Wypełniłem swoje dane osobowe,po czym wpisałem,że będę wpłacał zaliczkę co miesiąc do 20-go (wole co miesiąc,można kwartalnie).Pani spytała kiedy w styczniu dostałem pierwszy przelew na to odpowiedziałem,że nie pamiętam ponieważ..faktycznie nie pamiętam.Powiedziała "to pan wpisze,że ostatni dzień stycznia i będzie dobrze." Wpisałem 31.01.2014 podpisałem się wpisałem pesele i inne duperele.Poszedłem do kasy pani obliczyła mi moja 8.5 % z kwoty jaką uzyskałem,zapłaciłem znów podając pesel i ..i tyle.Dziękujemy do widzenia.Żadnych pytań co to za firma,skąd te pieniądze.Podałem faktyczną kwotę jaką uzyskałem w styczniu i tyle.Śpie spokojnie Pani pytała fakt faktem o umowę to powiedziałem,że umową jest regulamin wiążący obie strony.To by było wszytko : )

(17-02-2014 18:26)suchy0001 napisał(a):  Otóż opowiem swoją historię.Dzisiaj wybrałem się do urzędu i powiedziałem,że chciałbym rozliczać się ryczałtowo 8.5 % ponieważ dostaję pieniądze na konto tytułem dzierżawy powierzchni reklamowych.Pani się chwilkę zastanowiła po czym kazała mi się obrócić w stronę regału,na którym leżały dokumenty do wypełnienia."złapie pan sobie tę kartkę i wypełni" ok.Tak zrobiłem.Jest to jakaś deklaracja rozliczeniowa,nie pamiętam dokładnie jak się profesjonalnie nazywa.

Wypełniłem swoje dane osobowe,po czym wpisałem,że będę wpłacał zaliczkę co miesiąc do 20-go (wole co miesiąc,można kwartalnie).Pani spytała kiedy w styczniu dostałem pierwszy przelew na to odpowiedziałem,że nie pamiętam ponieważ..faktycznie nie pamiętam.Powiedziała "to pan wpisze,że ostatni dzień stycznia i będzie dobrze." Wpisałem 31.01.2014 podpisałem się wpisałem pesele i inne duperele.Poszedłem do kasy pani obliczyła mi moja 8.5 % z kwoty jaką uzyskałem,zapłaciłem znów podając pesel i ..i tyle.Dziękujemy do widzenia.Żadnych pytań co to za firma,skąd te pieniądze.Podałem faktyczną kwotę jaką uzyskałem w styczniu i tyle.Śpie spokojnie Pani pytała fakt faktem o umowę to powiedziałem,że umową jest regulamin wiążący obie strony.To by było wszytko : )

Urzędnicy,którzy nie chcą Wam tego uznać bądź co gorsza śmieją się prawdopodobnie są niekompetentni..
Urząd urzędowi nie równy..

(17-02-2014 18:26)suchy0001 napisał(a):  Otóż opowiem swoją historię.Dzisiaj wybrałem się do urzędu i powiedziałem,że chciałbym rozliczać się ryczałtowo 8.5 % ponieważ dostaję pieniądze na konto tytułem dzierżawy powierzchni reklamowych.Pani się chwilkę zastanowiła po czym kazała mi się obrócić w stronę regału,na którym leżały dokumenty do wypełnienia."złapie pan sobie tę kartkę i wypełni" ok.Tak zrobiłem.Jest to jakaś deklaracja rozliczeniowa,nie pamiętam dokładnie jak się profesjonalnie nazywa.

Wypełniłem swoje dane osobowe,po czym wpisałem,że będę wpłacał zaliczkę co miesiąc do 20-go (wole co miesiąc,można kwartalnie).Pani spytała kiedy w styczniu dostałem pierwszy przelew na to odpowiedziałem,że nie pamiętam ponieważ..faktycznie nie pamiętam.Powiedziała "to pan wpisze,że ostatni dzień stycznia i będzie dobrze." Wpisałem 31.01.2014 podpisałem się wpisałem pesele i inne duperele.Poszedłem do kasy pani obliczyła mi moja 8.5 % z kwoty jaką uzyskałem,zapłaciłem znów podając pesel i ..i tyle.Dziękujemy do widzenia.Żadnych pytań co to za firma,skąd te pieniądze.Podałem faktyczną kwotę jaką uzyskałem w styczniu i tyle.Śpie spokojnie Pani pytała fakt faktem o umowę to powiedziałem,że umową jest regulamin wiążący obie strony.To by było wszytko : )

Urzędnicy,którzy nie chcą Wam tego uznać bądź co gorsza śmieją się prawdopodobnie są niekompetentni..
Urząd urzędowi nie równy..

(17-02-2014 21:13)creativeD napisał(a):  
Chodzi o to >?