Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
600zł- buk czy inwestycja - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Inwestycje (/Forum-Inwestycje-324)
+--- Dział: Inwestowanie - Dyskusje (/Forum-Inwestowanie-Dyskusje-315)
+--- Wątek: 600zł- buk czy inwestycja (/Temat-600zl-buk-czy-inwestycja-113159)

Strony: 1 2 3 4


RE: 600zł- buk czy inwestycja - 8gruzin8 - 01-06-2015 11:31

Verb.....odejdz proszę


RE: 600zł- buk czy inwestycja - Verb22 - 01-06-2015 11:36

(01-06-2015 11:31)8gruzin8 napisał(a):  Verb.....odejdz proszę

Co ? Myślisz że rząd który myśli nad wprowadzeniem podatku katastralnego, nie poleci niebawem na targi owoców, warzyw, odzieży? Tak, z chęcią bym wyjechał.


RE: 600zł- buk czy inwestycja - 8gruzin8 - 01-06-2015 12:16

(01-06-2015 11:36)Verb22 napisał(a):  
(01-06-2015 11:31)8gruzin8 napisał(a):  Verb.....odejdz proszę

Co ? Myślisz że rząd który myśli nad wprowadzeniem podatku katastralnego, nie poleci niebawem na targi owoców, warzyw, odzieży? Tak, z chęcią bym wyjechał.

Człowieku, męczysz się sam ze sobą i jeszcze chcesz wzbudzac litość innych. Zmień myślenie.

Myśl o tym jak zarobić, a nie otym co będzie jeśli zacznę to robić bo tak myśląc nie zrobisz nigdy nic ze strachu.


RE: 600zł- buk czy inwestycja - Verb22 - 01-06-2015 12:20

(01-06-2015 12:16)8gruzin8 napisał(a):  
(01-06-2015 11:36)Verb22 napisał(a):  
(01-06-2015 11:31)8gruzin8 napisał(a):  Verb.....odejdz proszę

Co ? Myślisz że rząd który myśli nad wprowadzeniem podatku katastralnego, nie poleci niebawem na targi owoców, warzyw, odzieży? Tak, z chęcią bym wyjechał.

Człowieku, męczysz się sam ze sobą i jeszcze chcesz wzbudzac litość innych. Zmień myślenie.

Myśl o tym jak zarobić, a nie otym co będzie jeśli zacznę to robić bo tak myśląc nie zrobisz nigdy nic ze strachu.


Człowieku, zauważ że narzekam nie na twój pomysł, tylko na wzrost opresyjności państwa Polskiego. Możesz wymyślić tysiąc świetnych rzeczy, a i tak dowalą ci innowacyjny podatek, kontrole, ETC. Wszyscy wiemy jak skończy początkujący na bukmacherce z 600 pln. Z drugiej strony, zapominasz o konkurencji, np : na targu, truskawki sprzedaje ze 100 osob, skąd masz pewność że jego towar zejdzie? I to agresywne podejście do racjonalnej oceny naszej gospodarczej rzeczywistości...


RE: 600zł- buk czy inwestycja - 8gruzin8 - 01-06-2015 12:27

Podatek przecie mozna zapłacić - czy to taki wielki problem. Konkurencję pod lasem ciężko spotkać. Napisałem jeden pomysł. Co dzień widzę takich sprzedawców truskawek jak wracam z roboty - stoją w odległości od siebie ok. 500m minimum - bo trzeba mieś miejsce gdzie może zatrzymać się auto (kawałek pobocza).
Przecie mozna postarać się o pozwolenie na sprzedaż i jeszcze na tym zarobić. Wszyscy płacimy podatki.

Co mam się pociąć bo urodziłem się w Polsce? Trzeba żyć. W narzekaniu Polacy sa najlepsi na świecie. Ja byłem kilka lat za granicą i zmieniłem myślenie. Polecam.


RE: 600zł- buk czy inwestycja - MaLiN - 01-06-2015 12:50

(01-06-2015 11:22)Verb22 napisał(a):  Tak, a za chwile na głowie urząd skarbowy, sanepid, i mafia.

Urząd skarbowy przy drodze? Mhm, nigdy nie słyszałem o tym. Sanepid? Wątpie. Jedynie co to może przyczepić się policja, że stwarza się zagrożenie stojąc przy drodze, ale to też są przypadki gdy jakiemuś kierowcy się to nie spodoba. Patrząc na status materialny osób, które sprzedają przy drodze, to trzeba być naprawdę bez uczuć, żeby zgłaszać ich do różnych urzędów, za to że zarabiają na życie.


RE: 600zł- buk czy inwestycja - Verb22 - 01-06-2015 15:56

(01-06-2015 12:50)MLN napisał(a):  
(01-06-2015 11:22)Verb22 napisał(a):  Tak, a za chwile na głowie urząd skarbowy, sanepid, i mafia.

Urząd skarbowy przy drodze? Mhm, nigdy nie słyszałem o tym. Sanepid? Wątpie. Jedynie co to może przyczepić się policja, że stwarza się zagrożenie stojąc przy drodze, ale to też są przypadki gdy jakiemuś kierowcy się to nie spodoba. Patrząc na status materialny osób, które sprzedają przy drodze, to trzeba być naprawdę bez uczuć, żeby zgłaszać ich do różnych urzędów, za to że zarabiają na życie.

Nie mówię jak jest, a jak będzie.


RE: 600zł- buk czy inwestycja - lukaswu - 01-06-2015 16:03

(01-06-2015 11:22)Verb22 napisał(a):  
(01-06-2015 10:44)8gruzin8 napisał(a):  Jedz na wioske,chyba, że miszkasz we wiosce. Kup za wszystko truskawek prosto z pola od chopa po 2,5zł (max. 3 zł).
Zabierz te koszyczki (kobiałki) do autobusu i jedz do dużego miasta (Poznań, Gdańsk, Warszawa) i ustaw się z nimi w miejscu gdzie przejeźdza dużo aut- gdzieś na wylocie lub wlocie z miasta. Ustaw cene na 7zł, możesz ładniejsze sztuki sprzedawać po 10zł/kg.

W ten sposób w jeden dzień z 600zł zrobisz 1200zł lub 1500zł nawet. Odjąć należy cenę biletu 25zł Smile.

Ciepło jest to namiot Ci wystarczy, zresztą z taką kasą to sobie hotel zamawiaj, a co tam.

Tak, a za chwile na głowie urząd skarbowy, sanepid, i mafia.

hahh .. mafia? Wink Co najwyżej straż miejska jeśli w mieści, ale to 5 dyszek co najwyżej ;p


RE: 600zł- buk czy inwestycja - selfie - 01-06-2015 16:13

(01-06-2015 15:56)Verb22 napisał(a):  
(01-06-2015 12:50)MLN napisał(a):  
(01-06-2015 11:22)Verb22 napisał(a):  Tak, a za chwile na głowie urząd skarbowy, sanepid, i mafia.

Urząd skarbowy przy drodze? Mhm, nigdy nie słyszałem o tym. Sanepid? Wątpie. Jedynie co to może przyczepić się policja, że stwarza się zagrożenie stojąc przy drodze, ale to też są przypadki gdy jakiemuś kierowcy się to nie spodoba. Patrząc na status materialny osób, które sprzedają przy drodze, to trzeba być naprawdę bez uczuć, żeby zgłaszać ich do różnych urzędów, za to że zarabiają na życie.

Nie mówię jak jest, a jak będzie.

Ale to nie jest temat o tym jak opresyjne jest państwo Polskie tylko o chłopaku który chce zainwestować 600 zł Wink


RE: 600zł- buk czy inwestycja - zajazdowicz - 01-06-2015 20:45

Rząd by podtrzymać iluzję płynności finansowej państwa zastawia (przyszłe) podatki u lichwiarskiej międzynarodówki od której pożycza pieniądze na procent ( dług publiczny) i podatki już na to przestały wystarczać (na spłate tych zobowiązań) więc podatki będą rosnąć i będzie ich coraz więcej... przypomne że sam koszt obsługi długu publicznego przekroczy na ten rok 50 miliardów złotych.