Jak "oprać" pieniądze? - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Zarabianie przez Internet (/Forum-Zarabianie-przez-Internet-33) +--- Dział: Dyskusja o Zarabianiu (/Forum-Dyskusja-o-Zarabianiu-248) +--- Wątek: Jak "oprać" pieniądze? (/Temat-Jak-oprac-pieniadze-109093) |
RE: Jak "oprać" pieniądze? - groszek1112 - 21-02-2015 21:43 bukmacher powyzej kwoty 2580 bodajze pobiera podatek wiec teoretycznie 10 gier kazda wygrana 10 tys i juz RE: Jak "oprać" pieniądze? - szykiryki - 21-02-2015 21:48 (21-02-2015 21:34)SynAyn napisał(a): Z tego co wiem prostytucja jest nieopodatkowana... Muszę Cię zmartwić, ale to "wytłumaczenie" już dawno przestało być wiarygodne dla urzędu skarbowego. Jeśli podasz takie źródło dochodu musisz je "udowodnić" i "udokumentować"- jak nie podasz namiaru na klientów/agencje towarzyskie, płacisz karę 75% od ukrytych dochodów+zaległy podatek-> nie to, że wiem z własnego doświadczenia , ale mam sporo źródeł informacji ;]. RE: Jak "oprać" pieniądze? - SynAyn - 21-02-2015 21:56 (21-02-2015 21:48)szykiryki napisał(a):Tak myślałem , słyszałem o tym kilka lat temu, więc państwowi bandyci musieli już znaleźć sposób. No cóż...(21-02-2015 21:34)SynAyn napisał(a): Z tego co wiem prostytucja jest nieopodatkowana... RE: Jak "oprać" pieniądze? - Pawel Szamotulski - 21-02-2015 21:58 Niech wpłaci na Paypala XD Ja bym kupił autko a resztę trzymał "w skarpecie". RE: Jak "oprać" pieniądze? - szykiryki - 21-02-2015 22:02 Dzisiaj trudno ominąć fiskusa. Czytałam niedawno artykuł, że kobiety zarabiające na kamerkach internetowych, czyli bądź co bądź świadczące "wirtualne" usługi seksualne, powinny zakładać działalności gospodarcze 'artystyczne', żeby działać legalnie...Life is brutal można by rzecz . @[Pawel Szamotulski], kupowales kiedys autko z rynku wtórnego? Chyba nie. Jakbyś kupował wiedziałbyś, że od takiego zakupu należy zapłacić podateczek w US, a wtedy bardzo łatwo skontrolować, czy osoba kupującą miała jakiekolwiek dochody czy od 10 lat jest na bezrobociu, a nagle się szarpię na furę za nawet 30k RE: Jak "oprać" pieniądze? - Assasinoo - 21-02-2015 22:03 (21-02-2015 21:48)szykiryki napisał(a):(21-02-2015 21:34)SynAyn napisał(a): Z tego co wiem prostytucja jest nieopodatkowana... Nie krępuj się RE: Jak "oprać" pieniądze? - szykiryki - 21-02-2015 22:05 @assiainoo, dziewczyny mają jednak więcej możliwości zarobku Chociaż ideologia gender i inne- możesz próbować p.s. Twoj nick mnie wkurza, jak nie skopiuję, tak napiszę źle. RE: Jak "oprać" pieniądze? - Nindża - 21-02-2015 22:10 Pieniądze znalazłeś na ulicy i tyle RE: Jak "oprać" pieniądze? - Pawel Szamotulski - 21-02-2015 22:14 (21-02-2015 22:02)szykiryki napisał(a): Dzisiaj trudno ominąć fiskusa. Czytałam niedawno artykuł, że kobiety zarabiające na kamerkach internetowych, czyli bądź co bądź świadczące "wirtualne" usługi seksualne, powinny zakładać działalności gospodarcze 'artystyczne', żeby działać legalnie...Life is brutal można by rzecz . Kupowałem kilka skuterków i motocykl. Kto mu udowodni, że nie zbierał na auto np za 30k przez 3 lata do skarpety? A resztę może wydać w podobny sposób w przyszłości. RE: Jak "oprać" pieniądze? - szykiryki - 21-02-2015 22:16 @Nindża i na to znajdzie się paragraf: http://www.wykop.pl/ramka/1459195/rzad-wprowadza-obowiazek-oddania-znalezionych-pieniedzy/ Podejrzewam jednak, że "kolega" autora tematu w jakiś sposób mógł dać znać o tych pieniądzach (pojawily się na koncie bankowym, wie o nich większa grupa osób). Jesli mówilibyśmy o wzięciu pieniędzy do ręki, raczej nie byłoby dylematu jak to UPRAĆ, bo przecież nie OPRAĆ jak w temacie @Pawel, jeśli udowodni, że przez 3 lata miał chociaż jedną umowę o dzieło/zlecenie/spadek (złożyć w ciągu tych 3 lat pit do US nie ma żadnego problemu). Wiem po sobie, że fiskus potrafi się upomnieć po latach (ma na to co najmniej 5!) o swój podateczek (mimo, że podatki były odprowadzane co do złotówki, ale jednak coś im niepokojącego zaświtało). Nie mówię, że tak na pewno będzie w tym przypadku, ale ja bym się cykała nie rozliczyć 5k, nie mówiąc o 100... |