Niestety zmęczenie od próbnych matur dało się we znaki. Późne chodzenie spać, wstawanie o 6:30 dzień w dzień, coraz bardziej wykańczało moj organizm. Wyrobiłem przez to tylko 50% tygodniowej normy, a więc dodałem 3 z 6 postów.
Które dni odpuściłem i dlaczego ?
- Wtorek - musiałem się trochę przygotować do matury z matmy
- Czwartek - przygotowanie się do rozszerzenia z geografii
- Sobota - Od 13 do 23 byłem u dziadków, w domu byłem około 24 (dziadkowie mieszkają 50 km ode mnie i oczywiście robiłem jako kierowca xd)
Mimo wszystko pozytywnym aspektem jest to, że nie ma już dni, w których nie wpadnie ani jeden lead. W tym tygodniu wszystko wraca do normy i bede codziennie uzupelnial dziennik oraz wrzucał posty.

Jak widać codziennie wejścia na stronę oscylują w granicach 300+ (ostatnie 254, ale jeszcze 4 godziny do konca doby ), każdego dnia wpadnie również jakiś cent albo dwa. Także wszystko na plus, byle więcej i więcej. Do nastepnego!

- wyszukałem dwie interesujące nisze i zrobiłem do nich hacki,
- wrzuciłem na stronkę 2 posty ze znalezionymi niszami,
- zaindeksowalem posty w google,
- spingowałem wrzucone posty na massping.org ,
- dodałem do nich backlinki na reddicie jako pola tekstowe,
- spingowalem na massping.org takze moje backlinki z reddita, ale pod innym keywordem.

Zawiało w tych 2 ostatnich dniach pesymizmem. W poniedziałek nie wpadło niestety nic (lecz w poniedziałek zazwyczaj jest poweekendowy deficyt wejść i pobrań ) a we wtorek kokosów też nie zbiłem. Mimo to, nie czuje sie z tym źle. Wiem, że nie zawsze będzie tak kolorowo, jak by się chciało. Te kolory trzeba wywalczyć ciężką pracą i dążeniem celu. Także zostawiam was z tym postem i do następnego!

- tradycyjnie poszukałem niszy, która wydaje się nie być oblegana i jednocześnie w miarę przystępna,
- zrobiłem do niej hacka w Visual Basic, napisałem do niego posta i dodałem go na stronie,
- zaindeksowalem niszę w Webmasterze Google,
- spingowałem wrzucony post na massping.org ,
- dodałem backlinka na reddicie jako post tekstowy,
- link do backlinka wrzuciłem też na massping.org , jak zawsze pod innym keywordem.

Jak widać ilość wejść na stronę jest OK, dużo klików w oferty, ale jeśli chodzi o konwersję, to moja stronka chyba przeżywa jakiś wewnętrzny kryzys Może to wina zmian ofert w serwisie (byćmoże się zmieniły), może kwestia niefarta, a może jakichś dziwnych problemów z serwisem. Osobiście jednak obstawiam po prostu na niefart ostatnimi czasy ;D. Mimo to poza konwersją wszystko ma tendencję rosnącą, więc jest dobrze! Także tylko praca, praca, praca i będzie dobrze. Do następnego!

- wyszukałem dwie bardzo nowe gamingowe nisze dość znanych firm i zrobiłem do nich hacki,
- wrzuciłem na 2 posty na strone z tymi niszami,
- zaindeksowalem posty w Google Webmaster,
- spingowałem wrzucone posty na stronie massping.org ,
- dodałem do nich backlinki na reddicie w postaci posta tekstowego,
- spingowalem na massping.org takze moje backlinki z reddita, ale jak zawsze - innym keywordem.

Udało się już przebić barierę 500 unikalnych wejść na stronę w ciągu dnia (yaaaay ). Wczoraj wpadlo $2,5 , więc jest okej. W środę trochę mówiłem o kryzysie strony, ale jednak jak sie rano obudziłem, to za środę na koncie ujrzałem $3,7 , co od razu wywołało uśmiech na mojej twarzy. Powoli rosną wejścia, kliknięcia na stronie. Jeśli się to zacznie przekładać również na leady to będzie super. Trzymajcie sie!