Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Zarabianie przez Internet (/Forum-Zarabianie-przez-Internet-33) +--- Dział: Dyskusja o Zarabianiu (/Forum-Dyskusja-o-Zarabianiu-248) +--- Wątek: Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu (/Temat-Rzucenie-pracy-na-etacie-na-rzecz-internetu-139776) |
Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - Maniero - 25-10-2016 10:33 Zastanawiam się czy tylko ja tak mam . W necie działałem lata temu, gdy jeszcze było trzecie forum, które tak naprawdę jakiś czas temu wtopiło się w to. Były to czasy szkoły średniej, równe 4 lata temu, cos tam $$ ściągnąłem, nisze wyschły, zaczęły się wydatki i poszedłem do normalnej pracy, trzeba jakoś opłacić studia. I powiem wam, ze internet uzależnia . Obecnie 7 miesięcy w jednej pracy, 7 miesięcy siedzenia za biurkiem, wszystko oplacone(studia) i cieszę się, ze za tydzień kończy mi się umowa. Im dłużej siedzę u kogoś tym mam więcej pomysłów i większa motywacje do działania, do zarabiania na siebie . Zawsze się czułem lepiej, gdy znajomi grali w gry lub pili piwo nad woda czy gdzies, a ja sprawdzałem stan konta. Jakoś mi tak już zostało Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk RE: Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - themate0 - 26-10-2016 11:30 jak pracujesz przy kasie albo w magazynie i w ogolę się nie rozwijasz to nie widzę sensu pracować za najniższą krajowa, jeśli przez internet możesz wyciągnąć tyle samo bez żadnego wysiłku i w miedzy czasie możesz poświecić czas na naukę/sylwetkę itp. ja w przeciwieństwie od ciebie zacząłem odwrotnie, pierw w czasach technikum pracowałem po 10-12godzin w każdy weekend/wolne od szkoły żeby tylko coś zarobić. potem jeszcze polowa wakacji, wszystko za 7zl na godzinę na czarno bez żadnych umów dopóki znajomy nie pokazał astrocash z drugiej strony jak połączysz zarobki z internetu + normalna praca to wychodzi ci ładna sumka Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - Maniero - 26-10-2016 11:37 Łącząc idzie cos zarobić, ale czas. Praktycznie niewykonalne połączyć prace na etacie, internet i jeszcze studia, czas dla siebie = 0. Dlatego wciąż się zastanawiam czy nie odpuścić tego ostatniego miesiąca na etacie. Ciepła posada kest, ale ileż można przekładać papiery bez celu Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk RE: Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - Marcin0292 - 26-10-2016 16:06 Za miesiąc będziesz miał okazję spróbować jak to jest pracować dla "siebie". W tym czasie przygotuj sobie plan zajęc, masz czas na edukacje itp. Tak jak piszesz, praca na etacie + praca w internecie na większą skale powoduje brak czasu, można tak popracować chwilę, ale późnej Cie to zmęczy bo z pracy będziesz przychodził do pracy. Jeszcze jak masz odbicie że pracujesz np jako mechanik a pozniej siedzisz na kompie to co innego ja od rana mam w pracy komputer, i później podobnie. RE: Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - adik7276 - 26-10-2016 16:27 Planujesz założyć działalność pracując przez internet? Chyba innej możliwości nie widzę, chyba że chcesz wypłacać tak żeby US się nie dowalił, ale wtedy nadal nie masz ubezpieczenia bo nie jesteś zatrudniony, a to chyba mija się z celem. Największym problemem w tym kraju jest to że mały przedsiębiorca nie ma prawa bytu, chyba że masz już plan jak zarabiać 10k miesięcznie od samego początku. RE: Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - Białas - 26-10-2016 23:14 Wiesz, to zależy od nisz.. Dzisiaj masz leady, jutro nie, ja bym nie rzucał pracy na etacie. Zawsze to jakieś zabezpieczenie RE: Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - kamilwegrzynski - 10-05-2017 21:55 Ja skonczyłem szkole 2 lata temu i od tamtej pory nigdy nie pracowałem na etat i chyba nigdy nie mam zamiaru, bo dobry hajs trzepie z neta Jakbym poszedł na etat to by mi tylko to zrobiło na gorzej, bo bym poswiecał wiecej czasu na robote i mniej zarabiał RE: Rzucenie pracy na etacie na rzecz internetu - vegter - 10-05-2017 22:07 Spróbujesz, jeśli by się nie udało to trudno Najwyżej wrócisz na jakiś etat. Przynajmniej nie będziesz, żałował, że nie spróbowałeś A wraz z wiekiem, rosnącą liczbą kotwic i usprawiedliwień, a także i przyzwyczajeń - trudniej o jakieś drastyczne zmiany |