Witam! Duża część użytkowników zapewne wie czym jest e-whoring bądź go nawet próbowała,ale czy przyjrzeliście się możliwym zarobkom pod kątem Amerykańskiego źródła ruchu?

Z e-whoringiem przygode zacząłem jakoś 2015 roku trafiając na poradnik @[Vip]szykiryki który o ile dobrze pamiętam pokazywał możliwość zarobku poprzez Skype + VCC.
Po skypie przyszedł czas na KIK-a + traffic z omegle który nie słynął ze zbyt dużej jakości ruchu aż w końcu diotarłem do kombinacji znanego nam Snapchata wraz z Tinderem. Efekty?










Wszystko jest banalnie proste wystarczy ładne my story + ruch z tindera, który jest prawdziwą kopalnią złota i podstawowa znajomość angielskiego.
Rozmowa nie ciągnie się przez kilka godzin po czym finalnie zostajemy z niczym co często zdarzało się na polskim trafficu,lecz ograniczamy się dosłownie do kilku minut rozmowy po czym liczymy napiwki i to x3 bo jednak dolar robi swoje w stosunku do naszej waluty.

A wy próbowaliście ? A może was przekonałem ?