![]() |
Po której stronie konfliktu stoisz? - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9) +--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10) +---- Dział: Ciekawe Dyskusje (/Forum-Ciekawe-Dyskusje-328) +---- Wątek: Po której stronie konfliktu stoisz? (/Temat-Po-ktorej-stronie-konfliktu-stoisz-111747) |
RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - daniel42na - 12-04-2015 23:43 Cytat:I tu wypada się nie zgodzić. To nie Ty prowadziłeś wykopaliska to nie Ty je interpretowałeś to nie Ty ogólnie mówiąc drążyłeś temat. Wierzysz w to co piszą i pokazują inni i jak oni daną rzecz interpretują. Jak pisałeś kilka postów temu ewolucja to bardzo powolny proces więc osobiście nie mogłeś jej zaobserwować nieprawdaż ? Przypomnę przykład z naszym rzekomym przodkiem 2 różne interpretacja i 2 różne efekty końcowe... Mam wszystko co spłodziły lata nauki i praca milionów rąk sprawdzać sam, bo jeśli tego nie zrobie to znaczy, że to może być spisek i nieprawda? Naukowcy nie mają żadnych intencji w podrabianiu czegokolwiek, bo nie są ani sektą ani religią. Wszystkie teorie naukowe skonstruowane są tak, że jeden anty-dowód może je obalić. Skamieliny i zdjęcia które znajdziesz w internecie mają podane informacje skąd pochodzą, gdzie się znajdują. Jedź i sprawdzaj wszystko, oby Ci życia wystarczyło. Cytat:Jaka przejściowa forma... jest wręcz idealna i w pełni uformowana. Perfekcyjnie zaprojektowana do szybowania i do tego ma służyć. Poznaj najpierw tryb życia tych zwierząt i sam zobaczysz że to co mają jest perfekcyjne dla nich.No tak.. spoglądając na stworzenie ze skrzydłami które jest niezdolne do lotu, tzw "nieloty" stwierdzam, że jest idealnie zaprojektowany[ironia]. Rzeczywiście, tylko na jaki "wuj" mu te skrzydła. Dzieło perfekcyjnego stwórcy! ![]() Cytat:Więc tak mamy zwykłe zwierze lądowe i na oślep działająca ewolucja ciekaw jestem jakie jest prawdopodobieństwo zaprogramowania w kodzie genetycznym czegoś co umożliwi latanie skąd w ogóle ta idea i gdzie się zrodziła w DNA tak ooo? w głowie tego zwierzątka i siłą umysłu zmieniło swoje geny?. Przypomnę że wszystkie mutacje jakie znamy są szkodliwe lub neutralne dla organizmu (btw wiecie jaka jest flagowa pseudo korzystna mutacja u człowieka? anemia sierpowa dlaczego? bo daje odporność na malarię ... nie wiem czy płakać czy nadal się śmiać choć nie wypadafacepalm) .Wróć do tematu murzyna, azjaty i eskimosa to sobie przypomnisz więcej pozytywnych mutacji u człowieka. Cytat:Więc tak nie mamy przykładów korzystnych mutacji a mamy uwierzyć że praprzodek bez skrzydeł z pokolenia na pokolenie miał fart jak z kolei jego praprzodek woda i kupa kamieni i miał kumulację jego pierwsza mini błonka czy pierwsza kosteczka raz za razem wygrywała nieustannie aż wreszcie powstało perfekcyjne skrzydło idealne do latania (przypominam że dokonała tego działająca na oślep ewolucja... było coś i nie wyrosła z tego zalążka 3 noga nie 3 ręka tylko idealnie zaprojektowane skrzydło).Wspominałeś chyba o nielotach? Skrzydła to przekształcone przednie kończyny a nie wyrośnięte niezależnie wypustki. Cytat:Dawno dawno temu żyły sobie praptaki którym bardzo powoluteńku ewoluowało skrzydełko. Ptaszki te miały pewną zabawę co kilka pokoleń wyznaczano najmłodszego z rodu. Wybraniec ten miał bardzo zaszczytne zadanie. Pierwszego dni wiosny późnym popołudniem wybraniec ten miał za zadanie skoczyć z urwiska i sprawdzić czy skrzydełka już działają czy jeszcze może ewolucja się rozmyśli i zmieni to na ręce w końcu działa na oślep. Jaki efekt koniec ptaszka i koniec bajki beka"Zabawnego" spłycania ciąg dalszy... pisaliśmy o nadrzewnych dinozaurach które szybowały jak np Epidendrosaurus. Od szybowania do latania jest tak daleko? Dotknijmy więc w końcu sedna tego "sporu": Kreacjonizm zakłada, że jest pewien bliżej nieokreślony inteligentny lub nie stwórca/projektant. Nie mają oni bladego pojęcia ani za bardzo pomysłu czym lub kim on był, no ale postulują sobie, że był. Ok, to nie jest takie istotne. Rzekomo mają jakieś dowody na swoje teorie, dowody których nigdy nie przedstawiają, bo jedyne co robią to nieudane próby podważania teorii ewolucji. Świetnym przykładem takiego krzykacza (to nie obraźliwie tylko bardziej żartobliwie) jest autor tego tematu, wszystkie jego posty to podszyte szyderczym tonem próby ośmieszania teorii ewolucji i w zasadzie nic więcej. Nie jest to jakiś odosobniony przypadek, wystarczy rozejrzeć się po internecie, innych forach gdzie odbywają się takie dyskusje. Ale wróćmy do tematu... Ich teoria zakłada, że wszystkie gatunki jakie mamy i mieliśmy na Ziemi zostały stworzone przez stwórce X i zdarzają się tylko drobne mutacje w zakresie jednego gatunku zwane mikroewolucją. Skąd więc wyginięcie prawie wszystkich gatunków znajdowanych w skamielinach i zastąpienie ich nowymi? Czy stwórca bawi się w nowe dostawy innych organizmów na Ziemie? Ani śladu obecnie po większości znajdowanych w skamielinach organizmach. Ani śladu w skamielinach po większości gatunkach organizmów które występują współcześnie. Skamieliny przodków człowieka obrazujące wręcz występujące krok po kroku zmiany i rozwój które zachowały się bardzo dobrze, obserwowane mutacje "gatunek->gatunek" które były linkowane w tym temacie, skamieliny form przejściowych były linkowane w tym temacie. To wszystko są dowody świadczące o teorii ewolucji i choćbyś nie wiadomo jak głośno tupał nóżkami nie przeskoczysz tego, ale przecież masz szanse. Teoria ewolucji jest do obalenia, znajdź tylko dowód ją obalający, weź szpadel i kop, jeśli odnajdziesz szkielet człowieka współczesnego obok szkieletu dinozaura na pewno zostaniesz okrzyknięty odkrywcą XXI wieku. Tylko, że gwarantuje Ci, iż takich śmiałków był na pewno ogrom i ich praca nie dowiodła nic. RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - rachman - 13-04-2015 12:19 Cytat:Wydaje mi się, że bardziej ma tu zastosowanie sama chęć chorego i jego wiara(?) w to, że taki egzorcyzm pomoże. Pozytywne myślenie i efekt placebo? Nie wiem... nie jestem w temacie.Nie wiem jak tam z tą chęcią chorego jest niemniej myślę podobnie jak Ty w tym temacie. Zauważyłem że chorzy o których wiem że byli egzorcyzmowani byli mocno wierzący. Także czy nazywać to efektem placebo czy wiarą to już mniejsza o to ale efekty są i to najważniejsze ![]() ![]() Cytat:Przecież masz sterty zdjęć i wideo Ziemi (kuli) z kosmosu.Pamiętaj że robienie zdjęć wiąże się też z optyką ![]() Cytat:To wszystko co pisałem o mistycznej energii odnosiło się do posta MrocznyKILLAcha, ok. Jakoś tak to się zmieszało mi trochę ![]() Wiesz co do mistyczności energii to nie ubierał bym jej osobiście w mistycyzm. Energie czy siły to po prostu jakieś energie czy siły. Tyle. Kto wiem może jakaś energia ma jakąś samoświadomość a może nawet jest formą bytu. Ostatnio naukowcy przedstawili jakąś teorię że cały wszechświat może być właśnie taką formą życia samą w sobie. Kto wie. Było by to jak z mrówkami które właściwie jako osobne organizmy tworzą razem społeczność którą można by w odniesieniu do pewnych gatunków wręcz zaryzykować nazwanie tego jako jeden wielki organizm ![]() Gdyby istniała energia mistyczna myśląca itd to już była by forma bytu, coś jak organizm więc raczej by to nazywać bytem a nie energią ze świadomością. Cytat:Byłem wtedy wątpiący ale jeszcze do kościoła chodzący i gwarantuje, że żadnej energii nie odczuwałem. Ludzie z którymi rozmawiałem mówili, mi "bo blokujesz się i nastawiasz negatywnie to nie odczuwasz, ja odczuwam"... w takim razie jeśli to kwestia nastawienia, wnioskować można, że jej odczuwanie jest zwykłym urojeniem umysłowym (tak, wiem nadużywałem tego słowa ale tu wyjątkowo pasuje).To co kler odpierdziela to jedno a co robią energoterapeuci to drugie. Co ja robię i znam jeśli chodzi o energię to zupełnie inna bajka. W kwestii księży to pewnie wiara ma duże znaczenie, nie będę zbaczać z tematu i rozwijać... Miałem kontakt kiedyś z leczącym gościem który wpływał na osoby i wierzące w jego umiejętności jak i osoby całkowicie sceptyczne. Nie każdy odczuwał fizycznie jakichś mrowień ciepła czy cuś ale każdy miał efekty w leczeniu. Placebo na każdego nie działa. To co ja robię to coś co pisałem znajomy robił (ja raczkuję w porównaniu z nim ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:Ludzki umysł wraz ze zmysłami powinien być brany jako coś co najlepiej spośród wszystkich narzędzi nam dostępnych rozumie zjawiska zachodzące we wszechświecie. To nie ślepy zaułek, tylko najlepsze co mamy i możemy wykorzystać do obserwacji i poznawania otaczającego nas świata. Jak nie to, to co? Instynkt? Chaos? Nie mamy nic więcej, ale sam to zresztą napisałeś.Nie mamy nic więcej ale to nie znaczy że nie powinniśmy o tym zapominać że mózg to tylko nasz mózg a wszechświat to coś czego on wcale nie musi rozumieć. Jest stworzony do życia na ziemi prawdopodobnie wyłącznie. Chyba że chcesz to włączyć czynnik boski lub obcej cywilizacji. Oczywiście mózg może być bardziej wszechstronny i rozumieć i pojmować więcej niż tylko to co ziemskie ale pamiętać trzeba że patrzenie na inne światy poprzez pryzmat "ziemskości i jej praw" może nas wpędzić w kozi róg... Sam to czynisz zauważ pisząc raz że mózg to coś naj naj a innym razem piszesz że bodźce przez niego analizowane są zwykłymi urojeniami. Takie dopasowywanie sobie co jest prawdą a co mitem jest wtedy kiedy Ci pasuje jest....... Co do teorii ewolucji trochę Panowie mnie dziwi też Wasze podejście że ona musi być prawdziwa w całości. Przecież jakby zmieszać ją z tą drugą to można uzyskać całkiem ciekawy efekt ![]() Ewolucja sama w sobie może mieć miejsce w naturze z tym że nie koniecznie ona tworzy każdą formę życia. Ewolucja jest możliwa jako przystosowywanie się pewnych form życia do określonych warunków życia. Nie wiem czy jest ona odpowiedzią na powstawanie wszystkich form życia ale na pewne odmiany różnych gatunków to bardzo prawdopodobne, nie uważacie? Ciągle sie słyszy o zmianach nawykowych jeśli chodzi o zachowania, dietę itd różnych ptaków, zwierząt... wiele gatunków zdobywa nowe umiejętności, inne zatracając. Angażowane są inne części mózgów, pewne kończyny są mniej używane lub wręcz zbędne. Niektóre żyjątka mają nawet takie które jakoby zanikały i kto wie czy za xx lat nowe pokolenia już zaczną się rodzić bez nich ![]() RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Klaus_Kinski - 29-04-2015 19:41 Kreacjonizm to brednie przecież. RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - daniel42na - 10-06-2015 15:11 Mały rifresz, czyli kreacjonistów zaoranie. Łaziec indyjski, http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81aziec_indyjski RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Make it - 14-06-2015 00:38 No dobra skoro nie było niczego to skąd wziął się "Bóg" ? Szach mat katole RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - selfie - 14-06-2015 01:06 (14-06-2015 00:38)Make it napisał(a): No dobra skoro nie było niczego to skąd wziął się "Bóg" ? Szach mat katole Odpowiedz mi skąd wziął się Wszechświat? ![]() RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Avengens - 14-06-2015 01:59 (14-06-2015 01:06)selfie napisał(a):(14-06-2015 00:38)Make it napisał(a): No dobra skoro nie było niczego to skąd wziął się "Bóg" ? Szach mat katole Z wybuchu grawitacyjnej osobliwości. Szach mat nie-gimboateiści. RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 07-05-2017 21:32 Skąd się wzięła grawitacyjna osobliwość ? "Szach mat gimboateiści" ![]() ![]() ...ciekawa rozmowa się rozwinie ciekawe ile potrwa ta szachowa wymiana ![]() RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - Begrezen - 07-05-2017 21:41 bug nie istnieje tylko rada starszych dusz hihi RE: Po której stronie konfliktu stoisz? - MrocznyKILL - 07-05-2017 21:44 (07-05-2017 21:41)Begrezen napisał(a): bug nie istnieje tylko rada starszych dusz hihi ciekawa teoria dziś nad tym pokontempluje ![]() |