Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Dziennik biegającego zarabiacza - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9)
+--- Dział: Kosz/Spam/Archiwum (/Forum-Kosz-Spam-Archiwum-11)
+--- Wątek: Dziennik biegającego zarabiacza (/Temat-Dziennik-biegajacego-zarabiacza-119084)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - szykiryki - 07-08-2015 17:57

Odradzają i pewno mają rację Smile. Organizm jednak potrzebuje się zregenerować.
Ja, jak zaczynałam biegać , robiłam trening co 2 dzień (tak mi polecił moj guru biegania Tongue) tak naprawdę skupiając się przede wszystkim na precyzyjnej rozgrzewce.
Dałeś sobie fajną "poduszkę czasową" na przygotowania do półmaratonu (pół roku to mysle rozsadne minimum), wiec też nie forsuj się jakoś szczególnie. Pewnie wiele osób Ci powie, że powineneś zaczynać od 5 km dziennie, ale jesteś młody, masz przygotowanie fizyczne (z gry w piłę itp.), więc Twoje ciało też reaguje inaczej na wysiłek niż ciało 30-latka, który nagle postanowił zacząc biegać po latach siedzenia za biurkiem.
Ja ogólnie nie potrafię już nie-biegać. I nawet na wakacje zabieram ze sobą buty do biegania Wink

Najważniejsze to dobre buty (na tym lepiej nie oszczędzać, ale za 2-3 stówki można już dobrać naprawdę dedykowane pod Ciebie obuwie), no i rozgrzewka (o tym nigdy nie zapominać!).

Po jakim podłożu biegasz? Asfalt?

Polecam Ci też:
http://bieganie.pl/forum/

Znajdziesz wiele wskazówek teoretycznych.

Edit. No i teraz, w upał, też nie warto zgrywać chojraka Smile. Biegać najlepiej o świcie albo po zmierzchu, bo przy takiej temperaturze nie trudno o jakieś udary czy inne ustrojstwa. W ostatnich dniach ja biegałam dopiero po 22 (w asyście mojego sierściucha tudzież faceta) , dopełniając trening skakanką na chacie, w zażaluzjowanym pomieszczeniu Smile


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - alfonsPL - 07-08-2015 20:06

Dzisiejsze cele spełnione.

Co jutro?
Zarabianie:
ciągłe zbieranie tokenów do apki, poszukanie osób z większymi fanpag'ami, którzy mogliby sprzedać reklamę na nich a także wyszukanie tego typu ofert na Allegro.
Sport:
Postanowiłem biegać do dwa dni (także dzięki temu co napisała Szykiryki), a więc jutro jedynie 100 brzuszków.
Edit // zamiast brzuszków moim uzupełniającym ćwiczeniem będzie jazda na rowerze stacjonarnym.
Także jutro planuje spokojne, symboliczne 30 minut treningu.


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - mateusz2045 - 07-08-2015 20:22

Daruj sb brzuszki ćwiczenie nie dające nic, co za tym idzie nigdy nawet brzucha nie zbudujesz na nich


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - alfonsPL - 07-08-2015 21:37

(07-08-2015 20:22)mateusz2045 napisał(a):  Daruj sb brzuszki ćwiczenie nie dające nic, co za tym idzie nigdy nawet brzucha nie zbudujesz na nich

A co radzisz zamiast tego?


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - zozols1 - 07-08-2015 22:16

Ciekawy dziennik nie powiem Big Grin
Ja biegałem 6,6 km codziennie ( rekord 17km Tongue), niestety ekipa się trochę rozpadła bo każdy do roboty poszedł i tak teraz chodzę +- raz na tydzień. Chodziłbym teraz częściej bo mam więcej czasu, ale znów te upały ... W zamian za to robię właśnie w/w brzuszki, pompki, przysiady i podciąganie.
Moim celem biegania było spalenie brzuszka ( który nadal jeszcze jakiś tam jest ;/ ), ale po jakimś czasie przerodziło się to niemalże w naug i też chciałem wraz z kumplami kiedyś przebiec się w półmaratonie xD Jak wracałem z biegania to zawsze z bananem na twarzy . Jak poszliśmy raz biegać, przeciągaliśmy trasę i tak oto na endomondo wybiło nam 17 km, mimo, że nie mogłem iść, wszystko mnie bolało, a oddech o dziwo był ustabilizowany czułem się wtedy jak najszczęśliwszy człowiek na świecie, serio jest to wspaniałe uczucie.
Co do biegania teraz w trakcie upałów to nie radzę, po jednej trasie byłem bardzo wykończony, spadła mi waga o 1,1 kg, a głowa mnie bolała do końca dnia.
Szczerze polecam bieganie, będę tu zaglądał.
Powodzenia !


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - alfonsPL - 07-08-2015 22:48

Dzięki za wpis.

Co do endomondo: w czasie biegu muszę mieć aktywny internet, żeby aplikacja działała?


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - zjadamkredki - 07-08-2015 22:51

Nie, tylko uruchomiony tryb GPS.


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - alfonsPL - 08-08-2015 18:38

Dzisiejszy cel poboczny niespełniony. Cały dzień poza domem.
Ale to jutro jest ten dzień ważniejszy.

Cel na jutro:
bieg na 13,5 km


EDIT: Co do zarobku: wbijanie kolejnych tokenów. Póki co 4338 Sad Ciężko coś idzie teraz..


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - fracek8 - 08-08-2015 20:06

Jeżeli chcesz sobie brzuch zbudować nie rób brzuszków, nic Ci nie dadzą 100,500,1000... Szóstki Weidera też nie polecam bo obciąża kręgosłup. Polecam dobrą dietę, dużo mięcha i jakieś inne ćwiczenia na brzuch (poczytaj na necie). Brzuch się robi w kuchni - dobra dieta i lecisz.


RE: Dziennik biegającego zarabiacza - piciaszek - 08-08-2015 20:42

Dużo mięcha? Brak komentarza. A Tobie życzę powodzenia i wytrwałościCool