27-11-2015, 17:52
Dzisiaj zostałem wydymany na 150 zł. Przelałem kolesiowi 150 zł i cisza...
Kupiłem apki z PA... tyle, że koleś wysłał mi (po straszeniu go policja) jakieś nowo założone apki, bez PA oczywiście.
Twierdzi że to moja wina, bo nie spytałem (opis że koniecznie muszą być z public-actions miałem w ogłoszeniu gdzie znalazł numer do mnie i w opisie na GG, więc był świadomy co chce kupić). Dodatkowo twierdził, że są warte 100 zł, czym celowo wprowadził mnie w błąd (apki bez PA nie są w końcu nic warte). Na prośbę o zwrot kasy wymigiwał się jedynie twierdząc, że wiedziałem co biorę, że to moja wina, nielegalnie postąpiłem chcąc kupić... Ogólnie dziecinada.
Dzwoniłem do Paypala - od razu miła pani poinformowała mnie, że dane odbiorcy faktycznie są fałszywe. Postara się o zwrot, jednak niczego nie obiecuje.
Z uwagi, że jestem uparty i zawzięty mam już pismo o oszustwie, w poniedziałek pójde to oddać na policję. Jak policja nic nie zrobi to zgłoszę dziada jeszcze do skarbówki - myślę, że przez 5 ostatnich lat na pewno znajdą coś co nie zostało opodatkowane.
Mam pisemko wzięte ze strony policji, ale chciałbym podpytać jeszcze o fałszywe dane w kanale płatności jakim jest Paypal - czy i tutaj gratisowo można dowalić jakiś paragraf? Podawanie fikcyjnych danych w PP jak i podszywanie się pod innego użytkownika forum na pewno jest nielegalne.
Zanim napiszecie "kupujesz by spamować, to też nielegalne" - owszem, ale sam zakup przecież nie jest nielegalny. Kupuje aplikację internetową, a co z nią zrobię to moja sprawa - mogę przecież wykorzystać to do legalnej strony, w żaden sposób kupując apkę nie łamie polskiego prawa.
Jakieś rady jak można tej kanali utrudnić życie?
Kupiłem apki z PA... tyle, że koleś wysłał mi (po straszeniu go policja) jakieś nowo założone apki, bez PA oczywiście.
Twierdzi że to moja wina, bo nie spytałem (opis że koniecznie muszą być z public-actions miałem w ogłoszeniu gdzie znalazł numer do mnie i w opisie na GG, więc był świadomy co chce kupić). Dodatkowo twierdził, że są warte 100 zł, czym celowo wprowadził mnie w błąd (apki bez PA nie są w końcu nic warte). Na prośbę o zwrot kasy wymigiwał się jedynie twierdząc, że wiedziałem co biorę, że to moja wina, nielegalnie postąpiłem chcąc kupić... Ogólnie dziecinada.
Dzwoniłem do Paypala - od razu miła pani poinformowała mnie, że dane odbiorcy faktycznie są fałszywe. Postara się o zwrot, jednak niczego nie obiecuje.
Z uwagi, że jestem uparty i zawzięty mam już pismo o oszustwie, w poniedziałek pójde to oddać na policję. Jak policja nic nie zrobi to zgłoszę dziada jeszcze do skarbówki - myślę, że przez 5 ostatnich lat na pewno znajdą coś co nie zostało opodatkowane.
Mam pisemko wzięte ze strony policji, ale chciałbym podpytać jeszcze o fałszywe dane w kanale płatności jakim jest Paypal - czy i tutaj gratisowo można dowalić jakiś paragraf? Podawanie fikcyjnych danych w PP jak i podszywanie się pod innego użytkownika forum na pewno jest nielegalne.
Zanim napiszecie "kupujesz by spamować, to też nielegalne" - owszem, ale sam zakup przecież nie jest nielegalny. Kupuje aplikację internetową, a co z nią zrobię to moja sprawa - mogę przecież wykorzystać to do legalnej strony, w żaden sposób kupując apkę nie łamie polskiego prawa.
Jakieś rady jak można tej kanali utrudnić życie?