Praca dorywczna - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9) +--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10) +--- Wątek: Praca dorywczna (/Temat-Praca-dorywczna-22758) |
- Tomikus - 12-06-2008 14:40 rafki, ale na budowie to ciężko dla mało wprawionych nie każdy da rade - sebus07 - 12-06-2008 14:46 No mi jak przyszło nosić papę termozgrzewalną to nie było tak fajnie ale za 10 rolek 35kg dostałem 150, tylko musiałem sie nieźle nadźwigać. Polecam zrywanie np. czereśni, wiśni, truskawek itp - rafki - 12-06-2008 15:44 jak ktos duzo cwiczy, na silownie chodzi i sport uprawia to nie bedzie mial problemu. z reszta nie kazda praca w budowlance jest taka ciezka... przeciez dziecku 14letniemu nie dadza workow z piachem po 20kg dzwigac... nie przesadzajmy... dadza ci np rozrobic cement, przyniesc to, podac tamto, pojsc do sklepu po browar... no, to zrywanie fajne jest, bo czasem se mozna podjadac - sebus07 - 12-06-2008 16:12 rafki napisał(a):no, to zrywanie fajne jest, bo czasem se mozna podjadac czasem tak ale jak ja kiedyś wszedłem na czubek drzewa i były takie słodkie, grube no po prostu pyszne to jak sie najadłem to potem aż nie zęby bolały - piechu - 12-06-2008 17:27 ja rowniez mam duzy zapal do pracy i w wakacje (ktore w wiekszej czesci spedzam u babci i dziadka na wsi) lapie sie kazdej pracy jaka najdzie czyli np zrywanie pozeczek, aroni, jagod, itp. w te wakacje wujek buduje taki bar przy drodze i obiecal z emnie zatrudni co bede robil na tej budowie to nie wiem ale jak bylem u niego na weekend to nosilismy bloczki na fundament 30 kg (ok 30 sztuk) a potem jeszcze 100 przywiezli i trzeba bylo rozladowac jak to skonczylismy to nie moglem szklanki z piciem podniesc ale ogolnie nie bylo tak zle ;p co do pracy w roku szkolnym to ja polecam roznoszenie ulotek pochodz sobie po sklepach salonach itp i spytaj czy nie potrzebuja kogos do roznoszenia ulotek (najlepiej z kolega bo samemu to nudno sie to robi ;p) a jesli masz jakis maly kapital na poczatek i glowe do interesow to zawsze mozesz sprowadzac jakies aparaty fotograficzne ze stanow albo cos - Tomsh - 12-06-2008 19:20 piechu napisał(a):a jesli masz jakis maly kapital na poczatek i glowe do interesow to zawsze mozesz sprowadzac jakies aparaty fotograficzne ze stanow albo cosTego bym nie polecał, choć prawdą jest że na tym można zarobić, ale tylko jeśli ma sie znajomego celnika, albo ogrooomne szczęście. Cło to jeszcze nic ale jak dorzucą vat (cene przedmiotu sami ustalają) to można się załamać... - rafki - 12-06-2008 19:24 this is poland... :lol: dobrze ze wyemigrowalem, bo bym tam nie wytrzymal... o.O |