Adblock został przejęty przez niewymienioną z nazwy firmę i przystąpił do programu Acceptable Ads. Dzięki temu użytkownik będzie widział niektóre reklamy, które trafią na „białą listę” po uiszczeniu odpowiedniej opłaty przez reklamodawcę. Co ciekawe, program wprowadzili twórcy Adblock Plus i to właśnie ich łączy się z kupnem popularnej wtyczki.

Wielu użytkowników korzystających z Adblocka mogło w ostatnim czasie zobaczyć po otwarciu przeglądarki specjalny komunikat. Czytamy w nim, że aplikacja przystępuje do programu Acceptable Ads, w ramach którego filtr „przepuszcza” wybrane, nieirytujące użytkownika reklamy. Oczywiście robi to tylko wtedy, gdy reklamodawcy zapłacą za taką opcję firmie EYEO GmbH, właścicielom Adblock Plus.

W ogłoszeniu znalazła się też informacja o tym, że Michael Gundlach, twórca Adblocka, od początku myślał o tym, by zaprezentować podobną funkcję do „akceptowanych reklam”. Początkowo jednak rozwiązanie dostępne w Adblock Plus nie pasowało mu ze względu na pełną kontrolę twórców. Od teraz jednak reklamy trafiające na „białą listę” mają być sprawdzane przez grupę niezależnych ekspertów (a przynajmniej tak twierdzi Gundlach).

Dalej znalazła się informacja o tym, że twórca Adblocka sprzedał swoją firmę. Co ciekawe, nie ujawniono, kto jest jej nabywcą, więc w sieci szybko zaczęły pojawiać się nowe plotki na ten temat. Najbardziej prawdopodobną opcją jest wymieniona wcześniej firma EYEO GmbH. Tak twierdzi m.in. Bernd Rubel, redaktor portalu Mobile Geeks, który już w ubiegłym tygodniu informował, że Adblock zostanie kupiony właśnie przez twórców Adblock Plus. W tej chwili nie ma jednak żadnego potwierdzenia, a zapytany przez serwis The Next Web Gundlach odmówił podania nazwy firmy.

źródło: pclab