to jest do końca roku, idę w kierunku sprzedaży dwóch produktów - drugiego i trzeciego. Można je skalować. Ba! Można je nawet bardzo skalować, jedynie co Nas ogranicza to brak wiedzy że coś już i gdzieś istnieje i znajomość danego obcego języka (tę wiedzę można posiąść). Natomiast z pierwszej metody będę rezygnować i postanowiłem, że napiszę poradnik na jej temat. Poradnik ten pozwoli wielu osobom z tego forum zarobić niezłe pieniądze. Wystarczą tylko chęci do działania. W tym poście to wszystko. Trzymajcie się, bądźcie zdrowi i czekajcie na kolejne aktualizacje, które nastąpią już niebawem. RE: Dziennik z nominacją do Oscara. - itmaster - 27-09-2020 11:29 Piszesz dużo, jednocześnie mało zdradzając czym się zajmujesz Dlatego czekam na ten poradnik, wtedy uchyli się trochę rąbek tajemnicy. RE: Dziennik z nominacją do Oscara. - dzemba - 27-09-2020 12:14 Rozumiem, że twoje 2000 zysku miesięcznie i twoje 3 produkty, to 3 poradniki o sprzedawaniu poradników. Twoje lanie wody kojarzy mi się z moimi sąsiadami od MLM, odkąd ich znam gadają o rozwoju, zdobywaniu sieci i dużych pieniądzach. A tak serio to mieszkają w 6 osób na 45 metrach i musza na czynsz brać z providenta. (24-06-2020 19:32)C H R I S napisał(a): Nie tym razem. Ten dziennik będzie inny. Chcę wrócić do okresu sprzed kilku lat, kiedy zarabianie w internecie było w kwiecie. Kiedyś stały bywalec forum, ostatnimi czasy aktywność zdecydowanie mniejsza. Kiedyś dużo ciekawych, merytorycznych i rozwijających się dzienników – ostatnimi czasy odczuwam posuchę(przepraszam jeśli kogoś uraziłem). Zapoczątkujmy trend wzrostowy. Że tak powiem, "nie tym razem" RE: Dziennik z nominacją do Oscara. - C H R I S - 27-09-2020 12:25 (27-09-2020 12:14)dzemba napisał(a): Rozumiem, że twoje 2000 zysku miesięcznie i twoje 3 produkty, to 3 poradniki o sprzedawaniu poradników. Kompletnie nie trafiłeś, ale możesz dalej zgadywać czym handluję. Cóż, jedni leją wodę drudzy są zdawkowi. Nie wiedzę w tym problemu. RE: Dziennik z nominacją do Oscara. - C H R I S - 28-09-2020 21:36 Wrzucam podsumowanie ubiegłego tygodnia (21.09.2020 - 27.09.2020) Przychody ze sprzedaży: 1306 zł Koszty: - produkt nr 1 - 100 zł - produkt nr 2 - 594,87 zł - prowizja allegro (ogółem za przychód ze sprzedaży produktu nr 1 i 2) - 103,35 zł Zysk: 507,78 zł Screen obrazujący historię operacji: Jestem zadowolony z poprzedniego tygodnia, udało zamknąć się go z całkiem ładnym wynikiem. 62% kupujących wybiera opcję zakupu 1 szt. produktu nr 2 - jest to zdecydowana większość - następnie 30% wybiera zakup 2 szt. mojego produktu nr 2 i mniej niż 8% kupuje 3 lub więcej szt. produktu nr 2 (chciałbym żeby proporcje były odwrotne). Produkt numer 2 jest priorytetem jeśli chodzi o sprzedaż. Jeśli chodzi o wdrażanie, tutaj priorytetem jest produkt numer 3, ale z nim jest jeszcze trochę zabawy. Chciałbym zacząć go sprzedawać pod koniec 2020. I produkt nr 1, który został do omówienia jako ostatni. Tutaj procenty wyglądają trochę inaczej. Jednak jest to specyficzny produkt. Czasami może pojawić się niespodziewany pik i wtedy procenty biorą w łeb. W produkcie nr 2 nie spodziewam się takich zachowań. Prawda jest też taka, że produkt nr 1 będzie w niedalekiej przyszłości wycofywany przeze mnie i z mojej sprzedaży. Jakie plany na ten tydzień? Pomyśleć o automatyzacji obsługi klienta, obsługa klienta, pisanie DARMOWEGO poradnik, który będzie OGÓLNODOSTĘPNY na forum zarabiam.com o metodzie nr 1 i obowiązki w realnym życiu. Kończąc moje wywody, chciałbym zakomunikować że aktualizacje dziennika będą pojawiały się co tydzień w poniedziałek. Uważam, że jest to optymalna częstotliwość. Raz w miesiącu mogłoby być za mało, codziennie to według mnie zdecydowanie zbyt często, więc niech zostanie co 7 dni. Pozdrawiam! |