Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Prawo i Podatki (/Forum-Prawo-i-Podatki-195)
+--- Dział: Prawo i Podatki (/Forum-Prawo-i-Podatki-228)
+--- Wątek: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców (/Temat-Wezwanie-do-zaplaty-5000-dolcow-166527)

Strony: 1 2 3


Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - chomik3 - 15-02-2020 14:59

Dostałem ostatnio wezwania na maila od niemieckiej "kancelarii" która chce 5001 USD za wykorzystanie zdjęcia ich klienta na stronie z grafikami. Tapety i grafiki dodawane na stronie głównie przez użytkowników, jednak po aktualizacji skryptu jako autor widnieje "root". No spoko, wina admina (mnie) zapewne, że hostuje nieświadomie pliki graficzne. Nie dostawałem jednak żadnych zgłoszeń/raportów, że jakiekolwiek grafiki są nielegalnie. Nie za bardzo mam nastrój płacić ponad 20k zł za jakieś foto które było wyświetlone zaledwie kilkadziesiąt razy, a by było zabawniej autor zdjęcia sam je umieszcza na pinterescie czy swoich portfoliach

1. Jak ta kancelaria mogła znaleźć mój adres? Chodzi o domene com, sprawdzałem w kilku serwisach z whois, ale wszędzie moje dane są ukryte. Nie mam wykupionego ukrywania danych, w whois przy polach z moimi danymi widnieje "REDACTED FOR PRIVACY", domena w aftermarket. Jak w niemczech wygląda zdobycie danych z whois? Kwestia wysłania dokumentu?

2. Dopóki nie dostanę żadnego wezwania listownie nie planuje nic robić. Przecież nie ma żadnego dowodu na to, że odebrałem maila, nie trafił do spamu lub w ogóle dotarł (mógł trafić do spamu, ja mogłem nie korzystać z poczty przez miesiąc i mail zostałby usunięty bez mojej wiedzy a ja nawet nie wiedziałbym o jego istnieniu)

3. Czy bez powiadomienia mnie listownie (z potwierdzeniem odbioru) jakikolwiek sąd/instytucja w Niemczech może za moimi plecami zasądzić karę na taką kwotę z kosmosu?

W necie krąży wiele wątków o tych wezwaniach np: https://www.pistonheads.com/gassing/topic.asp?h=0&f=109&t=1728315&i=20  - zwykle są one właśnie na kwotę 5001 usd. Co ciekawe bardzo wiele osób idzie z nimi na układ targując się. Szukałem informacji czy ktoś dostał faktycznie karę/wezwanie z sądu (znalazłem tylko info od osób które same zaproponowały ugodę) czy firma to typowy troll liczący (a zdaniem wielu ta, wpiszcie w google Rechtsanwalt Robert Fechner), że ktoś się przerazi i od razu zapłaci (o tym, że są trollami ds. własności intelektualnych, też można przeczytać - taką opcję też bym obstawiał). 

Na forum prawnym radzą nie odpowiadać, nie znalazłem też żadnego wpisu by ktoś dostał pozew z sądu (a sporo wpisów jest nawet na ruskich forach). Mimo wszystko to, że mają moje dane jest trochę denerwująca. 

Zakładając, że jednak odważą się iść do sądu to:
- zgłaszając to w niemieckim ja dostanę wezwanie do polskiego?
- czy sąd może zasądzić takie kwoty z palca?

Szanse na rozprawę/odszkodowanie są raczej znikome, ale wolę liznąć wiedzy na wszelki wypadek, a i może przyda się to kolejnym ofiarom. 


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - Itachi198 - 15-02-2020 15:15

Osobiście zignorowałbym to, usuń zdjęcie i pilnuj się na przyszłość.
Nie wolno korzystać z grafik na które nie ma się odpowiednich pozwoleń, ale nikt Cię nie ukarze taką sumą za jedno zdjęcie. Na forum znajdzie się grupa ludzi, którzy będą Cię straszyć, ale nie ma się czego bać.


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - Ascoran - 15-02-2020 15:48

Na maila? Ignoruj to. Jak przyszłoby to listem poleconym to wtedy mógłbyś się martwić. Maila to każdy może sobie napisać. Jeśli byłaby to prawdziwa kancelaria prawna to z łatwością znaleźli by Twój adres i wystosowała odpowiednie pismo.


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - chomik3 - 15-02-2020 15:53

Adres zamieścili w PDFie w załączniku, tak wiec adres mają - jedynie to mi nie daje spokoju jak go zdobyli.

Kancelaria jest akurat prawdziwa, aczkolwiek nie zamierzam odpisywać na maile. Dopóki papierowy list nie przyjdzie to nic nie planuje robić (a grafika już usunięta z serwera)


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - xdax1 - 15-02-2020 16:17

Też bym olał, na emaila to równie dobrze może być jakiś fejk (rożne przekręty są dzisiaj).
Gorzej jak przyjdzie listy, ale wątpię. Zazwyczaj firmy najpierw wysyłała emaila z prośba o usuniecie zdjęcia. Która firma, ciągnęła by się do sądu o jedno głupie zdjęcie? Co innego, gdyby stracili jakieś milionowe straty czy coś, ale tu? Bez sensu.


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - chomik3 - 15-02-2020 16:19

Fejk nie, ale trolling już tak - według mnie liczą, że ktoś osra zbroje i zapłaci


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - Dante_/ - 15-02-2020 16:23

Zacznę od tego, że dopóki właściciel praw autorskich nie zezwolił na używanie jego prac w celach komercyjnych/prywatnych to nie masz prawa ich używać, nawet jeżeli wrzucał on je na social media.
1. Jeżeli nie masz na stronie żadnego formularza kontaktowego to może po prostu skontaktowali się z AfterMarket ( nie wiem czy udostępnili by takie dane ).
2. Z tego co mi wiadomo to można dowiedzieć się czy mail został otwarty, chociażby poprzez umieszczenie obrazka html w mail'u.
3. Żadnej rozprawy nie ma na ten moment, dostałeś powiadomienie "polubowne" do zapłacenia kwoty, którą właściciel praw autorskich uznał za stosowną, więc jakby sprawa trafiła do sądu to musieliby uzasadnić dlaczego taka kwota.

Nie jestem pewien czy w Niemczech może odbyć się rozprawa bez oskarżonego, ale wydaje mi się, że jeżeli taka rozprawa miałaby mieć miejsce to powinieneś zostać o tym powiadomiony.


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - chomik3 - 15-02-2020 16:44

Owszem mógł, ale prowadząc serwis na którym użytkownicy wrzucają pliki nie jestem w stanie weryfikować jako właściciel czy mają prawa do niego. Pomijam sens rozpowszechniania gdzie popadnie i potem biegania po kancelariach, że "ktoś wrzucił sobie jedno moje foto na stronkę"

Ciekawi mnie jak wygląda cały taki etap jeśliby zdecydowali się wnieść do sądu. Jeden obrazek, kwota 5k, oddają wniosek do sądu i co? - muszą już tam jakieś wyliczenia podać skąd ta kwota czy na początku dawają sobie takie losowe kwoty licząc na szczęście?

O ile wiem jak takie sprawy mogą wyglądać w Polsce to nie wiem jak wyglądają gdy oskarżyciel/oskarżony są w dwóch różnych krajach. No przecież nie pojadę 1000 km by powiedzieć, że jakiś user wrzucił zdjęcie drzewa, ale nie mam jego danych, bo nie zbierałem w tamtym czasie. To by pod abstrakcje już podchodziło.


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - transformice100 - 15-02-2020 17:02

Aż mi się przypomniało jak jeszcze za czasów Chomikuj dostałem maila opiewającego na kwotę 100 tysięcy złotych za film, który był wrzucony przez innego użytkownika a ja go po prostu zachomikowałem beka

Jak dla mnie do czasu aż nie dostaniesz informacji w formie papierowej to pozostaw temat. Ktoś może się pod nich podszywać, tylko ciekawe skąd mają Twoje dane - zapewne musieli się skontaktować z właścicielem hostingu o ile to możliwe. Ewentualnie skontaktuj się z nimi skoro jest to prawdziwa kancelaria i zapytaj czy faktycznie takie sprawy są u nich prowadzone.


RE: Wezwanie do zapłaty 5000 dolców - chomik3 - 15-02-2020 17:07

(15-02-2020 17:02)transformice100 napisał(a):  Aż mi się przypomniało jak jeszcze za czasów Chomikuj dostałem maila opiewającego na kwotę 100 tysięcy złotych za film, który był wrzucony przez innego użytkownika a ja go po prostu zachomikowałem beka

Jak dla mnie do czasu aż nie dostaniesz informacji w formie papierowej to pozostaw temat. Ktoś może się pod nich podszywać, tylko ciekawe skąd mają Twoje dane - zapewne musieli się skontaktować z właścicielem hostingu o ile to możliwe. Ewentualnie skontaktuj się z nimi skoro jest to prawdziwa kancelaria i zapytaj czy faktycznie takie sprawy są u nich prowadzone.

Tak, sprawdziłem - głównie takie prowadzą. Poczekam jednak na papierek w ręku, wtedy będę dopiero myślał czy odpisać czy też zlecić napisanie jakiegoś pisma przez prawnika.
Aktualnie wydaje mi się, że jeszcze z 2-3 maile przyjdą i potem się temat zakończy. Mała szansa na pismo raczej, a nawet jak przyjdzie to pewnie na tym już będzie absolutny koniec.