Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9) +--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10) +---- Dział: Ciekawe Dyskusje (/Forum-Ciekawe-Dyskusje-328) +---- Wątek: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie (/Temat-Otworz-Oczy-Zyjesz-W-Klamstwie-138804) |
RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - Begrezen - 10-10-2016 23:22 tyle że na tej mapie co podałeś, zdajesz sobie sprawę jak nieprawdopodobnie długą linią brzegową miałaby wtedy antarktyda? nawet jeśli by coś takiego było, przecież można by sobie tam polatać samolotem i dotrzeć na kraniec świata, ale nie, bo propagandowy rząd nam nie pozwoli, bo na krańcu świata jest baza kosmitów i kranosludków, a my jestesmy tylko ich marionetkami, smutne Cytat:więc nie można sobie tam popłynąć ot tak turystycznie jakimś statkiem. Ciekawe dlaczegopoczytaj sobie o tym na wikipedii RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - rachman - 11-10-2016 07:13 (10-10-2016 23:22)Begrezen napisał(a): bo na krańcu świata jest baza kosmitów i kranosludków Krasnoludków też??? Oł maj gad RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - mysc - 12-10-2016 13:01 (05-10-2016 10:10)rachman napisał(a): Reklama reklamą, przemycenie przemyceniem a zniewolenie zniewoleniem ok ale sam przyznasz że te cienkie granice już dawno zostały przekroczone zwykłego przekazu podpartego reklamą. Teraz się wpycha na chama wręcz i lansuje to czy tamto. Czy chciałbym uciec tak ale wiadomo każdy jest wygodny i ja też jestem tylko człowiekiem - lubię wygodę - chciałbym więcej wolności wyboru, mniej bombardowania gównem i wmawiania w około że bez niego jest źle. Wiesz ja mam już trochę latek i jak patrzę na młodzież jak nie potrafią sobie miejsca znaleźć jak odbierzesz takiemu smartfon albo jak wyłączą prąd a to zaczyna łazić z kąta w kąt jak ćpun bez działki to po prostu przychodzi do głowy myśl o zbliżającym się końcu ludzkości Totalna dysmózgia czeka następne pokolenia? Niby bardziej dzieciaki obcykane w komputerach niż starsze pokolenia, szybciej łapią, uczą się a jednocześnie stają się robotami bez własnego zdania - kierowane lansem mody i zapotrzebowania sugerowanego przez korpo itd. Wybacz, że tak późno - ale odpowiadam w końcu Tak się robi, ogólnie tak działa marketing - kreuje potrzebę, a następnie podaje produkt który "musisz mieć", aby ją spełnić To "bombardowanie" jest strasznie nachalne - ale moim zdaniem to nie jest wcale tak, że nie masz wyboru Nie musisz oglądać telewizji, słuchać radia, przeglądać FB, czy przychodzić punktualnie do kina (bo pierwsze 20 minut to reklamy !;d). Nie uciekniesz od bilboardów - ale one są dalej w "rzeczywistym świecie" i mają zdecydowanie mniejszą skuteczność w kreowaniu potrzeb. Co do tych młodszych pokoleń - to zgadzam się, że postępuje uzależnienie od internetu, przez co takie osoby są bombardowane reklamami praktycznie cały czas, ale te reklamy to nie jest jakiś wytwór korporacji - KAŻDY, dosłownie KAŻDY, może takie przekazy wysyłać. Osobiście docierałem swojego czasu do około 500k osób z reklamami - też kreowałem potrzebę i podawałem rozwiązanie, a korporacją nie jestem. Po porstu czasy są takie, że bardzo łatwo dotrzeć do ogromnej ilości osób z przekazem reklamowym - dlatego wszędzie jest ich WYSYP. Do tej kreacji przyczynia się każda firma i wcale nie powiedziałbym, że korporacje mają w tym większy udział. Nie każdego stać na reklamy w telewizji, to fakt, ale na samym FB można dotrzeć do podbnej ilości osób i to wielokrotnie, często nawet za darmo. (05-10-2016 10:10)rachman napisał(a): Dzicz dziczą ja recepty nie dam Ci na złoty środek bo nie ode mnie zależy - ludzie musieliby się zmienić - wszyscy bez wyjątku (co na razie nie jest realne) by sposób w jaki by było najlepiej mógł istnieć czyli wiesz wolność wyboru a nie narzucanie, chcesz żyć tak to żyj - inaczej ok - byle by innym nie przeszkadzać i takie tam. Cywilizacja i wolność może współistnieć ale nie dopóki nią kierują interesy i mamona. Obawiam się, że nigdy ludzie się nagle nie zmienią. Kultura się zmienia, kiedyś była inna, teraz jest taka jaka jest i właściwie każdy dodaje do niej swoje cegiełki (bo każdy może coś reklamować na szeroką skale - nie tylko korporacje, o których się tak mówi). Nie wiem w jakim kierunku to wszystko zmierza, ale narzekanie na pewno nie pomoże Co do reszty Twojego wpisu, to mam po prostu jedno pytanie : Co proponowałbyś z tym wszystkim zrobić? Pozdrawiam! RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - rachman - 12-10-2016 14:17 Cytat:Nie musisz oglądać telewizji, słuchać radia, przeglądać FB, czy przychodzić punktualnie do kina (bo pierwsze 20 minut to reklamy !;d). Nie uciekniesz od bilboardów - ale one są dalej w "rzeczywistym świecie" i mają zdecydowanie mniejszą skuteczność w kreowaniu potrzeb.Niby nie muszę... ale przecież zdajesz sobie sprawę że to dorobek ludzkości i nikt nie powinien nawet tak myśleć że skoro ktoś wykorzystuje jakiś wynalazek źle to powinienem z niego zrezygnować... skoro auta, czy noże ludzi (a raczej ludzie mogą wykorzystywać auta do tego) mogą zabijać to tym bardziej powinienem z nich zrezygnować? No właśnie ta cienka linia. Niby wybór mamy ale jakim prawem ktoś nam go w ogóle stawia? To co nachalne, itd powinno być dodatkiem jak kiedyś a nie standardem a jak się nie podoba to wypad... smutne że w ogóle piszesz takie rzeczy. Nie tędy droga. Też reklamuję i działam w sieci ale zdaję sobie sprawę że jestem trybikiem przez ten czas tej machiny. Czy zmienia fakt cokolwiek że nie jestem korporacją a tylko jej mrówką? Nie wiele. No ale w stosunku do siebie mogę przynajmniej mieć kontrolę i nie bombardować ludzi tylko zamieszczać ogłoszenia i jak chcą to przyjdą je zobaczyć. Niestety wielu postępuje jak żołnierz korpo - zaje...ć reklamą Wszędzie spam, reklama, nachalność itd. Choć trochę ograniczenia swoich poczynań i było by więcej oddechu. Reklamy można nie oglądać... poczytaj psychologiczne pisma, książki itd. czy dzieci. młodzież jest taka świadoma i czy ma taką zdolność skoro od dzidzi ma do wybory barbi albo bubel, lego albo bubel itd. programowanie podświadomości to potężne narzędzie. Nie nie snuję tu spisków - ale to nie oznacza ze to nie jest szkodliwe. Siedzę w społecznych zachowaniach od wielu lat i syndromy jakie wynikają z natłoku reklam itd dla przeciętnego ludzia są nie do ogarnięcia. Mało kto sobie zdaje jakie są szkodliwe. Wybór ma każdy ale nie każdy ma świadomość zagrożeń to raz, nie każdy jest tak samo świadomy czy inteligentny, poza tym jak pisałem nie po to cywilizacja powstała by szkodzić czy tworzyć korporacjom narzędzie do dojenia bydła tylko (przynajmniej tak powinno być ) do ułatwienia i uprzyjemnienia tego życia nie uważasz? Nie używaj więc argumentu że wszystko można sobie samemu wyłączyć. Do kina ok mogę wejść później ale nie wszędzie się tak da. Nie idąc z myślą reklam stajesz się dziwakiem, jesteś separowany czasami nawet w mikrośrodowiskach itd. W szkole dzieci biedniejsze które nie mają adasi itd. wiesz o co mi chodzi. Ludzie są "lepsi" dla społeczności i dla systemu jeśli postępują/żyją wg systemu (a więc i reklam). To chore. Co do ludzi to wiem ze się nie zmienią nagle i wszyscy. Nie wykluczam tego bo zauważalne są pewne efekty pewnych zdarzeń ale to długa bajka. Pewne kręgi ludzi stają się świadome itd. Może kiedyś będzie ich więcej niż lemingów i trochę świat się zmieni a człowiek będzie znów ceniony nie za to w co się ubrał, czym jeździ, co lubi oglądać, gdzie się bawi, tylko za to jaki jest, jak się zachowuje, jak traktuje innych Co do narzekania... nie wiem po co używasz tego słowa? Czy ktoś tu narzeka? Trwa dyskusja. Ja czy ktoś inny ma unikać negatywnych skojarzeń czy faktów w celu wymiany spostrzeżeń bo to nic nie daje? Może da komuś kto tego nie zauważa i przeczyta. Poza tym też mógłbym Ci napisać - jak nie pasuje Ci narzekanie to omijaj te zdania Rozumiesz schemat? "Nie podoba się w Polsce to wypier..." Ilu to słyszało? To to samo ale większego kalibru niż "nie oglądaj tv jak reklama Ci przeszkadza bo jej za dużo i nawet w serialu ją masz". Nie tędy droga. Nie narzekania się czepić trzeba tylko takiego podejścia że jak nie pasuje to zrezygnuj - powinno się dążyć do jakiejś równowagi a chyba przyznasz że ona została już dawno zachwiana... no chyba że uważasz inaczej to nie ma sensu się przekonywać wzajemnie Moje propozycje? A co ja mogę... wymienić się spostrzeżeniami które jak widzisz są odbierane na opak - jako narzekanie. Parę sposobów na pewne małe rzeczy podałem ale mało kto zauważa. Złotej recepty nie ma na BUM. To długi proces który się już zaczął a efekty będą widoczne za co najmniej parę lat. Nie szukaj rozwiązań czy propozycji - zakazy czy nakazy nie dadzą nic. Wzbudzą tylko blokady. Można tylko właśnie rozmawiać, wymieniać spostrzeżenia. Można jak ktoś chce mu coś uświadomić. Ludzie muszą się zmienić w pewnych aspektach jak nie chcą się stać całkowicie zależni od systemu itd. Wielu już to rozumie że opieranie życia na dążeniu do zdobywania kasy, na staraniu się dostosowywać do innych by nie być odrzucanym niezależnie jacy oni by nie byli nie prowadzi do szczęścia czy wolności. Można sobie kupić wiele, mieć i cieszyć się z tego ale to tylko chwilowe zabawki. Prędzej czy później dochodzi się do wniosku że mimo posiadania czegoś brakuje. Warto mieć to czy tamto bo jest łatwiej czy przyjemniej ale gdy ktoś przekracza granicę za bardzo to zdobywa więcej rzeczy ale jego życie staje się sztuczne/puste czy jak to nazwać. Ludzie dążą do wygód a nie do szczęścia myląc wygodę itd. ze szczęściem. No ale zmuszać kogoś do zmiany czegokolwiek nie jest rozsądne. Można tylko uwidaczniać pewne rzeczy. Każdy ma swój rozum i sam powinien spijać śmietankę ale i goryczkę. p.s. Kiedyś dobry psycholog pokazał mi fajny art mówiący o tego typu sprawach. Co z tego ze gospodarka danego kraju się szybciej rozwija, a innego nie tak szybko. Często wraz ze wzrostem rośnie ilość ludzi bogatych ale i żyjących w skrajnej nędzy. Bogactwo materialne kraju czy pewnej grupy ludzi w kraju nie jest wyznacznikiem odczucia szczęścia całego społeczeństwa. Możesz być egoistą na przykład i mieć gdzieś innych ok, ludzie są różni ale rząd danego kraju przynajmniej w teorii powinien dążyć do równowagi w społecznościach, do równomierności jak chodzi o dobrobyt ale i szczęście. Badania które widziałem były jednoznaczne - poziom badanych krajów w sprawie "bogactwa" nie pokrywał się z badanym "odczuciem spełnienia i szczęścia w społeczeństwach" danych krajów. Równowaga. Zarówno ludzie, rządy, korporacje itd. zapomniały chyba o tym. Wiadomo badania choćby najbardziej inteligentni je robili nie są 100% miarodajne ale dają dużo do myślenia. RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - Begrezen - 12-10-2016 16:20 Ale halo halo, co to za pogaduszki nie na temat? My tu rozmawiamy o poważnych tematach związanych z jedyną słuszną wiarą Quantuma a nie... kcecie pogadać o reklamach to założcie sobie nowy temat albo na pw sobie pogadajcie (12-10-2016 14:17)rachman napisał(a): Siedzę w społecznych zachowaniach od wielu lat i syndromy jakie wynikają z natłoku reklam itd dla przeciętnego ludzia są nie do ogarnięcia. Mało kto sobie zdaje jakie są szkodliwe. A mi się wydaje, że cały "problem", jeśli to można nazwać problemem, jest wyolbrzymiany. Ja jakoś nie czuje się bombardowany reklamami, ok czasem się coś obejrzy, czasem coś zobaczy, ale co z tego? Popatrzysz sobie jakie ceny ma jaki produkt, porównasz do poprzedniego okresu, albo cokolwiek. Kupisz sobie nowszą lodówke to mniejszej cenie i co, to będzie niepotrzebny wydatek? Nikt ci nie karze tego kupować, a nawet słuchać tych reklam. Można zawsze "zamknonć" oczy i żyć w kłamstwie xDDD cytując klasyka 2 Wszystko jest szkodliwe, co jest w nadmiernej ilości, nawet woda. To czo, woda to też zuo? Jak ktoś cały dzień spędza na oglądaniu reklam na polsacie tu trudno, żeby nie było szkodliwe. To prawda, że nic z tym nie zrobicie, systemu nie zmienicie, zawsze można uciec do afrykańskiej dżungli, tak jak już wcześniej wspomniałem. Jeśli chodzi o wpływ reklam na młode społeczeństwo... no cóż... Mam młodsze rodzeństwo i jakoś po nich nie widzę, żeby po obejrzeniu kilku reklam mieli pianę w ustach, albo dostali nagle ataku padaczki :| Odnosze wrażenie, że ktoś tu obwinia reklamy, za kreowanie w nim potrzeb Najlepiej to odciąć się od wszystkiego, zamieszkać w lesie i żywić się szyszkami, byle tylko gdzieś jakaś reklama do nas nie dotarła, bo zaraz kupimy nowy turboodświeżacz do dywanów z PRL-u (12-10-2016 14:17)rachman napisał(a): Nie idąc z myślą reklam stajesz się dziwakiem, jesteś separowany czasami nawet w mikrośrodowiskach itd. W szkole dzieci biedniejsze które nie mają adasi itd. wiesz o co mi chodzi. Ludzie są "lepsi" dla społeczności i dla systemu jeśli postępują/żyją wg systemu (a więc i reklam). To chore.Nie, to nie jest chore. Tak było zawsze. Myślisz, że w czasach prehistorycznych, gdy ludzie polowali i żywili się mięsem, ktoś kto były wege był szanowany i podziwiany? Taka ludzka natura. W szkołach dzieci bogatsze mogą czuć się lepsze od tych biedniejszych, bo one mają a tamte nie. Taki świat, w którym byłaby w każdym zakamarku Ziemi, równość, dzieci bogatsze może dzieliły się z tymi biedniejszymi nowymi zabawkami, pełna i szczera tolerancja dla każdego - nie istnieje i nigdy istnieć nie będzie. RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - rachman - 12-10-2016 17:14 Cytat:Ale halo halo, co to za pogaduszki nie na temat? My tu rozmawiamy o poważnych tematach związanych z jedyną słuszną wiarą Quantuma a nie... Lol kcecie pogadać o reklamach to założcie sobie nowy temat albo na pw sobie pogadajcieKolega nawiązał do wcześniejszej rozmowy, co zrobisz... Spytałem widzisz autora o przynależność do kościoła i zamilkł Przynajmniej temat nie zginie w czeluściach piekła forumowego dzięki niemu Problem wyolbrzymiany... jak patrzysz na siebie. Nie każdy sobie spojrzy na cenę czy zdaje sobie sprawę ze wchodząc do marketu jest kilkadziesiąt czynników specjalnie podrasowanych by kupował itd. Nie patrz przez pryzmat swojej osoby to problem zauważysz. Rozmawiałem z wieloma osobami które znają się na rzeczy - zarówno z tymi którzy pracują nad technikami zwiększania sprzedaży jak i z leczącymi niejednokrotnie te efekty To że wielu ma świadomość i wali ich to zjawisko to nie musisz wierzyć ale ogrom ludzi daje się manipulować. Chcesz bagatelizuj, masz prawo. Ja nie wyolbrzymiam tylko piszę co wiem z własnych obserwacji na przestrzeni wielu lat, rozmów z psychologami, obserwacji klinicznych przypadków i nie tylko. Mam różne informacje, temat mnie interesuje, grzebię w statystykach itd. Ty opierasz się na swoich i pewnie ogólnie dostępnych informacjach. Przecież mnie rybka czy Ty wierzysz że łatwiej niż zakładasz ludźmi manipulować. Skup się na sobie jak chcesz i wierz że jak Ty dajesz radę to i inni powinni. Nic w tym szkodliwego Systemu nie zmienimy jak nie zaczniemy od siebie. Ucieczka do afryki już pisałem g da. Tam też jest systemik a to ze trochę że w innym stadium... no chyba ze chodzi Ci o dziki busz Tylko ucieczka w nieskończoność nie rozwiązuje problemu. Poza tym piszesz jakbyś miał pretensje że coś mi się nie podoba - mam prawo do tego, jak każdy. Nikomu nie narzucam nic, sobie gadamy, i jest ok. Udowadniać Ci co jest szkodliwe bardziej a co mniej nie mam zamiaru bo po co? Przecież mamy inne życia, poglądy... więc inaczej to na nas też wpływa. Wyolbrzymiając jakieś wizje o pianach na ustach i padaczkach (co nie jest tak śmieszne jak ci się wydaje, widać nie znasz nikogo z tak chorobą...) nie wiem co chcesz osiągnąć. Skumaj że nie każdy jest jak Ty, ja czy Twoje rodzeństwo. Nie ograniczaj się do patrzenia na świat przez pryzmat własnych doświadczeń bo ludzi s miliardy a każdy w jakiś sposób inny więc każdy ma inne doświadczenia, inaczej patrzy, inaczej reaguje. Bo Ty tego nie widzisz to nie znaczy że tak nie bywa. Tak to możesz o bogu itp. rzeczach pisać bo ich nikt nie udowodni w sposób zadowalający a odnośnie tych zjawisk są badania, są instytucje, są co gorsza pacjenci a że nie masz o tym świadomości czy wiedzy to inna bajka. Cytat:Odnosze wrażenie, że ktoś tu obwinia reklamy, za kreowanie w nim potrzebTo złe masz wrażenia jak nie rozumiesz tego co wiele razy pisałem - opisuję swoje obserwacje, informacje uzyskane od lekarzy itd. bo mnie to interesuje od 20 lat około. Jak nie podoba Ci się temat to go ignoruj przecież nikt Ci nic nie wmawia. To co piszę przy odrobinie chęci i czasu możesz sobie zweryfikować. Owszem nie załatwisz sobie wejścia do szpitala psychiatrycznego ot tak by pogadać z pacjentami i ordynatorami na przykład ale tekstów, wyników badań, opracowań tematu jest sporo i coś można liznąć jak się tylko chce. Jak masz zamiar ograniczać się w temacie do obserwacji tylko siebie i rodziny to sam skazujesz swoje twierdzenia na ograniczenie. No ale jak chcesz rzucać tylko złośliwości o szyszkach i inne głupoty bo sobie coś tam dopowiadasz to nie gadajmy. Ja opieram się na takiej wiedzy, ty na takiej i tyle - nie zachowuj się jak autor tematu próbując wyśmiać lub przekonać o swojej wersji kogoś kto uważa że ma inne informacje. Po ch ta szydera? Nie podoba się to nie komentuj czegoś co pisałem do kogoś odpowiadając mu jak tak Cię to razi Cytat:Nie, to nie jest chore. Tak było zawsze.Dla Ciebie coś - bo istniało zawsze - jest czymś co nie powinno się próbować zmienić? No to spoko mamy inne podejście do życia i tyle. Ja nie zmuszam nikogo do zmiany poglądów ale to nie znaczy że nie mogę napisać że to czy tamto wg mnie należałoby zmienić. Bo tak uważam że powinno się ograniczyć wpływ korpo, co związane jest z reklamą pośrednio. Reklama reklamą temat zaczynał się od korpo które ma za duży wpływ na nasze życie a Tyś się uczepił komentowania o reklamie. Dyskusja nie tylko reklamy tyczy choć na nią teraz przeszła bo kolega wrócił do tej części tematu który wcześniej zauważyłem robi oftop i moglibyśmy skończyć... a który teraz Ty pociągłeś. Skończmy więc temat reklam bo reklama to normalna rzecz ale bez przesady gdy korpo wpływa na nasze życie... nie i nie chodzi uprzedzam już o reklamę majtek adasia tylko gdybyś nie wychwycił o co mi chodzi - chodzi mi o poważniejsze sprawy - np. leków które często bywa że skuteczniejsze i mniej toksyczne są nie refundowane bo większa firma z lekami o połowę mniej skutecznymi a z większą ilością efektów ubocznych mają lepsze wejścia i są refundowane. Tematów jest sporo które są poważniejsze niż zabawki, perfumy, a których nie da się załatwić wyłączeniem TV... Cytat:pełna i szczera tolerancja dla każdego - nie istnieje i nigdy istnieć nie będzieNie istniała, może nie będzie istnieć nigdy i prawdopodobnie tak będzie ale pewności do tego nie możesz mieć. Nie oznacza to że śmiesznym jest o czymś takim marzyć albo do tego dążyć. RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - Begrezen - 12-10-2016 18:31 Przecież napisałem, że wszystko w dużej ilości jest szkodliwe, a ty jak sam wspomniałeś, interesujesz się tym i znasz takie przypadki to nie dziwota, że masz takie, a nie inne zdanie. Pojedyncze przypadki, o których na ogół nikt nie wie(bo siedzą w psychiatrykach tak?) nagle stają się dużą liczbą osób, gdy tak ich zebrać w jednym szpitalu albo tak poznać historię każdego z osobna. Może dlatego w społeczeństwie nie łatwo spotkać zbyt wielu ludzi "uzależnionych" od reklam(czy jakkolwiek nazwać to dziwne zjawisko). Serio, ja odkąd żyje nie słyszałem o czymś takim ze swojego środowiska - nigdy. No, ale to może też zależy od miejsca, w którym się żyje RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - rachman - 12-10-2016 19:33 Nie wiem czy wszystko w dużej ilości szkodliwe ale prawdopodobnie - nie sposób pomyśleć o wszystkim Nie nie pisałem o pojedynczych przypadkach. Przypadków jest bardzo dużo ale oczywiście w skali liczby ludności ogółem możesz powiedzieć mało... ale czy osób zmarłych na chorobę wściekłych krów jest mało - no wiesz tego nie da się określać tymi sformułowaniami za bardzo. Statystycznie problem narasta od lat. Piszę ogólnie problem ale na pewno wiesz bo łatwo się domyśleć że to nie 1 problem a cała gama różnych od zaburzeń, przez choroby po zwykłe dawanie się wrobić w większe zakupy niż planowaliśmy Wiesz tu nie chodzi o martwienie się tym czy bagatelizowanie tego. Dyskutowaliśmy po prostu i zaznaczam że to zjawisko jest bardziej znaczące niż powszechnie się sądzi po prostu. Mniejsza o zaburzenia czy uzależnienia czy odtrącenia w grupach społecznych tych którzy nie chcą przyjąć stylu życia w plaskiku czy inne takie Mnie raczej martwi wpływ reklamy w szerszym pojęciu - nie jak pisałem majtek czy coli a raczej leków. Firmy mają wpływ na polityków, na samych lekarzy itd. Sam być może byłeś świadkiem jak przedstawiciele różnych firm przychodzą do lekarzy i cisną im by przepisywali to czy tamto... widziałem ten proceder kilka razy. To były zwykłe pierdoły i raczej zjawisko mało szkodliwe - do kabzy nabije sobie więcej nie ta tylko tamta firma ale wiem że jak chodzi o refundacje czy co najgorsze dostępność - leki podlegają chorym właśnie zależnościom. Rządy nie ściągają tego co dobre, z małą ilością skutków ubocznych tylko to co im wcisną, co zarekomendują... Tu jest tragedia nie jednej osoby. Jakieś g zrobią ci za złotówkę a lek lepszy mniej szkodliwy bez refundacji zapłacisz kilka tysi. Nie można tego bezpieczniejszego lepszego refundować? Naciski, marketing, kasa, system czy która część z tych rzeczy ma na to wpływ nie ważne. Niestety proceder jest na dużą skalę podobno. To jeden z wielu problemów których zwykły ludzik nie zatrzyma jak reklamę w tv pilotem. Firma płaci miliony by szła fama że ich najlepsze, bywa że dołoży starań by lepszy był mało znany bo i tak się zdarza śledząc prasę podobno, jak jeszcze będzie możliwe - bo nie wiem czy już to weszło -lobingowanie polityków (nie pamiętam tak to się nazywało czy jakoś podobnie - wiesz chodzi o legalne wpływanie na polityków by byli przychylni temu czy tamtemu) to już całkiem korporacje będą sterować tym co jemy, łykamy itd. wykaszając to co tańsze, łatwiejsze do zdobycia by nabić sobie kabzy. Tu nie chodzi o miejsce zamieszkania - też nie słyszałem dopóki się tym nie zainteresowałem po przeczytaniu o czymś takim w gazecie lata temu. Wtedy to jeszcze były pojedyncze rozpoznania tego co piszesz. Teraz to juz plaga w niektórych społecznościach. Zmieniając miejsca zamieszkania trafiłem do miasta w którym miałem okazję poznać ten problem dokładnie i przekonałem się że to nie mały problem. W naszym kraju też już to jest nie ciekawostka na sympozjach a problem - oczywiście mniejszy niż to co na zachodzie Wiesz Ty cały czas myślisz że ja piszę tylko o uzależnieniu od kupowania, wpływie reklam - dawanie się manipulować - nie. Problem jest dużo szerszy ale godzinami można by pisać. Jakbyś poczytał wszystkie moje wypowiedzi może byś zauważył że sprawa reklam po prostu wypłynęła w trakcie rozmowy a że Ci z którymi pisałem też o tym pisali to tak zeszło o reklamach. Ja od początku pisałem raczej o całokształcie - systemie czy jak to nazwać który wykorzystuje cywilizację do sterowania naszym życiem tak ogólnie bardzo ujmując. Jest to dla mnie nadwyrężanie osiągnięć ludzkości w celu jej wykorzystywania i manipulowania nią - świadomie czy mniej świadomie chodzi o to by ludzie byli najlepiej posłuszni bez swojego zdania w każdym razie, zajmowali się pierdołami by nie wadzić, płacili podatki, utrzymywali system z którego utrzymują się nieliczni a reszta co wyorze to ma. RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - Begrezen - 15-10-2016 15:41 Cytat:Quantum Ostatnia wizyta 10.10.2016 19:58nasz forumowy prorok odszedł do lepszego świata [*] spoczywaj w pokoju a szkoda, bo kciałem się zapytać co sądzi na temat takiego jednego filmiku, w którym ktoś twierdzi, że Jezus to kosmita Quantum wróć <3 RE: Otwórz Oczy - Żyjesz W Kłamstwie - rachman - 15-10-2016 17:27 Wybaczcie chyba go wystraszyłem zapytaniem o... |