Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Po której stronie konfliktu stoisz? - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9)
+--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10)
+---- Dział: Ciekawe Dyskusje (/Forum-Ciekawe-Dyskusje-328)
+---- Wątek: Po której stronie konfliktu stoisz? (/Temat-Po-ktorej-stronie-konfliktu-stoisz-111747)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 06-04-2015 12:37

(06-04-2015 06:21)daniel42na napisał(a):  
Cytat:Pominąłeś 1 moją edycję jak możesz odnieść się i do niej byłbym wdzięczny choć poniekąd już to zrobiłeś leć może chciałbyś coś dodać Wink
Nie wiem o co konkretnie chodzi.

Cytat:Dalej będę brnął w tym kierunku że powinno być mnóstwo mutantów. Jak sama teoria podkreśla niemal wszystkie zmiany są niekostnienie w skamieniałościach powinno być mnóstwo mutantów. Powiedzmy upłynęło już kilka milionów lat była populacja jakiegoś zwierzęcia (poteoretyzuje sobie niczym ewolucjonista Wink ) najpierw ponoć było życie w wodzie potem na lądzie dopiero w powietrzu. Chyba mi nie powiesz że pierwsze skrzydła były od razu doskonałe i ptaszek fruwał musiało być biliony prób różnego rodzaju pseudo skrzydeł a tak w ogóle skąd w ogóle idea w żywym "prymitywnym" organizmie aby latać? Czy zdajesz sobie sprawę jak niskie jest prawdopodobieństwo powstania ptaka według ewolucji? Ile to prób i błędów a gdzie miliony miliardów form przejściowych z jednym skrzydłem z 3 z dwudziestoma (myślisz że nie ? przecież ewolucja dodaje takie rzeczy losowa chyba nie zaprzeczysz) a gdzie odpowiedni kształt i wielkość przystosowanie ciała aerodynamika czy ty rozumiesz ile to jest opcji miliony miliardów na ślepo działającej matki natury. Chyba sam nie wierzysz w to co piszeszfacepalm
Bardzo wszystko spłycasz, nazwał bym to prostactwem ale wiem, że taki "ton" ma na celu rzekome ośmieszenie ewolucji.

Tak jak już pisałem, nie wierze tylko widze Big Grin
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja_ptak%C3%B3w
Na dole wpisu masz przypisy, źródła na których bazuje artykuł.
Prawdopodobieństwo powstania ptaka z dinozaura jest niewiele mniejsze niż powstanie azjaty i murzyna z człowieka pierwotnego, to jest tylko dłuższy proces.
Od opierzonego dinozaura, do takiego łażącego po drzewach, poźniej skaczącego i latającego finalnie.
Skrzydła mu nie wyrosły tylko zastąpiły przednie kończyny i początkowo był to nadrzewne żyjątka szybujące z drzewa na drzewo za pomocą błon lotnych, tak jak niektóre współczesne wiewiórki.
http://kalcyt.blogspot.com/2011/11/dinozaury-poloway-na-drzewie.html
Spotykane też są skamieniałości ptaków z uzębieniem i innymi gadzimi cechami
http://pl.wikipedia.org/wiki/Iberomesornis
Oraz wiele wiele więcej dowodów na ewolucje gad->ptak, wystarczy poszukać.


Cytat:Co do rodzajów posłużę się misiem z mojego awatara może łatwiej załapiesz. Fakt przyznaje w pierwszym przykładnie użyłem skrótu myślowego który można źle odebrać. Mamy gatunek niedźwiedź polarny i niedźwiedź gryźli mimo że to 2 różne niedźwiedzie należą do rodzaju niedźwiedzimi. To jak z tymi dwoma roślinkami wzięto coś i uzyskano to samo. Były 2 niedźwiedzie i co powstało niedźwiedź proste. Spróbuj skrzyżować niedźwiedzia z kurą ciekawe czy dasz radę? Przecież to jego ewolucyjna kuzynkafacepalm
Na przykładze we wpisie wcześniej masz kilka dowodów na to, że w toku ewolucji jeśli organizmy poróżnią się wystarczająco duzo to nie będą w stanie się już wzajemnie mnożyć i tworzą nowy gatunek.
Dlatego niedźwiedź nie będzie w stanie rozmnażać się z pandą, bo ewolucja podzieliła ich na inny gatunek który przystosował sie do swojego srodowiska.

Cytat:To niczego mnie zmienia to mutacja tej jednej jednostki... Za przykład niech posłuży mi kolega z podstawówki. Cierpi na karłowatość i kierując się Twoim tokiem myślenia jego dzieci również powinny być karłowate lecz tak nie jest Wink Tak samo z Twoim przykładem dziecko z 3 rękami dzieci takich dzieci prędzej czy później wrócą do "idealnej formy".
Nie pamięasz jak rysowałeś na biologii prawo Mendla? Smile

Tak niestety wygląda sytuacja gdy wyznawcy religii X chcą wytłumaczyć sprzeczność ich dogmatów z nauką. Mieszają i przekręcają, gdy poda im się na tacy dowody, to albo jest "ooo to tylko częściowo prawda bo jest mikro i makro!" albo "no widzisz bóg tak chciał i stworzył ewolucje/okrągłą ziemię/kosmos/homoseksualistów" itp.
Gdy przyjmą to za częściową prawde z czasem zapominają o tym i dalej walczą z tym co wczesniej potwierdzili Big Grin
Gdy badania naukowe i dowody nie zgadzają się z ich dogmatami, to zarzucają mało wiarygodne źródło informacji, podczas gdy sami bazują na umysłowych urojeniach o bogu stwórcy, na które nie ma żadnych dowodów.
Nie są w stanie nawet zrozumieć lub nie chcą zrozumieć czym jest nauka i że dąży ona do prawdy na podstawie badań i faktów często zmieniając swój tor. Nazywają teorie naukowe religią, tak aby wygodniej im się z nimi walczyło, bo łatwiej jest im zrozumieć że ktoś ma podobne nastawienie jak oni a nie dopuszczają myśli, że ktoś potrafi używać mózgu zamiast brać wszystko na wiare.

Załóżmy, że mamy teorię naukową która posiada bardzo słabe podstawy, jak na przykład teoria wielkiego wybuchu. Nikt z naukowców nie jest tu w 100% pewny swoich racji a raczej podejrzeń "jak było" bo współczesna technologia nie jest w stanie tego tak dokładnie zbadać jak jest w stanie zbadać DNA, skamieniałości i anatomie organizmów żywych.
Jeśli ktoś nie ma badań dowodzących teorii wielkiego wybuchu i mówi "To był na 100% wielki wybuch, nie ma innej opcji" to jest fanatykiem , przyjmuje to na wiare i należy to potępiać tak samo jak tych któzy mówią "W 7 dni stworzył nas bóg. Na pewno.".
Ewolucja ma się do tego nijak, bo określa rozwój i powstawanie organizmów żywych a nie wszechświata.


Tłumacze po raz ostatni:
Ewolucja bazuje na faktach i badaniach naukowych nie jest więc religią, jeśli nie wierzysz w prawdziwość skamieniałości i wikipedii http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e8/Neanderthalensis.jpg , narządy cząstkowe i ogony u ludzi wydają Ci się potrzebne to popatrz na ludzi i ich różne rasy.
Nagle okazuje się że uznajesz ewolucje za prawde bo musisz, no ale żeby sie nie poddać to nazywasz to "mikro" i odcinasz od "makro". Tymczasem jest to jedno i to samo tylko bardziej rozciągnięte w czasie, pokazałem Ci już że mutacja z jednego gatunku w drugi jest udowodniona.
Skamieniałości i całego łańcuchu ewolucji sprzed miliardów lat nie znajdziesz za wiele z prostej przyczyny, że to było zbyt dawno i się w większości nie zachowały. Zachowały się natomiast bardzo dobrze szczątki przodków ludzi, ciekaw jestem co myślą o tym kreacjoniści, czy neandertalczyk to był już człowiek i ten sam "rodzaj" czy może małpa która z człowiekiem nie miała nic wspólnego, oprócz tego że prawie wszystko.


@[daniel42na] niestety jestem rozczarowany poziomem dyskusji z Tobą Smile Liczyłem na Twoje własne wnioski (była iskierka nadziei jak piałeś mi abym zaczął myśleć liczyłem że zrewanżujesz się tym samym). Ja bardzo rzadko cytuje wszytko staram się zrozumieć i daną teorię przedstawić tak jak sam ją odbieram (co może prowadzić do pomyłek lecz osobiście drążę temat i staram się w pełni zrozumieć to o czym pisze). Za to Ty co rusz wklepujesz mi linki do Wikipedii (przypomnę po raz kolejny że to najmniej wiarygodna encyklopedia świata bo oczywiście znasz zasady jej działania i wiesz czemu taka a nie inna jest Wink ) . Nawet nie próbujesz zrozumieć i przedstawić własnymi słowami tego o czym piszesz tylko klepiesz gotowe formułki jak (z góry przepraszam nie chcę urazić lecz tak to wygląda) bezkrytyczny z wypranym mózgiem małolat Wink. Masz w swoim profilu coś o czerwonej hołocie... pamiętaj że to ta hołota rządzi systemem edukacji i chce mieć jak najgłupsze społeczeństwo pomyśl o tym widzisz problem lecz nie widzisz dlaczego on zaistniał to przykre Idea

Staram się mocno bronić swoich racji lecz mimo że stoimy po przeciwnym stronach blisko mi do poglądów @[rachman] bardzo trudno jest cokolwiek udowodnić i wszystkie opcje są tylko teoretyczne. Ponoć w szkołach uczą krytycznego podejścia do wszystkich teorii oraz wyciągania własnych wniosków... tiaa ot ciekawostka beka Osobiście nie mam żadnej teorii i we wszystkich widzę mnóstwo błędów (mikroewolucja o której sporo pisze nie wyjaśnia nic o wszechświecie jego początkach skąd się wzięło życie itp. pisze o niej bo wszyscy ją próbują upchnąć do jednego wora z teorią ewolucji a ja uważam że to nie ten worek Wink ).


(06-04-2015 11:49)rachman napisał(a):  @MrocznyKILL
Cytat:Więc co jest źródłem tej energii o której piszesz? Skoro nie było materii ani przestrzeni ani czasu. Energia powstaje w wyniku czegoś a jak na początku nie było niczego to skąd energia
Błąd myślowy - nie wiesz i nie udowodnisz tego co było początkiem a więc czy istniała przestrzeń bądź czas w trakcie powstawania wszechświatu. Nawet nie wiadomo czy czas we wszechświecie "obowiązuje". Skoro podchodzis ztypowo nakowo topowinieneś to też brać pod uwagę. Mogą istnieć równoległe wszechświaty, mogą się przenikać itd. Nie wiadomo nic na pewno - i tylko to jest chyba dla naszych ludzkich ograniczonych mózgów jedną stała i pewną Wink
Dlatego moja - a właściwie nie moja teoria o energii - jest równie dobra i prawdziwa co każda inna czy to naukowa czy religijna. Łot co chciałem pół żartem pół serio przekazać.

Cytat:Ośmieszasz religię a to w co wierzysz to nawet robakiem świętojańskim nie jest tylko wynikiem Twojej wybujałej fantazji Głosisz jakieś herezje energia z niczego
Nie bulwersj się bo nie masz o co. Mam takie samo prawo negować inne wierzenia czy teorie naukowe ja kazdy inny. Ani Ty ani ja swojego zdania nie udowodnię. Z tym że ja na silę się nie będę upierał przy żadnej teorii nawey jak ją ktoś udowodni - bo za x lat może ktoś ją podważy.
Ośmieszam religie? Raczej chęć ich wyznawania. Nie widzę w tym większe sensu.
Model energetyczny ma podłoża naukowe, dodatkowo wiele modeli magicznych na niej także o dziwo bazuje, ostatnio poznałem kilka jasnowidzów które także może inaczej trochę ale także na energiach określają działania wszechświatu.
Herezja nie jest niczym złym. Skoro na nauce chcesz bazować to dziwię się że tego nie chwytasz. Herezja odrzuca narzucone przez innych stare poglądy.
Powtarzam można tu dyskutować a i tak każda teoria jest tak samo prawdziwa jak i nie prawdziwa bo żadnej nei da się udowodnić ponad wszelką wątpliwość. Z tych religijnych można się trochę pośmiać przynajmniej bo są bezmyślnie powtarzane często przez osoby nawet ich nie rozumiejące a wymyślone setki/tysiące lat temu.
Równie prawdziwą teorią na powstanie wsechświata jest teoria że to mrówka giga mega nas wysrała.... i jesteśmy efektem tego. Przecież głupotą jest twierdzić na podstawie ludzkiego myślenia że musiał byc początek zaczynający się od nie istnienia niczego. Na jakiej podstawie w oóle to zakładasz... To tak samo bezpodstawne twierdzenie że wysrała nas giga mrówa Smile

Cytat:Jest sporo opcji skąd się wzięliśmy NIE TYLKO tych opartych o różnego rodzaju religię lecz dziwi mnie że tak sporo ludzi wierzy w najgłupszą z możliwych... ewolucję
Zarówno religie jak i nauka jest tak samo realna. Nauka to taka jakby nowa religia. Tylko co rusz zmieniają im się "dowody". Zasady newtona? Powoli stają się mitem. Co będzie następne? Fizyka kwantowa? Żadna nowość - nim powstała już pewne jej zasady stosowałem praktykując magię chaosu. Nauka jest duuużo w tyle ale myśli że mądrzejsza niż religie. Świata naszym małym mózgiem nie zrozumiesz do końca, nie opiszesz słowami, przynajmniej nie teraz i nie w najbliższej przyszłości.

Wyśmiewanie ewolucji jest więc tak samo sensowne jak wyśmiewanie religii. Chcesz to robić a mi się czepiasz że wolę z religii się śmiać? Wygłaszasz swoje teorie a mi moich bronisz o energii? Niech Cię Papa Smerf wychłosta kozimi flakami Tongue

Jak wspomniałem wyżej nasze poglądy są zbliżone mimo tego że pozornie stoimy po odmiennych stronach barykady Wink


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - daniel42na - 06-04-2015 12:54

Cytat:Nie wiadomo nic na pewno - i tylko to jest chyba dla naszych ludzkich ograniczonych mózgów jedną stała i pewną Wink
Jak to nie wiadomo nic na pewno? Wiadomo, że A to A, 2+2 to 4, prędkość światła w próżni wynosi c, stała grawitcji wynosi G. Jeśli wyskoczysz z 10 piętra to wiesz na pewno, że na wskutek tej ostatniej zostanie z Ciebie mokra plama.
Wszechświatem rządzą stałe prawa i niezależnie od tego co o nich sądzisz nie zmieniają się, odkrywaniem tych praw i jedynej obiektywnej rzeczywistości zajmuje się nauka. Fakt, że nie jesteśmy w tej chwili zdolni do pojmowania i udowadniania jak powstał wszechświat nie znaczy, że się tego nie dowiemy.
Twierdzenie "wiem, że nic nie wiem, to co sie dzieje wokół to magia" to bełkot który mógł z siebie wydobyć tylko umysł chcący usprawiedliwić własne lenistwo i niechęć do myślenia/poznawania.

Cytat:Zarówno religie jak i nauka jest tak samo realna. Nauka to taka jakby nowa religia. Tylko co rusz zmieniają im się "dowody". Zasady newtona? Powoli stają się mitem. Co będzie następne? Fizyka kwantowa? Żadna nowość - nim powstała już pewne jej zasady stosowałem praktykując magię chaosu. Nauka jest duuużo w tyle ale myśli że mądrzejsza niż religie. Świata naszym małym mózgiem nie zrozumiesz do końca, nie opiszesz słowami, przynajmniej nie teraz i nie w najbliższej przyszłości.
Nauka to nie taka jakby nowa religia tylko badanie praw jedynej, obiektywnej rzeczywistości. Nie rozumiesz na czym polega nauka, metoda naukowa i logika? Założenie Newtonowskie są potwierdzone empirycznie.
Świat może był dla człowieka zagadką tysiące lat temu, ale dzięki potędze umysłu ludzkiego, gromadzeniu wiedzy, systematyzowaniu jej i przekazywaniu jej kolejnym pokoleniom nie jest.

To, że świat nadal posiada wiele zagadek których nie rozumiemy, to nie jest argument przeciw nauce, tylko argument motywujący, pokazujący jak wiele jest jeszcze do odkrycia. To nauka daje nadzieje i możliwości rozwoju, łatwiejszego życia a nie zabobony typu "bóg" albo typu "nie fiem czy coś fiem bo kurcze to może być matriks".
Na szczęście znaleźli się ludzie którzy odrzucili urojenia i antyrozumowe uprzedzenia i dzis możemy żyć na poziomie na jakim żyjemy a nie w jaskiniach wyjadając robaki spod pnia.


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 06-04-2015 13:28

(06-04-2015 12:54)daniel42na napisał(a):  
Cytat:Nie wiadomo nic na pewno - i tylko to jest chyba dla naszych ludzkich ograniczonych mózgów jedną stała i pewną Wink
Jak to nie wiadomo nic na pewno? Wiadomo, że A to A, 2+2 to 4, prędkość światła w próżni wynosi c, stała grawitcji wynosi G. Jeśli wyskoczysz z 10 piętra to wiesz na pewno, że na wskutek tej ostatniej zostanie z Ciebie mokra plama.
Wszechświatem rządzą stałe prawa i niezależnie od tego co o nich sądzisz nie zmieniają się, odkrywaniem tych praw i jedynej obiektywnej rzeczywistości zajmuje się nauka. Fakt, że nie jesteśmy w tej chwili zdolni do pojmowania i udowadniania jak powstał wszechświat nie znaczy, że się tego nie dowiemy.
Twierdzenie "wiem, że nic nie wiem, to co sie dzieje wokół to magia" to bełkot który mógł z siebie wydobyć tylko umysł chcący usprawiedliwić własne lenistwo i niechęć do myślenia/poznawania.

Cytat:Zarówno religie jak i nauka jest tak samo realna. Nauka to taka jakby nowa religia. Tylko co rusz zmieniają im się "dowody". Zasady newtona? Powoli stają się mitem. Co będzie następne? Fizyka kwantowa? Żadna nowość - nim powstała już pewne jej zasady stosowałem praktykując magię chaosu. Nauka jest duuużo w tyle ale myśli że mądrzejsza niż religie. Świata naszym małym mózgiem nie zrozumiesz do końca, nie opiszesz słowami, przynajmniej nie teraz i nie w najbliższej przyszłości.
Nauka to nie taka jakby nowa religia tylko badanie praw jedynej, obiektywnej rzeczywistości. Nie rozumiesz na czym polega nauka, metoda naukowa i logika? Założenie Newtonowskie są potwierdzone empirycznie.
Świat może był dla człowieka zagadką tysiące lat temu, ale dzięki potędze umysłu ludzkiego, gromadzeniu wiedzy, systematyzowaniu jej i przekazywaniu jej kolejnym pokoleniom nie jest.

To, że świat nadal posiada wiele zagadek których nie rozumiemy, to nie jest argument przeciw nauce, tylko argument motywujący, pokazujący jak wiele jest jeszcze do odkrycia. To nauka daje nadzieje i możliwości rozwoju, łatwiejszego życia a nie zabobony typu "bóg" albo typu "nie fiem czy coś fiem bo kurcze to może być matriks".
Na szczęście znaleźli się ludzie którzy odrzucili urojenia i antyrozumowe uprzedzenia i dzis możemy żyć na poziomie na jakim żyjemy a nie w jaskiniach wyjadając robaki spod pnia.

Dodam tylko jedną myśl nie uważam że pradawny człowiek był małpą o tym wiadomo od kilku postów Tongue a co za tym idzie nie uważam że pradawny człowiek był głupi... zbudowali budowle które dziś bardzo trudno było by zbudować a kilka z nich sami inżynierowie przyznają że nie podołaliby ponieważ dzisiejsza technologi im na to nie pozwalafacepalm Bezmózgi człowiek pozbawiony technologi zbudował coś z czym dzisiaj sobie nie razimy Idea (pewnie wielu pomyślało o piramidach nie nie o tym mowa z tym inżynierowie z trudem mówią że by podołali choć niektórzy twierdzą że mogło by im zając taka budowa nieco dłużej niż starożytnym facepalm )


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Wiktor220 - 06-04-2015 13:54

Mroczny, używaj przecinków.


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - daniel42na - 06-04-2015 13:55

Cytat:Staram się mocno bronić swoich racji lecz mimo że stoimy po przeciwnym stronach blisko mi do poglądów @[rachman] bardzo trudno jest cokolwiek udowodnić i wszystkie opcje są tylko teoretyczne.
To nie są poglądy, tylko urojenia, dlatego nie da się ich udowodnić.

Cytat:Dodam tylko jedną myśl nie uważam że pradawny człowiek był małpą o tym wiadomo od kilku postów Tongue a co za tym idzie nie uważam że pradawny człowiek był głupi... zbudowali budowle które dziś bardzo trudno było by zbudować a kilka z nich sami inżynierowie przyznają że nie podołaliby ponieważ dzisiejsza technologi im na to nie pozwalafacepalm Bezmózgi człowiek pozbawiony technologi zbudował coś z czym dzisiaj sobie nie razimy Idea (pewnie wielu pomyślało o piramidach nie nie o tym mowa z tym inżynierowie z trudem mówią że by podołali choć niektórzy twierdzą że mogło by im zając taka budowa nieco dłużej niż starożytnym facepalm )
Nie rozumiem tego wysrywu, ale chyba chodzi ci o to, że dawne budowle zbudował neandertalczyk?
To błąd. Zbudował je homo sapiens.

Cytat:daniel42na niestety jestem rozczarowany poziomem dyskusji z Tobą Smile Liczyłem na Twoje własne wnioski (była iskierka nadziei jak piałeś mi abym zaczął myśleć liczyłem że zrewanżujesz się tym samym). Ja bardzo rzadko cytuje wszytko staram się zrozumieć i daną teorię przedstawić tak jak sam ją odbieram (co może prowadzić do pomyłek lecz osobiście drążę temat i staram się w pełni zrozumieć to o czym pisze). Za to Ty co rusz wklepujesz mi linki do Wikipedii (przypomnę po raz kolejny że to najmniej wiarygodna encyklopedia świata bo oczywiście znasz zasady jej działania i wiesz czemu taka a nie inna jest Wink ) . Nawet nie próbujesz zrozumieć i przedstawić własnymi słowami tego o czym piszesz tylko klepiesz gotowe formułki jak (z góry przepraszam nie chcę urazić lecz tak to wygląda) bezkrytyczny z wypranym mózgiem małolat Wink. Masz w swoim profilu coś o czerwonej hołocie... pamiętaj że to ta hołota rządzi systemem edukacji i chce mieć jak najgłupsze społeczeństwo pomyśl o tym widzisz problem lecz nie widzisz dlaczego on zaistniał to przykre Idea
Zamiast wikipedii moge podlinkować do bezpośrednich źródeł albo książek, jeśli to cokolwiek odmieni i odklei twoje klapki z oczu... ale wątpie.
Linkuje do rzeczowych dowodów, nie wstawiam farmazonów wysranych z książek typu biblia ani innych urojeń umysłowych. Po co mam przepisywać własnymi słowami dowody na istnienie ewolucji i nazwy tych organizmów skoro wszystko jest pod linkiem? Jeśli to jest żenujące, nie mam pytań.
Nawet nie mam zamiaru zniżać się do obrażania się wzajemnie, więc na to nie odpowiem i w tym momencie kończe dyskusje bo nie mam zamiaru dyskutować z osobą która nie używa umysłu tylko wierzy w zabobony, w dodatku obraża swojego rozmówce, tylko dlatego, że ma inne zdanie.
Nie wiem po co w takim razie zakładasz temat i udajesz, że chcesz rozmawiać jeśli uciekasz się do obsrywania innych osób, no ale powodzenia w takim traktowaniu ludzi. Zabij sie.


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 06-04-2015 17:29

(06-04-2015 13:55)daniel42na napisał(a):  
Cytat:Staram się mocno bronić swoich racji lecz mimo że stoimy po przeciwnym stronach blisko mi do poglądów @[rachman] bardzo trudno jest cokolwiek udowodnić i wszystkie opcje są tylko teoretyczne.
To nie są poglądy, tylko urojenia, dlatego nie da się ich udowodnić.

Cytat:Dodam tylko jedną myśl nie uważam że pradawny człowiek był małpą o tym wiadomo od kilku postów Tongue a co za tym idzie nie uważam że pradawny człowiek był głupi... zbudowali budowle które dziś bardzo trudno było by zbudować a kilka z nich sami inżynierowie przyznają że nie podołaliby ponieważ dzisiejsza technologi im na to nie pozwalafacepalm Bezmózgi człowiek pozbawiony technologi zbudował coś z czym dzisiaj sobie nie razimy Idea (pewnie wielu pomyślało o piramidach nie nie o tym mowa z tym inżynierowie z trudem mówią że by podołali choć niektórzy twierdzą że mogło by im zając taka budowa nieco dłużej niż starożytnym facepalm )
Nie rozumiem tego wysrywu, ale chyba chodzi ci o to, że dawne budowle zbudował neandertalczyk?
To błąd. Zbudował je homo sapiens.

Cytat:daniel42na niestety jestem rozczarowany poziomem dyskusji z Tobą Smile Liczyłem na Twoje własne wnioski (była iskierka nadziei jak piałeś mi abym zaczął myśleć liczyłem że zrewanżujesz się tym samym). Ja bardzo rzadko cytuje wszytko staram się zrozumieć i daną teorię przedstawić tak jak sam ją odbieram (co może prowadzić do pomyłek lecz osobiście drążę temat i staram się w pełni zrozumieć to o czym pisze). Za to Ty co rusz wklepujesz mi linki do Wikipedii (przypomnę po raz kolejny że to najmniej wiarygodna encyklopedia świata bo oczywiście znasz zasady jej działania i wiesz czemu taka a nie inna jest Wink ) . Nawet nie próbujesz zrozumieć i przedstawić własnymi słowami tego o czym piszesz tylko klepiesz gotowe formułki jak (z góry przepraszam nie chcę urazić lecz tak to wygląda) bezkrytyczny z wypranym mózgiem małolat Wink. Masz w swoim profilu coś o czerwonej hołocie... pamiętaj że to ta hołota rządzi systemem edukacji i chce mieć jak najgłupsze społeczeństwo pomyśl o tym widzisz problem lecz nie widzisz dlaczego on zaistniał to przykre Idea
Linkuje do rzeczowych dowodów, nie wstawiam farmazonów wysranych z książek typu biblia ani innych urojeń umysłowych. Po co mam przepisywać własnymi słowami dowody na istnienie ewolucji i nazwy tych organizmów skoro wszystko jest pod linkiem? Jeśli to jest żenujące, nie mam pytań.
Nawet nie mam zamiaru zniżać się do obrażania się wzajemnie, więc na to nie odpowiem i w tym momencie kończe dyskusje bo nie mam zamiaru dyskutować z osobą która nie używa umysłu tylko wierzy w zabobony, w dodatku obraża swojego rozmówce, tylko dlatego, że ma inne zdanie.
Nie wiem po co w takim razie zakładasz temat i udajesz, że chcesz rozmawiać jeśli uciekasz się do obsrywania innych osób, no ale powodzenia w takim traktowaniu ludzi. Zabij sie.

Podsumuję zakończenie Twojej dyskusji ze mną tak... Hitler był ewolucjonistą Stalin również mordowali ponieważ chcieli "pomóc" ewolucji (najlepiej widać to na przykładnie Holtera ponieważ wcale się z tym poglądem nie krył)... przypomniało mi się japońce miały to samo. Uważali się za nadludzi i tłukli podludzi. Twoje poglądy są identyczne "Zabij sie" skierowane w moją stronę brzmi jak zdychaj podczłowiekufacepalm. Naprawdę typowe myślenie ewolucjonisty. Ocknij się!


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - rachman - 06-04-2015 20:51

Cytat:Jak wspomniałem wyżej nasze poglądy są zbliżone mimo tego że pozornie stoimy po odmiennych stronach barykady
Eeee no wiadomo Wink Każdy szukający prawdy jest inteligentny nawet jeśli się myli w swoich dochodzeniach. Jest inteligentny bo szuka a nie staje w miejscu bo ktoś podobno coś udowodnił. Głupotą natomiast jest troszę dojść do czegoś i nie zostawiać procenta szans że dana stała może okazać się błędem. Nauka już wiele razy udowodniła że jej dowdy często okazują się błędne i są obalane... przez jej kolejne badania/esperymenty itd. Nauka która staje w miejscu po jakimś dokonaniu spoczywając na laurach staje się zwykłą wiarą... wiara w coś nawet naukowego z przeświadczeniem że to już koniec udowadniania i pszukiwania myślę staje w sprzeczności z nauką w samej sobie Wink
Ja ogólnie uważam że - co udowodniły ponad wszelką wątpliwość "naukowce" - nie ma pewności do większości teori. Wiele z nich za x lub xx lat zostanie zweryfikowana, a mże nawet całkiem obalona. Przecież teoria ewolucji również stosunkowo niedawno została ujawniona a już jakiś czas ją obalają... 1 zasada dynamiki? Szuajcie a znajdziecie ile to dowodów na jej obalenie. Jak ktoś się upiera że coś raz zostało udowodnione i to już koniec to jaby tworzył kolejną "prawdziwą" wiarę - bo to już pewne to zostawcie to nie obalajcie a wierzcie że to prawda... tymczasem "nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone" hehe

Cytat:Jak to nie wiadomo nic na pewno? Wiadomo, że A to A, 2+2 to 4, prędkość światła w próżni wynosi c, stała grawitcji wynosi G. Jeśli wyskoczysz z 10 piętra to wiesz na pewno, że na wskutek tej ostatniej zostanie z Ciebie mokra plama.
Prędkość światła wynośi ileś.... a wiesz że na pewno w układzie galaktycznym innym niż nasz takie same wzory i stałe ustalone przez nas ludzi również obowiązują? Serio taką masz pewność? Przecież nikt tego nie sprawdził. Ograniczasz się do grawitacji ziemskiej która na każdej planecie/gwieździe wynosić może x albo y albo nawet x*y i dopóki ktoś tego nie sprawdzi nie ma co twierdzić że coś jest pewne. Gadamy o ziemi czy o wszechświecie? Myślę że teoria ewolucji niekoniecznie się ogranicza do naszej planety no ale może faktycznie trochę się zapędziłem ze wszechświatem a Wy tu pitu pitu tylko o naszej grawitacji, naszej 2+2 a nie marsjańsiej Wink i naszej ewentualnej metamorfozie ewolucyjnej...
Niemniej uważam że ustalanie że nasze mózgi - nasze punkty odniesienia np to 2+2 ziemskie - jest pewne i obowiązuje w całym wszechświecie jest conajmniej dzicinnie naiwne... choć nie znaczy że nie prawdziwe.

Cytat:Wszechświatem rządzą stałe prawa i niezależnie od tego co o nich sądzisz nie zmieniają się, odkrywaniem tych praw i jedynej obiektywnej rzeczywistości zajmuje się nauka. Fakt, że nie jesteśmy w tej chwili zdolni do pojmowania i udowadniania jak powstał wszechświat nie znaczy, że się tego nie dowiemy.
Stałe prawa? Na jakiej podstawie tak w ogóle twierdzisz? Na razie ludzkość zna centylionowy mikro odsetek powierzchni kosmosu więc nasze cywilizacyjne osiągnięcia nie powinny być swoistą oczywistością. Punktem odniesienia ok, choć to może nas bardzo ograniczać.
Prawa się nie zmieniają? Serio poszukaj info o 1 zasadzie dynamiki to się zdziwisz jak znajdziesz naukowe dowody na jej obalenie. Nie mam linków ale znajomy fizyk mi pokazywał w sieci fajne filmiki bo nie nagrywał swoich doświadczeń które z tych filmików powtarzał by sprawdzić je. Nauka wielokrotnie sama sobie przeczyła. I nadal wiele razy będzie obalać sama siebie. Taka jej natura i to w niej piękne. Bo to odróżnia ją od religii które ustaliły dogmaty i tempo się ich trzymaja nawet jak dowody świadczą czasem o czymś innym.
Zbyt ślepo ufasz nauce. Nauka to nie upór przy czymś a ciągłe poszukiwanie.

Cytat:Twierdzenie "wiem, że nic nie wiem, to co sie dzieje wokół to magia" to bełkot który mógł z siebie wydobyć tylko umysł chcący usprawiedliwić własne lenistwo i niechęć do myślenia/poznawania.
To zależy co masz pod pojęciem magia to raz a dwa nie napisałem że świat to magia. Na razie to Ty kolego lenistwem czy nie wiem czym nie dopuszczasz możliwości że pewne naukowe tezy mogą być nie prawdziwe. Mimo że nauka wielokrotnie porzucała wiele tez, wiele teorii obalała. Czy coś w tym złego? Nie. Wręcz przeciwnie, to zwykły tok poznawania. W erze jaskiniowców nie wymyślali bomby atomowej tylko koło Wink Kiedyś ustalono że ziemia jest płaska, potem że kuleczka, wielu twierdzi że żyjemy we wnętrzu kuli, inni że... każda teoria posiada mniej lub bardziej wiarygodne dowody. Prawdziwość często wyznacza niestety nie prawda a ilość osób WIERZĄCYCH w dane dowody... nauka to jednocześnie coś pięknego ale jednocześnie to zwykły śmieć Wink

Cytat:To, że świat nadal posiada wiele zagadek których nie rozumiemy, to nie jest argument przeciw nauce, tylko argument motywujący, pokazujący jak wiele jest jeszcze do odkrycia. To nauka daje nadzieje i możliwości rozwoju, łatwiejszego życia a nie zabobony typu "bóg" albo typu "nie fiem czy coś fiem bo kurcze to może być matriks".
Ja nie obalam ani nauki ani wiary. Wiara to wiara a nauka to nauka. Każde to coś ma swoje funcje i nie powinno się w co innego wpier... Smile Śmieszy mnie wyłącznie ślepa wiara w jaąś religię i ślepa wiara w naukę. Naturalną rzeczą jest poszukiwanie prawdy. Nauka to często czyni ale by osiągnąć jakiś cel prawie zawsze musi wielorotnie zbłądzić. Nigdy nie możemy mieć pewności że dane osiągnięcie to już cel a nie ślepy zaułek.

Cytat:Na szczęście znaleźli się ludzie którzy odrzucili urojenia i antyrozumowe uprzedzenia i dzis możemy żyć na poziomie na jakim żyjemy a nie w jaskiniach wyjadając robaki spod pnia.
Tylko czy to na pewno jest dobre dla ludzkości? Czasami można powątpiewać patrząc na niszczejącą planetę itd. Wink Jest wygodniej to na pewno. Pamiętaj jednak że nie każdy może korzystać z tego co tu opisujesz takie piękne bo tysiące tego nie doświadczają, tysiące za to cierpią itd. Szkoda że zauważasz tylko to co Ciebie dotyczy.
Nie odbierz tego że jestem przeciwny nauce Smile Ja jestem tylko oponentem w sprawach zbytniego zaufania religiom i nauce. Trzeba mieć po prostu pewien dystans bo jest wiele wiar - i o dziwo każda prawdziwa i najwłaściwsza (hihi), to samo z nauką - każda teoria ma swoich zwolenników jak i przeciwników.
Wg mnie to umiejętność spojrzenia ponad to wszystko może ludzkość przenieść o poziom wyżej w rozumieniu wszechświata a nie naiwne upieranie się przy jakiejś teorii, tezie, wierze, czy nawet dowodzie który kiedyś może okazać sie zwykłym błędem przecież.


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 06-04-2015 23:00

Prześledziłem co nieco przemyślenia Darwina... i co odnalazłem? Miał takie same obawy jak ja liczył na to że paleontolodzy odkryją miliardy form przejściowych a tu lipa. Darwin sam wątpił non stop w swoją teorię ale skoro odkryto że teoria ewolucji świetnie ogłupia ludzi (bo przecież jesteśmy zwierzętami więc żyjmy jak zwierzęta Idea) to mamy co dziś mamy.

Miały być miliony a nie ma nic oskarża się mnie że ja spłycam że się nie znam bo jakieś tam eksperymenty były że niby uzyskano jakąś pseudo breję która z życiem nie ma nic wspólnego albo z fasoli zrobili fasolę facepalm a dowodów na które liczył sam Darwin brak.

CiekawostkaWink
PEWIEN ZATWARDZIAŁY EWOLUCJONISTA MÓWI WPROST: "Wiem że nie ma dowodów na spontaniczną generację, wiem że jest ona niemożliwa ale wierzę"

Dlaczego tak mówi bo nie ma alternatywy. Jak wspomniałem wiary nikomu wciskać nie chcę więc napisze że w tym wszystkim brakuje "projektanta".

Rozwinę nieco pana projektanta Wink
Opcji jest kilka:
-Bóg tu objaśnienia chyba nie trzeba.
-Wysoko rozwinięta cywilizacja kosmitów dla której możemy być np. eksperymentem.
-Inteligentna energia sama w sobie lub wszyscy jesteśmy inteligentną energią która subiektywnie się doświadcza.
-Wszystko jest iluzją puść wodzę fantazji Wink
-Z niechęcią ale chcę być względnie obiektywny i dodam tu też teorię wieloświatów czemu podpinam to pod projektanta bo w wieloświatach matka natura ma ciut większą szansę na wygraną w "losowanych totolotka" Wink


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - daniel42na - 07-04-2015 13:18

Cytat:Hitler był ewolucjonistą Stalin również mordowali ponieważ chcieli "pomóc" ewolucji (najlepiej widać to na przykładnie Holtera ponieważ wcale się z tym poglądem nie krył)... przypomniało mi się japońce miały to samo. Uważali się za nadludzi i tłukli podludzi. Twoje poglądy są identyczne "Zabij sie" skierowane w moją stronę brzmi jak zdychaj podczłowiekufacepalm. Naprawdę typowe myślenie ewolucjonisty. Ocknij się!
Hitlerowskie Niemcy, ich irracjonalne kulty, które wypłynęły w tamtym okresie ogarniając umysły mas, mają korzenie okultystyczne i mistyczne, cała Europa ogarnięta była wtedy szałem okultyzmu. Sam Hitler wierzył w żyjących w podziemiach Tybetu nadludzi Vril-ya i inne odrzucające rozumowe poznanie świata fanaberie. Wykorzystanie antysemityzmu do walki politycznej wyjątkowo było mu na rękę a dalej to już poszło... Doczytaj zanim zaczniesz pisać brednie.
"Zabij się" to żart znany powszechnie w środowisku osób przebywających na czacie forumowym, nie ma on żadnej intencji nikogo obrażać, nie martw się, nie zniżę się do Twego poziomu choćbyś mnie prosił. Wink

Cytat:Opcji jest kilka:
-Bóg tu objaśnienia chyba nie trzeba.
-Wysoko rozwinięta cywilizacja kosmitów dla której możemy być np. eksperymentem.
-Inteligentna energia sama w sobie lub wszyscy jesteśmy inteligentną energią która subiektywnie się doświadcza.
-Wszystko jest iluzją puść wodzę fantazji Wink
-Z niechęcią ale chcę być względnie obiektywny i dodam tu też teorię wieloświatów czemu podpinam to pod projektanta bo w wieloświatach matka natura ma ciut większą szansę na wygraną w "losowanych totolotka" Wink
Zapomniałeś o potworze Spaghetti. Bardzo daleko tu do obiektywizmu, który bazuje na rozsądku, poznaniu, nauce, dowodach a nie na wierze. Przyjmujesz za możliwe opcje które są kompletnie nielogiczne operując pojęciem jakiejś "energii" której nawet nie definiujesz. Urojenia wylistowane wyżej nie mają żadnych logicznych podstaw aby mogły być prawdą, mimo to uznajesz je za możliwe, natomiast stanowczo odrzucasz teorie ewolucji która posiada ugruntowaną pozycje w świecie nauki oraz wiele dowodów które chociażby wielokrotnie przewijały się w tym temacie, oraz nie została obalona.

Cytat:PEWIEN ZATWARDZIAŁY EWOLUCJONISTA MÓWI WPROST: "Wiem że nie ma dowodów na spontaniczną generację, wiem że jest ona niemożliwa ale wierzę"
Który? Dowody są i były podane w tym temacie.

Cytat:Dlaczego tak mówi bo nie ma alternatywy. Jak wspomniałem wiary nikomu wciskać nie chcę więc napisze że w tym wszystkim brakuje "projektanta".
Nie ma żadnych dowodów ani przesłanek na jego istnienie, więc go nie ma.

Cytat:Eeee no wiadomo Wink Każdy szukający prawdy jest inteligentny nawet jeśli się myli w swoich dochodzeniach. Jest inteligentny bo szuka a nie staje w miejscu bo ktoś podobno coś udowodnił. Głupotą natomiast jest troszę dojść do czegoś i nie zostawiać procenta szans że dana stała może okazać się błędem. Nauka już wiele razy udowodniła że jej dowdy często okazują się błędne i są obalane... przez jej kolejne badania/esperymenty itd. Nauka która staje w miejscu po jakimś dokonaniu spoczywając na laurach staje się zwykłą wiarą... wiara w coś nawet naukowego z przeświadczeniem że to już koniec udowadniania i pszukiwania myślę staje w sprzeczności z nauką w samej sobie Wink
Ja ogólnie uważam że - co udowodniły ponad wszelką wątpliwość "naukowce" - nie ma pewności do większości teori. Wiele z nich za x lub xx lat zostanie zweryfikowana, a mże nawet całkiem obalona. Przecież teoria ewolucji również stosunkowo niedawno została ujawniona a już jakiś czas ją obalają... 1 zasada dynamiki? Szuajcie a znajdziecie ile to dowodów na jej obalenie. Jak ktoś się upiera że coś raz zostało udowodnione i to już koniec to jaby tworzył kolejną "prawdziwą" wiarę - bo to już pewne to zostawcie to nie obalajcie a wierzcie że to prawda... tymczasem "nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone" hehe
Jest inteligenty jeśli bazuje na dowodach i faktach a nie urojeniach.
Nauka, nie udowadnia, że JEJ dowody są błędne, tylko naukowcy którzy dowodzą praw i teorii naukowych opisując otaczającą ich, obiektywną rzeczywistość popełniają niekiedy błędy na jakimś etapie dowodzenia, obserwacji, obliczeń itp, jak każdy człowiek.
Po to jest metoda naukowa i po to jest w niej falsyfikowalność aby ewentualne błędy zostały wychwycone i zredukowane, lub aby błędna teoria została obalona.
Ewolucja jest teorią naukową i nie została jeszcze obalona przez falsyfikowalność.
Teoria naukowa powinna dać się zarówno potwierdzić i udowodnić, jak i obalić. Teoria ewolucji posiada liczne dowody ale nikt jej nie obalił.
Teoria heliocentryczna została obalona, była błędna i właśnie na tym polega nauka, na dociekaniu prawdy w sposób który jest obiektywny i wyzuty z wszelkich, uprzedzeń, dogmatów itd.

Cytat:Przecież teoria ewolucji również stosunkowo niedawno została ujawniona a już jakiś czas ją obalają...
Obalają obalają i coś obalić nie mogą. Zabawne jest kiedy ludzie zacietrzewieni na teorie ewolucji chwile później wysnuwają jakieś pomysły o zasiedlających nas kosmitach lub bliżej nieokreślonej energii, która sami nie wiedzą czym jest, to po prostu fajne słowo które daje usprawiedliwienie z myślenia.
Tak samo jak deklarujący się jako ateiści, nagle zaczynają bredzić o czarach, czy jakimś okultyźmie.
Cytat:1 zasada dynamiki? Szuajcie a znajdziecie ile to dowodów na jej obalenie.
Gdyby tak było, została by obalona tak jak wspomniany wcześniej heliocentryzm, lub bardziej sprecyzowana określając warunki w których obowiązuje a w których nie. Podejrzewam, że jeśli jest to rzeczywiście prawdą, to może to dotyczyć określonych warunków w których to prawo działa inaczej, ze względu na jakieś dodatkowe, rzadko spotykane czynniki.
To samo dotyczy cieczy nienewtonowskich, nic w tym szokującego że pewne prawa działają tak w warunkach X a inaczej w warunkach Y.

Cytat:Prędkość światła wynośi ileś.... a wiesz że na pewno w układzie galaktycznym innym niż nasz takie same wzory i stałe ustalone przez nas ludzi również obowiązują? Serio taką masz pewność? Przecież nikt tego nie sprawdził. Ograniczasz się do grawitacji ziemskiej która na każdej planecie/gwieździe wynosić może x albo y albo nawet x*y i dopóki ktoś tego nie sprawdzi nie ma co twierdzić że coś jest pewne.
Sprawdził to i udowodnił niejaki Einstein.

Cytat:Gadamy o ziemi czy o wszechświecie? Myślę że teoria ewolucji niekoniecznie się ogranicza do naszej planety no ale może faktycznie trochę się zapędziłem ze wszechświatem a Wy tu pitu pitu tylko o naszej grawitacji, naszej 2+2 a nie marsjańsiej i naszej ewentualnej metamorfozie ewolucyjnej...
Niemniej uważam że ustalanie że nasze mózgi - nasze punkty odniesienia np to 2+2 ziemskie - jest pewne i obowiązuje w całym wszechświecie jest conajmniej dzicinnie naiwne... choć nie znaczy że nie prawdziwe.
Teoria ewolucji to teoria ewolucji, dotycząca rozwoju organizmów żywych a nie wszechświata ani czegokolwiek poza Ziemią. Ani nawet samej Ziemi. Organizmów żywych na Ziemi - tylko.
Na 2+2, prawach matematyki, biologii, chemii, fizyki i ogólnie rzecz biorąc nauki bazuje cała nasza technologia, badanie mikro i makrokosmosu, transport, elektyka i elektronika, komunikacja i wiele wiele innych. Jeśli zbudujesz most według niewłaściwych praw i założeń zawali on się, tak jak i całe życie osoby która zamiast myśleć stawia na piedestale odrzucenie rozumu. Jeśli te prawa działały by źle lub zostały by zbadane i opisane źle, to nic z wymienionych wcześniej nie miało by prawa działać.


Cytat:Stałe prawa? Na jakiej podstawie tak w ogóle twierdzisz? Na razie ludzkość zna centylionowy mikro odsetek powierzchni kosmosu więc nasze cywilizacyjne osiągnięcia nie powinny być swoistą oczywistością. Punktem odniesienia ok, choć to może nas bardzo ograniczać.
Prawa się nie zmieniają? Serio poszukaj info o 1 zasadzie dynamiki to się zdziwisz jak znajdziesz naukowe dowody na jej obalenie. Nie mam linków ale znajomy fizyk mi pokazywał w sieci fajne filmiki bo nie nagrywał swoich doświadczeń które z tych filmików powtarzał by sprawdzić je. Nauka wielokrotnie sama sobie przeczyła. I nadal wiele razy będzie obalać sama siebie. Taka jej natura i to w niej piękne. Bo to odróżnia ją od religii które ustaliły dogmaty i tempo się ich trzymaja nawet jak dowody świadczą czasem o czymś innym.
Zbyt ślepo ufasz nauce. Nauka to nie upór przy czymś a ciągłe poszukiwanie.
Stałe prawa na zasadzie, niezmienne od tego co o nich myślimy. Obiektywna rzeczywistość, którą poznawać możemy naszym rozumem i okiełznać naszym racjonalnym działaniem. Odrzucając przyjmowanie czegokolwiek na wiare, zabobony i mistycyzm a kierując się logiką i rozumem.
Nie mówie o tym, że poznaliśmy wszystko, ale o tym, że to co okiekłznała nauka dzięki pracy umysłu ludzkiego jest nasze, a ludzie którzy cały ten dorobek negują zastępując to jakimiś mistyczymi opowieściami o energii, stwórcach i płaskiej/wklęsłej Ziemi, są chyba ślepi.

Cytat: Serio poszukaj info o 1 zasadzie dynamiki to się zdziwisz jak znajdziesz naukowe dowody na jej obalenie.
Wniosek jest prosty, ta osoba nie obaliła tego prawa, wyczytałeś jakieś brednie, lub niekompletne informacje.
Jeśli naukowe dowody obalają inne naukowe twierdzenia to znaczy, że albo popełniono na którymś etapie dowodzenia błąd, albo twierdzenie jest nieprawdziwe i musi zostać obalone.
Nauka to nie religia i nie ma tu miejsca na jakieś kompromisy i dogmaty.

Cytat:znajomy fizyk

...mam nadzieje że to nie ten sam o którym wspomniałeś wcześniej...Wink
Cytat:ostatnio poznałem kilka jasnowidzów które także może inaczej trochę ale także na energiach określają działania wszechświatu.


Cytat:To zależy co masz pod pojęciem magia to raz a dwa nie napisałem że świat to magia. Na razie to Ty kolego lenistwem czy nie wiem czym nie dopuszczasz możliwości że pewne naukowe tezy mogą być nie prawdziwe.
To nieprawda, przypuszczam, że mogą być nieprawdziwe, ale jeśli mówimy o teriach to staram się trzymać tych najbardziej racjonalnych.
Porównując teorie ewolucji i gdybanie o bogu stwórcy, mówie że to drugie to brednie, ale nie mówie że za pierwsze dam sobie uciąć rękę, bo to wciąż tylko porównanie teorii.

Cytat:Mimo że nauka wielokrotnie porzucała wiele tez, wiele teorii obalała. Czy coś w tym złego? Nie. Wręcz przeciwnie, to zwykły tok poznawania.
Dokładnie, na tym polega obiektywna metoda naukowa, która dąży do prawdy, ale to już wałkowaliśmy.

Cytat:W erze jaskiniowców nie wymyślali bomby atomowej tylko koło Wink Kiedyś ustalono że ziemia jest płaska, potem że kuleczka, wielu twierdzi że żyjemy we wnętrzu kuli, inni że... każda teoria posiada mniej lub bardziej wiarygodne dowody. Prawdziwość często wyznacza niestety nie prawda a ilość osób WIERZĄCYCH w dane dowody...
Dowód to nie przedmiot wiary, tylko dowód. [/quote]
Na to, że żyjemy wewnątrz kuli nie ma dowodów a jeśli były to zostały szybko obalone, nie jest to teoria naukowa tylko śmieszny wymysł.

Cytat: nauka to jednocześnie coś pięknego ale jednocześnie to zwykły śmieć Wink
Nie bluźnij Undecided racjonalna, obiektywna nauka, jeśli zostanie racjonalna i obiektywna to główny owoc rozumu który umożliwa nam rozwój, lepsze poznawanie i zrozumienie świata oraz lepsze życie w nim.

Cytat:Ja nie obalam ani nauki ani wiary. Wiara to wiara a nauka to nauka. Każde to coś ma swoje funcje i nie powinno się w co innego wpier... Śmieszy mnie wyłącznie ślepa wiara w jakąś religię i ślepa wiara w naukę. Naturalną rzeczą jest poszukiwanie prawdy. Nauka to często czyni ale by osiągnąć jakiś cel prawie zawsze musi wielorotnie zbłądzić. Nigdy nie możemy mieć pewności że dane osiągnięcie to już cel a nie ślepy zaułek.
Słusznie, dlatego teorie jak np teoria ewolucji czy wielkiego wybuchu zostają teoriami... a prawa nauki jak np. 2+2=4, czy dowolne prawo fizyki, na których opieramy nasze życie - prawami.

Cytat:Tylko czy to na pewno jest dobre dla ludzkości? Czasami można powątpiewać patrząc na niszczejącą planetę itd. Jest wygodniej to na pewno. Pamiętaj jednak że nie każdy może korzystać z tego co tu opisujesz takie piękne bo tysiące tego nie doświadczają, tysiące za to cierpią itd. Szkoda że zauważasz tylko to co Ciebie dotyczy.
Nie odbierz tego że jestem przeciwny nauce Smile
Czym jest ta planeta? Martwą kulą i zbitką skał porośniętą cieniutką warstwą biosfery.
Kto za to cierpi? Kto cierpi za nauke? Nie rozumiem tego "Pamiętaj jednak że nie każdy może korzystać z tego co tu opisujesz takie piękne bo tysiące tego nie doświadczają, tysiące za to cierpią itd." zdania.

Cytat:Ja jestem tylko oponentem w sprawach zbytniego zaufania religiom i nauce. Trzeba mieć po prostu pewien dystans bo jest wiele wiar - i o dziwo każda prawdziwa i najwłaściwsza (hihi), to samo z nauką - każda teoria ma swoich zwolenników jak i przeciwników.
Wg mnie to umiejętność spojrzenia ponad to wszystko może ludzkość przenieść o poziom wyżej w rozumieniu wszechświata a nie naiwne upieranie się przy jakiejś teorii, tezie, wierze, czy nawet dowodzie który kiedyś może okazać sie zwykłym błędem przecież.
Wiara jest statyczna, przyjmuje i opisuje pewne dogmaty i koniec.
Nauka jest dynamiczna i nie jest stanem, lecz procesem poznawania , który polega na przyjmowaniu pewnych założeń wynikających z obserwacji świata, udowadnianiu lub obalaniu ich na podstawie faktów i badań, poznawaniu w ten sposób rzeczywistości. Formułowaniu teorii i praw, teorii które formułowane są tak aby z łatwością mogły zostać obalone jeśli znajdą się stosowne dowody, oraz praw które są niezmienne.
Jak na przykład prawo, że położenie na lewej szali wagi 1 kilograma a na prawej 5 kilogramów zawsze spowoduje przechylenie się tej szali na stronę prawą.
Odrzuczenie praw nauki, fizyki, matematyki... to odrzucenie racjonalnego rozumu, jednej cechy która różni człowieka od innych zwierząt i daje mu nad nimi przewagę.
Człowiek odrzucający i kwestionujący rozum jest jak wąż kąsający się sam w tułów, tygrys tępiący sobie zęby i pazury o kamień lub mrocznykill odrzucający rozum i bredzący o energii która go przenika i jest samą w sobie sobą lub "Wszystko jest iluzją puść wodzę fantazji". :|


RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 07-04-2015 14:33

Wrócę jeszcze do samej ewolucji i postaram się przedstawić w jaki zacofany sposób myślą ewolucjoniści.

Podstawowym prawem biologii jest że życie powstaje z życia lecz od lat zawsze znajdzie się zgraja "naukowców" która uważa to za bzdurę:

-w średniowieczu była zgraja naukowców która przekabaciła niemal cały świat tamtejszej nauki na pogląd że muchy i robale powstają BEZPOŚREDNIO ze śmieci i odpadów (z materii nieożywionej powstaje żywy organizm). Niemal każdy w to wierzył przez lata do czasu wykonania prostego eksperymentu: gość wziął 3 fiolki w których umieścił mięso. Jedną zakrył cienką tkaniną drugą papierem a trzecią zostawił otwartą. Efekty dla współczesnego człowieka są oczywiste (fiolka odkryta= muchy prosto z mięsa, fiolka zakryta tkaniną= muchy czuły zapach ale do mięsa się nie dobrały więc jajca były w materiale i z materiału muchy wylazły, fiolka zakryta panierem= szok mięcho zgniło a muchy z niego nie wylazły:rolleyesSmile.

Przykład śmieszny i nie na dzisiejsze czasy a było takich wiele potem myślano że bakterie rodzą się z materii nieożywionej lecz i to szybko obalono... daruje wam tych oczywistych dziś eksperymentów i przejdę bo bardziej nam współczesnych Wink

-całkiem nie tak dawno temu wszystkie oczy ewolucjonistów skierowały się na marsa. Warunki zbliżone do ziemskich więc mur beton i tam materia nieożywiona musiała się zamienić przynajmniej w najprostsze formy życia. Wysłano jedną sondę i??? Nic zero... Ale uparte i zaślepione mózgownice ewolucjonistów stwierdziły że życie MUSI/MUSIAŁO istnieć na marsie i aby się upewnić że za pierwszym razem nie padli ofiarą jakiegoś błędu wysłali drugą sondę. No ale cóż i kolejna sonda stwierdziła że nie ma tam nawet najprostszych form życia co więcej nigdy nie było! (swoją drogą jestem niemal na 100% pewien że kiedyś jakąś tam "prymitywną" formę życia znajdą bo zaczną wysyłać tam tyle swojego złomu że jakiś pasażer na gapę się załapie Wink )



Odniosę się jeszcze raz do dowodów które przedstawia nam ewolucja:

Skamieniałości: Ewolucjoniści liczyli na miliony form przejściowych a takich brak. Pseudo przejściowe formy policzymy na palcach u jednej ręki stolarza co daje nam prawo wątpić w prawdziwość tychże "dowodów".

Biologia molekularna: Mutacje nie są utrwalane na drodze naturalnej selekcji. Wręcz odwrotnie naturalna selekcja eliminuje raczej nowe cechy powstałe na drodze mutacji (np. 3 ręce itp o czym już dyskutowaliśmy). Inna sprawa wrócę do pierwszego z moich argumentów o tym że pierwszy prymitywny organizm musiał być tak skomplikowany że stworzenie go z pradawnego "bulionu" jest niemożliwe. Wszystkie organizmy żywe od samego początku miały wręcz chorobliwie skomplikowaną budowę co wyklucza stworzenie na drodze reakcji chemicznej.

Geologia: Znajduje się tysiące (w przeciwieństwo pseudo dowodów na formy przejściowefacepalm) skamieniałych drzew stojących pionowo które przecinają dziesiątki warstw które rzekomo powstawały miliony lat. Fascynujące nieprawdaż to stawa w zupełnie w innym świetle wiek ziemi a co za tym idzie śmiem twierdzić że ewolucja nie miała wcale tak dużo czasu ile się zakłada na swoje "losowania totolotka". Inna sprawa twierdzi się że węgiel powstał miliony lat temu temu a to ciekawe co skąd w bryłach węgla znalazły się metalowe narzędzia których znajduje się całkiem sporo. Ufo zostawiło beka Węgiel można zrobić rachu ciach bardzo szybko dysponując odpowiedni wysokim ciśnieniem i wcale milionów lat na to nie trzeba i każdy naukowiec to powie.
Warstwy mega łatwo wyjaśnić wystarczy tylko wiedzieć jak tworzą się "ławice". Znów będzie że spłycam ale zatwardziali ewolucjoniści nie wiem czy zrozumieją zbyt skomplikowane przykłady dlatego posłużę się zabawką Wink Pobawcie się czymś tego typu a zrozumiecie że głębsza warstwa wcale od tej na wierzchu starsza być nie musi http://static.abstore.pl/img/megaglass/4bb3d7cd-6688-40b4-bf12-a6b0068f6fa8/l/ramka-z-piaskiem-252417-325166.jpg .

Metody datowania: wszystkie metody datowania pierwiastkami radioaktywnymi są niedoskonałe.



A i jeszcze jedna sprawa @[daniel42na] uważa że go obraziłem. Chciałbym go przeprosić lecz było to spowodowane tym że poczułem się urażony ogólnie przez ewolucjonistów czytając każdą pseudonaukową informację o ewolucji gdzie takie banialuki zawsze mają wstęp zamiast faktów.

Teoria ewolucji ma niepodważalne dowody (chyba śniąbeka) i ten kto w nią nie wierzy jest głupcem... Niemal każdy wstęp do pseudonaukowych bzdur o ewolucji jest w takim tonie z góry zakłada że ten kto nie uwierzy w te ich brednie jest głupcem... czy do takich tanich zagrywek jest zdolna prawdziwa nauka? Tania psychologiczna zagrywka nic więcejfacepalm

Wiem że idę nieutartą ścieżką i mogę się mylić bo wiele wniosków wyciągam osobiście na tak zwany "chłopski rozum" lecz co bardzo pocieszające gdy szukam dodatkowych informacji znajduje potwierdzenie dla moich własnych wniosków.


Edit: daniel42na doskonale o tym wszystkim wiem więc nie odsyłaj mnie do czytania "tato" Tongue Krążą nawet ploty że Hitler miał spotkanie z samym Lucyferem Big Grin I Lucyfer był jedyną osobą której Hitler się wycykał Wink ale to raczej sfera baśni wróćmy na ziemie... Hitler sam wspomina o tym że ewolucja była jego inspiracją i potwierdzić to bardzo łatwo w przeciwieństwie do jego spotkań z Luckiem Tongue