Wrócił syn marnotrawny... - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Zarabiam.com (/Forum-Zarabiam-com-166) +--- Dział: Dziennik Pracy (/Forum-Dziennik-Pracy-352) +--- Wątek: Wrócił syn marnotrawny... (/Temat-Wrocil-syn-marnotrawny-159985) |
Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 11-12-2018 20:48 Dobry wieczór myly państwo! Dzisiaj usłyszałem zdanie - "wiele zaczynasz, ale niczego nie kończysz" i muszę się z tym w 100% zgodzić. Plany są zawsze wielkie, ale po krótkim czasie (niezależnie od wyników) odpuszczam temat. Tym razem będzie inaczej! 2 Zapraszam niżej! Kim jestem? Mam 20 lat i wraz z odejściem dziewczyny odszedłem z pracy i studiów i tak znalazłem się ponownie tutaj! W 2015/16 coś tam sobie klikałem w internecie na subach sms. Co prawda były to czasy, kiedy średnio wykształcony młotek do ubijania kotletów mógł zaspamować fb, ale LICZY SIĘ Byłem wtedy w liceum i średnio na spam poświęcałem 2-3h. Dniówki wówczas wynosiły u mnie 300-600zł, co przy tamtych możliwościach nie było niczym specjalnym. Pozdrawiam gorąco siebie sprzed 3 lat, który narzekał na ogrom problemów, które stwarzał mu ówczesny facebook Ach i jeśli kogoś zastanawia jeszcze tytuł - wszystkie pieniądze przebalowałem/wydałem na głupoty, a bliska mi wtedy osoba (która już nie jest mi bliska) odciągnęła mnie od tych szatańskich internetowych "byznesów" i w efekcie mój "skarbiec" zaczął świecić pustką Ponoć - "pieniądze nie zmieniają człowieka, lecz pokazują jego prawdziwe oblicze", zatem będę starał się je zmienić Co ja tu robię? Powoli, powoli... Otóż tak - z powodu iż jestem lekko mówiąc bezrobotnym gówniarzem bez perspektyw, który podjął w ostatnich miesiącach same trafne decyzje, postanowiłem założyć dziennik w celu: pierwsze primo - zmotywowania się drugie primo - śledzenia swoich postępów trzecie primo - ćwiczenia sztuki bycia konsekwentnym w tym co się robi (bo z tym mam akurat największy problem). czwarte i ostatnie primo - chcę na koniec 2019 spojrzeć dumnie na dziennik i powiedzieć sobie - Dobre, też bym tak chciał... A no tak Jakie mam plany? Działać będę na MyLeadzie, gdzie raczkować nauczył mnie CzaQ (dzięki!), ale mam nadzieję, że niedługo SAM nauczę się już chodzić i biegać, a CzaQ będzie mnie już tylko klepał po plecach, wręczając kolejne to Oscary za odkryte metody i zamienimy się rolami! Hehe. ALE CO NA TYM MYLEADZIE??? Póki co testuję email-submity. Działam na ten moment wyłącznie na fb. Głównie przy użyciu fanpagy, fanpagów, fanpagy, STRON. Chciałbym liznąć temat ERO, ale chwilę muszę jeszcze z tym odczekać, bo źle zacząłem z tym zabawę i moje oczy zobaczyły już za dużo 'instrumentów'. Takie metody nie dla mnie Na ten moment idzie mi nieźle, jeśli chodzi o zarobki, jak już usiądę przed kompem, ale TRAGICZNIE jeśli chodzi o regularność. Przez ostatni tydzień robiłem sobie chyba podświadomie "jak oszaleć w 7 dni CZELENDŻ". ALE basta! Także tego... Będę działał głównie na fb. Cele? Powiedzmy sobie szczerze. Dzisiaj już nie da się zarabiać w internecie. Wymienię trochę celów, co by nie było, że dziennik, a co gorsza ja jestem bez ambicji: pierwsze primo - 1000 zł do końca grudnia, żeby mieć za co się herbatki napić. drugie primo - 30 000 zł wolnych do końca kwietnia trzecie primo - klasyka banału - Audi A5 na moje późno wrześniowe 21-sze urodziny. czwarte i ostatnie primo - Ważyć chociaż 81kg do końca lipca (+5/7kg) Może i cel na grudzień jest bardzo niski, ale dajcie mi się rozgrzać. Poza tym idą święta, więc nie wiem jak to będzie u mnie wyglądało z czasem. Mam nadzieję, że zobaczycie tutaj dniówki 500+ Na ten moment zachęcę Was do śledzenia tego dziennika moją dniówką z tamtej środy. Tak, wiem. Jestem królem konwersji. To element, nad którym muszę popracować. Wpisy na ten moment planuję publikować co dwa dni. Jeśli tego nie zrobię, będę wspierać charytatywne zbiórki, które mi podeślecie, jakąś symboliczną kwotą. Nie będę wklejał tutaj screenów, ale miejmy taki układ *Wyszło trochę chaotycznie pod względem składni i układu posta, ale zostawię to tak. W końcu z chaosu rodzą się wielkie historie! Trzymajcie się dziubki! RE: Wrócił syn marnotrawny... - mklop111 - 11-12-2018 20:54 Powodzenia, będę zaglądał RE: Wrócił syn marnotrawny... - Patek - 11-12-2018 21:06 Trzymam kciuki, przede wszystkim samozaparcia ! RE: Wrócił syn marnotrawny... - Majka - 11-12-2018 21:16 Witamy ponownie na forum. A teraz do roboty młody Powodzeeeenia RE: Wrócił syn marnotrawny... - patrolpxd - 11-12-2018 21:57 Ciekawie się zapowiada więc będę wpadać! Powodzenia RE: Wrócił syn marnotrawny... - EfectiveWork - 11-12-2018 22:23 Perspektywiczny dzienniczek RE: Wrócił syn marnotrawny... - lever - 11-12-2018 22:46 Powodzenia, wytrwałości! RE: Wrócił syn marnotrawny... - Czaq - 12-12-2018 10:19 Witaj na forum kolego Założenia są ciekawe, ambitne. Teraz tylko działać! Obserwuje RE: Wrócił syn marnotrawny... - Assasinoo - 12-12-2018 12:24 Na pewno będę śledził, widzę dużo podobieństw między nami ^^ Nie wiem tylko czy zakładanie sobie z góry dodawania nowych wpisów co 2 dni to dobry pomysł. Według mnie może to być po jakimś czasie męczące, lepiej dodawaj wpisy, kiedy masz na to ochotę, np. relacjonując ostatnie 5-7 dni, żeby się nie zniechęcić za szybko :/ RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 12-12-2018 12:42 (12-12-2018 12:24)Assasinoo napisał(a): Na pewno będę śledził, widzę dużo podobieństw między nami ^^ Nie wiem tylko czy zakładanie sobie z góry dodawania nowych wpisów co 2 dni to dobry pomysł. Według mnie może to być po jakimś czasie męczące, lepiej dodawaj wpisy, kiedy masz na to ochotę, np. relacjonując ostatnie 5-7 dni, żeby się nie zniechęcić za szybko :/ Dodawanie wpisów co dwa dni ma mi w założeniu pomóc w byciu regularnym. Na przykładzie ostatniego tygodnia mogę stwierdzić, że właśnie 5-7 dni przerwy może spowodować u mnie totalny zastój. Zgodzę się, że po jakimś tam czasie może stać się to męczące np. (mam nadzieję) z powodu braku czasu. Zobaczymy, jak to będzie banglało. Dodam od siebie jeszcze, że w zasadzie sam fakt, że muszę jakoś utrzymać się na powierzchni z powodu braku hajsu powinien być dla mnie wystarczającym motywatorem, ale NIE JEST. Szukam w tej chwili sposobu na zebranie się w sobie. Wiem, że mogę i umiem robić $$$, ale chyba potrzebuję jakichś słodkich szeptów z forum, które mnie wesprą na duchu *Dzięki za taki duży odzew! :o Jutro wpis powinien pojawić się koło 20:00. Może już z jakąś dniówką, póki co zbieram siły. Raczej będzie bez szaleństw, ale jak 100 pęknie, to będę miał uśmiechniętą buzię! |