Tak jak zapowiedziałem, wracam w Nowym Roku z ogromnymi nakładami pozytywnej energii by dalej toczyć tę nierówną batalię z rynkiem Forex i platformami brokerskimi. Przetestowałem wiele ciekawych aspektów i od dziś pozycje, które będę rozgrywał staną się mniej chaotyczne pod względem analitycznym (Tzn. dla mnie bo dla Was - czytelników, różnica okaże się pewnie niezauważalna, szczególnie dla tych co z rynkiem Forex nie mają nic wspólnego). Ogólnie rzecz biorąc - wpisów będzie zdecydowanie mniej ale rozgrywane wydarzenia będą naprawdę dokładnie wyselekcjonowane. Po prostu stawiać będę jedynie na najpewniejsze odczyty, zamiast tracić czas i nerwy na coś o niskim zwrocie procentowym. Przewiduję od czterech do ośmiu wpisów w miesiącu, w zależności od tego jak ciekawe publikacje makro wypatrzę do rozegrania. W wolnej chwili podsumuję też stary rok i uzupełnię wpis na pierwszej stronie tematu. Nie będę podbijać wątku z tej okazji, kto będzie chciał to podsumowanie zobaczy na pierwszej stronie za jakiś czas. Tak jak pisałem we wcześniejszym poście - nie grałem stałą stawką w ostatnich miesiącach 2019 roku, poświęcając ten czas na sprawdzanie innych, ważnych dla mnie zależności. Na ten moment wiem jedno - rok 2020 będzie petardą jeśli chodzi o inwestycje i zamierzam Wam pokazać (A sobie udowodnić), że to co zobaczyliście do tej pory stanowiło jedynie wierzchołek góry lodowej. Przy okazji bardzo dziękuję za wyróżnienie mojego dziennika jako najlepszy na forum. Starałem się nie tylko przedstawiać w nim wiedzę merytoryczną ale zachowywać też walory estetyczne, więc jest mi bardzo miło, że moja praca została przez Was doceniona! Dziękuję. Zmotywowaliście mnie do tego by poza samym zarabianiem pieniędzy, kontynuować dzieło prowadzenia tego pamiętnika.

Dodatkowo postanowiłem, że od teraz w dzienniku będę opisywać swoje poczynania używając jak najmniejszej ilości profesjonalnego słownictwa Forex. Po pierwsze - wielu czytelników nie wie o co chodzi w tym temacie. Po drugie i ważniejsze - przy obecnym zainteresowaniu moją strategią, zwiększa się ryzyko, że ktoś odkryje system samodzielnie. Niestety ale nie mogę na to pozwolić i to nie z uwagi na chciwość ale obawiam się, że jeśli zbyt dużo osób będzie wiedziało o strategii, to w pewnym momencie zacznie ona być monitorowana przez brokerów i w jakiś sposób zwalczana. Stąd wzięła się wysoka cena poradnika. Wszakże brokerowi zależy żeby ograć klienta, a nie na odwrót. Nie mówię, że na pewno ten pesymistyczny scenariusz się ziści ale biorąc pod uwagę moje doświadczenie ogólne w branży internetowej, wolę zachować należytą ostrożność na pewnych płaszczyznach. Dlatego też publikować będę jedynie podstawowe informacje bez wgłębiania się w znaczące aspekty techniczne. Trochę więcej szczegółów znajdziecie na moim blogu (Dla bardziej zainteresowanych tematem) ale wciąż jednak ujrzycie tam tylko wpisy "po fakcie", zawierające tę część analizy, która może ujrzeć światło dzienne bez wgłębiania się w "niszowość" systemu. Czas więc bez zbytniego lania wody, przejść do pierwszego odczytu jaki rozegrałem w Nowym Roku.

Odczyt dotyczący zmiany zatrudnienia dla Dolara Kanadyjskiego, wyjątkowo zestawiony z odczytem zmian zatrudnienia w sektorach pozarolniczych dla waluty USA (Bardzo ważny czynnik ekonomiczny). Takie zestawienie pozwoliło mi uzyskać większą kumulację zysku, szczególnie że tym razem prognozowałem przeciwstawne wyniki publikacji dla tych sąsiadujących ze sobą gospodarek. Udało mi się trafić w przewidywania czyli umocnienie się Kanadyjczyka. Wykres poszedł w dół, a ja zarobiłem niecałe 80% stałej stawki na tym wydarzeniu.