(13-02-2015 21:57)Tropek napisał(a):  Śmieciowe porównanie, mylisz fakty z rzeczami zależnymi od rodziców, a od nich niezależnymi. Moim zdaniem stawianie sprzeciwu w takich sytuacjach to nie jest kwestia słabego charakteru tylko niezbyt dobrego wychowania. Ale skoro już taki podałeś przykład to się odwołam, nie mam zamiaru się godzić na to, aby rodzice układali mi życie i oni raczej też są tego świadomi. Jak na razie nie jestem pełnoletni, a co za tym idzie rodzice starają się śledzić moje poczynania, pewnych rzeczy nie rozumieją, a raczej uważają to za zbędne. Nie wiem jak miałby wyglądać ten sprzeciw, ale ja bym raczej nazwał to brakiem zainteresowania ze strony Twoich rodziców jeżeli takie sytuacje u Ciebie występowały - z tego bym się raczej nie cieszył, już wolę być kontrolowany.

(13-02-2015 21:57)Tropek napisał(a):  

(13-02-2015 21:18)nykkusek napisał(a):  

(13-02-2015 19:12)Tropek napisał(a):  Bezsensowny ten komentarz, chyba wiadomo, że w tym wieku wszystko zależy od rodziców... Jak można postawić na swoim

@[Tropek]
Jak będziesz mieć dziewczynę, a potem żonę, to też tak będziesz mówić? Nie, nie wszystko zależy od rodziców, to nie średniowiecze. Jak będą Ci kazali poślubić najbrzydszą dziewczynę w okolicy, bo tak, to też im grzecznie przytakniesz i powiesz sobie "przecież ja nic nie mogę". Słaby charakter masz i tyle.

Śmieciowe porównanie, mylisz fakty z rzeczami zależnymi od rodziców, a od nich niezależnymi. Moim zdaniem stawianie sprzeciwu w takich sytuacjach to nie jest kwestia słabego charakteru tylko niezbyt dobrego wychowania. Ale skoro już taki podałeś przykład to się odwołam, nie mam zamiaru się godzić na to, aby rodzice układali mi życie i oni raczej też są tego świadomi. Jak na razie nie jestem pełnoletni, a co za tym idzie rodzice starają się śledzić moje poczynania, pewnych rzeczy nie rozumieją, a raczej uważają to za zbędne. Nie wiem jak miałby wyglądać ten sprzeciw, ale ja bym raczej nazwał to brakiem zainteresowania ze strony Twoich rodziców jeżeli takie sytuacje u Ciebie występowały - z tego bym się raczej nie cieszył, już wolę być kontrolowany.