(09-09-2013 03:41)Captain napisał(a):  Od strony prawnej chyba nie jest nielegalne, bo przecież tam na tych stronach znajduję się informacja o koszcie smsa. Co innego gdyby jej nie było, wtedy to już chyba byłoby nielegalne.


Natomiast od strony moralnej - jest to nieuczciwe. Żebyś zarobił chociaż złotówkę, ktoś inny musi stracić i to czasem niezłą kasę. Co gorsza ten ktoś chyba nawet nie dostanie tego co rzekomo miał dostać wysyłając smsa.

Podsumowując:
- Jeśli osoba która wysłała smsa dostała to co miała dostać wysyłając tego smsa to nie jest to oszustwo. Informacja o kosztach wiążących się z smsami znajduje się na stronie, a jeśli ktoś jej nie przeczytał, tylko od razu naiwnie wysłał smsa, to cóż jego błąd, a twoje 'pasożytnictwo' ponieważ on musi stracić abyś ty zarobił.
- Jeśli natomiast osoba która wysłała smsa nie dostanie tego co miała dostać po wysłaniu smsa, wtedy jest to już jawne oszustwo, w dodatku perfidne, bo można tą osobę narazić na stratę sporej ilości pieniędzy.


Choć zarobki są kuszące to ja osobiście nie zarabiam i nie zamierzam zarabiać w taki sposób. To nie jest dobry sposób zarobku, zdecydowanie nie polecam. Lepiej zarobić mniej na czymś innymi, ale uczciwie i nie na zasadzie, że ty zarabiasz dzięki temu iż ktoś traci.

(09-09-2013 13:21)koniec napisał(a):  ale to chyba nie mój problem, że ktoś nie dostał tego za co wysłał sms-a bo to nie ja oferuje tą usługe ale Eaysub, ja tylko ją reklamuje jako partner, więc ?

(20-11-2013 15:25)matley napisał(a):  Sorry za lekki offtop ale nie widzę sensu pisania dodatkowego tematu ponieważ tyczy on się właśnie pewnego patentu na easysub.

Otóż ostatnimi czasy poszukuje pracy jakiejś konkretnej na różnych stronach ze skutkiem bardzo marnym (przecież nikt nie chce tyrać w jakimś TESCO czy innym markecie). Pewnego dnia trafiłem na ogłoszenie w którym oferowano całkiem przyjazną prace z raczej nieprzesadnymi zarobkami (bla bla bla...), po napisaniu zgłoszenia przez ów stronę, "firma" mi odpisała bym przesłał swoją aplikacje pod inny adres. Aplikacje przesłałem i dostałem "kwestionariusz" do wypełnienia, oczywiście trzeba było go pobrać ze strony (easysub) za opłatą sms czyli ich standardowy program. Ogłoszenie znikneło po wysłaniu do mnie maila i pewnie masy innych ludzi.

Pytanie:
Jak to ma się prawnie? tak perfidne oszukiwanie ludzi? Nie powiem, wkurzyłem się strasznie samym faktem że to fake bo liczyłem że uda mi się tam dostać i zdobyć dodadkowe kwalifikacje zawodowe. Poza tym to podszywanie się pod dość znaną firmę. Myślicie że ktoś za to dostanie po tyłku czy w przypadku easysub wszystko przejdzie? ;d