Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet. Dołącz do Największego w Polsce forum o tematyce Zarabiania przez Internet. Praca w domu stała się bardzo popularna.

Post: #11

Ja uwielbiam sobie wszystko planować, układać - być zorganizowaną już za wczas..
Aczkolwiek często wychodzi, że coś robię po prostu na spontanie
Generalnie trudno mi się skupić, zawsze coś mnie rozprasza. A to fb, a to muzyka - no wszystko
Jak już usiądę, wszystko wyłączę, i zajmę się tym, na czym mi aktualnie zależy - to efekty są super.

Post: #12

Do komputera siadam z listą pt. "Daily routines" (nie brzmi tak źle jak "dzienna rutyna" ). Punkt wyjściowy - 10 zadań, zrobiłem powiedzmy 7. Następnego dnia wykonuję zaległe 3 + całą listę itd. Co jakiś czas rzecz jasna ją aktualizuję, żeby się nie okazało, że zakładam 152 konto Google, gdzie potrzebowałem tylko połowy tego.

Nie wybieram sobie zadań wg tego, jaki mam akurat humor, czy jestem głodny, czy nie - jeśli na pierwszej pozycji jest akurat "napisać artykuły na stronę", to włączam Worda i piszę. Takie przeskakiwanie między zadaniami nie ma sensu, bo wierzcie mi lub nie, ale tych zadań się potem nie robi. Przynajmniej ja później nie robiłem przełożonych zadań, co najwyżej już w następnym dniu.
No ale nie jest też tak, że z językiem na brodzie robię coś, mimo okropnego zmęczenia czy odczuwalnego głodu. Wtedy idę się zrelaksować, zaspokoić najważniejsze potrzeby, przewietrzyć się, a potem wracam do zadania.

Siadanie do kompa z zamiarem pracy, ale bez listy, to głupota. U mnie to kończy się tak, że odpalam FB, mistrzów i inne śmieszne stronki, a po 20 minutach ogarniam, że w tym czasie mógłbym sobie odhaczyć ze dwa zadania z listy. Ale w porę się nawracam i biorę do pracy

Dziennika nie prowadzę, bo szkoda mi na to czasu. Domyślam się, że fajnie jest obserwować swój progres, no ale skoro tydzień temu miałem 1000 złotych, a teraz mam 5000 złotych, to raczej oczywiste, że z nieba te 4000 nie spadło

Nie spożywam kofeiny, pozorne zmęczenie nadganiam częstym spożywaniem posiłków (zazwyczaj co 2-3 h), z rana m.in. jajecznicą i smoothie z jagód, truskawek i bananów.

Post: #13

Ja dawniej podobnie tak jak wy planowałem, ostatnio testuję nową metodę, po prostu od razu staram się realizować to co przyjdzie mi do głowy w danym momencie (bez zbędnego tracenia czasu na planowanie) - wiadomo ma to swoje minusy i nie zawsze tak się da aczkolwiek to dopiero moja faza testów. Czyli np. teraz przychodzi mi do głowy że chcę dodać posty na danego bloga i staram się to od razu zrobić. Niestety jestem na etapie 'raczkującym' i wszystko co daje emocje mnie kusi. Zobaczymy jakie będą efekty. Jeżeli nie będę zadowolony to wrócę do starej plan-listy "todo" Natomiast jeżeli efektywność wzrośnie to odejdę od schematu i będę się cieszył że robię coś innego niż większość z którą to tak bardzo się nie utożsamiam. Pozdrawiam & życzę wielu sukcesów!

Post: #14

Ten temat to juz dawno mam w glowie tak jak i Wy, ja mam problem z cierpliwoscia i denerwuje mnie bardzo to ze nie potrafie zrealizowac celu, dokonczyc, albo chociaz zrobic cos, a tak od 3 miesiecy PPA na autopilocie.

Mój problem jest innej maści, 10 lat robie strony itp, grafike w PS itp. potrafie bardzo kolorowe i unikatowe szablony na bloga zmontowac, odziac je, wypromowac.

Nawet mam nisze i ta nie jedna, i wiem ze ta nisza na 100% da zysk, ale wiecie co ? ja po 15min przy kompie czuje jak mi mrowia wszystkie konczyny, mam cholerne nadcisnienie i jestem bardzo nerwowy, to jest moj kamien w bucie - potrafie wszystko, wiem co wrzucac, wiem ze zarobie ale cos mi blokuje psychike i nie wiem skad takiego powera dostaje ale odrazu musze wyjsc na miasto rozchodzic lub przypalic cos..

Takze jedni nie maja nisz czy umiejetnosci a maja ogromny zapal, pracowitosc, cierpliwosc i systematycznosc a inni znow tak jak ja wszystko potrafia, napisac nawet wlasny generator online w php, maja nisze gotowe do promowania i nie wrzucaja bo maja jakis problem ze soba co nie pozwala im nic zrealizowac i stoja w miejscu

Post: #15

fercypia Jeśli masz problemy z rozpraszaniem się, trzymaj link!
http://www.zaparzeciherbate.pl/freelance...-czesc-ii/
Ciekawe programy, jednego z nich używam, a nad kilkoma pozostałymi się zastanawiam Na pewno ci pomogą wyrobić nawyk samodyscypliny.

Incognito8 Myślałeś może nad współpracą z jednym z użytkowników? Jeśli masz pełno nisz i masz inne umiejętności, które mogą być pożądane przez daną osobę, która chcę nawiązać współpracę - to taką znajdź. Spróbuj, nie zaszkodzi.

full2000 Często jest tak, że zapominamy co mieliśmy zrobić. Często przy zapisywaniu celów nagle olśni nas, że mieliśmy zrobić coś jeszcze. Jedni wykluczają zapisywanie celów, drudzy aprobują, myślę, że raz na jakiś czas nie zaszkodzi sporządzić takowej listy albo uciec do metody GTD i porządkować cele jako "do zrobienia/zrobione/archiwum", jednak więcej na ten temat w książce David'a Allena "Getting Things Done".

smagalaz Pamiętaj, że dziennik to również dzielenie się własnym doświadczeniem , o ile lubisz innym pomagać i ich motywować.

Post: #16

dziękuję @Pink134lol

Post: #17

Pracuję przy włączonej muzyce. Poza tym staram się wypełniać moje obowiązki nim dopadnie mnie zniechęcenie. Jeśli mam coś zrobić to najlepiej po prostu to zrobić a nie narzekać. Odpowiednie rozplanowanie dnia to klucz do tego by mieć produktywny dzień.