Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
Max998 - mówi jak jest. - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-9)
+--- Dział: Off-Topic (/Forum-Off-Topic-10)
+---- Dział: Ciekawe Dyskusje (/Forum-Ciekawe-Dyskusje-328)
+---- Wątek: Max998 - mówi jak jest. (/Temat-Max998-mowi-jak-jest-70821)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 17-05-2016 10:06

Dzięki, szkoda tylko, że najwięcej wpisów tutaj jest raczej mało pozytywnych od tych 3 lat a szczególnie w ostatnim czasie.. Smile


RE: Max998 - mówi jak jest. - Artinesse - 17-05-2016 16:36

Fajny dziennik Smile zaglądam i czytam.
Ja jestem rocznik '90 także wiem o co Ci chodzi. Przesłanie tematu 100% trafne.


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 18-05-2016 10:46

Postanowiłem jeszcze co nieco dopisać do poprzedniego wpisu.

Cytat:Niestety nie udało się, od poniedziałku (od rana) kiedy na moje 2 sms dostałem 1 odpowiedź kontakt się urwał i do dzisiaj czekałem czy może sama się odezwie ale nic.. To tylko utrzymało mnie w przekonaniu, że tak na prawdę byłem tylko kimś kto pisał wiadomości mimo tego, że tęsknił, martwił się, starał się itp. To nie tyle co boli ale też nieco denerwuje, bo nie powinno tak traktować się człowieka dając mu też jakieś znaki typu miłe słówka, serduszka w sms na przywitanie itp. nie, że sam sobie coś ubzdurałem a ona mi tylko odpisywała. Tak jak wcześniej mówiłem nie było między nami miłości itp. ale gdyby mnie trochę lubiła to napisała by chociaż na ''fejsie'' dlaczego nic nie piszę, czy coś się stało itp. tym bardziej, że wczoraj jak nigdy była dostępna od rana do późnego wieczora. Najlepszym sposobem na takie rozczarowanie jest podobnież spotkanie się/popisanie z inną kobietą i to w sumie racja, wczoraj udało mi się trochę popisać z inną kobietą na sympatii (bez podrywania itp. oczywiście) i nieco mi ulżyło ale zaraz po położeniu się do łóżka wszystko wróciło i pewnie będzie tak wracać przez jakiś jeszcze czas. Cholera, najtrudniejszy będzie ten codzienny jej widok na osiedlu.. A raczej wątpię by odezwała się do mnie lub by wróciło to co było wcześniej. Zabrzmi to może chamsko ale cieszyłbym się gdyby ten facet ją tylko wykorzystał lub olał jak ona obecnie mnie kiedy powiedziałaby mu o swoim chorym dziecku. Wtedy ponownie byłoby użalenie się, że nie ma normalnych facetów na tym świecie. A jak gdzieś czytam takie teksty to mnie szlag trafia.. Owszem trudno zauważyć normalnego faceta jeśli wymienia się go na innego tylko po to by potem płakać, że ''nowy nabytek'' ma inną lub ją wykorzystał.

Pewnie jeszcze coś w tym temacie będę pisał bo przynajmniej można sobie ulżyć jak trochę pary zejdzie.. Smile


RE: Max998 - mówi jak jest. - mateusz2045 - 18-05-2016 17:01

Skończyłem technikum i myślę właśnie nad kupnem jakiegoś busa, otworzeniem DG i zatrudnieniem się w jednej z firm kurierskich. Z tego co widzę to nir jesteś zwolennikiem pracy jako kurier ? Nadal masz takie samo zdanie ? Warto się w to pchać ? Tak w ogóle zauważyłem, że masz konto na forum kurierskim Big Grin


RE: Max998 - mówi jak jest. - vojtec - 18-05-2016 17:26

Na drugi raz taką kobietę 'atakuj od frontu' Smile Sama nie wykazywała zwiększonego zainteresowania, dlatego że najpewniej potrzebowała mężczyzny zdecydowanego, szczególnie biorąc pod uwagę jej sytuację (mam na myśli dziecko). Od Ciebie dostawała smski, w tym czasie on już się z nią spotykał. Jeżeli miała do wyboru kogoś realnie zainteresowanego jej osobą i z drugiej strony faceta, który nawet nie rozmawiał z nią twarzą w twarz to nie dziw się, że dokonała takiego wyboru. Postaw się na jej miejscu.

No ale nie bierz tego do siebie, ja nie znam całości sytuacji, staram się tylko doradzić Jerk


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 18-05-2016 17:46

Mateusz - jeśli chcesz być za przeproszeniem ''walony'' w każdej możliwej okazji to możesz w to wchodzić. Z drugiej jednak strony wszyscy/większość narzeka ale siedzą w tym po x/xx lat. Na początek pojeździć w danych firmach z kurierami, rozejrzyj się jak to wygląda bowiem ja mam doświadczenia (raczej średnie) z oddziałami na Śląsku nie wiem jak jest w Twoim województwie. Jednak by wyjść na swoje trzeba trochę poczekać a i nie raz zaciskać zęby..

Vojtec - cóż być może to i jest prawda, szkoda, że i do mnie to doszło po czasie. Jednak wiesz, nie jest tak, że to tylko facet musi wszystko stawiać jasno. Kobiecie nie spadnie korona z głowy jeśli np. zapyta ''co robisz jutro wieczorem'', prawda? A nie jest fair spotykać się z jednym a miło pisać z drugim chyba, że taka jest obecna wersja szukania kogoś do pary no ale ja przynajmniej całą uwagę skupiam na tej jednej osobie a nie bawię się w 1 z 10. Jak mi z tym nie wyjdzie trudno wtedy biorę się za innego a nie wszystko na raz. Chciałbym to odbudować ale jest już za późno z resztą zawsze będę miał to w głowie, że tamten pewnie też pisze i kto wie co z nim robi bo przecież nikt nikogo nie monitoruje 24/7. Jak się człowiek już raz zrazi to potem cały czas ma to w głowie tak samo ze zdradą. Niby się wybaczy ale jednak myśli się, czy znowu to się nie pojawi lub czy dalej nie trwa mimo zapewnień, że nie. Smile


RE: Max998 - mówi jak jest. - mateusz2045 - 18-05-2016 17:57

(18-05-2016 17:46)Max998 napisał(a):  Mateusz - jeśli chcesz być za przeproszeniem ''walony'' w każdej możliwej okazji to możesz w to wchodzić. Z drugiej jednak strony wszyscy/większość narzeka ale siedzą w tym po x/xx lat. Na początek pojeździć w danych firmach z kurierami, rozejrzyj się jak to wygląda bowiem ja mam doświadczenia (raczej średnie) z oddziałami na Śląsku nie wiem jak jest w Twoim województwie. Jednak by wyjść na swoje trzeba trochę poczekać a i nie raz zaciskać zęby...

Hmm no przeczytałem trochę wpisów w internecie i więcej jest tych negatywnych niestety... Międzynarodówki wydają się lepsze, ale tak jak mówiłeś trochę strach przed neznanym. Musialbym też podszkolic Angielski...


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 18-05-2016 18:40

Podobnież z tym angielskim to wcale nie jest taki problem, wielu jeździ młodych kierowców co nie znają angielskiego (trochę wstyd) a dają radę i mnie to w sumie trochę przekonywało bo angielski znam w sam raz by się ew. dogadać a w razie czego wystarczy pokazać CMR lub SMS od spedytora co i gdzie itp. Kwestią tutaj jest to czy dasz radę wytrzymać 2/3/4 tygodnie w trasie mieszkając na dwóch fotelach i w kurniku, chyba, że weźmiesz w ''lizing'' auto z kabiną sypialną za fotelami to jeszcze dałoby się żyć. Ale doświadczenie (jeśli nie masz) raczej nabijałbym na początku w Polsce albo po danym mieście z pieczywem lub nawet tymi paczkami, jak trafisz na dobrą firmę.


RE: Max998 - mówi jak jest. - vojtec - 18-05-2016 20:57

Max - zgadzam się w 100%, jednak nie mierz wszystkich jedną miarą. Nie znam sytuacji i mogę się mylić, ale spójrz na to z innej strony - wychowuje dziecko z trudną chorobą, skazana jest tylko na samą siebie - to kosztuje dużo wyrzeczeń i dlatego takiej kobiecie potrzebny jest ktoś, kto zdejmie z niej chociaż część tego ciężaru, ciężaru życia codziennego. A życie takie to ciągłe wybory, podejmowanie decyzji... W takiej sytuacji potrzeba kogoś, kto nie zapyta czy ma ochotę na wieczorny spacer tylko złapie za rękę i poprowadzi, przy wyjściu do kina nie pozwoli jej zastanawiać się, który film wybrać tylko sam zdecyduje, wieczorem nie zapyta czy dzień był ciężki, tylko zwyczajnie przytuli - mam nadzieje, że rozumiesz o co mi chodzi.
Zauważ też, że między wami był tylko telefon/internet, nie było nawet odległości bo podobno spotykałeś ją nawet w windzie swojego bloku. Spróbuj postawić się w jej sytuacji a zrozumiesz dlaczego jest tak a nie inaczej. Wyobraź sobie, że sam jesteś w trasie, do powrotu kilka dni, czasu masz niewiele a i zmartwień sporo - jak to w drodze. Kontakt smsowy utrzymuje z Tobą jakaś dziewczyna, którą widziałeś może raz, gdy nadchodzi piątek wracasz do domu, z jej strony nie ma jednoznacznej chęci na spotkanie i tu nagle wpadasz na kobietę, z którą wymieniłeś na jakimś portalu kilka wiadomości, od razu Cię poznała, cieszy się na Twój widok, z wyglądu na 5+, bez wahania proponuje kawę na mieście - co robisz? Uprzejmie dziękujesz, bo smsujesz z inną?

Ale co ja tam wiem na ten temat. W internecie każdy mądry Jerk

------------------------------------

A tak bardziej w temacie - na co dzień pracuję jako magazynier i często zdarza się, że przyjeżdżają do nas kierowcy z całej Europy. Zgadnijcie ilu z nich posługuje się komunikatywnym angielskim? W całej mojej karierze spotkałem jednego. Kierowca bez dobrej znajomości języków obcych to wcale nie wyjątek.
Kiedyś pracowałem też na sortowni w DHLu - nie wiem czy tak jest wszędzie ale kierowcy zaczynali pracę o 7 rano i jak byli dobrzy to kończyli o 15, gorsi wracali o 17. Jak nie potrafili się ogarnąć to i do 19 byli w trasie. Dużo rozmawiałem z kurierami i raczej nie jest to praca dla każdego (na pewno nie dla mnie) ale jak masz nadmiar energii i dobry kontakt z ludźmi to może to być dobra alternatywa dla sztywnego etatu.
Pamiętajcie tylko, żeby nie oceniać branży poprzez pryzmat pracy w jednej firmie kurierskiej.


RE: Max998 - mówi jak jest. - Max998 - 18-05-2016 21:21

W jednym i drugim temacie muszę przyznać rację, niestety prawdziwą dotyczącą tego pierwszego tematu.

Swoją drogą jak ktoś kończy pracę o 15 w kurierce to albo ma rejon na którym jest magazyn firmy albo na prawdę skacze z paczkami jak małpka z okna do okna. A w transporcie cóż.. Wszyscy mówią, że dobrze albo i bardzo dobrze znają język angielski, francuski, niemiecki, włoski itp. a tak na prawdę posługują się jedynym znanym językiem transportowym czyli na migi.. Wink