Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Zarabiam.com (/Forum-Zarabiam-com-166)
+--- Dział: Dziennik Pracy (/Forum-Dziennik-Pracy-352)
+--- Wątek: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. (/Temat-Dziennik-17-latka-ktory-zmierza-sie-z-codziennymi-trudnosciami-aby-uciec-od-etatu-144974)

Strony: 1 2


Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - rejwus15 - 03-03-2017 17:12

#Wstęp
Hej! Tytułem wstępu chciałbym się z Tobą czytelniku serdecznie przywitać. Mam na imię Miłosz i kilka dni temu ukończyłem swój 17 rok życia.
Powiesz, że to niewiele?
- W tym masz rację, ale myślę, że to bardzo dobry czas, aby wziąć się za siebie i zbudować poduchę finansową.
Dziennik motywujący mnie do zdobywania jak najwięcej wiedzy, doświadczenia i budowania wolności finansowej to dobry pomysł.
Na początku nasuwa mi się pytanie, które chodzi mi już od dłuższego czasu po głowie: "Czy będzie to kolejny dziennik z cyklu dzisiaj zarobiłem tyle i tyle?"
- Nie, chcę jak najbardziej od tego uciec. Przyznaję się, że przejadły mi się te dzienniki, bo jest ich zbyt dużo.
Czas na coś nowego, na coś czego jeszcze nie było: głównie wiedzę... bo bez niej, niestety nie ma pieniędzy.
Konsekwentne dążenie do celu, edukowanie się w ściśle określonym kierunku i przede wszystkim praktyka.

#O mnie
Jak już wiesz... jestem zwykłym nastolatkiem. Uczęszczam do I klasy Liceum w niewielkim mieście. Od 6 roku życia (aktualnie leci 11 rok) tańczę zawodowo taniec towarzyski - rzadko spotykany sport, codziennie kilkugodzinne treningi, weekendy w trasie jeżdżąc po Polsce oraz startując na wszystkich możliwych turniejach. W dodatku szkoła o profilu matematycznym, która jak najbardziej jest w tej chwili obciążeniem przy takim trybie życia, ale jednak muszę ją jakoś skończyć - tak przynajmniej mówią rodzice. I w skrócie takie wiodę życie: trochę szkoły, taniec i zarabianie w internecie.
W internecie zarabiam od około 13 roku życia, konto na forum mam założone krótko przed 2013 rokiem, troszkę czasu już minęło.
Nie byłem w tych latach jakoś bardzo aktywny, ale właśnie teraz nastąpił ten czas, w którym trzeba ruszyć do przodu by zawalczyć o coś więcej. Mówiąc coś więcej mam na myśli poziom wyżej uciekając od etatu, ale równocześnie przecież nie zakładając firmy.
Ambicje mam ogromne, lecz często chwilowe.. dziennik będzie pomagał mi walczyć i pracować nad sobą, aby nie miewać już chwili zwątpienia i nie uciekać w inne tematy.

#Założenia
W tym akapicie powiem troszkę o założeniach względem dziennika.
Dziennik ten nie będzie ukazywał tylko jak bardzo pogrubił mi się portfel w ciągu dnia czy tygodnia.
Chciałbym bardzo, aby coś wnosił. Chciałbym głównie na razie skupić się na zdobywaniu wiedzy, czytaniu książek, oglądaniu jak najwięcej materiałów związanych z branżą, o której niżej. Trzeba będzie to jakoś ładnie sortować, żebym mógł dzielić się z Wami moimi nowymi doświadczeniami, moją nowo nabytą wiedzą np. z jakiejś nowo przeczytanej książki czy po prostu przeżyciem, które jest ważne, aby zmotywować jak najwięcej ludzi i przy okazji samego siebie.
Na każdy tydzień będą pojawiały się nowe zadania, cele, które będę musiał wykonać, żeby powolutku iść do przodu.
Narzucimy sobie jakiś schemat ładny, żeby wszystko było przejrzyste i wyraźne.

#Gdzie będę zarabiał?
To jednak dziennik zarabiania w internecie, więc przejdźmy do równie ważnego akapitu.
Dużo osób pewnie już się domyśliło, że będą to programy Revenue Share.
Macie racje Smile
Dokładniej będzie to Allin25&AdMaxPay
Druga branża, w której troszkę mniej aktywniej, ale nadal będę coś działał to zarabianie na akcjach w serwisach typu mypay itd.
Jeśli pozwolicie, że nazwę to branżą Smile
Celem jest przejście tylko na programy Rev Share, ale na to potrzeba czasu.

#Motywacja
Motywacja.. to z nią zawsze jest problem, zawsze jakieś niepotrzebne myśli oddalają nas od celu po czym w końcu rezygnujemy.
Tworząc dziennik myślę również o motywowaniu jak największej liczby użytkowników tego forum chcąc stworzyć zgraną grupę, która mogłaby się wymieniać swoimi doświadczeniami, pomagać innym, nawzajem dając sobie kopa do działania, bo naprawdę to nie jest trudne. Mogę to śmiało powiedzieć jako 11-letni tancerz, zawsze przekładam sobie ten sport na internet, bo naprawdę mimo wszystko chodzi przecież o to samo - cisnąć do przodu, a sukces przyjdzie sam.

#Doświadczenie
Napisałem, że działam od 2013 roku w internecie i to jest prawdą.
Tutaj chciałbym opisać co już osiągnąłem, choć teraz z punktu widzenia na pewno dojrzalszej osoby niż 4 lata temu wydaje się to w sumie śmieszne. Więc wrócę wspomnieniami do tamtych czasów, kiedy czułem, że osiągnąłem coś wielkiego i opiszę co nie co.
Zawsze głównie zarabiałem na akcjach, lecz liznąłem już wielu tematów tj. Suby, programy afilacyjne, hyipy, opcje binarne.. naprawdę było tego dużo Smile
Myślę, że większość tematów jakie mamy tutaj na forum przysłowiowo "liznąłęm."
Przy dość intensywnej i systematycznej pracy z akcji potrafiłem wyciągnąć od 1500-2000zł miesięcznie.
Wiadomo, to sporo jak na nastolatka, nie mającego żadnych opłat i mieszkającego pod jednym dachem z rodzicami.
Mnóstwo drobiazgów jakie sobie sprezentowałem nie ma już większego znaczenia - "apetyt rośnie w miarę jedzenia."
Teraz pora na coś więcej, coś bardziej pasywnego z czego będzie można łatwiej żyć.

#Podsumowanie
Kończąc ten pierwszy post podsumujmy wszystko ładnie i ustalmy kilka ważnych rzeczy.

Wiodę dość "aktywny tryb życia" i zawsze jest mało czasu. Chciałbym jak najczęściej wrzucać tutaj posty.. i co ważne - dłuższe posty.
Mam nadzieję, że mi się to uda, w każdej wolnej chwili będę pisał na bieżąco.

I teraz kilka wstępnych celów odnośnie dziennika:
- Obszerne, wnoszące jak najwięcej posty pojawiające się minimum dwa razy w tygodniu
- Prowadzenie dziennika minimum do momentu, w którym ukończę 18 lat (pełny rok)
- Rzetelność, wytrwałość, której sam sobie życzę Smile
- A co dla mnie najważniejsze, chciałbym, aby z miesiąca na miesiąc przybywało wyświetleń i osób, które się udzielają. To również będę na bieżąco śledził, więc zrobię wszystko co w mojej mocy, aby było Was jak najwięcej Smile

A więc zaczynajmy, start: 03.03.2017r.
Pierwszy post związany z celami i moją nauką o której tak ciągle mówię pojawi się w niedzielę, ponieważ jutro mam turniej tańca Smile

A więc dotrwałeś do końca. Dziękuję Ci bardzo za przeczytanie. Widzimy się w niedzielę, miłego weekendu Ci życzę! Heart









RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - Samurai - 03-03-2017 17:19

Powodzonka Wink


RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - bartek9330 - 03-03-2017 17:33

Powodzenia Wink Będę zerkał


RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - lever - 03-03-2017 17:59

Powodzenia w zarabianiu Miłoszu!


RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - Captain - 03-03-2017 18:03

Cytat:W dodatku szkoła o profilu matematycznym, która jak najbardziej jest w tej chwili obciążeniem przy takim trybie życia, ale jednak muszę ją jakoś skończyć - tak przynajmniej mówią rodzice.

Bzdura. Nie musisz. Nie daj sobie wmówić, że zmarnowanie setek albo i tysięcy godzin dla jakiegoś papierka jest konieczne.
A jakby co to są jeszcze szkoły dla dorosłych, więc jakbyś np teraz postanowił zakończyć szkołę, ale kiedyś w przyszłości zmieniłbyś zdanie to będzie szansa aby jeszcze te papierki zdobyć.


Cytat:Myślę, że większość tematów jakie mamy tutaj na forum przysłowiowo "liznąłęm."
Przy dość intensywnej i systematycznej pracy z akcji potrafiłem wyciągnąć od 1500-2000zł miesięcznie.

Jeśli już w tak młodym wieku zarabiałeś takie kwoty to raczej praca na etacie Ci nie grozi. Nie widzę sensu abyś miał marnować setki czy tysiące godzin dla jakiegoś papierka. Przecież jakbyś poświecił ten czas na zarabianie to byś mógł małą fortunę zbić. Mnie było szkoda marnować czas w szkole nawet jak jeszcze nic nie zarabiałem ani nic super ważnego nie robiłem. Ale jakbym już w tamtych czasach takie kwoty zarabiał to marnowanie czasu w szkole byłoby wręcz grzechem.


RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - furmanfurman - 03-03-2017 18:24

[quote='Captain' pid='1635331' dateline='1488560639']
[quote]W dodatku szkoła o profilu matematycznym, która jak najbardziej jest w tej chwili obciążeniem przy takim trybie życia, ale jednak muszę ją jakoś skończyć - tak przynajmniej mówią rodzice.[/quote]

Bzdura. Nie musisz. Nie daj sobie wmówić, że zmarnowanie setek albo i tysięcy godzin dla jakiegoś papierka jest konieczne.
A jakby co to są jeszcze szkoły dla dorosłych, więc jakbyś np teraz postanowił zakończyć szkołę, ale kiedyś w przyszłości zmieniłbyś zdanie to będzie szansa aby jeszcze te papierki zdobyć.

Jedyny problem jest taki że szkołę średnią akurat trzeba ukończyć :/ dopiero ze studiów można zrezygnować.

Do autora:
Trzeba przyznać że zarobki ładne miałeś Big Grin
Sam teraz mam 16 lat, 1 klasa technikum i dążę w tym samym kierunku co ty, niezależność finansowa .
Pamiętaj że revsharów nie można wiązać z pasywnym przychodem. Nigdy nie wiadomo czy któryś nagle nie padnie.. Jeśli chcesz możesz napisać do mnie priv, podam ci fajne sposoby na zmniejszenie ryzyka przy takich inwestycjach Smile

Co do niezależności finansowej, łatwo nie będzie, ale życzę ci powodzenia Wink


RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - Captain - 03-03-2017 18:30

Cytat:Jedyny problem jest taki że szkołę średnią akurat trzeba ukończyć :/ dopiero ze studiów można zrezygnować.

Nie trzeba. Obowiązek chodzenie do szkoły jest do 18 roku życia. Czyli to wychodzi jakoś 2 klasa szkoły średniej chyba. Wtedy można to zakończyć.


RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - maciej3 - 03-03-2017 20:32

Na akcjach w MyPay tyle zarabiałeś?


RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - ged321 - 03-03-2017 22:39

(03-03-2017 18:30)Captain napisał(a):  Nie trzeba. Obowiązek chodzenie do szkoły jest do 18 roku życia. Czyli to wychodzi jakoś 2 klasa szkoły średniej chyba. Wtedy można to zakończyć.
Jak tytuł sugeruje jest to dziennik 17-latka


RE: Dziennik 17-latka, który zmierza się z codziennymi trudnościami, aby uciec od etatu. - Bazor - 04-03-2017 00:02

Akurat ja wychodze z założenia, że tą średnią to trzeba mieć skończoną i maturkę w papierku z jakimi kolwiek wynikami. Nie są to czasy komuny gdy takie rzeczy były dla ludzi uczących się i chcących zdobywać wiedzę. Samo to wykształcenie świadczy o kimś kto dostaję pracę lub tak jak dla mnie, żeby w przyszłości nie wyjść na głąba jak dzieci zapytają czemu tata nie ma matury. Oczywiście każdy ma swoje zdanie i bez tego papierku i wykształcenia można coś więcej osiągnąć, ale to są rzadko spotykane przypadki Tongue
Mam paru kolegów co pokończyło magistrów z danej dziedziny nauki, lecz nie poszli w tym kierunku co dostali dyplom, ale zarabiają godziwe pieniądze. Tak więc chcąc nie chcąc nauka rozwija umysł a nie tylko wykłada materiały Tongue Powodzenia w osiąganiu celów i żeby motywacja się nie skończyła !