![]() |
|
Wrócił syn marnotrawny... - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Zarabiam.com (/Forum-Zarabiam-com-166) +--- Dział: Dziennik Pracy (/Forum-Dziennik-Pracy-352) +--- Wątek: Wrócił syn marnotrawny... (/Temat-Wrocil-syn-marnotrawny-159985) |
RE: Wrócił syn marnotrawny... - rachman - 18-12-2018 17:42 Ładnie Ci idzie. Pogratulować efektów i życzyć utrzymania zapału
RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 19-12-2018 18:13 Witam, witam myly państwo! Na pozór może się wydawać, że "przystopowałem", ale nic bardziej mylnego 2 szykujcie się na bombę w następnym poście Nie będę więcej zdradzał. Screenów nie wrzucam z ostatnich dwóch dni, bo niewiele tego doszło. Stay tuned. Pogadamy dużo dłużej w piątek/niedzielę ![]() Leń został pokonany, od 7 dni chodzę jak w zegarku ![]() Plany? - Owieję to słodką tajemnicą, którą ujawnię częściowo w piątek, a dzieła dokończę w niedzielę Tylko - domniespodzianek plis działaj ![]() Cel na grudzień - 1180/2000 (59%) Trzymajcie się dziubki! RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 21-12-2018 17:11 Witam, witam myly państwo! Ależ te dni uciekają. Już piąteczek, a prezenty gwiazdkowe nie kupione, jak żyć? Post piszę, bo ten. Pojawiły się chyba małe problemy 150-200 wizyt i 2 leady. No chyba jest coś nie okej ![]() Miał być bengier, ale raczej nic już nie dojdzie, a miałem dzisiaj zgodnie z obietnicą z poprzedniego postu - zaskoczyć. Wyszło stabilnie, ale jednak aspiracje mam większe. Szkoda gadać - znowu. Mam nadzieję, że niebawem te problemy się skończą i będzie wpadać tak, jak powinno przez cały dzień, a nie tak jak dzisiaj do 15:30 Nie mniej jednak, taki wynik cieszy, ze względu na to, że się dopiero rozgrzewam PS: I tak szanuję mocno MyLeada, że coś z tym robią i wierzę, że uda się to ogarnąć tak, żeby działało wzorowo ![]() Plany? Jutro i pojutrze pobić ten wynik <- /edit - specjalne podziękowania dla domuniespodzianek aka wyspyofert, która dzisiaj "działała", ale jakoś nie zliczała leadów. Nie da się w ten sposób pracować. Jutro (w niedzielę) będzie chyba świąteczny post bez screenów, bo jak wczoraj 'dom' padł po 16:00, tak był padnięty do przynajmniej 13:00 w sobotę i sobie odpuściłem. Nie będę marnował ruchu. W niedzielę zakładam, że może być podobnie, więc na nic się już nie nastawiam. Dwa dobre dni pod rząd są niemożliwe przy takich cyrkach ![]() ![]() ![]() Wczoraj - leady w zasadzie tylko od innego reklamodawcy. Domniespodzianek +/- 200 wizyt 1 lead. Dzisiaj - do 15:30 było ślicznie, teraz coś się skiepściło ![]() ![]() Cel na grudzień - 1677/2000 (83,85%) Trzymajcie się dziubki! RE: Wrócił syn marnotrawny... - Czaq - 21-12-2018 17:26 Cholerka - zrobiłeś cel na grudzień w tydzień czasu Zamiast 2000 powinieneś obrać sobie okrągłą sumę 10.000 ![]() Gratuluje ponownie
RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 21-12-2018 18:27 (21-12-2018 17:26)Czaq napisał(a): Cholerka - zrobiłeś cel na grudzień w tydzień czasu Wydaje mi się, że to dobry pomysł Póki co, te cele rzeczywiście ustawiam za niskie, ale też ciężko mi jest ocenić, ile będę pracował w tym świątecznym okresie. Przyjmuję wyzwanie Na styczeń cel ustawię na 10k. Buźka
RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 23-12-2018 15:10 Witam, witam myly państwo! Święta to nie jest dobry okres na promocje w moim przypadku, wiele osób szykuje już dla swoich rodzin potrawy na wigilie i chyba poodchodzili od komputerów i telefonów Nie zmienia to jednak faktu, że ładne dniówki mogły zostać wykręcone, bo ilość wizyt jakoś drastycznie nie spadła, ALE. Tak jak dodałem do poprzedniego wpisu - problemy z domemniespodzianek ciąg dalszy i odechciewa się tracić ruchu, jak na ostatnie 400, jak już nie 500 wizyt 0 leadów. Muszę poszukać jakiejś alternatywy. Jakiegoś innego reklamodawcy, bo to jest PORAŻKA Programy super, ale problemów 3 miliony. Zatem! Co JEDNAK robiłem przez te dwa dni? Sobota Wypadła fenomenalnie Po rozeznaniu się z problemami zostawiłem to w cholerę. Zająłem się świątecznymi zakupami. Może to i dobrze, że tak to wyszło. W przeciwnym wypadku, gdyby wszystko chodziło tak, jak powinno zapewne wylądowałbym w sklepie w wigilię. Nie ma tego złego! Niedziela Zrobiłem kilkuminutowy test, efekt - domproblemów bez zmian. Dla upewnienia się, czy może jednak to ja się już wypalam - przepiąłem link na inną kampanię od innego reklamodawcy, zapomniałem nawet dostosować tekstu i wpadły 2 leady. Także dzisiejszy bilans 6,12zł Chcę wierzyć, że po świętach wszystko będzie normalnie i tego życzę reklamodawcy, jak i wszystkim earnerom, którzy zmagają się z takim samym problemem ![]() Ruch, który mam przygotowany jest "okej" i powinienem na spokojnie pobić swój rekord dniówki tej jeszcze ze starych czasów. Jeśli kampanie będą ze mną współpracowały, to do sylwestra ew. tuż po nowym roku zobaczycie tutaj pierwsze wpisy z dniówkami +500 Właśnie... Z racji tego, że mamy święta, kolejny wpis pojawi się 28 grudnia. Podsumowując lekko te niecałe dwa tygodnie, chciałem powiedzieć, że miło mi, że są tutaj jacyś czytacze. Problemów z utrzymaniem motywacji nie mam i jestem z siebie tak wstępnie - zadowolony. Ale będę bardziej! ![]() Cel na grudzień zmieniam na 2500, ale czy będzie mi dane to zrealizować? O zgrozo - nie leży to tylko w moich rękach ![]() PS: Udanych, spokojnych, dobrych świąt ![]() Plany? Spędzę czas z rodziną ![]() Cel na grudzień - 1686/2500 (67,44%) Trzymajcie się dziubki! RE: Wrócił syn marnotrawny... - Czaq - 26-12-2018 16:20 Na spokojnie wszystko musisz rozplanować oraz ogarnąć jesli chodzi o kwestie promocji. Zauważyłem też "dziubku" ,że kładziesz sporo uwagi na programy od wybranych reklamodawców. Jest to kluczowe ale uważam, że wiele z konwersji zależy w równie wysokim stopniu od przyczyn zewnętrznych jak chociażby dzień tygodnia czy pora dnia.Trzymam kciuki bo masz jeszcze ponad 5 dni na zarobienie 900zł co wydaje się być jak najbardziej do zrealizowania
RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 28-12-2018 18:57 Witam, witam myly państwo! Święta, święta i po świętach. Odbiorcy mogli trochę ode mnie odpocząć, co prawdopodobnie przełożyło się na wyniki. Tak się zapowiadałem od pierwszego posta, że ujrzycie tutaj dniówki +500 no i co. Słowa dotrzymałem Wczoraj zrobiłem swoją życiówkę wszech czasów. <- (sprawdziłem, że pisze się to oddzielnie. Jestem w szoku) Anyway. Trochę popadam w paranoję i muszę się jakoś wyczilować, bo święta były bardzo hmm - intensywne ![]() Dlatego też dzisiaj zrobiłem minimum minima i idę w balet ![]() Wczoraj - cóż mogę powiedzieć. Będzie takich więcej ![]() Dzisiaj - cóż mogę powiedzieć. Będzie takich mniej ![]() Audi Apjuntko zbliżam się do Ciebie 2 PS: Cel znowu "osiągnąłem" - prośba o napisanie w komentarzu jaki by dać na te ostatnie 3 dni grudnia? Bo już sam nie wiem Plany? Naświergalać dalej! ![]() Cel na grudzień - 2513/2500 (100,005%) -> na jaki zmienić? Czekam na wyzwania!Trzymajcie się dziubki! RE: Wrócił syn marnotrawny... - patttson - 28-12-2018 18:59 Szacun, nadal tylko fb?
RE: Wrócił syn marnotrawny... - Demizit - 28-12-2018 19:09 (28-12-2018 18:59)patttson napisał(a): Szacun, nadal tylko fb? Na nim się wychowałem, więc pielęgnuję tę znajomość
|