Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - Wersja do druku +- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com) +-- Dział: Prawo i Podatki (/Forum-Prawo-i-Podatki-195) +--- Dział: Prawo i Podatki (/Forum-Prawo-i-Podatki-228) +--- Wątek: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy (/Temat-Zgode-na-wyciecie-drzewa-z-dzialki-a-inni-mieszkancy-83977) Strony: 1 2 |
Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - asiorek - 18-01-2014 14:17 Siemka. Wiem ze troche forum nie odpowiednie ale prawo to prawo.. Mieszkam na , no nie ukrywajmy malej wsi z 6 domow na krzyz, nie dawno wprowadzili sie nowi sasiedzi, kupili taka w sumie rudere ktora do niczego sie nie nadaje, ale jak widac maja cos z glowa bo ja sam bym bez jakiejs koparki do tego nie podszedl, a zanim doprowadza to do stanu gotowego to podejrzewam ze w kalendarz kopna. Ale nie w tym rzecz, dzis slysze jak tna drzewa, lece do okna , wycinaja drzewa ktore sa pod ochrona , ale sprawa wyglada tak ze jest staw ktory jest pozarowy czyli kazdy z wsi dbq o niego, sadzilismy te drzewa czyscilismy ten staw, oczywiscie babcia ( nie mieszkam z babcia, tylko mieszka podemna xd ) dzwonila do taty ktory kazal zrobic mi zdzjecia, lustrzanka do okna i fotki, no i teraz policja przyjechala pozwolenie sprawdzili, no i oni nie maja nic do powiedzenia, sprawa do burmistrza. No dobra, ale teraz ja to sie ma do nas, do ssasiadow bo po mimo ze jest to na ich dzialce, na ich granicy to chyba powinni zapytac takze nas o zgode bo wkoncu ktos po cos to posadzil.? Czy jest sens podejmowac jakies kroki? Bo mieszkaja nie caly miesiac a na wsi dzieja sie cyrki. Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2 RE: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - marcel_kk - 18-01-2014 14:52 To uściślij, czy to jest na ich działce czy nie ? Bo jak jest na ich działce to musza mieć tylko pozwolenie od Wójta Gminy. Jeżeli to były drzewa owocowe lub do 10 lat to nie musza takiego pozwolenia posiadać. Nie rozumiem tylko co piszesz, że drzewa na ich posesji a to Wy je posadziliście ? Niby kto Wam zezwolił posadzić drzewa na czyjejś posesji ? Odp: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - asiorek - 18-01-2014 15:16 Nie, oni zakupili tutaj dzialke z budynkiem mieszkalnym dosc nie dawno, te drzewa byly posadzone, i sa pod ochroną, nie pamietam dokładnie jakie. W tym domu kiedys miszkali moji rodzice chrzestni, na wsi wszyscy zyjemy w zgodze, tym bardziej ze to mala wies, drzewa te byly przy stawie pozarowym o ktory dbal kazdy, zeby to jakos wygladalo. Posadzilismy te drzewa nie tak dawno no ale dawno. Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2 RE: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - marcel_kk - 18-01-2014 15:35 Jeżeli kupili działkę na których rosły drzewa to stali się ich właścicielami. Jeżeli nie mieli stosownego pozwolenia to dostaną dość dotkliwą kare pieniężną. Stawki w zł za 1 cm obwodu pnia na wysokości 130 cm: 34,03 zł / 1 cm obwodu - topola, olsza, klon jesionolistny, wierzba, czeremcha amerykańska, grochodrzew, kasztanowiec, morwa, jesion amerykański, czeremcha zwyczajna, świerk pospolity, sosna zwyczajna, daglezja, modrzew, brzoza brodawkowata i omszona 82,77 zł / 1 cm obwodu - dąb, buk, grab, lipa, choina, iglicznia, głóg – forma drzewiasta, jarząb, jesion wyniosły, klon z wyjątkiem klonu jesionolistnego, gatunki i odmiany ozdobne jabłoni, śliwy, wiśni i orzecha, leszczyna turecka, brzoza (pozostałe gatunki i odmiany), jodła pospolita, świerk (pozostałe gatunki i odmiany), sosna (pozostałe gatunki i odmiany), żywotnik (wszystkie gatunki), platan klonolistny, wiąz, cyprysik 312,22 zł / 1 cm obwodu - jodła (pozostałe gatunki i odmiany), tulipanowiec, magnolia, korkowiec, miłorząb, metasekwoja, cis, cypryśnik, bożodrzew RE: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - aero2 - 18-01-2014 15:55 Ich działka i mogą robić co chcą, fakt pozwolenie mogłoby być, no ale jak im gmina odmówiła albo nie chcieli płacić za pozwolenie, to każdy robi na własną rękę jak chce mieć czysto lub potrzebuje drzewa na opał. Swoją drogą nie widzę przywiązania, że coś kiedyś robiliście koło tego, sprzedane i już, niech sobie robi ktoś co chce, was już to nie dotyczy. Zamiast skarżyć zawsze można się dogadać, dajesz mi wszystko drzewo czy dzielimy się na pół i każdy jest zadowolony, a tak to tylko satysfakcje masz że naskarżyłeś nic więcej. Odp: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - asiorek - 18-01-2014 16:07 Pozwolenia nie chcieli pokazac i zaczeli sie rzucać, przyjechala policja , pani ich na herbatke zaprasza, pokazali pozwolenie, drugi policjant powiedzial ze jesli drzewo jest martwe lub ma jakims tam wiek to nie ma problemow, jesli drzewo jest zywe , oni musza czekać na.sciecie do póki drzewo nie wyschnie, Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2 RE: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - marcel_kk - 18-01-2014 16:14 Ich teren, mieli pozwolenie mogą sobie wycinać, a sąsiadom pozostało tylko biernie się przyglądać. RE: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - aero2 - 18-01-2014 16:16 To chyba że tak, ale nikt normalny nie będzie czekał lata, chce mieć czysto lub na miejscu drzew coś robić i to robi. Swoją drogą nie chciałbym mieć sąsiadów, którzy na każdym kroku na człowieka skarżą, no ale niestety wszędzie kogoś oczy bolą. Odp: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - asiorek - 18-01-2014 16:38 Tutaj nie chodzi o to czy ktos skarzy czy nie, jakk ty bys sie zachowal jak by ci w nocy chodzili podwórku z latarkami , albo kiedy godzina 12 ciotka na ogrodek idze a tam oni stoja i szukaja kij wie czego na tym ogródku, jesli nie bylo by takich cyrkow to by nikt na nikogo nie skarzyl. Tutaj miarka sie przebrala, nie wtrzymalismy juz. . Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2 RE: Zgode na wyciecie drzewa z dzialki a inni mieszkańcy - aero2 - 18-01-2014 17:08 Po twoim? To co ty psów nie trzymasz? U mnie trzy pilnują i żaden nie wchodzi obcy, bo by nic z niego nie zostało. A nawet niech spróbuje, to bierze się pałkę i goni dziada. |