Zarabianie na YT - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: SocialMedia (/Forum-SocialMedia-451) +--- Dział: YouTube (/Forum-YouTube-454) +--- Wątek: Zarabianie na YT (/Temat-Zarabianie-na-YT-152910) |
RE: Zarabianie na YT - xela94 - 08-12-2017 14:19 (08-12-2017 13:44)piotrgk4 napisał(a): @[mahuzz] Nie znam się na tyle by się wypowiadać ale coraz częściej widzę urywek filmiku w stylu vine. Podłożona muzyczka itp. Pewnie podlega pod jakąś lukę i ostatnio coraz więcej kanałów takie zabiegi robi. Jest sporo kanałów z kompilacjami, które żyją juz od kilku lat, ale nie widzę żeby były na nich reklamy. Za same wyświetlenia filmiku bez reklam chyba nie płacą? RE: Zarabianie na YT - piotrgk4 - 08-12-2017 14:31 @[xela94] Nie ma znaczenia. Jeżeli automat wykryje dany filmik to wtedy włączona jest monetyzacja i zarabia na tym właściciel praw autorskich RE: Zarabianie na YT - xela94 - 08-12-2017 14:39 (08-12-2017 14:31)piotrgk4 napisał(a): @[xela94] Nie ma znaczenia. Jeżeli automat wykryje dany filmik to wtedy włączona jest monetyzacja i zarabia na tym właściciel praw autorskich Czyli jak zrobie kompilacje z cudzych filmików, to nie do mnie wpada sianko? RE: Zarabianie na YT - piotrgk4 - 08-12-2017 14:59 @[xela94] Dokładnie. Dostajesz zgłoszenie że ktoś inny ma prawa do filmiku (najczęściej duże firmy) i prawdopodobnie albo reklamy trafiają do nich albo ci usuwają materiał Częściej jest że kasa trafia do nich RE: Zarabianie na YT - passion - 10-12-2017 10:51 (08-12-2017 14:59)piotrgk4 napisał(a): @[xela94] Dokładnie. Dostajesz zgłoszenie że ktoś inny ma prawa do filmiku (najczęściej duże firmy) i prawdopodobnie albo reklamy trafiają do nich albo ci usuwają materiał Częściej jest że kasa trafia do nich A skąd Ty masz informacje, że właściciel praw autorskich do danego filmu dostaje pieniądze za filmik na twoim kanale, bo Ty nie masz do niego praw? A co do tematu, to istnieje jeszcze coś takiego jak prawo cytatu, warto o tym poczytać i trochę pokombinować z "wrzucaniem cudzych" filmów. Oczywiście NIE zachęcam do plagiatowania czyjejś pracy, jednak polecam poczytać o tym prawie. RE: Zarabianie na YT - piotrgk4 - 10-12-2017 12:29 @[passion] Ponieważ ogarniam temat? Ponieważ może miałem z 5-8 kanał z viralkowymi filmikami? Ponieważ może miałem w sumie koło 30-100kk wyświetleń filmików w sumie? RE: Zarabianie na YT - broofie - 10-12-2017 12:31 Potwierdzam slowa piotrgk4 Jest dokladnie tak jak napisał. Wstawiajac filmik do ktorego prawa ma ktos inny moze on usunac filmik albo brac pieniadze z reklam dla siebie. RE: Zarabianie na YT - passion - 10-12-2017 12:38 Tylko spytałem 22 (10-12-2017 12:29)piotrgk4 napisał(a): @[passion] Ponieważ ogarniam temat? Ponieważ może miałem z 5-8 kanał z viralkowymi filmikami? Ponieważ może miałem w sumie koło 30-100kk wyświetleń filmików w sumie? RE: Zarabianie na YT - xela94 - 10-12-2017 14:02 (10-12-2017 10:51)passion napisał(a):(08-12-2017 14:59)piotrgk4 napisał(a): @[xela94] Dokładnie. Dostajesz zgłoszenie że ktoś inny ma prawa do filmiku (najczęściej duże firmy) i prawdopodobnie albo reklamy trafiają do nich albo ci usuwają materiał Częściej jest że kasa trafia do nich Prawo cytatu – prawem dopuszczalna możliwość przytoczenia w tworzonym przez siebie dziele urywków rozpowszechnionych utworów lub drobnych utworów w całości bez zgody ich twórcy i bez uiszczania na jego rzecz wynagrodzenia. Zauważyłem, że Szczery Jerry bierze tylko fragmenty filmików. Może dlatego jego kanał jeszcze żyje, a on ma z tego dobrą kasiore? RE: Zarabianie na YT - passion - 10-12-2017 15:41 Moim zdaniem wystarczy w opisie filmu dodać formułkę, że fragment filmu wykorzystano na mocy prawa cytatu. I tyle. Pamiętam, jak ludzie kombinowali z wrzucaniem filmu Pitbull Niebezpieczne kobiety na youtube. Jeden koleś wrzucił cały film w częściach 10 minutowych i każdą z wrzuconych części nazwał "Pitbull Niebezpieczne kobiety śmieszne sceny 1/10", zmieniał się tylko numer części (2/10, 3/10 itp). W teorii więc czegoś takiego ściągnąć nie można, ponieważ właściciel kanału nie wrzucił całego filmu, a jedynie jego fragmenty w celu przedstawienia ludziom "śmiesznych scen z filmu". |